Jesienią stosujemy pozycje różnorodne 🧘🏼♀️ by Staremu lulok dygnął w dni płodne 🙋🏼♂️
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiara Nadzieja Miłość wrote:I te wszystkie atrakcje za 350zl + 50zl dodatkowo za cytologię 😔 Za takie pieniądze chyba można wymagać jakiegoś minimum. Ach, musiałam się pożalić…
Cotakoza lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷
-
WNM nie martw się, ewidentnie lekarz miał jakiś zły dzień, to nie Wasza wina. Sugestia, że macie nie robić gender reveal bo to jest głupie jest co najmniej nie na miejscu. Nie ma to związku z kwestiami medycznymi, więc jak Pani doktor uważa to za głupie to niech sobie takiej imprezy nie robi, albo nie przychodzi na nie jako gość 🤨
No rozumiem, że ginekolog to jest ciężka praca i być może wcześniej musiała diagnozować jakieś poważne zaburzenia lub przekazywać złe wieści, ale przeprowadzając Waszą wizytę powinna jednak swoje emocje odłożyć na bok i uszanować to, że dla niej to może kolejne głupia prośba ale dla Was to ważny moment 😡24 👱♀️
16.11 ⏸️ - beta 19,5
12.12 - mamy ❤️
14.01 - prenatalne, 5,74cm prawdopodobnie dziewczynki 💞
10. 02 - 10cm 🐿️
24.02 - na 100% chłopiec 😂💙
11.03 - połówkowe 352g synka 🦦
24.03 - wszystko ok 🐋
21. 04 - skracającą się szyjka, poza tym wszystko ok
19.05 - prenatalne III trymestr 💛
27.06 - 35+4 2647g
14.07- ostatnia wizyta
28.07 - 40+0 3520g
06.08 - indukcja
-
Wiara Nadzieja Miłość wrote:I te wszystkie atrakcje za 350zl + 50zl dodatkowo za cytologię 😔 Za takie pieniądze chyba można wymagać jakiegoś minimum. Ach, musiałam się pożalić…24 👱♀️
16.11 ⏸️ - beta 19,5
12.12 - mamy ❤️
14.01 - prenatalne, 5,74cm prawdopodobnie dziewczynki 💞
10. 02 - 10cm 🐿️
24.02 - na 100% chłopiec 😂💙
11.03 - połówkowe 352g synka 🦦
24.03 - wszystko ok 🐋
21. 04 - skracającą się szyjka, poza tym wszystko ok
19.05 - prenatalne III trymestr 💛
27.06 - 35+4 2647g
14.07- ostatnia wizyta
28.07 - 40+0 3520g
06.08 - indukcja
-
WNM. - aż nie wiem, co powiedzieć. Zachowanie lekarki niedopuszczalne. I chyba też pomyślałabym o zmianie.
Mimo tej sytuacji - cieszę się i gratuluję, że z maleństwem wszystko dobrze ❤️
Livka - dzięki za info, też się na kilka zapisałam ☺️Livka lubi tę wiadomość
-
WNM, o matko, zabrakło mi słów. Ja pewnie zrobiłabym tam aferę stulecia aż by jej w pięty poszło. Co za chamska baba! A nawet jeśli chcielibyście zrobić ten gender reveal, to nie jest jej sprawa. Wszystko można powiedzieć w sposób kulturalny i empatyczny, a nie krzyczeć i rugać kogoś jak małe dziecko. Szczególnie, że za to płacisz i to niemałe pieniądze. Rozważ zmianę lekarza, jesteś dopiero w połowie ciąży, a Twój spokój jest teraz najważniejszy.
Cotakoza lubi tę wiadomość
✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
WNM gratuluję ze z dzidzia wszystko dobrze ;* to najważniejsze ale ja tak jak dziewczyny rozważyłabym zmianę po takiej sytucjii. Nie wyobrażam sobie więcej tam iść. Bo to po co wam była ta karteczka to wasza sprawa i nic jej do tego. Jej obowiązkiem jest zrobić to o co się prosi. Stało jej się coś ze wypisała? Zenada takie zachowanie.
