Jesienią stosujemy pozycje różnorodne 🧘🏼♀️ by Staremu lulok dygnął w dni płodne 🙋🏼♂️
-
WIADOMOŚĆ
-
Idawoll, super, że poród beż traumy, że tak szybko poszło, że mąż tak Cię wspierał, to bardzo ważne. A najważniejsze, że już jesteście razem, z Wasza córeczka.
No Anett, coś czuję, że już niebawem i Ty utulisz Synka. Może test wyszedł Wam w ten sam dzień, to i dzieci razem wyjdą na świat. Powodzenia we wszystkim, dawaj znaćAnett93 lubi tę wiadomość
08.2019 córeczka
07.2022 cb
2.11.22 - 8 dpo -beta 20,87
4.11.22 - beta 93,12 - przyrost 365 % || progesteron 113,6
7.11 - beta 357,17 - przyrost 141 %
9.11 - beta 770,74 - przyrost 115 %
14.11 - beta 4737,48 - przyrost 108 % -
Anett moim zdaniem dobra decyzja lekarza i wasza więc już tak niewiele dzieli was od zobaczenia się po tej stronie ✊️✊️ dzień jeszcze długi więc może to dziś. Zbieraj siły, przed Tobą duży wysiłek. Trzymam kciuki 🫶🫶🩷🩷 i czekamy na zdjęcie Wojtusia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2023, 16:36
Anett93 lubi tę wiadomość
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
Hej dziewczyny - u mnie dziś wizyta, która rozwiała wiele wątpliwości. Szyjka skrócona w 80%, miękka - akcja porodowa może zacząć się w każdej chwili. Antoś waży szacunkowo około 2750. Więc jest bardzo malutki. Mój lekarz od przyszłego piątku jest na urlopie - wraca od 09.08 do szpitala. Nie podejrzewa, że dotrwamy do tego czasu.
Z jednej strony chciałabym urodzić w jego obecności a z drugiej ciąża dopiero w środę za tydzień będzie donoszona.
Sporo rozmawialiśmy o możliwych scenariuszach - bez lukrowania. A teraz pozostaje mi tylko spokój i czekanie na rozwój wydarzeń, które tak naprawdę mogą pojawić się wkrótce a może się wyciszyć i będziemy jeszcze jakiś czas w dwupaku.
Wiadomo, że każda kobieta jest inna ale ja od niedzieli czuje ze coś się rozkręca - nie da się tego pomylić z czymkolwiek innym.
Dużo spokoju dla nas wszystkich.Cotakoza, Kluska95, Livka, Andelulla, Kasiaaa.97 lubią tę wiadomość
7 cs ❤️
07.12.2022 - beta-HCG 910
12.12.2022 - beta-HCG 10470
13.12.2022 - wizyta - pęcherzyk z zarodkiem 0,14 cm
30.12.2022 - 1,5 cm Dzidziutka z bijącym serduszkiem ❤️ (7+2)
27.01 - wizyta
31.01 - badania prenatalne
15.02 - 8,36 cm wiercącego Dzidziutka
15.03 - 250 g Synek 💙
31.03 - II badania prenatalne Antoś (414 g)
15.04 - 560 g Misia
15.05 - 1050g Szczęścia
14.06 - III badania prenatalne - 1666 g Uparciucha w położeniu miednicowym
05.07 - 2600 g Misia ustawionego główką w dół
19.07 - 2750 g Dzidziusia 💙
09.08 - następna wizyta - oby do niej dotrwać ✊
-
ANGELIKA wrote:Hej dziewczyny - u mnie dziś wizyta, która rozwiała wiele wątpliwości. Szyjka skrócona w 80%, miękka - akcja porodowa może zacząć się w każdej chwili. Antoś waży szacunkowo około 2750. Więc jest bardzo malutki. Mój lekarz od przyszłego piątku jest na urlopie - wraca od 09.08 do szpitala. Nie podejrzewa, że dotrwamy do tego czasu.
Z jednej strony chciałabym urodzić w jego obecności a z drugiej ciąża dopiero w środę za tydzień będzie donoszona.
Sporo rozmawialiśmy o możliwych scenariuszach - bez lukrowania. A teraz pozostaje mi tylko spokój i czekanie na rozwój wydarzeń, które tak naprawdę mogą pojawić się wkrótce a może się wyciszyć i będziemy jeszcze jakiś czas w dwupaku.
Wiadomo, że każda kobieta jest inna ale ja od niedzieli czuje ze coś się rozkręca - nie da się tego pomylić z czymkolwiek innym.
