Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Multi laktacja podobno czasem może zanikac przez wiele miesięcy. Nie jest powiedziane że sie nie uda naturalnie ale pewnie to potrwa... Ty przed wspomaganiem miałaś cykle regularne?
To wszystko zależy jak bardzo Ci się "spieszy" i jak duże masz ciśnienie żeby szybko się udało. Bo prędzej czy później na pewno się uda, jak nie normalnie to po włączeniu leków.Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Arienka z tym psychologiem to bardziej chodziło o to że tak bardzo się denerwowalas i pisalas ze sobie z tym nie radzisz. A lekarz chyba nie panikowal jakos mocno tymi ilosciami jakie Wojtuś zjada? Dobrze ze dostaliście suplementy, po 6 mcu juz kończą sie zapasy żelaza a skoro on na razie malutko je to widocznie mu zabrakło. Powoli małymi kroczkami i wszystko się unormuje. A co do tej zabawy sensorycznej to jestem bardzo ciekawa efektu
Multi rozumiem. No to tym bardziej pewnie nie wskoczy szybko normalny cykl Do gina przejść się nie zaszkodzi i pomyśleć wspólnie co będzie korzystniejsze w waszej sytuacji.Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Dopiero mi usnął mały. 3 razy próbowałam go odłożyć i za każdym razem się budził i heja od nowa. A charczy tak, że pewnie się jeszcze obudzi pierdyliard razy. Śpi już na stałe w naszym łóżku 🙄 Nie daję go do łóżeczka bo on ma czujnik łóżeczka i nie śpi w nim. Budzi się co chwilę. Już zrezygnowałam z przyzwyczajania go do tego. Ze mną też źle śpi, ale przynajmniej cokolwiek śpi. No i tyle jeśli chodzi o pożycie małżeńskie. Mały zaanektował miejsce pośrodku łoża i ..uj 🙄 Pilnuje chyba żeby kolejnych bobasów nie było.
A mała tak jak myślałam. Zapalenie płuc i antybiotyk. Dziwne bo w ogóle nie kaszle. Ale widać, że osłabiona. Teraz już wiem skąd to jej dziwne zachowanie. Musiała się źle czuć. Ja dziś jadę na 3 półkromkach chleba. Żołądek mnie boli z nerwów chyba.
Arienka - matka zawsze ma intuicję. Mnie wyśmiewali, że znowu małej szukam choroby, a nic jej nie jest. Już nie raz wyszło na moje. Stety niestety. Dziś też pediatra się śmiał, że biegam za dzieckiem z termometrem bo osłuchowo ok, gardło ok i tylko katarek, ale na szczęście wziął to poważnie bo mnie zna. Ja czułam we flakach, że coś jest nie tak.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2020, 21:29
-
Lavende86 wrote:Dopiero mi usnął mały. 3 razy próbowałam go odłożyć i za każdym razem się budził i heja od nowa. A charczy tak, że pewnie się jeszcze obudzi pierdyliard razy. Śpi już na stałe w naszym łóżku 🙄 Nie daję go do łóżeczka bo on ma czujnik łóżeczka i nie śpi w nim. Budzi się co chwilę. Już zrezygnowałam z przyzwyczajania go do tego. Ze mną też źle śpi, ale przynajmniej cokolwiek śpi. No i tyle jeśli chodzi o pożycie małżeńskie. Mały zaanektował miejsce pośrodku łoża i ..uj 🙄 Pilnuje chyba żeby kolejnych bobasów nie było.
A mała tak jak myślałam. Zapalenie płuc i antybiotyk. Dziwne bo w ogóle nie kaszle. Ale widać, że osłabiona. Teraz już wiem skąd to jej dziwne zachowanie. Musiała się źle czuć. Ja dziś jadę na 3 półkromkach chleba. Żołądek mnie boli z nerwów chyba.
Arienka - matka zawsze ma intuicję. Mnie wyśmiewali, że znowu małej szukam choroby, a nic jej nie jest. Już nie raz wyszło na moje. Stety niestety. Dziś też pediatra się śmiał, że biegam za dzieckiem z termometrem bo osłuchowo ok, gardło ok i tylko katarek, ale na szczęście wziął to poważnie bo mnie zna. Ja czułam we flakach, że coś jest nie tak.
Nom mój Bartek miał wymioty od zapalenia płuc. Miał wtedy ze 2 latka i kaszlał. Poszłam tutaj do przychodni i dostał antybiotyk-zapalenie oskrzeli. To był poniedziałek a w czwartek pojechałam do mamy do Katowic. I tam już nie kaszlał, dobrze się czuł ale wieczorem wymioty i całą noc. Dzwoniłam tam do tej pediatry i mówiła co mam zrobić żeby do szpitala nie jechać. Poskutkowało a w piątek do niej. No i usłyszała razem z drugą pediatrą że żadne oskrzela tylko już zapalenie płuc z tyłu. (Bo tam jest zawsze 2 pediatrów, jeden w gabinecie chorych, drugi w zdrowych a między nimi chodzi i nadzoruje główna doktorka z 40 letnim stażem która założyła tą przychodnię i z nią się dziś kontaktowałam.)Dostał antybiotyk 3ciej generacji a wymioty były od zapalenia. 🤷♀️ Już zero kaszlu i temperatury było a zapalenie.
Zdrowia dla małej!
