Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny. Mała ok. Roznosi ją energia i cieszy się, że nie idzie do przedszkola. Kaszle, ale już nie ma tych duszności.
Arienka - inhalacje z Nebbudu + Berodual. Standardowo. Ogólnie nie zachowuje się jak chora. No ale odrywa jej się i ma lekki katar. To przedszkole wychodzi nam bokiem narazie
Dziewczyny zazdroszczę, że macie samozaparcie do ćwiczenia. Ja wróciłam do ćwiczenia w domu (gimnastyka, brzuszki, ćwiczonka na tyłek, uda itd). Mam ochotę na więcej, ale ciągle coś i nie mogę się za to wziąć. Może niedługo. No i porzuciłam całkowicie auto - z czego jestem dumna. Wszędzie chodzę. Do pracy mam 30min szybkim marszem więc jak tak się rano przejdę i potem wieczorem to łącznie jest godzina. Już widzę małe efekty. Bez dziecka łatwiej mi było chodzić na coś, a teraz priorytetem jest czas z małą.
Nefre - ja mam takie wahaniaDwubiegunowość jakaś
Chcę drugiego dziecka, ale jak sobie przypomnę ile to roboty i stresów to mi się nie chce
Człowiek jednak jest wygodny
Jak jest w pobliżu siostrzeniec i widzę ile wymaga od matki to cieszę się, że moje dziecko już odchowane i samodzielne
Samo zje, wysika się itd. Gdyby nie instynkt to racjonalnie bym miała problem się zdecydować. Mimo wszystko jest ta chęć. Nie wiem z czego ona wynika.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2018, 09:58
-
Lavende to dobrze że z Małą lepiej.
Mój też dziś poszedł do przedszkola, oby tam nie spał bo znów będzie jazda wieczorem.
Wizytę mam na 02.11.2018, wezmę urlopik.Do tego czasu zniosę jajko chyba.
Litry melisy hehehe. Wcześniej mam wpaść po Dupka bo mi się skończy do tego czasu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2018, 10:03
-
Haha Nefre widzę że mamy podobne zdanie, że jednak za dużo kobiet może doprowadzić do niezdrowej atmosfery
ja nie lubię pracować lub spotykać się z samymi babkami (chyba że babski wieczór z dwoma kolezankami) bo się częściej kwasy różne robią niż jak jest mieszane towarzystwo
Lavende to dobrze że lepiej, najgorzej chyba jak nie ma konkretnej przyczyny a dziecko cierpi. A dajesz jej coś na odporność? Może by tak nie lapala wirusów z przedszkolaczekamynadzidzie lubi tę wiadomość
-
Wczoraj w pracy koleżanka opowiadała mi, że spotkała drugą koleżankę, która jest na macierzyńskim. Jej dziecko ma 9 miesięcy. Tamta opowiadała jakie ma z nim przeboje. Generalnie jest wymagający delikatnie mówiąc. Nie toleruje wózka. Nie usiądzie w nim. Trzeba go non stop nosić. Jak już jedzie w wózku na śpiocha to wystarczy lekka nierówność chodnika, a budzi się z płaczem więc w grę wchodzą tylko idealnie równe chodniki, a jak jest np. kostka brukowa kawałek to oni z mężem przenoszą (!!!) wózek nad nią żeby nie drażnić rekina. Mały nie daje jej żyć. Jak z nią ostatnio rozmawiałam to mówiła, że zakłada spiralę bo przez kilka następnych lat na pewno nie chce drugiego. Uśmiałam się
Różne są dzieci.
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
Ja na siłowni zależy od dnia, jak mam energię to zdarza się, że biegam całą godzinę. Ale na ogół poćwiczę trochę na maszynach, jakieś przysiady z obciążeniem, podciągam się, brzuszki. Tak ogólnie na wzmocnienie całego ciała
Potem na koniec ćwiczę na takich schodach albo znowu bieżnia. Też w domu nigdy mi się nie chce, nie mam miejsca na to, albo mi za gorąco, nudno
A tak chociaż wyjdę do ludzi, jest więcej sprzętów i mam większą motywację. W domu w życiu nie ćwiczyłabym godziny, 15-20 minut to max. A na fitness fajnie, bo lustra, muzyka i to też dodaje energii a samej by mi się nie chciało skakać w domu jak małpa hehe
Koty by patrzyły na mnie jak na wariatkę i sąsiedzi by przyszli, że im tupię
Nefre_ ms lubi tę wiadomość
-
Ja ćwiczę przy TV lub serialu to mi się nie nudzi. Kiedyś była chodakowska i inne tego typu. Lubię w domu bo mogę to robić kiedy mam czas, nie muszę nigdzie wychodzić, no i od razu potem wskakuję pod prysznic i tyle. Mam zamiar wrócić to basenu bo mam naprzeciwko przez ulicę, a ostatnio bywam rzadko. Na zajęcia mama z dzieckiem moja jest już za duża. Nie usiedziałaby w życiu.
Na odporność dawałam Pelbez. Tam jest bez, cynk i takie inne. Teraz ma jakieś krople ziołowe. No i D3 cały czas daję.
Nefre - no właśnie te hormony pieprzone! Ja to nazywam szał macicy. Chcesz i już mimo, że mózg odradzaBo jednak dzieci są fajne mimo wszystkich trudności. Gdyby wszyscy racjonalnie myśleli to już dawno gatunek ludzki by wymarł
-
Nefre mam to samo. Jak były babeczki które widać że przyszły poćwiczyć: włosy związane, zero albo minimalny makijaż i wygodne ciuchy to luz. Nie ma wtedy dla mnie znaczenia płeć. Ale były takie co włosy rozpuszczone, długie do pasa (raczej niewygodnie). Dziwnym trafem tlumek facetow i wszyscy mają świetne rady
to jakoś od razu ćwiczyć się odechciewa
ale ogólnie na szczęście rzadko się to u nas zdarza
-
Ja chcę wrócić do większej aktywności i schudnąć. Jest to dla mnie po części terapia po tym co przeszłam. Tym sposobem mam jakiś cel i nie jest to dziecko.
A co do dzieci to i rodzice są różni i dzieci. Teoria osobowości pokazuje, że mamy różne typy ludzi i to się ujawnia już od urodzenia. Inaczej będzie się zachowywało dziecko-choleryk, a inaczej dziecko-flegmatyk. Każda osobowość ma swoje wady i zalety, ale niestety do każdego dziecka trzeba podejść indywidualnie. Nawet dyscyplinowanie każdego typu osobowości będzie musiało być inne bo co dla jednego będzie karą, dla drugiego może być nagrodąNie ma uniwersalnej metody na wychowanie. Mojej siostry syn od urodzenia ma tak, że wybudza go każdy hałas i szmer i wcale go tak nie nauczyli tylko widać było, że od początku już w szpitalu tak miał. Za to moja córa w jego wieku spała super i można było gadać koło niej, hałasować i nie budziło jej to. Istnieją tak zwane wrażliwce. Tacy ludzie mają większą wrażliwość na różne bodźce. Trzeba się nauczyć z tym żyć.
Frida91, Nefre_ ms lubią tę wiadomość
-
No też nie rozumiem właśnie po co robić sobie pełny makijaż na siłownię... Ja nie znoszę, jak mi makijaż spływa, a zresztą nie chodze tam dla lansu i mam w dupie kto na mnie patrzy
Ale może one chodzą tam, żeby wyrważ faceta a nie dla ćwiczeń.
Z tym spaniem to właśnie też mi się wydaje, że zalezy trochę od osobowości. Owszem, czasem rodzice przesadzają i chodzą na paluszkach, ale czasem samo dziecko jest takie, że łatwo się rozbudza. My, dorośli też. Ja np. muszę też mieć ciemno i w miarę ciszę, bo inaczej nie mogę zasnąć. A jako małe dziecko mieszkałam w pokoju z rodzicami i nie raz był włączony tv, więc to nie tak, że to oni mnie tak nauczyli. A teraz tak mam i co poradzę... Nie cierpię zasypiać kiedy gra w pokoju telewizor, albo pali się światło. Każdy ma inne przyzwyczajenia i upodobania -
malutka_mycha wrote:Haha Nefre widzę że mamy podobne zdanie, że jednak za dużo kobiet może doprowadzić do niezdrowej atmosfery
ja nie lubię pracować lub spotykać się z samymi babkami (chyba że babski wieczór z dwoma kolezankami) bo się częściej kwasy różne robią niż jak jest mieszane towarzystwo
malutka_mycha, Nefre_ ms lubią tę wiadomość
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Frida91 wrote:No też nie rozumiem właśnie po co robić sobie pełny makijaż na siłownię... Ja nie znoszę, jak mi makijaż spływa, a zresztą nie chodze tam dla lansu i mam w dupie kto na mnie patrzy
Ale może one chodzą tam, żeby wyrważ faceta a nie dla ćwiczeń.
każdy ma w życiu jakieś cele
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Frida91 wrote:No w sumie tam facetów zawsze dostatek, więc może to jakaś metodaPrawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Są też tacy
Kiedyś też pamiętam takiego kolesia, obserwowałam go trochę i potrafił przez godzinę wykonać dosłownie kilka machnięć ciężarkiem albo kilka brzuszków a tak to ciagle zaczepiał jakieś dziewczyny
śmiać mi się chciało z tego, bo naprawdę było widoczne w jakim celu tam przychodzi. Efektów z ćwiczeń raczej nie było widać
Arienkas83 lubi tę wiadomość
-
Ja też kiedyś chodziłam na siłownię. Ale nie wiedziałam co i jak...ćwiczyłam na tych maszynach na nogi bez ladu i składu i planu. Potem już bez maszyn tylko od razu na stepper na 40 minut,a potme maszyny na ręce. Stepper mi się podobał że kupiłam sobie do domu, ale to nie to samo i szybko go sprzedałam. Generalnie siłownia nie dla mnie.
-
No jednak z ciężarami lepsze efekty niż na tych maszynach. Ale zależy na co, nieraz są fajne ćwiczenia na maszynach. Ale na nogi i dupę to najlepsze moim zdaniem przysiady i tzw. martwy ciąg, bo te maszynki to słabo działają same w sobie. Fakt, że ja tam też nie oczekuję jakichś mega efektów czy mięśni tylko ogólnie wzmocnienia i ujędrnienia ciała.