Dużo spokoju dla nas wszystkich.ANGELIKA lubi tę wiadomość
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
ANGELIKA wrote:Hej dziewczyny - u mnie dziś wizyta, która rozwiała wiele wątpliwości. Szyjka skrócona w 80%, miękka - akcja porodowa może zacząć się w każdej chwili. Antoś waży szacunkowo około 2750. Więc jest bardzo malutki. Mój lekarz od przyszłego piątku jest na urlopie - wraca od 09.08 do szpitala. Nie podejrzewa, że dotrwamy do tego czasu.
Z jednej strony chciałabym urodzić w jego obecności a z drugiej ciąża dopiero w środę za tydzień będzie donoszona.
Sporo rozmawialiśmy o możliwych scenariuszach - bez lukrowania. A teraz pozostaje mi tylko spokój i czekanie na rozwój wydarzeń, które tak naprawdę mogą pojawić się wkrótce a może się wyciszyć i będziemy jeszcze jakiś czas w dwupaku.
Wiadomo, że każda kobieta jest inna ale ja od niedzieli czuje ze coś się rozkręca - nie da się tego pomylić z czymkolwiek innym.
Dużo spokoju dla nas wszystkich.ANGELIKA lubi tę wiadomość
✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
Idawoll wrote:Mam teraz troszkę siły, żeby Wam napisać - myślę, że całkiem dobrą historię porodu. 🤗
Przede wszystkim dziękuję za piękne gratulacje, jesteście super! 🩷
Zaczęło się po 5:00 rano - obudziły mnie skurcze takie co 10 minut - ból trochę mocniej niż na miesiączkę, dlatego zdecydowałam się je liczyć. Nasz Kotek od razu do mnie przyszedł i się położył na brzuchu - czułam, że się coś zaczęło.
O 6:00 obudziłam męża - zerwał się na równe nogi, a mi wtedy odeszły wody - niestety zielone. Wiec była szybka akcja i jechaliśmy do szpitala. Skurcze coraz częściej, ale bólowo całą drogę do wytrzymania. Ja na czczo, bo miałam dziś na krew i mocz iść.
O 7:05 zostaliśmy podłączeni pod KTG, a tam zapisał się dosłownie jeden skurcz przez prawie godzinę leżenia. No ja zdziwiona, bo czułam je coraz mocniej. Położna mówiła, że tak czasem jest, ale ona czuje i słyszy moje skurcze (oddychałam tak, jak mnie położna instruowała na SR - w jakimś stopniu pomogło to opanować fale bólu).
Skurcze były co 5 minut.
Po 8:00 przyszedł lekarz, zbadał - to wody się lały non stop, mała okej, rozwarcie na 4-5 cm. I zrobili mi lewatywę. Po tym to już było ostro. Oczyszczenie jelit wyzwoliło akcję, szybko przewieźli mnie na porodówkę. Tam była cudowna młoda położna (z tatuażem z Hogwartu na ręce 🪄🧙🏻♀️).
Zaczęliśmy się przygotowywać, miała być podana oksytocyna ze względu na te zielone wody, ale nie zdążyli jej podać, bo rozwarcie 9 cm i zaczęły się parte.
To był ogień 🔥🔥 ale parłam może 3-4 razy - całość spontanicznie, z drobnymi zachętami „jeszcze troszkę”, gdy już myślałam, że nie dam rady. Mąż trzymał mi nogę, mogłam przyjąć dowolną pozycję - najwygodniej było mi na lewym boku, myślałam, że wyrwę te uchwyty od łóżka i nie wiedziałam, że potrafię tak krzyczeć 😂 Przy rodzeniu główki okazało się, że mała ma rączkę przy buzi i dalsze parcie sprawiło, że trochę pękłam (ponoć nie mocno, ale jakoś nie wierzę 🙆🏼♀️). Od razu dostałam Ninkę na brzuch, była nieco sina i cicha, wiec dostała najpierw 7, 9 i ostatecznie 10 punktów - była godzina 9:25. Od wejścia na porodówkę 2,5 godziny 💪🏻
Po urodzeniu łożyska (trwało to z 15 minut) i szyciu (co było niestety nieco bolesne mimo znieczulenia) udało się przystawić małą do piersi i przez ponad 2 godziny mała wisiała sobie to na jednym to na drugim cycku i zasnęła. Ssała bardzo ładnie. Teraz jesteśmy już razem na sali, ja po „obiedzie”, a Ninka słodko śpi.
Tata okazał się super wsparciem, wszystko podawał, trzymał za rękę, potem za nogę w trakcie partych, przeciął pępowinę - wspaniałe nas wspierał , cudowne uczucie mieć go przy sobie w takiej chwili❤️
Czujemy się całkiem dobrze, ja jestem nieco słaba, taka rozkojarzona tymi emocjami i jednak dość silnym bólem, ale damy radę 💪🏻
Na malutką nie mogę przestać się gapić! 🥰🥰🥰
Trzymam za Was dziewczyny kciuki.
