Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Lavende nic mi nie mów. Mój będzie miał przy dobrych wiatrach tydzien urlopu po moim porodzie i resztę bede musiała sama ogarnąć dopiero na weekendy mnie odciąży👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
Zozo wrote:Lavende nic mi nie mów. Mój będzie miał przy dobrych wiatrach tydzien urlopu po moim porodzie i resztę bede musiała sama ogarnąć dopiero na weekendy mnie odciąży
Mi jest czasem ciężko samej z dwójką i to często mam wrażenie, że czterolatka bardziej mnie wypompowuje jak niemowlak 🤣 Bo a to siku, a to kupę, potem pomóż mi się wytrzeć, a to pomóż się ubrać, a to zrób jeść, pić, podaj to, tamto, uczesz mnie jeszcze raz, a tu mały na rękach jak koala - klocek ciężki jeden 😀 Już nawet dziś myślałam o nosidle, ale nie wiem czy po domu to ma sens.... Te które mi się podobają są drogie i nie wiem sama czy tego potrzebuję... Potem kupię i będzie leżało. I tak dobrze, że młoda wróciła do przedszkola bo wszyscy zadowoleni. W końcu się nie nudzi. Ale czasami to mam wrażenie, że latam jak z motorkiem w dupie. Samemu wykąpać oboje i położyć spać to kosmos bo oni oboje nie są chętni tak łatwo się poddać 😀 Dlatego podziwiam serio kobitki, które faceta mają tylko na weekendy. Ja czekam zawsze aż mój wróci jak na zbawienie 😁 Da radę ogarnąć, ale potem zmęczenie jest turbo.
Otworzyłam na to konto piwo 😁 -
Lavende- pamiętam jak na początku było ciężko z młodym a tu prosze jaki fajny chłopak wyrósł !
Zozo wrote:Lavende nic mi nie mów. Mój będzie miał przy dobrych wiatrach tydzien urlopu po moim porodzie i resztę bede musiała sama ogarnąć dopiero na weekendy mnie odciąży
Mój bedzie miał 2 tyg tacierzyńskiego plus tydzien urlopu więc damy radę. I babcie sie deklarowały z pomocą, więc nie moge narzekać. Maluch wyczekany przez całą rodzinę
Dziś 24 tydzień. No. To każdy dzień do przodu to każdy dzień na korzyść pomyślności ewentualnego poroduLavende86, OwaOrzeszkowa lubią tę wiadomość
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
malutka_mycha wrote:
A kuzynka wiedziała że ciąża i jej zdrowir/życie będą zagrożone?
Nie wiem aż tak, wiem, że maz przed slubem postawil jej jakies 3 warunki, 1. to ze co piatek pilka nozna i potem chlanie z kolegami, 2. ze bedzie z nimi mieszkac jego matka (i zyc za jego pensje, troche dluga historia, ona jest dosyc nieporadna zyciowo), a 3 warunku nie znam, moze to ten z dziecmi. Ona na to przystala, choc wiem ze nie jest jej latwo,szczegolnie z jego matką. Kuzynka ogolnie ma problemy zdrowotne, tyje i chudnie na wciaz. Z drugiej strony jak jestes zdeterminowana na dziecko, to nawet zagrozenie zycia nie jest Cie w stanie powstrzymać. -
Promyk - jest o niebo lepiej. Początki to hmm... przemilczę 😂 Jest kochany, ale nie jest to typ spokojnego i łatwego dziecka. Jest wymagający. Wie czego chce, że tak powiem 😆 i nie omieszka dać ci o tym dobitnie znać. On już by chciał biegać i poprzemeblowywać dom i go frustruje, że nie może. Ale przyzwyczaiłam się do jego temperamentu. Niby nie powinno się porównywać dzieci, ale cały czas wspominamy jak z córką to i tamto i siamto było łatwiejsze 😁
A u Ciebie już tak daleko. Szybko zleci i lada chwila sama będziesz mieć swojego Bosa 😁 -
Z tą pomocą córki to zobaczymy jak to wyjdzie akurat będą wakacje , od rana do wieczora na dworze jak będzie pogoda to i na plaży. Ale chodzi mi głównie, ze wszystko sama bede ogarniać w tygodniu, sprzątanie, gotowanie, zakupy i te inne pierdy. Nikt mnie nie zmieni o 14 czy wieczorem nie wróci nie zrobi zakupów, albo wezmie na spacer a ja pojde w kime trochę to przekichane, wiem co mnie czeka bo z córką tez bylysmy wiecznie same👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
Zozo - a rodzice? Pomogą w razie W? Jakie mają nastawienie? Może przyjdą choć zabawić żebyś mogła sobie coś porobić. Dobrze, że lato bo łatwiej wyjść nawet do sklepu. W zimie teraz to każde wyjście z młodym to jak wyprawa na Marsa. Nienawidzi ubierać kombinezonu, a czapka to zło.
-
Zozo no lekko nie będzie... Może masz w okolic6 jakiś market gdzie dowożą zakupy do domu? Trochę córka Ci pomoże. A Twoi rodzice? Oby trafiło Ci się dzieciątko łatwe w obsłudze Jak będziesz musiała to dasz radę. Aby przetrwać te pierwsze miesiące.
U nas też początki były ciężkie, te kolki to była masakra - płacze po kilka h dziennie. A juz od dłuższego czasu w ogóle nie mogę narzekać, Mała jest taka wesoła, cały czas ma zaciesz rogala na twarzy, pelza po podłodze, gada non stop i buzia jej się nie zamyka. Śmiejemy się że to będzie niezła gaduła. Co prawda ma w dzień krótkie drzemki i jest cycoholikiem ale naprawdę niebo a ziemka to co było a jest teraz. Ostatnio to czasem i pół godziny się potrafi bawić sama jak ja szykuje obiad. No ale są i gorsze dni i noce i pewnie jeszcze 100 razy się wszystko odwróci.
Zawsze możesz nam ponarzekać jak będzie Ci ciężkoCóreczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Rodzice pomogą ale nie chcę ich tak angażować mama ma ciągle dyżury, bo przeciez nie ma ludzi do pracy musi tez odespać odpocząć , do tego ma swoją mamę na glowie tez musi do niej chodzić. Jakoś to będzie, raz dałam radę to teraz tez powinno sie udać
Nie ma nic u nas z dowozem do domu oprocz pizzy hihi mam biedronkę pod nosem, latem bedzie ok tak jak Lavende mowisz gorzej zimą . Jakoś będziemy myśleli jak to ogarnąć logistycznie, moj bedzie mial misje robienia zakupow na caly tydzien bo to mondzioł w tych sprawach hih
Lavende86 lubi tę wiadomość
👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
Dziewczyny czy wynik AMH może ulec poprawie? Zawsze myślałam, że aktualny wynik to jest max tego co mamy i więcej nie będzie, a wręcz coraz mniej z wiekiem. Dzisiaj znajoma mi powiedziała, że jej wynik poprawił się z niecałych 2 na 11. Jest to możliwe?25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
OwaOrzeszkowa wrote:Dziewczyny czy wynik AMH może ulec poprawie? Zawsze myślałam, że aktualny wynik to jest max tego co mamy i więcej nie będzie, a wręcz coraz mniej z wiekiem. Dzisiaj znajoma mi powiedziała, że jej wynik poprawił się z niecałych 2 na 11. Jest to możliwe?
Mi trochę spadło po ivf.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2020, 23:43
OwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Noo, noc trochę lepsza. Szalu nie ma ale tragedii też nie. Tylko od odciągania naczynia krwionośne w nosku jej popękały więc zostaje na razie ten elektryczny który jest dużo słabszy. Mam nadzieję że nie będzie jej tam nic zalegać.
Lavende wczoraj zakroplilam, a na tą pierwszą noc rhino argent użyłam, on chyba słabszy jest. No ogólnie teraz byłam lepiej przygotowana nie musiałam wszystkiego po nocy szukać.
Zozo dasz radę, wszystko Ci sprzyja. Pora roku, duża córka a jak będzie zima to już większe dziecko, wprawdzie z ubieraniem jest masakra ale łatwiejszy w obsłudze.Adry lubi tę wiadomość
-
Multiwitamina wrote:Najgorsza pierwsza noc z katarem mi się wydaje.
U nas też pobudka o 1 i 5 i do 7dmej spanie. Powinnam być wyspana . Dlaczego nie jestem wyspana?
bo za mało wódy wypiłas na wieczórmalutka_mycha, Multiwitamina, OwaOrzeszkowa lubią tę wiadomość
-
Adry wrote:Mycha rhino argent jest spoko
ja dzisiaj prawie przywaliłam w inne auto tak było slisko z ranka
denerwują mnie te reklamy na dole pod forum skąd to się wzielo?
rhino jest spoko ale wydaje mi się że nasivin mocniejszy. Bo nasivin można tylko kilka dni a rhino nawet do dwóch tygodni, z czegoś to wynika. Nienawidzę jak młoda choruje, nawet nie dlatego że cierpi ale nie może mi powiedzieć czy coś ja boli itd. Nie wiem czy iść z tym do lekarza. Dotychczas zawsze przy katarze miała suchy kaszel. Nie wiem czy to lepiej czy gorzej. A panuje jakiś wirus i jak pójdziemy ze zwykłym katarem a wrócimy z jakimś cholerstwem to mnie szlag trafi. Najwyżej przez weekend jakiegoś prywatnego wezme