Ja mam mega zgage. Mala buszuje w brzuszku a ja mam lekkiego stresa przed jutrem
Ale na 8 idę na pazurki wiec szybciej mi zleci czas do wizyty. Może jakoś przetrwam noc
Jeszcze muszw cos napisać bo się wkurzyłam xd
Płaci się ponad 200zl minimum za wizytę kilku minutową i jeszcze maja problem . Tak samo np z tym że gdzie niegdzie nie mogą mężowie wchodzić albo ze np nie dają zdjęć albo nie dadzą nagrać... Ja nie mówię zeby leżeć na każdym usg z telefonem w ręku ale słyszałam sytuację gdzie lekarze w ogóle nie wyrażają zgody
. Dlaczego? A jak mąż np nie może pojawić się na żadnym z usg? Czy to taki problem dla nich skoro płacimy za te wizyty? No kuzwa. Zdzierają z nas kasę jak tylko się da i jeszcze maja czelność mieć swoje humory i wylodowuja nerwy na pacjentach. Ja tez pracuje z ludźmi i mimo że nie zawsze człowiek ma ochotę się uśmiechać to muszę. Bo ludzie się nie patyczkują jak coś im nie pasuje tylko są skargi. A tutaj... I tak się z nimi nie wygra więc robią co chcą. A pomyślą sobie ze nie pasuje to idź gdzie indziej... masakra po prostuWiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2023, 20:04
05.2019r- 7tc💔
06.2020r- Nasze szczęście Synuś💙
19.11- ⏸️cień cienia 10dpo🍀
21.11- beta 56.1mIU/ml 12dpo🙏 prg 32,3ng/ml
07.12- mamy ❤6+1
21.12- 1,69cm kropka ❤8+1
19.01- prenatalne 🙏 niskie ryzyka , 6,27cm szczęścia ❤12+2
24.03- połówkowe🙏wszystko prawidłowo/455g🩷21+3
23.05- usg III trym- Mamy już 1730g panienki 🩷30+0
25.07- Nasze drugie szczęście Córeczka 🩷 39+0
⏰️13:07
⚖️3000g
🪈54cm
-
Masz 100% rację, NaszCud. Też nie dociera do mnie, jak można zdzierać z ludzi takie pieniądze i nie zachować profesjonalizmu. Sama pracuje z ludźmi na zajęciach indywidualnych, 1:1, i chociaż często brakuje mi cierpliwości lub po prostu mam gorszy humor, to jednak zawsze przyklejam uśmiech i tryskam pozytywną energią. To buduje moją markę, to przyciąga do mnie ludzi. Nie wyobrażam sobie, że z prywatnych pobudek mogłabym tak nieprofesjonalnie się zachować. Wyżyć na moim Kliencie i zakpić z jego pomysłów.
Zresztą wszystkie macie rację i tylko mnie w tym uświadomiłyście - nawet jeśli miała gorszy dzień/okres/kłótnie z mężem, nie miała prawa tak na nas naskakiwać i potępiać naszą decyzję.
Finalnie wypisała kartkę chyba dlatego, że zrobiło jej się głupio po moich wyjaśnieniach. Po cytologii kazała zaprosić męża z powrotem do gabinetu i wręczyła mu ową kartkę, mówiąc „wszystkiego najlepszego na jutro”. Mój mąż był tak rozczarowany i zły, że nawet się nie uśmiechnął.
Nadal jej nie przeczytaliśmy. I nadal czujemy się podle. Naprawdę mocno nas to rozjechało, bo bardzo czekaliśmy na ten dzień i w głowach powstały super pozytywne oczekiwania. Chyba musimy już zakończyć ten dzień i po prostu łudzić się, że jutro przyjdzie nowa, lepsza energia do tej obiektywnie pięknej i wyczekanej wiadomości.
A wasze sugestie o zmianie lekarza bardzo poważnie przemyślę. Jak wracałam do domu, to w aucie przeżywałam, że boje się w 1 ciąży zmieniać lekarza prowadzącego na tym etapie. Ogólnie nie lubię zmian, kocham stabilizację. Ale może macie rację, może wcale nie jest tak późno, po prostu potrzeba odwagi.
Dziękuję Wam za wszystkie dobre słowa. Jesteście kochane i dałyście mi dziś sporo wsparcia. Postaram się wstawić później skan i dać Ciociom znać, kogo nosze pod sercem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2023, 20:37
Cotakoza lubi tę wiadomość
-
WNM może pomyślała, że chcecie nie wiem....ją jakoś sprawdzić i ewentualnie później zarzucić jej, że się pomyliła czy coś. No kurde, dziwna sytuacja. Co za akcja, nie do pomyślenia. Współczuję Wam takiej atmosfery, to powinno być piękne przeżycie a coś takiego tak szybko to zniszczyło.