Frida zainspirowałam się tym https://czasdzieci.pl/ro_artykuly/id,10777eef.html
I tym
https://mojedziecikreatywnie.pl/2013/09/ksiazecz
ka-sensoryczna/
https://kreatywnewrota.pl/ksiazeczka-dotykowa-diy/Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2020, 21:55
Frida91 lubi tę wiadomość
-
OwaOrzeszkowa wrote:Na życie codzienne wystarczy, na odkladanie na dom już nie- pewnie z tego co juz odlozylismy trzeba bedzie uszczknąć. Jeśli zawieszę działalność to stracę klientów i wesprę konkurencję. Więc jak kiedyś wrócę to będę zaczynać od początku, a tyle lat pracy w to włożyłam...zobaczymy, ale boję się co będzie...
Orzeszkowa jestem bardzo ciekawa co to za działalność. 🤷♀️ Już tak kminie od jakiegoś czasu, no nie wiem coś z kosmetyką związane? Ale jak nie chcesz to nie pisz, nie powinno mnie to interesować
-
No jak widać wszystko jest możliwe. No ale... samo życie. Nie zmienię nic. Mam zamiar się nie dołować i iść do przodu. Jutro mam zamiar mieć dobry dzień mimo, że w nocy nie pośpię. Każdy ma jakieś problemy. Ostatnio w wywiadzie Chylińska przyznała się między wierszami, że jedno z jej dzieci ma autyzm i że ona wie co to życie i jak może być ciężko (napisała książkę dla dzieci m.in. o takim dziecku). Wtedy sobie pomyślałam, że ok... mój mały chwilowo żyć nie daje, mała często choruje co mnie załamuje, ale tak ogólnie są zdrowi i fajni i nic strasznego im nie zagraża i z tego trzeba się cieszyć. Z chorowania może wyrosną. A jak nie to też ich nie zabiję przecież. Zawsze jak mały budzi mnie co 2 godziny to myślę sobie, że dobrze że nie co pół godziny bo może być i tak 😁
-
Arienkas83 wrote:Orzeszkowa jestem bardzo ciekawa co to za działalność. 🤷♀️ Już tak kminie od jakiegoś czasu, no nie wiem coś z kosmetyką związane? Ale jak nie chcesz to nie pisz, nie powinno mnie to interesować
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2020, 22:38
Arienkas83 lubi tę wiadomość
25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
Dziewczyny, dobrze, że wiadomo co z waszymi dzieciaczkami. Oby szybko zdrowiały!
Mnie też coś bierze. Jeśli jutro się rozkręci to zagrzebuje się w łóżku do końca tygodnia.25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
Lavende - dużo zdrowia dla malej !
Arienka- mam nadzieje, że małemu się poprawi:)
A mój znow harce w brzuchuStarania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Orzeszkowa to chyba paznokietki? Bo już nic nie przychodzi mi do głowy
Kurnaa kolejna noc z pobudkami co pół godziny. Już nie działa Szumiś, smoczek,.mleko o 1szej dawałam ale tylko 100 wypił. Zaraz mu dam wiecej znowu bo wypił taką resztke z tego poprzedniego, nie wiem czy wypije wiecej bo to nie głód/pragnienie go budzi. 🥴 Chyba nawet godziny ciągiem nie spałam więc Lavende ciesz się z tych 2h. 😁 Czytałam że niedobór żelaza tak działa! No ciekawe haha, oby.
-
My po wczorajszej wizycie zadowoleni. Fizjoterapeutka stwiedziła bardzo dużą poprawę. Nadal napięcie mięśniowe zbyt wysokie ale mamy ćwiczyć i będzie dobrze. W przyszłym tygodniu zaczynamy zajęcia na NFZ ale za 2 tygodnie pójdziemy znowu prywatnie bo nie mam trochę zaufania do NFZ. Podobno czasem bywa kiepsko.
malutka_mycha, Promyk89 lubią tę wiadomość
-
Arienkas współczuję.
Ja średnio wyspana ale bardziej z nerwów bo malutka tylko 3 razy się budziła.
Multi sprzedać nie mamy czego (poza samochodem ale on jest potrzebny do pracy męża) ale wzięliśmy tą pożyczkę i mamy nadzieję że to starczy. Jakby co to weźmiemy kolejną. No a w najgorszym razie zapłacimy prawnikowi za negocjacje w naszym imieniu. -
Wróbel - prawnik to są ogromne koszta. Nie byłam świadoma póki mąż nie potrzebował porady prawnej. Poszedł do mojego kolegi - adwokata i ten mu policzył po znajomości, a mi i tak się wydawało, że dużo wziął. To nie wiem ile bierze normalnie. Nie mam pytań.
Lepiej spłacić to jakoś szybciej.Migotka lubi tę wiadomość
-
Ja kiedyś wrzucalam link do alliexpress, tam można kupił półprodukty, tzn przysylaja materiały które należy samemu przykleić, doszyc. Nie trzeba wycinać tylko wypchnac. Wersja dla leniwych jestem w trakcie robienia
https://a.aliexpress.com/WVeOFEgYFLavende86, Frida91 lubią tę wiadomość
-
Ja kiedyś wrzucalam link do alliexpress, tam można kupił półprodukty, tzn przysylaja materiały które należy samemu przykleić, doszyc. Nie trzeba wycinać tylko wypchnac. Wersja dla leniwych jestem w trakcie robienia
https://a.aliexpress.com/WVeOFEgYF