Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
No i to jest chyba najlepsze wyjście. Ja też raczej się nie angażuje, to co jest ważne przekazuję mi mąż bo on się interesuje. A dzisiaj tak całkiem przypadkiem na to trafiłam.Wróbel wrote:Najpierw gigantyczny wybuch entuzjazmu - pierwsze ruchy. Potem błaganie - nie bij mnieee, co ja ci zrobiłam? Hi hi hi
Mycha ja mocno ograniczyłam politykę, tyle tylko żeby wiedzieć co się dzieje.
Chciałabym już wiosnę, brakuje mi spacerów.
O tak, też chcę wiosnę
mam już dość tych butów i ubran
-
Moj tez mnie tylko zawiózł i przywiózł i serio nie odczuwałam tego bo nie było czasuAg1988 wrote:Tu jest jak z Koleżankami
A powiem Wam, że mój super spokój się skończył, jak mój Mąż dziś wypalił z pytaniem- "A czego się boisz we wtorek".. I tak sobie myślę, że się boję, że będę tam jak taka sierota .. bo jednak Mąż mnie tylko zawozi i przyjeżdża po mnie.. W sumie lepiej bym się czuła jakby tam ze mną był, ale też po co ma tracić cały dzień.. Najlepiej jakbym mogła przyjechać, zrobić, jechać.. ale Lekarz mówił, że nie wie jak się Mu dzień ułoży i mogę tam być od tej 8 - 15 ...
Poczekał az mnie zabiorą na badanie i pojechał. Po badaniu spałam, potem lezałam, powolna pionizacja. Jak juz sie wszystkie ubraly i pojechaly na gore to dostalysmy herbate i kanapki i na omowienie wynikow przyjechał. Serio dasz rade
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
nick nieaktualnyMulti - mówiłam Mu na czym to polega.. żartujemy, że będę miała przepychanie rur robione.. Dam radę myślę.. dobrze, że w środę mogę jak coś do pracy nie przychodzić, więc mam taki bufor bezpieczeństwa gdybym się źle czuła.
Ten tydzień właśnie taki "szpitalny" tutaj, Ja, Nefre..
A w marcu Evell na laparoskopii ..
Czekamy a Ty kiedy do szpitala się wybierasz?
I Dziewczynki będziecie niedługo się rozpakowywać Cudnie!
Multiwitamina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPromyk89 a Ty miałaś w znieczuleniu ogólnym czy miejscowym? Ja mam mieć miejscowe, więc może będę ogarniać co się dzieje, bo mnie to najbardziej chyba przeraża, że będę taka zamroczona ..
Generalnie to nie czytałam za dużo "relacji" z hsg, bo każdy na pewno inaczej to przeżywa, tak samo jak każdy ma inny próg bólu,więc samego zabiegu się jakoś nie boję. Dobrze też, że będzie mój Lekarz, bo Jemu ufam i On zawsze stara się być delikatny. Będzie dobrze, musi! A po wszystkim chyba sobie coś w nagrodę chociażby małego kupię
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2019, 16:23
-
nick nieaktualny
-
Ag 1988 ja spałam. Wolałam nie być tego świadoma. I jak przestał działać ketonal to nie było fajnie. Ale po 2 dniach minelo tyle że ja miałam w klinice a nie w szpitalu i po zabiegu wróciłam do domu
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Nefre
A jakoś leci odliczam dni i tygodnie i do wizyty za tydzień. Mam czasem kryzysy, w czwartek podły humor parę razy ryczałam. Najgorzej jak jestem sama do tej 14 gdy synek z przedszola przychodzi. Więc śpię jak najdłużej, czytam albo próbuję spać i w końcu wstaję koło 11,12 szybka toaleta, śniadanie i do salonu na kanapę.
Dziś szybko leci bo wszyscy w domu, moi rodzice przyjechali,mama coś tam posprzątała bo mój to np. lodówki nie wymyje..
Od paru dni haftuję na leżąco takie cudo i też czas szybciej leci. Albo gram na leżąco na laptopie w przygodówkę albo Player lub Netflix.
Wyszłabym z domu na spacerek z synkiem do parku no ale co zrobić. Wyleżę się za wszelkie czasy.
Nefre_ ms, Frida91, Adry, malutka_mycha lubią tę wiadomość
-
Zozo wrote:Ag jak masz w znieczuleniu to dasz radę ja miałam na zywca gdybym wiedziała to sama bym się nafaszerowala jakimiś prochsmi bo była masakra. A ja w ogóle jestem odmieniec bo pojechałam z tatą haha był przy mnie non stop, kobiety na mnie patrzyły myślały chyba że mam tak starego kolesia hehe bo wszyyskke z mężami tam. A mój był w pracy i nie wiedziałam czy będę mogła kierować czy nie to zawiozl mnie tata:D:D:D
Nefre- w niektórych miejscach podają leki p.bolowe. A w niektorych proponują płytkà sedacje i idziesz lulu. Na nfz domyslam sie ze nie dają nic
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
My dziś byliśmy u teściów na obiedzie i w kawiarni na lodach. Mąż obiecał małej, a ona nie popuści takiej obietnicy. Była zachwycona. Ja zamiast słodkiego wzięłam gofra wytrawnego Teraz jesteśmy u moich rodziców. Mąż i mała lepią z plasteliny, a ja leżę bo znowu brzuch mnie boli. Za dużo się nałaziłam bo byliśmy jeszcze w TESCO na zakupach i mało dziś odpoczęłam. Mdłości mnie męczą. Poszłabym spać, ale i tak mam bezsenność Dziś w nocy obudziłam się po 1 w nocy i oczy jak 5zł. Potem zasnęłam po długim czasie to obudziłam się o 3 i już do rana nie mogłam spać. Nie mam sposobu na to. Codziennie to samo. Nie wiem dlaczego. Gdybym mogła to wzięłabym jakieś prochy nasenne. Trochę ciężko tak nie spać jak rano mała budzi i trza wstawać. W dzień nie mam jak odpocząć.
-
Lavende spróbuj może melise na wieczór. Jedna koło 19 a druga pół godziny przed snem. Mi pomaga mimo spania po 10 godzin i braku zmęczenia przez leżenie to o północy już jestem śpiąca i usypiam jakoś.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2019, 18:14
-
Sprobuję bo już mnie to męczy. Niby pierdoła, ale jak człowiek nie może spać to nie jest miłe. Trwa to już długo. Może gdybym pracowała to bym się styrała bardziej i spałabym? Kto wie. Albo bym nie spała i w pracy bym dogorywała. Ja zasypiam szybko bo jestem o 21 zrypana jak koń po westernie, a i tak w godzinach 1-3 sie budzę i nie spię już potem albo śpię co chwilę się budząc.
-
Oj ja też mam problemy z tym spaniem... Nie codziennie ale bardzo często. I łatwo się wybudzam, np.jak wstaję w nocy od toalety to potem mam problem przez dłuższy czas zasnąć znowu. Czasami nawet do rana już nie mogłam. Masakra. I to nie to że coś mi jest albo mi niewygodnie, po prostu też albo budzę się albo od początku się przewalam pół nocy bo nie mogę spać.Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙
