Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
19:30 - wchodzę do pokoju i widzę, że małżonek tańczy z dzieckiem na rękach do muzyki disco. Mówię: "Widzę, że niezła tu imprezka!". Coś jednak mi nie pasuje, podchodzę bliżej, zaglądam, a mała śpi mu na ramieniu
Więc pytam: "Wiesz, że twoja partnerka śpi?".... Nie wiedział
Zasnęła mu podczas tańca na rękach, a ten się dalej wysilał haha
Pegaz, czekamynadzidzie, Arienkas83, Adry, Paula83 lubią tę wiadomość
-
Nefre_ ms wrote:Ach mamuśki Tylko to jest tzw mieszane uczucie Z jednej strony się człowiek naprawdę szczerze cieszy ze u Was wszystko w porządku a z drugiej chwyta za gardło czemu to nie ja
Lavende86, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
-
Lavende ja też tak miałam z tym odmawia iem sobie prawa do narzekania, parę lat temu. Miałam pracę które rą lubiłam, zarobki mi wystarczały, świetny kontakt z rodziną, przyjaciółkę, hobby, podróżowałam, pracowałam charytatywnie dla zwierzaków. Bardzo szczęśliwe życie ale brakowało mi partnera, zawsze miałam wrażenie że moje życie przepływa obok. Wściekłam się że nie potrafię docenić tego co mam.
Lavende86 lubi tę wiadomość
-
Jaaaa chcę
I jeszcze jedno mogę dodać propos marzeń. Ja miałam wrażenie że moje życie jest nudne. Jest takie przysłowie: uważaj o co prosisz bo możesz to otrzymać. Poznałam mojego ukochanego i życie zwariowało hi hi hi
Nie żałuję ale chwilami tracę oddech.czekamynadzidzie lubi tę wiadomość
-
Lavende86 wrote:Dla dziecka to ja mam WSZYSTKO. Dosłownie. Kumulujemy kupę rzeczy bo może będzie dla drugiego, a co chwilę mam kryzys i mam ochotę się tego wszystkiego pozbyć. Może kasa jakaś by z tego była, a tak to leży. Szkoda mi tego. A z roku na rok jest tego więcej. I tak zostawiam tylko te najlepsze rzeczy, a jest tego full.
Ja mam tak samo...a najgorzej że ciężko mi to nawet przenieść do teściowej na strych!!! A chcę przenieść te rzeczy od 2 lat wzwyż a te najmniejsze zostawić u nas. Ciężko się pozbyć bo nie wiadomo czy nie na zawsze.Ostatnio jak już kupiłam kartony i postanowiłam zrobić ten porządek w szafie to zaszłam w ciążę. Na razie kartony nieposkladane leżą i nie wiem kiedy się za to zabiorę.
A ciągle tylko upycham i cała szafa full.
-
Dziewczyny moja mała w nocy znowu kaszlala sporo. Ja zwariuję. W dzień w ogóle nie kaszle, albo kaszlnie raz tak że jej się oderwie, a w nocy napady kaszlu. Mąż mówi, że mniej niż wczoraj, ale ja i tak się niepokoję. Wydaje mi się, że w nocy katar jwj spływa bo smarka. Dziwne tylko, że w dzień nie ma kataru.
-
No ja miałam trochę kompleksów przez grupę koleżanek z podstawówki które uważały wmawianie mi że jestem do niczego za najlepszą zabawę ale nie dałam się, pogoniłam kompleksy i być może dlatego teraz cudza krytyka mnie nie rusza. Z zasady nie wierzę krytykantom. Oczywiście jeśli mówi to ktoś bliski jest inaczej ale obcy lub znajomi mogą spadać na bambus.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2018, 11:05
-
Uwież mi że i mówienie za chuda może być irytujące zwłasza jak babcia mówi że masz, chłopięcą figurę, ktoś wyzywa cię od wieszaków i anorektyczek a lekarz wprost mówi że kłamiesz jak twierdzisz że nie odchudzasz się. Jak byłam nastolatką było mi przykro jak to słyszałam.
-
Nefre_ ms wrote:Lavende a może kolderka albo poduszka ja uczula jak tylko w nocy kaszle?
My dziś pół dnia na dworze. Byliśmy z małą w parku pojeździć rowerkiem, a potem u mojej siostry. Dopiero niedawno dotarliśmy do domu. Ja jutro wracam do pracy po 2 tygodniach na zwolnieniu. Aż dziwnie się czuję. Czas wracać do normalnego życia. Ta cała historia z ciążą i poronieniem wydaje się złym snem. -
Wróbel wrote:Mój nie miał szansy, marzył o studiach ale nawet matury mu nie pozwolili zrobić - od razu do roboty wypchneli. Teraz już za późno ale obiecaliśmy sobie że naszr dziecko jeśli tylko będzie chciało to studia zrobi.
ja znam pełno osób ktore są po studiach i pracy żadnej nie mają
więc teraz studia to tylko nieistotny papierek. Moim zdaniem oczywiscie.
Adry, Multiwitamina, malutka_mycha, Paula83 lubią tę wiadomość
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