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
WNM przemyśl sprawę, jak masz czuć się niekomfortowo to nie ma co. Jest wielu dobrych lekarzy, którzy nie robią takich akcji. Ja zmieniłam lekarza na początku 2 trymestru i to na przypadkowego, bez czytania opinii i zmiana okazała się zdecydowanie na plus.
Sprawdźcie sobie płeć jak polepszą Wam się humory. Ja dzisiaj miałam gender reveal dla naszej dwójki i było super. Mam zdjęcia i filmik, super pamiątka 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2023, 21:25
Livka, Wiara Nadzieja Miłość, Anett93, Namisa, Andelulla, Idawoll, Kasiaaa.97, Kluska95, ChocoMonster, smoothie, Kania_czubajka, Vivico lubią tę wiadomość
24 👱♀️
16.11 ⏸️ - beta 19,5
12.12 - mamy ❤️
14.01 - prenatalne, 5,74cm prawdopodobnie dziewczynki 💞
10. 02 - 10cm 🐿️
24.02 - na 100% chłopiec 😂💙
11.03 - połówkowe 352g synka 🦦
24.03 - wszystko ok 🐋
21. 04 - skracającą się szyjka, poza tym wszystko ok
19.05 - prenatalne III trymestr 💛
27.06 - 35+4 2647g
14.07- ostatnia wizyta
28.07 - 40+0 3520g
06.08 - indukcja
-
Wiara Nadzieja Miłość wrote:Masz 100% rację, NaszCud. Też nie dociera do mnie, jak można zdzierać z ludzi takie pieniądze i nie zachować profesjonalizmu. Sama pracuje z ludźmi na zajęciach indywidualnych, 1:1, i chociaż często brakuje mi cierpliwości lub po prostu mam gorszy humor, to jednak zawsze przyklejam uśmiech i tryskam pozytywną energią. To buduje moją markę, to przyciąga do mnie ludzi. Nie wyobrażam sobie, że z prywatnych pobudek mogłabym tak nieprofesjonalnie się zachować. Wyżyć na moim Kliencie i zakpić z jego pomysłów.
Zresztą wszystkie macie rację i tylko mnie w tym uświadomiłyście - nawet jeśli miała gorszy dzień/okres/kłótnie z mężem, nie miała prawa tak na nas naskakiwać i potępiać naszą decyzję.
Finalnie wypisała kartkę chyba dlatego, że zrobiło jej się głupio po moich wyjaśnieniach. Po cytologii kazała zaprosić męża z powrotem do gabinetu i wręczyła mu ową kartkę, mówiąc „wszystkiego najlepszego na jutro”. Mój mąż był tak rozczarowany i zły, że nawet się nie uśmiechnął.
Nadal jej nie przeczytaliśmy. I nadal czujemy się podle. Naprawdę mocno nas to rozjechało, bo bardzo czekaliśmy na ten dzień i w głowach powstały super pozytywne oczekiwania. Chyba musimy już zakończyć ten dzień i po prostu łudzić się, że jutro przyjdzie nowa, lepsza energia do tej obiektywnie pięknej i wyczekanej wiadomości.
A wasze sugestie o zmianie lekarza bardzo poważnie przemyślę. Jak wracałam do domu, to w aucie przeżywałam, że boje się w 1 ciąży zmieniać lekarza prowadzącego na tym etapie. Ogólnie nie lubię zmian, kocham stabilizację. Ale może macie rację, może wcale nie jest tak późno, po prostu potrzeba odwagi.
Dziękuję Wam za wszystkie dobre słowa. Jesteście kochane i dałyście mi dziś sporo wsparcia. Postaram się wstawić później skan i dać Ciociom znać, kogo nosze pod sercem.))
Wiara Nadzieja Miłość lubi tę wiadomość
33♀️33 ♂️
27.08.2019 👫
27.08.2020 💍
27.08.2021 💒
27.08.2023 termin 🍼
_______
2014 💗 M. 👧
________________
starania od 05.2022
odpuszczenie starań 12.2022
__________
20.12 ⏸️😲🙈
21.12 beta 1242🩸
21.12 - perzyk 3,8mm
03.01 0,43mm🍤
31.01 wizyta
06.02 badania 🩸 Pappa
15.02 niskie ryzyka 🍀 💙?
21.02 8 cm 🍼 100g
21.03 220g 🥚🥚
12.04 411g 👕
18.04 491 g 🐻
16.05(25+2) 908 g 🐻
06.06(28+2)1662 g 🐻
20.06(30+2) 2080 g 🐻
28.06 (31+3) 2138 g 🐻
11.07 (33+3) 2760g 🐻
31.07 (36+2) 3652g 🐻
21.08 Bruno 3920/59cm 🐻 CC.
-
Karola :) wrote:
Słodzinka 😍 gratuluję córeczki i super, że wszystko dobrze, a łożysko na pewno się podniesie 😉07.23 Misia 🩷👶 -
Vivico wrote:Karola, gratuluję zdrowej córci 💕
Ja też się melduję po wizycie. Wszystko wzorowo. Mózg,serce, kość udowa, żołądek, pęcherz… no cacy 👌🏼 potwierdziła nam się w 100% dziewczynka 🥹🌸 z usg jest o kilka dni do przodu (17+5), wiec ptp może wypaść 04.08-07.08. Tętno super. Moje tsh w normie. Szyjka 5cm, podobno mogę skakać na bungee 😅 a to co mnie tak uciskało po lewej stronie przy szybszym chodzeniu to kolka jelitowa (macica się rozrasta i naciska na jelita) mam brać espumisan po posiłku 👍🏼
Wrzucam fotki dla Ciotek
Kolejna wizyta 22.03 (zapomniałam dopytać w sumie na kiedy i tak orientacyjnie umówiłam się za 3 tyg 🙈)
Cudowne wieści 😉 przesłodka dziewczyneczka 😉Vivico lubi tę wiadomość
07.23 Misia 🩷👶 -
Wiara Nadzieja Miłość wrote:To i ja się zamelduję.
U nas ok. Nie napisałam od razu, bo wyszliśmy z gabinetu mocno zirytowani, a potem jeszcze sprawy rodzinne dolały oliwy do ognia. Po powrocie do domu pękłam i przez pół godziny płakałam z emocji...
W każdym razie z Dzidzią jest dobrze. Nie usłyszałam żadnych konkretów, ale padło zdanie, że moja szyjka wyglada super, a z ciążą nie dzieje się nic niepokojącego.
Całą nerwówkę niestety rozpoczęła doktor - na wejściu mój Mąż bardzo delikatnie i empatycznie, wręcz nieco nieśmiało, zapytał, czy to nie będzie problem, jeśli zapisze nam dzisiaj płeć na kartce. Doktor przerwała mu w pół zdania i bardzo na nas naskoczyła. Powiedziała, że to bzdury i że jeśli jeszcze raz zrobimy taki durny numer, to będziemy musieli poszukać sobie innego lekarza prowadzącego. Dosłownie, to cytat. Zamarliśmy z zaskoczenia i przerażenia. Mój Mąż zawsze wygadany, pierwszy do wykłócania się, tym razem zamilkł i totalnie się wycofał. Jakby inny człowiek w nią wstąpił, nie do wiary. Doktor podczas USG kazała nam nie patrzeć na ekran, wszystko robione w totalnej ciszy. Ultra niekomfortowo.
Potem chciała zrobić mi cytologię, wiec Mąż wyszedł z gabinetu, a ja wykorzystałam okazję, żeby spokojnie wyjaśnić jej, skąd taka prośba z naszej strony. Powiedziałam, że Mąż ma jutro urodziny i po prostu chcieliśmy dowiedzieć się jutro. Jej w tym momencie jakby zrobiło się głupio - zaczęła mówić, że myślała, że chcemy robić jakieś wielkie gender reveal, a ona uważa takie rzeczy za głupie i odciągające uwagę od najważniejszych kwestii. Generalnie nawet ją rozumiem, no bo halo - dla Nas zdrowie Dzidzi również jest najważniejsze. Ale jej reakcja była mocno nad wyrost. Jeszcze rozumiem, gdybyśmy kurczę wyciągnęli telefon i chcieli nagrywać TikToka niczym jacyś influencerzy… ale my pokornie, po cichu wyszliśmy z prośbą, czy może nam zapisać jedno słowo na kartce papieru. I jeszcze ten jej tekst, że „jeszcze raz taki durny numer wykręcicie”, zupełnie jakbyśmy ciagle coś odwalali jej zdaniem. My jesteśmy chyba najspokojniejszą parą, jaką umiem sobie wyobrazić. Wcześniej w ogóle nie naciskaliśmy, by zgadywała dla nas płeć, zawsze pokornie zadajemy tylko kilka pytań i szybko uciekamy, by nie robić zamieszania. Cisi, skromni, mało widoczni. A tu taka afera.
