Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny ostatnio byłam cicho ale miałam uczelnie i pare spraw firmowych na głowie. Adry jak poszła randka/kino i na czym byliście? Ja dziś popołudniowe sprzątanie szaf...a jutro dzień z M. Zastanawiam się nad ziółkami ojca sroki jak często się je pije i czy można kupić już gotowa mieszankę?? Bo już nie wiem co z ta PRL zrobić endokrynolog mówi zmniejszyć dawkę a gin żeby odstawić grr34l, starania od 2017, Hashimoto
02.2018 -HyCoSy - OK
31.08.2018 - 1 IUI
27.09.2018 - 2 IUI
11.2018 - start w Novum
12.2018 -histeroskopia Ok
30.03.2019 - ICSI - 9dpt - 65,2 l; 11dpt - 220 -
Ja zioła kupiłam przez internet. Każde zioło oddzielnie. Ja u siebie widzę poprawę po ziołach, przynajmniej okres jest trochę mniej bolesny, a u mnie z tym kiepsko.Starania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
Psychicznie czuję się lepiej. W czwartek sobie popłakałam, wczoraj porozmawiałam z psychologiem. Tylko, że dziś dostałam okres, więc właśnie umieram z bólu pod ciepłą kołderką i oglądam filmy dokmumentalne. Umówiłam męża na czwartek na badanie nasienia i posiew, więc za dwa tygodnie będzie wiadomo czy jest poprawa czy mamy zbierać kase na in vitroStarania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
U mnie okres to dwa dni wyjęte z życia. Najgorzej gdy w pracy się trafi, bo ciężko myśleć gdy czuje się tylko ból.
W zeszłym roku na majówke na suwalszczyźnie biało było. Oby w tym roku było zielono. A po co była histerioskopia?Starania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
KoniczynkaNaSzczęście wrote:Ale tez tego typu leki uzalezniaja...i nie wolno ich odstawiac nagle...
Oczywiście jeśli da radę bez leków to super. Czasami jednak trzeba i nie ma co tego demonizować.
Warto znaleźć zajęcie które zajmie nasze myśli. Ja czytam książki, staram się gimnastykować codziennie, słucham ulubionej muzyki ktora poprawia mi humor. To pomaga. U mnie terapia trochę pomaga ale nie na długo. Zobaczymy jak będzie.
Ja w tym miesìącu pierwszy raz doznałam olśnienia że może nigdy się nie uda i pierwszy raz mam tak że straciłam nadzieję i chyba trochę to zaakceptowałam. Nie może moje życie być skupione na kolejnych miesiącach starań. Tyle jest innych rzeczy do zrobienia. Mam już dość myślenia o tym. No i ogarnął mnie taki trochę spokój. Może nie jest mi dane mieć drugie dziecko i tyle. Ludzie mają gorsze nieszczęścia. Nigdy nie może być idealnie.Adry lubi tę wiadomość
-
Multiwitamina ja mam w mieszance oregano i niepokalanek.
Lavende86 teraz zgodnie z teorią"odpuść sobie" w kolejnym cyklu powinnaś być w ciążyStarania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
Adry masz świętą rację. Nie można żyć staraniami bo tracimy czas, a życie jest jedno. Powodów dlaczego się nie udaje może być mnóstwo. Jednak gdzieś tam żal jest, że czemu innym się udaje a nam nie.
Powiedzcie mi czy trzeba robić tą przerwę w braniu Castagnusa czy nie?
Poleccie jakies suplementy dla małżonka. Nie zaszkodzi żeby brał coś. -
U mnie zimno i wieje. Nawet nie będę próbowała dziś z domu wychodzić. Czekam aż słońce się przesunie i będę widziała coś na monitorze komputera to może uda mi się pita dziś rozliczyć. Niedawno się przeprowadziliśmy i jeszcze nie w każdym pokoju mamy rolety.Starania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
Ja pochodzę z Suwalszczyzny. W Warszawie mieszkałam 8 lat, a teraz przeprowadziliśmy się pod Warszawe w okolice Legionowa. Do pracy trochę długo się jedzie, bo ok. 1.15 min, ale w zamian mieszkamy w domu. Czyli Adry my obie na Mazowszu mieszkamy, tak?Starania od 2015.
Morfologia 07.2017 - 0,9%
Morfologia 03.2018 - 4%
Morfologia 04.2019 - 5%
Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
Hsg -ok
IUI 24.04.2019
Histeroskopia 11.2019
Kariotypy - ok
IVF start 03.2020
ICSI - beta w 7 dpt 34 -
Cześć dziewczyny. Jeśli mogę to chętnie do Was dołączę Mam 28 lat, mąż 30, starania zaczęliśmy 2 lata temu. Oboje od samego początku bardzo chcieliśmy mieć dzieci. U mnie cykle książkowe 27-28 dni, regularne, żadnych problemów zdrowotnych, tsh w normie...
Po roku nieudanych prób wysłałam męża na badania...no i wynik nas załamał, bo kompletnie się tego nie spodziewaliśmy...0% morfologia, reszta parametrów w porządku, badanie powtórzyliśmy wynik taki sam.
Byliśmy u urologa...zbadał męża i stwierdził, że fizycznie jest wszystko w porządku, zapisał Androvit i pyłek kwiatowy.
Zapisaliśmy się do kliniki...tam zrobiono mi wszystkie badania...hormony w normie, AMH w porządku, bardzo niski poziom witaminy D, owulacja jest, przepisali Ferti Formula Oil, które biorę do tej pory... idąc za ciosem kazali sprawdzić drożność...sonoHSG i jeden jajowód najprawdopodobniej niedrożny. W międzyczasie ponowiliśmy badania...morfologia wzrosła do 1%...niby niewiele, ale jednak bardzo się ucieszyliśmy, że cokolwiek drgnęło...a przed tym badaniem zmieniliśmy sposób odżywiania.
Skierowano mnie na laparoskopię...dzięki której udało się udrożnić jajowód...w połowie marca wróciliśmy do kliniki...lekarz każe próbować naturalnie, cały czas powtarza, że męża wyniki nie są rewelacyjne, ale tragiczne też nie i trzeba patrzeć na całokształt a mąż ma dużą ilość i ruch jest w normie, mówił też, że z o wiele gorszymi wynikami pary zachodziły w naturalną ciążę... ani słowa o inseminacji czy in vitro. I ja chcę mu wierzyć...zaufałam naszemu lekarzowi i mam nadzieję, że wie co robi. Przepisał mi CLO od następnego cyklu, żeby zwiększyć szanse...musimy też ponowić badania męża, a tego boję się najbardziej...że znowu zobaczymy 0% albo inne parametry się pogorszą
Trochę się rozpisałam, ale tylko najbliżsi znajomi wiedzą o naszym problemie...tyle, że nie chce ich cały czas zasypywać moimi kłopotami, mąż wszystko tłumi w sobie, chociaż i tak ostatnio trochę się otworzył...a rodzina wie tylko o moim problemie z niedrożnością, podjęliśmy decyzję, że nie będziemy im mówić o wynikach mojego męża.
Pozdrawiam Was serdecznie
Adry lubi tę wiadomość
Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
Mąż jest technologiem, większość czasu spędza przy biurku, więc to też pewnie jest przyczyna...urolog po zbadaniu męża stwierdził, że on nie widzi podstaw do tego, by robić badania hormonalne...nie ma żylaków, nie przebywał żadnych chorób, ale kazał nam zrobić badanie DNA plemnika i ono wyszło bardzo dobrze...tylko 6% uszkodzeń, więc to troche dziwne...
Jeśli chodzi o in vitro to dajemy sobie czas do końca roku, jeśli nie wyjdzie to w przyszłym roku będziemy działać w tym kierunku. Bo zdaję sobie sprawę, że taki wynik nasienia nie kwalifikuje nas do inseminacji, no chyba, że coś się zmieniło od tamtej pory, przekonamy się niebawem.
Ja pracuję w przedszkolu także mam kontakt z dzieciakami i to w konkretnej ilości
Adry a u Was jaki jest problem, jeśli można wiedzieć ?
Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
Adry wrote:a u nas już nie ma problemu po diagnozie, że nie mamy odpowiednio dużo plemnikow maż zaczal brac te wszystkie suplementy, ktore wkleilam wczoraj, luźne gacie po domu i chlodne prysznice, troche sportu i po 3 miesiacach takich kuracji zaszlam od razu... teraz czekamy do czerwca 2019 i zaczynamy starania o nastepne , ale rowniez zanim zaczniemy sie starac zbadamy meza... zeby wiedziec na czym stoimy.
Wiec rozumiem przez co przechodzicie...bo 2 lata temu też nie było u nas kolorowo. Już nawet zaczynałam godzić się, że nie będę mieć dzieci.
Jak czytam takie historie to od razu mi lepiej też u męża wprowadziłam więcej suplementów oprócz Androvitu i pyłku bierze mace, czekam na L-karnityne i wit C...no i zobaczymy co nam z tego wyjdzie. Na pewno się nie poddamyStarania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄ -
Kurczę, ucięło mi wiadomość.... po przywitaniu pisałam, że jestem z Wrocławia i z mężem staramy się bezskutecznie 5 miesięcy. Jeszcze nic nie badaliśmy, ale mamy zamiar. 16.04 idę do nowego ginekologa-zobaczymy. Myślałam, że pójdzie łatwo, byłam w błędzie, ale się nie poddam!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2018, 13:52
monik123 lubi tę wiadomość
7cs- szczęśliwy
-
Witaj Asia8787 lepiej sprawdzić czy wszystko jest w porządku wcześniej, żeby w razie czego móc zacząć działać, a może w tym czasie się uda
Asia8787 lubi tę wiadomość
Starania od 02.2016
Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
2xIUI
02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
06.2020 pICSI - 8 zarodków
08.2020 - crio 1x 2BB ;(
11.2020 - crio 2x 3AA ;(
01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
Zostały 4❄