Anett, szczególnie za Ciebie - bo to z Tobą dzieliłam radość pozytywnego testu w listopadzie ❤️❤️❤️
Jaki piękny poród, bije od Ciebie szczęście
Dzieliłyśmy radość w listopadzie i będziemy dzielić w lipcu, ale ja jeszcze troszkę
Ściskam Was bardzo mocnoIdawoll lubi tę wiadomość
👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑 -
Idawoll wrote:Mam teraz troszkę siły, żeby Wam napisać - myślę, że całkiem dobrą historię porodu. 🤗
Przede wszystkim dziękuję za piękne gratulacje, jesteście super! 🩷
Zaczęło się po 5:00 rano - obudziły mnie skurcze takie co 10 minut - ból trochę mocniej niż na miesiączkę, dlatego zdecydowałam się je liczyć. Nasz Kotek od razu do mnie przyszedł i się położył na brzuchu - czułam, że się coś zaczęło.
O 6:00 obudziłam męża - zerwał się na równe nogi, a mi wtedy odeszły wody - niestety zielone. Wiec była szybka akcja i jechaliśmy do szpitala. Skurcze coraz częściej, ale bólowo całą drogę do wytrzymania. Ja na czczo, bo miałam dziś na krew i mocz iść.
O 7:05 zostaliśmy podłączeni pod KTG, a tam zapisał się dosłownie jeden skurcz przez prawie godzinę leżenia. No ja zdziwiona, bo czułam je coraz mocniej. Położna mówiła, że tak czasem jest, ale ona czuje i słyszy moje skurcze (oddychałam tak, jak mnie położna instruowała na SR - w jakimś stopniu pomogło to opanować fale bólu).
Skurcze były co 5 minut.
Po 8:00 przyszedł lekarz, zbadał - to wody się lały non stop, mała okej, rozwarcie na 4-5 cm. I zrobili mi lewatywę. Po tym to już było ostro. Oczyszczenie jelit wyzwoliło akcję, szybko przewieźli mnie na porodówkę. Tam była cudowna młoda położna (z tatuażem z Hogwartu na ręce 🪄🧙🏻♀️).
Zaczęliśmy się przygotowywać, miała być podana oksytocyna ze względu na te zielone wody, ale nie zdążyli jej podać, bo rozwarcie 9 cm i zaczęły się parte.
To był ogień 🔥🔥 ale parłam może 3-4 razy - całość spontanicznie, z drobnymi zachętami „jeszcze troszkę”, gdy już myślałam, że nie dam rady. Mąż trzymał mi nogę, mogłam przyjąć dowolną pozycję - najwygodniej było mi na lewym boku, myślałam, że wyrwę te uchwyty od łóżka i nie wiedziałam, że potrafię tak krzyczeć 😂 Przy rodzeniu główki okazało się, że mała ma rączkę przy buzi i dalsze parcie sprawiło, że trochę pękłam (ponoć nie mocno, ale jakoś nie wierzę 🙆🏼♀️). Od razu dostałam Ninkę na brzuch, była nieco sina i cicha, wiec dostała najpierw 7, 9 i ostatecznie 10 punktów - była godzina 9:25. Od wejścia na porodówkę 2,5 godziny 💪🏻
Po urodzeniu łożyska (trwało to z 15 minut) i szyciu (co było niestety nieco bolesne mimo znieczulenia) udało się przystawić małą do piersi i przez ponad 2 godziny mała wisiała sobie to na jednym to na drugim cycku i zasnęła. Ssała bardzo ładnie. Teraz jesteśmy już razem na sali, ja po „obiedzie”, a Ninka słodko śpi.
Tata okazał się super wsparciem, wszystko podawał, trzymał za rękę, potem za nogę w trakcie partych, przeciął pępowinę - wspaniałe nas wspierał , cudowne uczucie mieć go przy sobie w takiej chwili❤️
Czujemy się całkiem dobrze, ja jestem nieco słaba, taka rozkojarzona tymi emocjami i jednak dość silnym bólem, ale damy radę 💪🏻
Na malutką nie mogę przestać się gapić! 🥰🥰🥰
Trzymam za Was dziewczyny kciuki.
