Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Strach na początku jest normalny, z czasem się uspokaja. Objawy u mnie raz są a raz nie ma. Raz gigantyczna zgaga, mdłości, wymiotowanie krwią, ból jajników przy kichaniu i ból cycków a raz zupełny luzik. Tylko siły mi strasznie brakuje. No i zachcianki też raz są raz nie...
-
nick nieaktualny
-
My też dziś byliśmy 2 godziny na basenie Popływałyśmy trochę z małą. Idzie jej coraz lepiej. Już trochę nawet pływała w samych rękawkach. Wodne stworzenie. Teraz odpoczywamy. Dziewczyny od wczoraj mam płodny śluz, a dziś miałam w nim takie nitki brązowawej krwi (??). Co to może być? Plamienie owulacyjne czy jakaś anomalia?
-
nick nieaktualnyWróbel wrote:Strach na początku jest normalny, z czasem się uspokaja. Objawy u mnie raz są a raz nie ma. Raz gigantyczna zgaga, mdłości, wymiotowanie krwią, ból jajników przy kichaniu i ból cycków a raz zupełny luzik. Tylko siły mi strasznie brakuje. No i zachcianki też raz są raz nie...
Przepraszam,że pytam a te wymioty krwią to jest normalne w ciąży rozmawiałaś o tym z lekarzem ??
Ja dziś od rana same mdłośći mam wg źle się czuję od ostatniego czasu naprawdę,ale zwalam to na upał. -
nick nieaktualnyLavende86 wrote:My też dziś byliśmy 2 godziny na basenie Popływałyśmy trochę z małą. Idzie jej coraz lepiej. Już trochę nawet pływała w samych rękawkach. Wodne stworzenie. Teraz odpoczywamy. Dziewczyny od wczoraj mam płodny śluz, a dziś miałam w nim takie nitki brązowawej krwi (??). Co to może być? Plamienie owulacyjne czy jakaś anomalia?
Moja na basenie to nie wie co ma robić taka jest szczęśliwa a ja razem z nią widząc tą radość w oczach ukochanego dziecka ;* moja też miała te poduszki do pływania a potem koło i tak się uczyła pływać ) -
Lavende86 wrote:My też dziś byliśmy 2 godziny na basenie Popływałyśmy trochę z małą. Idzie jej coraz lepiej. Już trochę nawet pływała w samych rękawkach. Wodne stworzenie. Teraz odpoczywamy. Dziewczyny od wczoraj mam płodny śluz, a dziś miałam w nim takie nitki brązowawej krwi (??). Co to może być? Plamienie owulacyjne czy jakaś anomalia?
Evell lubi tę wiadomość
-
Adry wrote:Ja dzisiaj byłam znowu w Ikea, zdecydowanie powinni mi dać spory upust za ilość pudełek i opakowań do przechowywania, które u nich zakupiłam. Moje mieszkanie to jedno wielkie pudełko wszystko ma swoje miejsce. I ciągle dokupuje kolejne pudełka do tych pudełek hahahah
Jakaś nowa seria w listki teraz jest- Kupiłam dla małej na wszelki wypadek na jakieś klocki czy cuś.
Każdy ma jakiegoś bzika
Jeeezuuu ja dziś znów zaszalałam i znów kupiłam 2 sukienki. Te przeceny ciągną jak magnes. W tym roku kupiłam więcej sukienek niż przez ostatnie 5 lat razem. Kiedy ja to nosić będęAdry lubi tę wiadomość
01.2019 udało się
02.2019 serduszko bije jak dzwon♥️
05.2019 będzie córeczka
09.10.2019 Ola-nasz mały cud jest już z nami -
Dziewczyny dziękuję za zaproszenia. Jednak jutro kończy mi się abonament więc znowu zakładam nowe konto. Nie będę płacić 30 zł bo nawet wykresu nie prowadzę jak na razie. Głupota na maksa z tym płaceniem, przesadzili. Także zaproszenia powysyłam.
Adry siostra urodziła zdrową dziewczynkę jakoś w terminie Tylko własnie miała leżeć bo brzuch się spinał bodajże od 5go miesiąca (?)
-
IssaMelissa wrote:Adry to tak jak ja. Koleżanki jak słyszą że byłam w ikei to uśmiech i pytanie: Ile pojemników kupiłaś? Najbardziej lubię rozwiązania do kuchni. U mnie to już chyba uzależnienie hihihi
Jeeezuuu ja dziś znów zaszalałam i znów kupiłam 2 sukienki. Te przeceny ciągną jak magnes. W tym roku kupiłam więcej sukienek niż przez ostatnie 5 lat razem. Kiedy ja to nosić będę
Ja lubię też gadżety z Pepco Np. mam już pełno kubków w kuchni a jak zobaczę jakiś fikuśny to często i tak nie mogę się powstrzymaćCóreczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Ooo tak pepco to studnia bez dna dla moich pieniędzy. Staram się tam zbyt często nie wchodzić
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e50e2fbfd4c4.jpg
A kreska ciemnieje, ułożyło mi ten po lewej to z dzisiejszego wieczora. Jutro po becie skończę smecic i zacznę się cieszyć. I promiseEvell, Paula83, Ika83 lubią tę wiadomość
-
Arienka mi się zaczęła macica stawiać w 17tc. Szok. Wylądowałam ze skurczami w szpitalu w weekend majowy Leżałam 3 dni żeby się dowiedzieć, że niektóre kobiety tak mają i jak narazie nic się nie dzieje. Ponoć szczupłe osoby mają większe ryzyko takich perypetii. Jadłam przez to duphaston, nospe i 6 magnezów dziennie przez chyba 3 miesiące. Leżeć mi nie kazali. Do pracy normalnie chodziłam.
-
Dziewczyny, dziś mój 21dc zrobiłam dzisiaj progesteron, tak z samej ciekawości, bo mam wesele w sobotę i rozmyślam nad tym czy pić % czy nie pić i... wyszedł 24, a normy do 20. Nie miałam nigdy aż tak wysokiego proga, nigdy nie przekraczał norm. I teraz nie wiem czy to nie przez to, że wzięłam rano letrox, bo się zapomniałam i poszłam na proga. A zawsze robiłam na czczo, bez leków. Myślicie, że letrox zafałszował wynik? Czy jest jakaś nadzieja na...? Czy mój organizm znowu mnie robi w bambuko? (a to potrafi najlepiej) NIe mam żadnych objawów, cycki mnie nie bolą, trochę mnie jajnik pobolewa (a może torbiel się zrobiła z ciałka żółtego? podobno przy torbieli moze byc podwyższony prog). I ten sutek prawy jest nadwrażliwy (dziwne uczucie swoją drogą). Tak to poza tym czuję się normalnie. Pryszcze wyskakują jak zwykle. No już sama nie wiem. Kiedy najwcześniej można zrobić betę żeby była wiarygodna? I to najlepiej przed sobotą jakbym zrobiła w sobotę to cos wyjdzie? Planowana @ dopiero 15tego w środę to troche daleko jeszcze. A nie chcę sie znowu poświęcać z piciem alko jak znowu ma nie wyjść Boże rozkminy nastolatki albo i gorzejPrawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
W okresie 14 dni (około) do terminu okresu picie alkoholu nie szkodzi dziecku. Tak to natura zaprojektowała, żeby kobiety nie zaszkodziły płodowi. Dlatego testy robi się w terminie okresu. Wcześniej to bez sensu. Ponoć ostatnie badania pokazały że większość ciąż jest samoistnie roniona i kobieta o tym nie wie. Normalnie pojawia jej się okres w terminie lub odrobinę po terminie. To NORMALNY proces. Ja miałam progesteron 23 jak ostatnio badałam i niestety lipa z tego wyszła. Oczywiście jeśli nigdy takiego nie miałaś to nadzieja moim zdaniem jest. Ja bym może się ograniczyła w piciu ale jak coś chlapniesz to myślę, że nie zaszkodzi. Znam wiele osób które piły nie wiedząc, że są w ciąży (moja przyjaciółka popiła bardzo na urodzinach kuzynki bo była pewna że nie jest w ciąży, a jednak była) i wszystkie te dzieci są zdrowe. Żeby nie było - nie popieram picia w ciąży
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2018, 21:00
-
Ja się aż tak nie znam na poziomie hormonów itd. ale myślę, że nawet jeśli coś jest to na tym etapie alkohol aż tak nie powinien zaszkodzić. Wiadomo, w rozsądnej ilości. Przez pierwsze 2 tygodnie dziecko jeszcze chyba nie czerpie tak z Twojej krwi, z tego co czytałam...Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
W ogóle nie czerpie od matki. Ale ja w ostatnią sobotę nie piłam bo właśnie wysoki progesteron dał mi do myślenia. Ale ja miałam dużo powyżej normy.
a betę robiłam w 11 dpo a w sobotę też byłby 11 dpo u Ciebie więc już powinno coś wyjść. Zależy gdzie robisz, jak wyniki dostaniesz po kilku godzinach to myślę że warto. Ale czasami na wyniki czeka się dzień, więc musisz się zorientować jak to jest u Ciebie.czekamynadzidzie lubi tę wiadomość