Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Frida, Adry gratulacje 😍
Owa tez gratuluję 🥰
Frida91, OwaOrzeszkowa lubią tę wiadomość
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Czekamy Malutka słodka 😍 szczęśliwy ten wątek zdecydowanie!
czekamynadzidzie lubi tę wiadomość
Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
Czekamy, gratulacje dla ciebie i całej rodzinki 🥰 malutka jest śliczna, super, że taka grzeczna, moja dawała w kość 😂 życzę wam wspaniałych chwil razem, maluchy tak szybko rosną, cieszcie się każdą minutą 💙🧡❤️💜💚
Ja kolejny już raz zwolnienie w pracy, myślałam że w tym roku będzie mniej chorować niestety zaczęło się od nowa, paskudny kaszel a do tego wysypka na dloniach, wszyscy myśleli, że to bostonka a okazało się, że to wysypka jak przy trzydniowce i ma cale zatoki zawalone i wszystko jej spływa do gardła, nie wiem ile to jeszcze potrwa, ale mam nadzieję, że do poniedziałku uda się już trochę ją podleczyć. Życzę wszystkim maluchom i ich mamom zdrówka 💚
czekamynadzidzie lubi tę wiadomość
W końcu się udało 🥰🤰🏼
Ponad 3 lata starań
cykle bezowulacyjne insulinoodporność
-
Owa kiedy masz to usg ✊✊Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
Apropo ciąży to mój ginekolog np bardzo się zdziwił że pęcherzyk się w końcu pojawił i nie wiadomo nawet dlaczego tak wyszło jak brałam te leki na stymulację owulacji już 3 miesiące..i nagle dopiero teraz.
Ale pierwszy miesiąc zmieniłam dietę i myślę że to był powód. Zdrowsze jedzenie utrata kilku kg.
Byliśmy wczoraj na USG 😍 powiedział że 5 -6 tydzień 😍
Mam już badania zrobić j założymy kartę ciąży 🤗🤰 dalej biorę zastrzyki w brzuch i luteinę ale to chyba dlatego że mam ciężki przypadek i może bez tego coś się stać...tak mi się wydaje...
I myślę że do końca 1 trymestru będę to brać ale już wolę się kłóć w brzuch ale żeby było wszystko z maluszkiem dobrze 🤗 mąż oszalał a ja dalej nie mogę uwierzyć. Jest też na moim punkcie bardzo przewrażliwiony:D
Musimy póki co trzymać język za zębami jak ciąża będzie bezpieczna to wszystkim dookoła powiemy 😍
Już widzę jak mnie w pracy będą gnębić 😢 -
Grey praca się nie przejmuj.. poza tym zawsze możesz iść na l4 ciążowe grunt żeby z Maluszkiem
Było dobrze. Ja miałam
zastrzyki cała ciąże i da się przeżyć 😉Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny. Od sierpnia staramy się z narzeczonym o dzidzię. W pierwszym miesiącu starań, owulację miałam bardzo bolesną (potwierdzoną przez ginekologa) po niej plamiłam lekko na brunatno/różowo i wypadały ze mnie czerwone niteczki, i liczyłam na to, że się udało - niestety miesiączka przyszła 3 dni szybciej, łącznie trwała 9 dni. We wrześniu nie było żadnych objawów owulacji, więc od razu spisałam ten miesiąc na straty. W październiku owulacja znowu była bolesna ale mniej niż w sierpniu, testy owulacyjne pozytywne u ginekologa niestety nie byłam. Aktualnie jestem 11 dpo, (zakładając że się odbyła) a miesiączka według kalendarzyka powinna się zacząć 9.11. Od wtorku (1.11) pobolewa mnie podbrzusze, jajniki, piersi, krzyż - ogólnie czuje się jakbym miała dostać miesiączkę razem z owulacją 🙈 Nie ukrywam, że strasznie się martwię że znowu się nie udało. Potrzebuje słów wsparcia i podpowiedzi od kiedy najlepiej próbować zrobić jakiekolwiek test...🥺
Meeg lubi tę wiadomość
-
Wiem że masz rację i cały czas tłumacze sobie to samo i myślę że bez tego się nie obejdzie że przyjdzie czas gdzie już pójdę na L4 i zadbam o siebie i o maluszka a nie stres w pracy...NowaJaaa wrote:Grey praca się nie przejmuj.. poza tym zawsze możesz iść na l4 ciążowe grunt żeby z Maluszkiem
Było dobrze. Ja miałam
zastrzyki cała ciąże i da się przeżyć 😉
O czyli mówisz że nawet całą ciążę może tak być. A jak dawać już w taki większy brzuch zastrzyki ? Sama dawałaś? 🤔 -
sandrvska wrote:Hej dziewczyny. Od sierpnia staramy się z narzeczonym o dzidzię. W pierwszym miesiącu starań, owulację miałam bardzo bolesną (potwierdzoną przez ginekologa) po niej plamiłam lekko na brunatno/różowo i wypadały ze mnie czerwone niteczki, i liczyłam na to, że się udało - niestety miesiączka przyszła 3 dni szybciej, łącznie trwała 9 dni. We wrześniu nie było żadnych objawów owulacji, więc od razu spisałam ten miesiąc na straty. W październiku owulacja znowu była bolesna ale mniej niż w sierpniu, testy owulacyjne pozytywne u ginekologa niestety nie byłam. Aktualnie jestem 11 dpo, (zakładając że się odbyła) a miesiączka według kalendarzyka powinna się zacząć 9.11. Od wtorku (1.11) pobolewa mnie podbrzusze, jajniki, piersi, krzyż - ogólnie czuje się jakbym miała dostać miesiączkę razem z owulacją 🙈 Nie ukrywam, że strasznie się martwię że znowu się nie udało. Potrzebuje słów wsparcia i podpowiedzi od kiedy najlepiej próbować zrobić jakiekolwiek test...🥺
Hej 🤗 swego czasu też pilnowałam owulacji...ale testy mi się nie sprawdziły i jakoś mega nie polecam tego.