Finalnie mamy te karteczkę z informacją. Ale wiecie co? Oboje straciliśmy na cokolwiek chęć. Mój Mąż bardzo się tym zniesmaczył. Ja z kolei nawet nie chce patrzeć na zdjęcia USG, bo jestem cała w emocjach. Zawód, rozczarowanie i totalne zrujnowanie tego magicznego momentu 😢
Na razie potrzebuję się uspokoić. Nie chciałabym nawet poznawać płci w takim stanie emocjonalnym. Mąż wrócił do pracy, ja też, żeby się jakoś oderwać.
Kolejna wizyta: połówkowe 29.03.
Jejku co za okropne zachowanie ze strony tej doktor ! 😵💫 przecież nawet jakbyście chcieli zrobić imprezę na 500 osób i transmisje live, to nic jej do tego, co ona uważa. Można grzecznie powiedzieć, że nie ma takiej możliwości i tyle, a nie naskakiwać na pacjentów 😬 najważniejsze, że z dzidziusiem wszystko ok, ale wywoluwanie stresu u ciężarnej pacjentki jest mocno nie halo. Mam nadzieję, że uda Wam się znaleźć miły moment na otworzenie karteczki i nic Wam go nie popsuje 😘❤️07.23 Misia 🩷👶 -
Dzień dobry
Ja dzisiaj mam połówkowe, nie wiem dlaczego wizyta zniknęła na pierwszej stronie, ale to nic 😉 Obudziłam się przed 6 i już spać nie mogę, o dziwo wydaje mi się, że nie stresuję się aż tak mega
wiadomo, że stresik jest, ale pewnie jak już będę jechać, to osiągnie poziom full
Andelulla, Kasiaaa.97, Kaja1234, Namisa, Idawoll, Livka, Kluska95 lubią tę wiadomość
👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑 -
Anett93 wrote:Dzień dobry
Ja dzisiaj mam połówkowe, nie wiem dlaczego wizyta zniknęła na pierwszej stronie, ale to nic 😉 Obudziłam się przed 6 i już spać nie mogę, o dziwo wydaje mi się, że nie stresuję się aż tak mega
wiadomo, że stresik jest, ale pewnie jak już będę jechać, to osiągnie poziom full
Powodzenia kochana! ✊🏻❤️
O której masz wizytę? -
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty 😍😍 dzisiaj wasza kolej dobrych wiadomości, czekam na foteczki tych Waszych słodziaków 🥰🥰
My dzisiaj lecimy z córką, o 14 jakoś wychodzimy z domu a samolot o 17 mamy. Z reguły nie lubię latac więc trochę mam stresa, tym bardziej że nawet nie rozmawiałam z lekarzem na ten temat. Stwierdziłam, że jak wszystko jest dobrze to zakazu nie będę mieć 😃 na szczęście to krótki lot, bo tylko 1.5hAnett93, Kasiaaa.97, Kaja1234, Namisa lubią tę wiadomość
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
Anett powodzenia kochana. O której wizyta?
Anett93 lubi tę wiadomość
05.2019r- 7tc💔
06.2020r- Nasze szczęście Synuś💙
19.11- ⏸️cień cienia 10dpo🍀
21.11- beta 56.1mIU/ml 12dpo🙏 prg 32,3ng/ml
07.12- mamy ❤6+1
21.12- 1,69cm kropka ❤8+1
19.01- prenatalne 🙏 niskie ryzyka , 6,27cm szczęścia ❤12+2
24.03- połówkowe🙏wszystko prawidłowo/455g🩷21+3
23.05- usg III trym- Mamy już 1730g panienki 🩷30+0
25.07- Nasze drugie szczęście Córeczka 🩷 39+0
⏰️13:07
⚖️3000g
🪈54cm
-
Idawoll wrote:Powodzenia kochana! ✊🏻❤️
O której masz wizytę?
11:20 - tyle dobrze, że szybko i nie muszę czekać cały dzieńsmoothie, Idawoll lubią tę wiadomość
👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑 -
ChocoMonster wrote:Anett musiałam skasować przez przypadek (zawsze kasuje dzień po wizytach albo po wiadomościach), coś mi się widocznie pomyliło 😵💫 Powodzenia i czekamy na info 🍀🍀
Nie szkodzisprawdzam jakoś teraz prawie codziennie kto kiedy ma wizyty i jakoś tak zauważyłam, bo wczoraj chyba jeszcze było
Dziękuję dziewczyny, dam znać poWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2023, 07:49
👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