Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Do mnie dzwonili z przedszkola ok. 15 aby przyjechać po synka bo się źle czuje. Że śpi już 2h(co mu się nie zdarza w przedszkolu). Że jest osłabiony i blady. No to wyszłam z roboty i do lekarza z nim. Osłuchowo czysto także jedynie ropny katar i mu to spływa i osłabiony bo przeziębiony. Dostał leki Bactrim i Dicortineff do noska. Ale jutro do puszczę do przedszkola bo teraz wariuje w domu.
Ja nie dodzwoniłam się do ginaDo niego bezpośrednio się nie da na komórkę bo to jest jakieś centrum medyczne gdzie ma gabinet i jest telefon do rejestracji. Tam tak zawsze ciężko się dodzwonić. A w pracy nie mam za bardzo jak bo wszystko słychać.
Nic coś wykombinuje.
Dziewczyny kiedy miałyście poranne mdłości? Ja na razie nie mam tylko mnie czasem dźwignie na jakiś zapach. Z synem miałam poranne okropne póki czegoś nie zjadłam, ale nie pamiętam od kiedy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2018, 18:07
-
malutka_mycha wrote:
Ja nie miałam w ogoleWiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2018, 19:31
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Nefre_ ms wrote:Multi
Trzymam kciuki
Evel
To ze waga wraca to nie zawsze jest choroba..
W wiekszosci przypadkow to historia jest tak:
masz diete + cwiczenia.
Twoje PCM to powiedzmy 1300 kcal
Spalasz na cwiczeniach 500 kcal
powinnas jesc 1800 kcal, ale masz diete jesz 1300...
Deficyt kaloryczny to 500 kcal.
Wiec w tygodniu masz 3500 kcal.
Zeby spalic 1 kg tluszczu - potrzebujesz 7 tys kcal deficytu.
Wiec po dwoch tygodnmiach spalasz kg.
Jedziesz tak pol roku - schudlas 2 kg miesiecznie, czyli 12 kg. Super.
Co robisz dalej ? RZucasz diete i odpuszczasz ruch..
Twoje PCM to nadal 1300 kcal.
Spalasz dodatkowo 100 kcal - w koncu sie ruszasz
Jesz tyle ile powinnas 1800 kcal- nadal jesz regularnie, juz nie jestes na diecie, ale sie pilnujesz.
Masz 400 kcal nadmiaru..
Tygodniowo to jest 2800 kcal nadmiaru + jakas impreza raz na tydzien 1000 kcal (w koncu juz nie jestes na diecie), zgadnij co sie z tym dzieje..
Słynny efekt jojo..
To jest oczywiscie matematyka a nie zycie, bardzo uogólnione ale mniej wiecej tak to dziala. Bez uwzgledniania rozkladu makro i mikro, bez analizy pracy hormonow, wyrzutów insuliny po różnych posiłkach i tego czy twoj trening jest w strefie tlenowej i spalasz wiecej tluszczu czy nie.. Bardzo duze uogólnienie..Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Ja za to dziś z przygodami. Mała kaszlała pół nocy i aż wymiotowała z tego kaszlu. Rano było ok więc poszła do przedszkola, ale jak ją odebrałam to się załamałam. Kaszlała strasznie tak świszcząco i przy oddychaniu było słychać świsty. Brzmiało to paskudnie. Do tego znowu gil z nosa. W przychodni nie chcieli przyjąć bo nie było miejsc, ale w końcu udało się ich przekonać i szybko pojechałam z nią do lekarza. Na miejscu dostała zastrzyk żeby się nie udusiła, antybiotyk i znowu inhalacje mimo, że osłuchowo nic nie słychać. Lekarz już chyba stwierdził, że za długo to trwa. Oczywiście byłam sama w domu bo mąż w pracy więc walczyłam z tym wszystkim po czym musiałam iść na nockę. Na chwilę wpadła babcia bo mąż wraca o 22. Trochę stresu było. Ciekawe czy to leczenie przyniesie efekty. A już było dobrze i nagle pogorszenie z dnia na dzień. Już podczas tej jej choroby z 300zl na leki wydałam
Mam w domu pół apteki.
W takich chwilach myślę, że nie wiem jak bym dała radę jeszcze z drugim dzieckiem. Dziś prawie nie spaliśmy tak kaszlała, a tu pracować trzeba. Człowiek pada na twarz.
Arienka nie martw się. Będzie ok. Ciesz się, że się szybko udało. Teraz i tak nie masz na nic wpływu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2018, 21:17
-
Multiwitamina wrote:Czarnulka, moja taka kreska dociągnęła 17 tygodni , dajcie mi jeszcze 2gie tyle i będę szczęśliwa.
Taki cień jak u Ciebie, na teście 25 . A teściowa mówiła : nie ciesz sie jeszcze , bo taka słabiutka jest.
A w ciąży biochemicznej to taka grubachna była i dupa.Multiwitamina lubi tę wiadomość
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Czesc dziewczyny jutro zaczynam 5 tc
oczywiście dzis juz siklam z rana na tesciora czy kreska przez noc nie zwiala
ale jest
ale i tak nie jest az tak intensywana jak testowa juz nawet nie pamietam czy musi taka byz czy nie?
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Z tego co pamiętam to Multi też miała mega słabą kreskę.
Lavende dziękuję
Z tym odchudzaniem to ja tak mam-gdy przestaje ćwiczyć i ograniczać żarcie to tyje x 2.
Dziś wsiadłam do auta i mi się dźwigało i przed chwilą w pracy też siedzę i trzymam się za twarz, żeby nie żygnąć.Nie mam apetytu w ogóle.
-
Arienkas83 wrote:Z tego co pamiętam to Multi też miała mega słabą kreskę.
Lavende dziękuję
Z tym odchudzaniem to ja tak mam-gdy przestaje ćwiczyć i ograniczać żarcie to tyje x 2.
Dziś wsiadłam do auta i mi się dźwigało i przed chwilą w pracy też siedzę i trzymam się za twarz, żeby nie żygnąć.Nie mam apetytu w ogóle.
Teraz na razie jest ok mam smaka .. choć lepiej by bylo nie miec27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Hej laski,
Lavende, biedna Twoja córcia, dużo zdrówka dla niej... Mam nadzieję, że jej się polepszy.
Ja wczoraj po pracy poszłam na siłkę i od razu poprawił mi się humor. Jednak człowiek się fizycznie zmęczy, to już nie ma siły na marudzenieWczoraj mąż był też na powtórzonym badaniu nasienia, do piątku ma mieć wynik. Był trochę niezadowolony, że znowu musiał to robić "na zawołanie" i mówi, że wkurzy się jak wyjdzie tak samo w dobrze jak w tym lipnym laboratorium. A ja mówię, że wcale się nie wkurzę i lepiej jechać nawet na darmo i wydać kasę na darmo ale wyjdzie dobrze, niż przecież żeby wyszło źle. I niech nie marudzi, bo ja co chwilę latam na badania i to gorsze moim zdaniem i nie narzekam, o!
Nefre_ ms, malutka_mycha, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość
-
Ja mogłabym nic nie jeść przez cały dzień. W sumie spoko, bo mam zawsze apetyt.
Lavende a z czego jej robisz inhalacje? Te przeciwzapalne typu Pulmicort? Jak ma świsty to może by trzeba było chociaż na rozszerzenie oskrzeli np Berodual?
Ja wczoraj odpadłam o 21 zasnęłam w salonie pod kołderką. Ale potem syna zagonić to dramat, ciągle się budził bo w końcu wyspał się 2h w przedszkolu. Więc ostatecznie zasnęłam znowu po 22giej, ale mogłabym spać i spać.
-
Nefre_ ms wrote:Frida
ja wczoram poszłam pobiegaćznalazłam nową trasę, grzecznie po chodniczku, oświetloną..
Dopóki nie będzie smogu to będzie całkiem przyjemnie się biegało
I wracałam, to zamknęli mi przejazd i jeszcze z 500 m dodatkowych przebiegłam niż planowałam, ale co.. miałam stać pod tym przejazdem kolejowymBieganie też jest spoko. Gorzej jak pada albo zimno, wtedy nie lubię... Ale podziwiam ludzi, którzy biegają regularnie niezależnie od pogody
-
Ja się staram przynajmniej 3 razy w tygodniu chodzić na siłownię
Nie lubię zimna, więc u mnie tylko latem bieganie się sprawdzało. Lubię też fitness
Pływanie też fajne, ale też zimą nie cierpię tego suszenia no i mam teraz schizę z tymi włosami, to nie chcę ich jeszcze traktować chlorem i suszarką. Ale każda aktywność daje kopa, jak udaje mi się ćwiczyć regularnie, to widzę efekty, co też poprawia humor a ogólnie to sama aktywność dodaje tak energii na co dzień i poprawia nastrój.