Najlepszy monitoring cyklu..u ginekologa..
U mnie długo cykle były bezowulacyjne nawet juz po operacji....
A jeśli chodzi o objawy owulacji tot ez to obserwowałam..i miałam owulacje w tego jak nie czułam nic i na objawy nie zwracałam uwagi.
Mój lekarz nawet mówi że z moimi organizmem wszystko jest możliwe...już nic go nie zaskoczy...
Też się nie spodziewał że nagle będzie owulacja ale była i od razu się udało.
Chyba to moja pierwsza w życiu owulacja.
Tylko że dopiero się udało jak my zaczęliśmy trochę odpuszczać tzn oczywiście stosunek był ale nie liczylsimy nic...od 12 dnia cyklu co dwa trzy dni musi być stosunek do chyba 25 dnia..tak ja masz mieć niby owulację.
Ja miałam cykl wgl potem 33 dni i tak zostało. Ten ostatni.
Wiedzieliśmy tylko że pęcherzyk jest a potem że pękł bo byłam na monitoringu cyklu.
Ale nie nastawiałam się żeby się nie rozczarować i to jest chyba lekarstwo na to wszystko.
Mogę jeszcze polecić przejście na zdrową dietę i ja piłam przez jeden cykl te zioła ojca Grzegorza czy jakoś tak.
I leki na owulacje.
-
Nie wiem jak masz w pracy, ale ja szlam na l4 od 7 tygodnia jakoś, generalnie chodziłam 1,5 tygodnia w ciąży do pracy z perspektywy czasu i tak za duzo. W ogóle mi się nie nudziło, miałam co robić plus właśnie odszedł mi stres z pracy. W zastrzykach nabierasz wprawy 😉 mi Mąż nawet kroplówkę odłączal w domu także No tak to jak trzeba to się da 😉Greyreality28 wrote:Wiem że masz rację i cały czas tłumacze sobie to samo i myślę że bez tego się nie obejdzie że przyjdzie czas gdzie już pójdę na L4 i zadbam o siebie i o maluszka a nie stres w pracy...
O czyli mówisz że nawet całą ciążę może tak być. A jak dawać już w taki większy brzuch zastrzyki ? Sama dawałaś? 🤔Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
Właśnie stres i przemęczenie są najgosze czasem..tym bardziej że mi dochodzi ostatni semestr zaocznych studiów...magisterki....i co mi się uda dokończyć to dokończę ale nic za wszelką cenę bo dziecko jest najważniejsze jak będzie trzeba to idę na zwolnienie i tyle.NowaJaaa wrote:Nie wiem jak masz w pracy, ale ja szlam na l4 od 7 tygodnia jakoś, generalnie chodziłam 1,5 tygodnia w ciąży do pracy z perspektywy czasu i tak za duzo. W ogóle mi się nie nudziło, miałam co robić plus właśnie odszedł mi stres z pracy. W zastrzykach nabierasz wprawy 😉 mi Mąż nawet kroplówkę odłączal w domu także No tak to jak trzeba to się da 😉
Hm..a jak mam w pracy...czasem mam wrażenie że u mnie w firmie dalej myślą że dogadam się z mężem i to jednak on urodzi nam dzieci 😂tak troszkę żartem mówiąc 😕
Ale ogólnie podpisałam umowę lojalnościową na 3 lata no i dostałam na czas nie określony więc myślę że dobrze.
Czyli od 7 tygodnia już można iść na zwolnienie? -
Na zwolnienie możesz iść od pierwszej wizyty lekarskiej.
