Jesienią stosujemy pozycje różnorodne 🧘🏼♀️ by Staremu lulok dygnął w dni płodne 🙋🏼♂️
-
WIADOMOŚĆ
-
Kania_czubajka wrote:Będzie żalpost.
Dowiedziałam się w tym tygodniu,że szwagierka jest w ciąży. Ma problem z endometroza,Hashimoto,jednak udało jej się,już drugi raz,po prostu, postanowili z mężem- teraz! I udało się ,w pierwszym cyklu! Cieszę się z tego mega,dziecko to zawsze szczęście,ale z drugiej strony tak samo jak się cieszę kurde czuje taki ból straszny i złość i zazdrość i jeszcze mieszankę stu innych emocji. Nie jestem w stanie nawet z nią porozmawiać na razie,pogratulować osobiście, bo ona nie wie o naszych staraniach i niepowodzeniach. Nie mogę przestać myśleć o tym wszystkim. Czuje się naprawdę sama ze sobą mega źle.Kania_czubajka lubi tę wiadomość
✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
Dziewczyny, 2 beta za mną wynik 62,6 czyli 181%
Boje sie cieszyć to chyba dziwneEmka06, SandraH.97, Mart768, mimi_m, Idawoll, Vivico, agentka93, Beezi, Anett93, NaszCud, smoothie, A-6, Ancalime, ELka, Kasiaaa.97, Świstaczek, Evondita82, oli23 lubią tę wiadomość
07.2016 cp zakończona laparoskopowo
11.2016 poronienie zatrzymane 8tc
05.2019 👨👩👧 córka
07.2022 kolejne starania
01.2023 poronienie zatrzymane 7tc
04.2023 cb
08.2023 cb
01.2024 15tc 👼 córka
04.2024 II
06.06.2024 Badania prenatalne -
Masz rację, wydawało mi się, że wyglądał podobnie👩30👨35 WROCŁAW
długie cykle ok. 35dni, 4cs z testami ovu 🍀
💊 wit. D, wit. C, cynk, omega, kwas foliowy, inozytol
09.12 13dpo - ⏸️ 🍀
10.12 beta: 481 mlU/mL
12.12 beta: 1162 mlU/mL
21.12 5t5d pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 🍀
03.01 7t4d dzidzia 13mm, bijące pięknie 💙
24.01 10t6d maluszek 3.9cm, rośnij zdrowo 😍
09.02 13t2d mały zdrowy tygrys 😀
28.02 🍀 -
Sara30 wrote:Mogę wam wyrzygac mój dzisiejszy ból życia?
Szykuje właśnie papiery młodej bo skończyła się ważność jej orzeczenia o niepełnosprawności.
Kseruje te wszystkie wypisy ze szpitali, wyniki, opinie od ponad godziny.
I tak cholernie mnie to irytuje....
Dlaczego rodzice chorych dzieci są traktowani jak pasożyty, które chcą wyłudzić cokolwiek?
Dlaczego dziecko z wadą genetyczną, która mu nie przejdzie jak katar, muszę pokazywać co 2 lata jak małpę w cyrku i udowadniać, że zamiast lepiej to jest co raz gorzej.
Ostatnie orzeczenie robiłam gdy młoda miała 1,5 roku. Dopiero zaczynała siedzieć w miarę dobrze W SPECJALISTYCZNYM SPRZĘCIE, zero kontaktu, karmiona papkami... A szanowna komisja uznała, że nie odbiega rozwojem od rówieśników 😂😂😂
To jest dziewczyny śmiech przez łzy ale ja już czuję w kościach to całe zażenowanie.
Laryngolog, audiolog, okulista, genetyk, neurolog, hematolog, kardiolog, ortopeda, psychiatra, endokrynolog to nasza stała ekipa. 19 h terapii specjalistycznej tygodniowo, turnusy rehabilitacyjne. A banda baranów traktuje mnie jakbym Pana Boga za nogi złapała bo za 2 tys złotych mam przywilej opiekowania się osobą niepełnosprawną 24 na dobę 🫣
Wierzcie mi, niech któryś mnie tam WKU*** a mi się uleje. Ja im chętnie oddam te 2 tys miesięcznie i wszystkie choroby młodej. Nie marzę bardziej o niczym innym jak wrócić do życia, ludzi, pracy i żyć jak człowiek. Ale im się wydaje, że ja za te 2 tys miesięcznie to na Bahamy latam.
(Roczny koszt leczenia i rehabilitacji młodej to ok 60tys zł).
Ja już jestem chora jak pomyślę o tej komisji, która facetowi bez nóg daje rentę na 2 lata. Bo może mu odrosną...
I tak, kiedyś też myślałam, że to jest historia z dowcipów. Dopóki nie weszłam w to bagienko.
To się wyzalilam i mogę wracać do kserowania papierówkolejna długa noc
👩 29
badania 3dc✅AMH - 4,2✅ Kir - genotyp AA 👎PAI-1 - homo 👎, MTHFR - hetero 👎kariotyp ✅
🧔30
seminogram✅HBA 42%👎ROS✅ DFI✅InhibinaB✅kariotyp ✅
1 IVF VII.2024
💉22 🫧->16 🥚-> 8🪄->ICSI->2x❄️
19.08 FET❄️ ❄️
8 dpt ⏸
💔 ciąża bezzarodkowa
2 IVF XII.2024
💉26🫧->21 🥚🪄 ->pICSI-> 8x❄️
3.02 FET❄️5bb👎
3.03 FET ❄️4bc i ❄️4bb 👎
🦖💚W najcięższych chwilach los stawia naszej drodze najlepszych ludzi 💚🦖 -
Zrobię jeszcze wieczorem kolejny i może coś więcej uda się z niego wywnioskować.
No cóż… znów będzie trzeba działać🤣👩🏽 +👱🏽♂️+🐈=❤️
19 cykl siania 🍍
🍼 27.03- MAMY TO!⏸️🍍
🍼 02.04- 843 🥹 prog: 12.1❗️
🍼 04.04- 2611☀️prog: 9.8❗️
🍼 05.04- pęcherzyk ciążowy🍍
🍼 12.04- piękniusi zarodek 🪺
🍼 03.05- 2cm smerfa👶🏼❤️
🍼 21.05- mały wielki człowiek🤰🏽
NIFTY: Zdrowy Chłopczyk🩵💙
🍼 28.06- obrażony Niko😂
🍼24.07-431g szczęścia🐻 📍🇵🇱
🍼12.08- wizyta 🥰
-
ChocoMonster wrote:W takich momentach doskonale wie się, gdzie jest serce. Wtedy boli idealnie w tym miejscu… Znam ten ból, ale nie mam na niego remedium. Chyba dopiero własne dzieciątko ukoi ten ból. Tule ❤️
Masz rację,ból w samym środku serca. Trzeba to przetrawić, poprawić koronę i stanąć znów do walki
Dobrze ,że jest to forum, dobrze wiedzieć, że nie jest się ze swoimi odczuciami odosobnionym. ❤️ChocoMonster lubi tę wiadomość
-
Kania_czubajka wrote:Będzie żalpost.
Dowiedziałam się w tym tygodniu,że szwagierka jest w ciąży. Ma problem z endometroza,Hashimoto,jednak udało jej się,już drugi raz,po prostu, postanowili z mężem- teraz! I udało się ,w pierwszym cyklu! Cieszę się z tego mega,dziecko to zawsze szczęście,ale z drugiej strony tak samo jak się cieszę kurde czuje taki ból straszny i złość i zazdrość i jeszcze mieszankę stu innych emocji. Nie jestem w stanie nawet z nią porozmawiać na razie,pogratulować osobiście, bo ona nie wie o naszych staraniach i niepowodzeniach. Nie mogę przestać myśleć o tym wszystkim. Czuje się naprawdę sama ze sobą mega źle.
I jeszcze powiem,że to nie jest tak że czuje tak w stosunku do każdej ciąży, do każdej koleżanki czy znajomej z brzuszkiem.
Tylko akurat do tej konkretnej ciąży. Coś ze mną nie tak.
I z jednej strony super. Naprawdę, cieszę się. My mamy między sobą super kontakt. Ale to jednak boli. O naszych staraniach wie tylko szwagierka. Nikt więcej. I ten paradoks, że ona ma problemy hormonalne, a ja poza tym wyższym TSH. Totalnie nic. 🥺
Idę jeszcze na prolaktynę wg wskazań do endokrynologa, do ginekologa po następnej owulacji i daje sobie spokój z jakimikolwiek badaniami. Bo na dobrą sprawę, nawet na drożność jajowodów nikt mnie nie wyśle. Ba, ja nawet nie miałam żadnej infekcji ani grzybiczej, ani bakteryjnejm cytologia na 6+. I same "1".
No jedyne co to jeszcze starego wyśle na badanie nasienia. 😊
Ale...wierzę że i dla nas nadejdzie lepszy czas.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2022, 15:38
-
Eniana wrote:Dziewczyny, 2 beta za mną wynik 62,6 czyli 181%
Boje sie cieszyć to chyba dziwneEniana lubi tę wiadomość
2024
3 x IUI
2025
1 IVF - krótki protokół -> 16 kumulusów -> 5 x MI, 2 x zdegenerowane
2 IVF - długi protokół -> 15 kumulusów -> 1 x MII (nie zapłodniła się), 3 x GV
04 - 07/2025 - Omnitrope 0,1 mg
🔜 PRP?
„Moc, która leży w Tobie, jest silniejsza od wszystkich przeciwności.” -
Bezimienna wrote:Ja mam bardzo podobną sytuację. I doskonale wiem jak mnie zakuło serce we wrześniu.
I z jednej strony super. Naprawdę, cieszę się. My mamy między sobą super kontakt. Ale to jednak boli. O naszych staraniach wie tylko szwagierka. Nikt więcej. I ten paradoks, że ona ma problemy hormonalne, a ja poza tym wyższym TSH. Totalnie nic. 🥺
Ale...wierzę że i dla nas nadejdzie lepszy czas.
Też naprawdę mamy dobry kontakt ,ale ja jakoś wolałam nikomu z rodziny nie mówić wprost, że się staramy i że są problemy. Wiedzą o moich problemach z pcos,więc się pewnie domyślają ale nic wprost.
Od tego momentu ,jak się dowiedziałam o ciąży szwagierki czuje się naprawdę złym człowiekiem. Ona nie jest winna tego ,że my mamy problem i ja to wiem. Ale serce złamane. -
Kania_czubajka wrote:Ja też wierzę w to.
Też naprawdę mamy dobry kontakt ,ale ja jakoś wolałam nikomu z rodziny nie mówić wprost, że się staramy i że są problemy. Wiedzą o moich problemach z pcos,więc się pewnie domyślają ale nic wprost.
Od tego momentu ,jak się dowiedziałam o ciąży szwagierki czuje się naprawdę złym człowiekiem. Ona nie jest winna tego ,że my mamy problem i ja to wiem. Ale serce złamane.
Wiem. Boli tak, jakby ktoś wyrwał serce. 💔
Mnie przeraża wizja świąt, i składanie życzeń oby ktoś szybko się między wami pojawił albo inne pieprzenie.
Serio, jak ktoś będzie miał odwagę, to wyjdę.
Szczerze mam nadzieję, że po tekście do kuzyna, którego użyłam podczas jednego ze spotkań rodzinnych, nikt się nie odważy walnąć taki życzeniami.
Dla mnie najgorsze było spotkanie pierwsze ze szwagierką. Nie umiałam jej spojrzeć prosto w oczy, też miałam wrażenie, że jestem złym człowiekiem.
Ciężkie sprawy ogólnie. ☹️Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2022, 15:46
Kania_czubajka, rozalaa lubią tę wiadomość
-
Kania_czubajka wrote:Ja też wierzę w to.
Też naprawdę mamy dobry kontakt ,ale ja jakoś wolałam nikomu z rodziny nie mówić wprost, że się staramy i że są problemy. Wiedzą o moich problemach z pcos,więc się pewnie domyślają ale nic wprost.
Od tego momentu ,jak się dowiedziałam o ciąży szwagierki czuje się naprawdę złym człowiekiem. Ona nie jest winna tego ,że my mamy problem i ja to wiem. Ale serce złamane.2024
3 x IUI
2025
1 IVF - krótki protokół -> 16 kumulusów -> 5 x MI, 2 x zdegenerowane
2 IVF - długi protokół -> 15 kumulusów -> 1 x MII (nie zapłodniła się), 3 x GV
04 - 07/2025 - Omnitrope 0,1 mg
🔜 PRP?
„Moc, która leży w Tobie, jest silniejsza od wszystkich przeciwności.” -
Bezimienna wrote:Wiem. Boli tak, jakby ktoś wyrwał serce. 💔
Mnie przeraża wizja świąt, i składanie życzeń oby ktoś szybko się między wami pojawił albo inne pieprzenie.
Serio, jak ktoś będzie miał odwagę, to wyjdę.
Szczerze mam nadzieję, że po tekście do kuzyna, którego użyłam podczas jednego ze spotkań rodzinnych, nikt się nie odważy walnąć taki życzeniami.
Dla mnie najgorsze było spotkanie pierwsze ze szwagierką. Nie umiałam jej spojrzeć prosto w oczy, też miałam wrażenie, że jestem złym człowiekiem.
Ciężkie sprawy ogólnie. ☹️
No mam takie same odczucia! Z tym że właśnie my się nie widziałyśmy jeszcze, no ale staram się to odwlekać...
Wiecie jak to jest, ja jestem świadoma skąd te emocje sie biora. Ale głowa swoje a serce swoje. -
Emka06 wrote:Ej! Nie jesteś złym człowiekiem, wyrzuć z głowy te myśli. Przedłużające się starania powodują u nas zazdrość i to nie jest nic dziwnego ani złego. Nikomu źle nie życzymy, po prostu chcemy, żeby do nas los też się w końcu uśmiechnął. Ja całkowicie rozumiem i bardzo się boję swojej reakcji na ciążę w najbliższym otoczeniu. Nie myśl o sobie źle, będziesz super ciocią!
żeby się mogły razem bawić
-
Dziewczyny pomocy! Dziś 32dc, od owu plamie przez dwa tygodnie, prawie bez przerwy. Duphaston przez 10 dni brałam, odstawiłam i dalej plamie. Test 3 dni temu biały. Do tej pory plamienia różowe i brązowe. Dziś i wczoraj krwiste ale nie okresowe, bez skrzepów, ilość taka, że do wkładki prawie nie dochodzi, tyle co na papierze i przy badaniu szyjki. Ale co mnie najbardziej zastanawia to szyjka wysoko, miękka i średnio otwarta, pomóżcie proszę. Nie wiem czy dalej brać dupka zapobiegawczo czy co. Najszybciej 15 grudnia mam do lekarza. Jajniki mnie kłują, dół brzucha lekko ciągnie ale nic nie przypomina zwiastunów okresu.. podpowiedzcie proszę coś bo już nie mam siły. Wierzę w Waszą moc!❤️
-
Kania_czubajka wrote:Mam nadzieję, może dorobimy do kompletu drugie
żeby się mogły razem bawić
Kania_czubajka lubi tę wiadomość
2024
3 x IUI
2025
1 IVF - krótki protokół -> 16 kumulusów -> 5 x MI, 2 x zdegenerowane
2 IVF - długi protokół -> 15 kumulusów -> 1 x MII (nie zapłodniła się), 3 x GV
04 - 07/2025 - Omnitrope 0,1 mg
🔜 PRP?
„Moc, która leży w Tobie, jest silniejsza od wszystkich przeciwności.” -
Kania_czubajka wrote:Przepraszam,niechcący polubiłam.
No mam takie same odczucia! Z tym że właśnie my się nie widziałyśmy jeszcze, no ale staram się to odwlekać...
Wiecie jak to jest, ja jestem świadoma skąd te emocje sie biora. Ale głowa swoje a serce swoje.
Wiesz co, ja w końcu z siebie zrzuciłam szwagierce ciężar. Nawet do tego stopnia, że zaczynała spadać w niektóre dni w październiku/wrześniu wartość siebie. Że jestem tak beznadziejna, że nie potrafię nawet spłodzić dziecka. I może to trochę nieodpowiedzialne, rzucać takimi tekstami komuś kto jest w ciąży. Ale dopiero wtedy ze mnie zeszło. Bo otrzymałam dużo wsparcia od niej.
Czasami warto, chociaż trudno. Ona mówi, że to moja psychika mnie blokuje. I wiecie? Coś w tym jest. Bo badania wskazują, że wszystko pozornie jest ok. Ja się też czuję super. -
Cześć koleżanki!
Nadrobię Was wieczorem bo dziś Black Friday, a pracuje w handlu więc nie ma opcji na siedzenie z telefonem.
Na szybko dam Wam tylko link do wiesiolka.
Tak jak pisała Choco też miałam po nim strasznie sucho ale nie odstawiłam z racji tej, że nie brałam go na śluz tylko na endometrium (ma Wit wspomagające przyrost) i powiem Wam, ze po tym suchym czasie przyszedł śluz tak rozciągliwy (11 dc), że aż mi szerokości palców brakło jak sprawdzałam jak się ciągnie (i to sprawdzany nie przy szyjce a z papieru). Z ilością śluzu nigdy nie miałam problemu ale serio nie pamiętam kiedy był tak rozciągliwy więc szczerze Wam go polecam.
Macie link jakiego wiesiolka jem.
https://ibb.co/S5ngxVZ
Trzymajcie się dziewczyny, zmykam dalej pracowaćChocoMonster lubi tę wiadomość
29.04 ⏸ (22 dc)
05.05 💉 Beta HCG 158 mlU/ml (28 dc)
08.05 💉 Beta HCG 579 mlU/ml (31 dc)
18.05 🍤 5t5d CRL 0,28 cm, FHR 101 u/min
25.05 🍤 6t5d CRL 1 cm, FHR 136 u/min
07.06 🍤 8t4d CRL 2,31 cm
21.06 👶10t4d CRL 4,5 cm, FHR 175 u/min 🩷
07.07 👶12t6d CRL 7 cm, FHR 163 u/min
02.08 👶16t4d 189 g
30.08 👶20t4d 404 g, FHR 144 u/min
27.09 👶24t4d 918 g
24.10 👶28t3d 1570 g
14.11 👶31t3d 2002 g
05.12 👶34t3d 2700 g
21.12 👶36t5d 3300 g
04.01.24 r. 👶38t5d Marcelina 🩷 3400 g, 57 cm
👩 39 l 🧑 47 l
Styczeń'23 💔 cb 6 tc
Marzec '22 💔 7/9 tc łyżeczkowanie
Styczeń '22 💔 cb 5 tc
Grudzień '21💔 9/10 tc łyżeczkowanie
Luty/marzec'23- szczepienie limfocytami partnera.
Maj'23- szczepienie limfocytami partnera w 7 tc.