Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Multiwitamina wrote:Lawendo tego nie przewidzisz czasami. To się zdarza. Dobrym dziewczynom pragnącym dziecka.
Opowiem Ci przypadek 2 sióstr. Mogłam o jednej z nich wspominać.
Starsza zaszła w ciążę z córeczką i donosiła szczęśliwie i cała ciążę bez żadnych leków. Dziecko zdrowe kończy już coś ponad 3 latka. Zdecydowali się starać o drugie. W tym samym czasie młodsza z rodzeństwa zaszła w ciążę i bez problemów wszystko było. Do 8 miesiąca. 2 tyg po usg, przestała czuć ruchy dziecka... po krótce chłopczyk zmarł. To była jej pierwsza ciąża. Wykryto i u tej co straciła i u tej co się stara mutacje jakieś tam. Bo i starsza siostra się przebadała od razu i lekarze oczy ze zdumienia ze ma już dziecko bez leczenia żadnego i jak to tak. Nie wiem jak dokładnie to było, bo ich nie znam. Wiem że młodszą tylko jeden lekarz chciał prowadzić w całym mieście. Starsza już zaczęła odpowiednie leki brać.
Młodsza siostra nie wiem jak ale , po 3 miesiącach od straty była w ciąży. Lekarz ją prowadził na zastrzykach i wszystkim co się da. Urodziła się zdrowa dziewczynka. Istny cud.
Dziewczyna, ja osobiście ich nie znam , ale to rodzina przyjaciela teściowej bardzo bliska, pochowała synka i powiedziała żeby przestać jej współczuć. Że jej to nie pomaga i że będzie miała dziecko. Tyle ile siły miała nie wiem , dla mnie nie wyobrażalne... pozbierać się i być w stanie zajść w ciążę w 3 miesiące od ..lekarze chyba przeprowadzili cesarkę z tego co słyszałam, nie wiem nie chciałam dopytywać .
Ale każda droga ma jakieś zakończenie...
Nie wiem czy to Tobie pomoże, czy nie. Mnie ta historia czasem pokrzepiała , bo obie mają dzieci przy jakiś tam minimalnych szansach, z czego ta jedna bez leczenia . Z drugiej strony podziwiam za siłę i zdecydowanie. Przypomina mi też że nieważne na jakim etapie , czy to starań ,ciąży, czy już macierzyństwa, wszystko może się zdarzyć dosłownie. Więc trzeba mieć pokłady siły i cieszyć się każdym dniem. Bo siła macierzyństwa i jego pragnienie , nie może nad nami przeważyć i doprowadzić do szaleństwa.
Jak coś ma się zdarzyć. Zdarzy się i my na to wpływu dużego nie mamy. To nie jest akurat nasz wybór. Naszym wyborem będzie nie zwariować.
Tak więc trzymajcie się dziewczyny. W końcu do każdej z Was zawita słońce;*Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2018, 17:07
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Możliwe, że coś w tym jest, ale też duży procent ciąż jest ronionych losowo bo komórka źle się podzieliła i tyle. Zarodek mógł być wadliwy. To jest częsty fenomen niestety. Co chwile słyszę, że ktoś poronił, a kolejna ciąża była już ok. Zapytam w szpitalu czy jest sens robić jakieś badania. W rodzinie raczej takich przypadków nie było.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2018, 19:15
-
Lavende86 wrote:Możliwe, że coś w tym jest, ale też duży procent ciąż jest ronionych losowo bo komórka źle się podzieliła i tyle. Zarodek mógł być wadliwy. To jest częsty fenomen niestety. Co chwile słyszę, że ktoś poronił, a kolejna ciąża była już ok. Zapytam w szpitalu czy jest sens robić jakieś badania. W rodzinie raczej takich przypadków nie było.27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Moje dziecko dziś zapełniło mi cały dzień. Była u lekarza i była oburzona, że dał jej niebieską naklejkę gdy przecież niebieskie są dla facetów, a różowe dla dziewczyn Poza tym po staremu. Nie chce pić syropów, nie chce odciągnąć kataru i nic nie je. Matka osiwieje Na każdy temat ma swoje zdanie ta trzylatka.
-
Lavende86 wrote:Moje dziecko dziś zapełniło mi cały dzień. Była u lekarza i była oburzona, że dał jej niebieską naklejkę gdy przecież niebieskie są dla facetów, a różowe dla dziewczyn Poza tym po staremu. Nie chce pić syropów, nie chce odciągnąć kataru i nic nie je. Matka osiwieje Na każdy temat ma swoje zdanie ta trzylatka.Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Ja też ale powiedzmy od 1:30 do 8 trochę czasu minęło. A taki głód mnie złapał że myślałam że umrę. Dzień wcześniej też koło 12 jadłam. Ja raczej nie jadam kolacji i chyba będę musiała to zmienić bo później jest problem. Ale te napady głodu to o różnej porze i w różnych miejscach mnie łapią. Czasami wyjątkowo niekorzystnych
-
malutka_mycha wrote:Ja też ale powiedzmy od 1:30 do 8 trochę czasu minęło. A taki głód mnie złapał że myślałam że umrę. Dzień wcześniej też koło 12 jadłam. Ja raczej nie jadam kolacji i chyba będę musiała to zmienić bo później jest problem. Ale te napady głodu to o różnej porze i w różnych miejscach mnie łapią. Czasami wyjątkowo niekorzystnychPrawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
czekamynadzidzie wrote:no zdecydowanie lepiej zjeść kolację niż później dojadać w nocy i zdrowiej na pewno ale to wy nie śpicie o takiej porze czy sie wybudzacie z powodu głodu?
Ale ta noc to jakaś masakra, jak ja łącznie trzy godz spałam to byłoby dużo coś o pełni wczoraj czytałam.
Czekamynadzidzie wizytę masz w czwartek? O której? -
No co Wy w nocy jecie, hahaha To pewnie przez ciążę.
Ja natomiast nigdy w nocy głodna nie jestem, jedynie w porze kolacji między 19-20, czasem mnie łapie o 22giej ale to się powstrzymuję jakoś.
Wczoraj truchtałam 6,5 km już bez przerwy, godzinka czasu. Naprawdę jestem w szoku jak organizm się przystosowuje. Truchtam powolutku ale przynajmniej godzinę i już nie muszę maszerować. W końcu już mniej mi się trzęsie wszystko, skóra powoli się wygładza z cellulitu. Na razie będę się tylko mierzyć, ale wiem że 2xtydzień to jest mało aby chudnąć więc muszę zwiększyć ilość tego biegania.
Kurde nie wiem co z tą moją owu, już powinnam mieć skok temp. Nadal w spadku temp. jestem, tak zawsze mam przed owu. Teraz po okresie spadło do 36,50 , potem nagle spadło do 36,18 i teraz powolutku idzie do góry i jest w okolicach 36,30 już 3ci dzień. Śluz jeszcze wczoraj rozciągliwy, widać owu nie było jeszcze. Powinno wystrzelić do góry już. Przez 8 cykli do góry leciało do 36,88 a nawet więcej 2 razy... Test owu robiłam trochę bez sensu bo w zeszły czwartek i była leciutka druga kreska, potem już nie robiłam i zrobiłam wczoraj i znów leciutka druga kreska, pewnie przegapiłam pik LH w weekend więc już nie robię testu. Może kurde owu nie będzie wcale. A możemy się starać w następnym cyklu. No nic, na razie czekam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2018, 12:16
-
malutka_mycha wrote:A ja dzisiaj słabo spałam. I raz jak się przebudzilam to wiedziałam że nie zasnę jak czegoś nie zjem. Ale bywało i tak że budził mnie głód.
Ale ta noc to jakaś masakra, jak ja łącznie trzy godz spałam to byłoby dużo coś o pełni wczoraj czytałam.
Czekamynadzidzie wizytę masz w czwartek? O której?Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