Greyreality28 lubi tę wiadomość
Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
NowaJaaa wrote:Owa kiedy masz to usg ✊✊
Miałam mieć 4.11, ale musiałam odwołać. Tymek trafił do szpitala z zapaleniem płuc. Ja początkowo byłam z nim w szpitalu bo udało nam się trafić do sali gdzie nie było innych pacjentów, później doszła dziewczyna z chlopaczkiem w wieku Tymka i dla bezpieczeństwa Kropki wymieniłam się z mężem. Wczoraj wróciliśmy do domu😥
Padam na ryja, w domu burdel. Na dodatek mdłości mnie męczą. Dzisiaj zauważyłam leciutkie brazowe plamienie i się martwię.25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
Ojej wszystko na razOwaOrzeszkowa wrote:Miałam mieć 4.11, ale musiałam odwołać. Tymek trafił do szpitala z zapaleniem płuc. Ja początkowo byłam z nim w szpitalu bo udało nam się trafić do sali gdzie nie było innych pacjentów, później doszła dziewczyna z chlopaczkiem w wieku Tymka i dla bezpieczeństwa Kropki wymieniłam się z mężem. Wczoraj wróciliśmy do domu😥
Padam na ryja, w domu burdel. Na dodatek mdłości mnie męczą. Dzisiaj zauważyłam leciutkie brazowe plamienie i się martwię.
A jak Tymek się czuje ?
Współczuję bo wszystkim teraz się martwisz...
Dużo siły ! Konsultowałas z kimś to plamienie?
Może to nic złego ?
To moja pierwsza ciąża więc nie wiele o tym jeszcze wiem.
Trzymam kciuki żeby było dobrze 💪 -
Owa daj znac jak się czujesz i jak Tymek?
Ja dostałam okres wczoraj, cykl miałam 28 dni ciekawe co tak u mnie ksiazkowo a ciąży brak 🤣 znajome nie? Ale we wtorek lekarz i będę już tez coś wiedzieć.Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
Cześć Dziewczyny ;*
Gratulacje Owa ! Mam nadzieję że wszytko będzie już tylko z górki! Dużo zdrowia.
Aga, powodzenia w staraniach ! Oby mało było tych cykli
Frida . Gratulacje i Gratulacje odwagi. Z ciekawości ile bierze taka położna? Więcej niż tak normalnie w szpitalu jak bierzesz? Zdrowo niech malutki rośnie .
Czekamy. Twoja malutka to jest istny skarb. Piękny ten pajac że zdjęcia. Cudny .
Pozdrawiam Was dziewczynki ciepło. Zdrowia wam życzę i szczęścia.
OwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość
♡♡♡ Kornel ♡♡♡ 1.04.2019
♡♡♡Klaudia♡♡♡17.01.2021 -
Multi No ze 2x więcej to kosztuje niż wykupienie położnej w szpitalu. Ale w cenie jest dyspozycyjność od donoszonej ciąży do 2tyg po terminie, dużo też konsultowałam się telefonicznie przed i po porodzie, przyjeżdżała też do nas przed porodem i 3x po porodzie w tej cenie. No ale i tak dla samego przezycia porodu w domu to naprawdę warto i to była najlepsza możliwa dla mnie decyzja 😊 Co tam u Ciebie? Jak dzieciaki? Kiedy wracasz do pracy?Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Hej dziewczyny. Tymek już praktycznie zdrowy. Jutro idziemy na wizytę kontrolną po antybiotyku.
Ja sama czuje się slabo. Brązowe plamienie wystapilo jeszcze 3 razy, w tym teraz. Mocno mnie to stresuje. Wczoraj miałam rewolucje żołądkowe, wieczór na kiblu i mocno bolał mnie brzuch ( brzydko się wyrażę, ale ból brzucha typowo na srake) . Na samym początku ciazy po zrobieniu testu też tak miałam. Prawie zemdlałam na tym kiblu.
Cały czas rzygam i nic nie mogę jeść.
W środę jestem umówiona na wizytę do mojego doktorka. Właśnie napisałam mu smsa o tych plamieniach. Odpisał, że jeśli nie ma krwawienia to mam się nie martwić i na spokojnie zaczekać do wizyty.
Kurde ciąża z Tymkiem była taka spokojna w porównaniu z tą.
Nie wiem czy mogę nosić Tymka na rękach. Przez to plamienie się boję, ale czasami się nie da inaczej😐
A jak Wy się dziewczyny czujecie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2022, 20:02
25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
Myślę że takie noszenie raczej nie zaszkodzi, w sensie jeśli ma być ok to będzie a jak nie daj Boże poszłoby coś nie tak to raczej nie z tego powodu. Plamienia w ciąży się zdarzają, czasem są nawet krwawienia jak jest jakiś krwiak czy coś. Środa już niedługo to mam nadzieję że się uspokoisz 🙂 A który to będzie tc? Zobaczysz już serduszko?
OwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙
