Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Jakiś czas temu był taki artykuł, że Polki masowo chorują na śmiertelną chorobę przenoszoną drogą płciową jaką jest ciąża. Ponoć brylujemy jeśli chodzi o ilość zwolnień w ciąży i nijak się to ma do danych o ciążach zagrożonych, bo tych wcale nie ma tak wiele. No i niby nikt za to nie płaci, a jak nikt za to nie płaci to znaczy, że płacimy za to wszyscy.
-
Kiedyś też tak myslalam ze jak się uda to będę pracować ile się da a teraz po tylu miesiącach starań bałabym się o ciąże w mojej pracy i jednak wolałabym nie ryzykować. To bardzo indywidualna sprawa.
belly_love, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
-
Zależy jeszcze jaka praca i jaki pracodawca, u mnie np. pracuje 600 osób, nikt się z Tobą nie liczy i nie będzie się nad Tobą rozwodzil, jeśli będziesz pracować w ciąży a praca jest stresująca, dwuzmianowa i w średnich warunkach więc nijt sobie nie wyobraża tam w ciąży pracować, dziewczyny jeśli dają radę wytrwać w ciąży do drugiego trymestru to jest wielki sukces.
czekamynadzidzie lubi tę wiadomość
Starania od 01.2018
Kwiecień 2019 - [*] 6 tc
30.09.2019 - beta 124,5 ❤️ (4t+5)
02.10.2019 - beta 430,6 ♥️ (5t+0)
10.10.2019 - beta 5673,0 ♥️ (6t+2)
14.10.2019 - jest pęcherzyk z ciałkiem żółtym
28.10.2019 - jest już ♥️, fasolka ma 1,5 cm
Encorton
Duphaston
Heparyna
Euthyrox -
nick nieaktualny
-
Dokładnie. Ja do 13tc chodziłam na 12-godzinne zmiany (dniówki i nocki) i ciąży to nie zaszkodziło. Jak masz poronić to poronisz nawet nic nie robiąc. Oczywiście dzwiganie i ciężką fizyczną pracę bym odradzała z wiadomych powodów. Ja akurat siedzę przy biurku przy kompie.
Każdy robi jak czuje. Ale czasami mi szkoda że my kobiety robimy sobie czasem nawzajem niedżwiedzią przysługę bo przez te co kombinują reszta ma pod górkę. Kiedyś startowałam na fajne stanowisko i facet wprost mi powiedział, że mnie nie zatrudni tylko dlatego, że jestem młodą mężatką i boi się, że mu zniknę zaraz na ciążowym L4 bo już się tak przejechał i miał złe doświadczenia. Byłam wtedy zła bo nawet dzieci w planach nie mialam. No ale co się facetowi dziwić. Najpierw cię nie zatrudnią bo możesz zajść, a potem bo masz małe dzieci. I tak źle, i tak niedobrze. -
nick nieaktualny
-
belly_love wrote:Zależy jeszcze jaka praca i jaki pracodawca, u mnie np. pracuje 600 osób, nikt się z Tobą nie liczy i nie będzie się nad Tobą rozwodzil, jeśli będziesz pracować w ciąży a praca jest stresująca, dwuzmianowa i w średnich warunkach więc nijt sobie nie wyobraża tam w ciąży pracować, dziewczyny jeśli dają radę wytrwać w ciąży do drugiego trymestru to jest wielki sukces.
-
Wiadomo że w każdą stronę przegięcie jest słabe. U nas też była dziewczyna przyjęła się do pracy w ciąży nikt o tym nie wiedział miała postawę taką dość nie wskazującą ciąży do tego była wysoka pracowała za 2 a nawet 4! Wskakiwala na drabiny itp a później szok 6 albo7mc ciąży i zwolnienie. A ona jeszcze tak głupio się tłumaczyła że nie wiedziała o ciąży itd no cyrk niesamowity, etat zablokowany a i ona nie ma zamiaru wrócić bo chodziło jej po prostu żeby się gdzieś załapać i mieć rok płatny.
-
Jakbym miala przyjemną pracę to na pewno bym pracowała jak najdłużej jeśli zdrowie by pozwalało Niektorzy po prostu nie doceniają/nie szanują swojej pracy podczas gdy inni o takiej marząStarania od 01.2018
Kwiecień 2019 - [*] 6 tc
30.09.2019 - beta 124,5 ❤️ (4t+5)
02.10.2019 - beta 430,6 ♥️ (5t+0)
10.10.2019 - beta 5673,0 ♥️ (6t+2)
14.10.2019 - jest pęcherzyk z ciałkiem żółtym
28.10.2019 - jest już ♥️, fasolka ma 1,5 cm
Encorton
Duphaston
Heparyna
Euthyrox -
Ja w sumie chętnie bym pracowała bo tyle siedzieć w domu mi się nie uśmiecha. I gdybym miała straszne dzieci, takie jak miałam w zeszłym roku szkolnym tj. 5 łatki to bym się nie zastanawiała i dalej pracowała. Ale z tymi trzylatkami najwięcej takiej fizycznej roboty jest i najwięcej zarazkow. Wcale nie uśmiecha mi się kogokolwiek oszukiwać, podpiszę ta nowa umowę i może jeszcze bez l4 pójdę do dyrektorki i jeżeli zrozumie i zaleci oszczędzanie się to spoko. A jeżeli będzie wymagać tego samego co od innych to nie ma zmiłuj, za bardzo mi zależy.
KattQ, Lavende86 lubią tę wiadomość
-
KattQ wrote:Wiadomo że w każdą stronę przegięcie jest słabe. U nas też była dziewczyna przyjęła się do pracy w ciąży nikt o tym nie wiedział miała postawę taką dość nie wskazującą ciąży do tego była wysoka pracowała za 2 a nawet 4! Wskakiwala na drabiny itp a później szok 6 albo7mc ciąży i zwolnienie. A ona jeszcze tak głupio się tłumaczyła że nie wiedziała o ciąży itd no cyrk niesamowity, etat zablokowany a i ona nie ma zamiaru wrócić bo chodziło jej po prostu żeby się gdzieś załapać i mieć rok płatny.Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Belly love idz na monitoring. Napiszę to po raz którys tutaj na tym wątku. Ja też późno poszłam na monitoring, bo dopiero w 7 cyku starań i okazało sie, że pomimo ładnego skoku temperaturowego, pozytywnych testów, super śluzu - owulacji nie mam. Więć te objawy o niczym totalnie nie świadczą. A żeby było śmieszniej - odkąd wróciła mi owulacja - nie mam już skoków temperaturowych. Idź koniecznie na monitoring, żeby się nie okazało, że marnujesz swój czas. Idź kilka dni przed owu na usg i zaraz po owu i zobacz czy pęcherzyki pękają. Bo mogą przerastć , albo sie wchłaniać, albo słabo rosnąć. Idź i przynajmniej to sobie sprawdz to nie jest leczenie i można to zrobić bez roku starań i po swoim przypadku uważam, że trzeba. A i sprawdz tsh. Ma być poniżej 2 (nie patrz na normy).
belly_love, Paula83 lubią tę wiadomość
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Też prawda no ale tak jak wcześniej pisałam każda historia jest inna każdy ma inną sytuację itp sprawa bardzo indywidualna są rzeczy ważne i ważniejsze. Wiem po sobie, że punkt widzenia się zmienia i teraz najważniejsze jest to żeby zobaczyć 2 krechy
czekamynadzidzie lubi tę wiadomość
-
KattQ wrote:Paula a mogę wiedzieć gdzie się leczysz? Ja teraz jestem w IMiD. To może zapobiegawczo walne 2 apapy :p7 lat starań....
insulinooporność
MTHFR - układ heterozygotyczny
AMH: 0,69 (05.2018)
SONO HSG -OK !!!!
31.05.2018 (IUI) - 4tc
24.08.2018 (IUI) - -
malutka_mycha wrote:Dziewczyny ja mam dylemat, powiedzieć w pracy? Do końca sierpnia mam umowę, od września nowa, już obiecana. I co, udawać we wrześniu że dopiero się dowiedziałam? HELP7 lat starań....
insulinooporność
MTHFR - układ heterozygotyczny
AMH: 0,69 (05.2018)
SONO HSG -OK !!!!
31.05.2018 (IUI) - 4tc
24.08.2018 (IUI) - -
Ja na pewno bym nie mówiła. Poczekała na umowę i wtedy za jakiś czas wybadała jak się czuję. Ciąża to nie choroba. A z drugiej strony pracodawcy nas ciulają na prawo i lewo więc na pewno bym się sama nie zwolniła mówiąc że jestem w ciązy, bo wtedy na pewno umowy nie dadzą.
Ja gdy zaszłam w 1 ciążę miałam umowy na czas określony przez agencję pracy, co miesiąc nowa umowa. Chodziłam tak prawie 4 miesiące, w końcu powiedziałam bo miałam dość jeżdżenia na 6 rano 40 km albo wracania po 22giej. Pracodawca od razu powiedział żebym sobie załatwiła L4 póki trwa umowa, bo będzie mi płącił ZUS do porodu mimo że będę mieć koniec umowy. Po porodzie miałam zasiłek z PUP. Nie wyszłam na tym źle, pracodawca sam mi podał rozwiązanie i miałam otwarte drzwi choć do nich nie wróciłam potem.
Evell - jutro idę do gina z wynikami badań histopat., pisałam wcześniej. Beta spadła do zera więc liczę na szybkie wystąpienie miesiączki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2018, 23:56
-
Witaj belly love.
ja wpadłam tylko na chwilkę i zmykam. Kończę gotować ostatnie słoiki z kompotami i ide się myc. Teście wiedzą jak mnie uszczęśliwić
tyle tych postów kochane produkuje ie że chyba wezmę urlop żeby to nadrobić.
Dobrej nocybelly_love, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
7 lat starań....
insulinooporność
MTHFR - układ heterozygotyczny
AMH: 0,69 (05.2018)
SONO HSG -OK !!!!
31.05.2018 (IUI) - 4tc
24.08.2018 (IUI) -