Anett, szczególnie za Ciebie - bo to z Tobą dzieliłam radość pozytywnego testu w listopadzie ❤️❤️❤️
Fantastycznie 💞Idawoll lubi tę wiadomość
33♀️33 ♂️
27.08.2019 👫
27.08.2020 💍
27.08.2021 💒
27.08.2023 termin 🍼
_______
2014 💗 M. 👧
________________
starania od 05.2022
odpuszczenie starań 12.2022
__________
20.12 ⏸️😲🙈
21.12 beta 1242🩸
21.12 - perzyk 3,8mm
03.01 0,43mm🍤
31.01 wizyta
06.02 badania 🩸 Pappa
15.02 niskie ryzyka 🍀 💙?
21.02 8 cm 🍼 100g
21.03 220g 🥚🥚
12.04 411g 👕
18.04 491 g 🐻
16.05(25+2) 908 g 🐻
06.06(28+2)1662 g 🐻
20.06(30+2) 2080 g 🐻
28.06 (31+3) 2138 g 🐻
11.07 (33+3) 2760g 🐻
31.07 (36+2) 3652g 🐻
21.08 Bruno 3920/59cm 🐻 CC.
-
Karola :) wrote:Anett moim zdaniem dobra decyzja lekarza i wasza więc już tak niewiele dzieli was od zobaczenia się po tej stronie ✊️✊️ dzień jeszcze długi więc może to dziś. Zbieraj siły, przed Tobą duży wysiłek. Trzymam kciuki 🫶🫶🩷🩷 i czekamy na zdjęcie Wojtusia
Dziewczyna z pokoju mówi, że wczoraj innej też założyli tasiemkę I dzisiaj o 6 poszła na porodówkę. (Mam nadzieję, że i u mnie zadziała).
Mam w porządku dziewczynę w pokoju, ale już wcale nie będę marudzić, bo ona biedna już prawie miesiąc leży w szpitalu na podtrzymaniu i może w piątek wyjdzie w końcu do domu
Cotakoza lubi tę wiadomość
👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑 -
Wojtasssss come on! 💙
Anett93, Kania_czubajka lubią tę wiadomość
33♀️33 ♂️
27.08.2019 👫
27.08.2020 💍
27.08.2021 💒
27.08.2023 termin 🍼
_______
2014 💗 M. 👧
________________
starania od 05.2022
odpuszczenie starań 12.2022
__________
20.12 ⏸️😲🙈
21.12 beta 1242🩸
21.12 - perzyk 3,8mm
03.01 0,43mm🍤
31.01 wizyta
06.02 badania 🩸 Pappa
15.02 niskie ryzyka 🍀 💙?
21.02 8 cm 🍼 100g
21.03 220g 🥚🥚
12.04 411g 👕
18.04 491 g 🐻
16.05(25+2) 908 g 🐻
06.06(28+2)1662 g 🐻
20.06(30+2) 2080 g 🐻
28.06 (31+3) 2138 g 🐻
11.07 (33+3) 2760g 🐻
31.07 (36+2) 3652g 🐻
21.08 Bruno 3920/59cm 🐻 CC.
-
ANGELIKA wrote:Hej dziewczyny - u mnie dziś wizyta, która rozwiała wiele wątpliwości. Szyjka skrócona w 80%, miękka - akcja porodowa może zacząć się w każdej chwili. Antoś waży szacunkowo około 2750. Więc jest bardzo malutki. Mój lekarz od przyszłego piątku jest na urlopie - wraca od 09.08 do szpitala. Nie podejrzewa, że dotrwamy do tego czasu.
Z jednej strony chciałabym urodzić w jego obecności a z drugiej ciąża dopiero w środę za tydzień będzie donoszona.
Sporo rozmawialiśmy o możliwych scenariuszach - bez lukrowania. A teraz pozostaje mi tylko spokój i czekanie na rozwój wydarzeń, które tak naprawdę mogą pojawić się wkrótce a może się wyciszyć i będziemy jeszcze jakiś czas w dwupaku.
Wiadomo, że każda kobieta jest inna ale ja od niedzieli czuje ze coś się rozkręca - nie da się tego pomylić z czymkolwiek innym.
Dużo spokoju dla nas wszystkich.
Oj to Antoś się spieszy do mamy. To prawda, spokój Nam wszystkim się przyda dawaj znać.ANGELIKA lubi tę wiadomość
👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑 -
Cotakoza wrote:Wojtasssss come on! 💙
Jakoś ja nie wiem, jeszcze nie czuję, że za parę godzin/dni będzie obok mnie 🥺 nie mogę się doczekać 💙Cotakoza, Livka lubią tę wiadomość
👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑 -
Idawoll wrote:
Gratulacje 🥰🥰❤️ Prześliczna! 😍
I piękny porod mimo zielonych wód! 😊Idawoll lubi tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
Idawoll, przepiękna historia 😍 Boziu, jak ja Ci zazdroszczę, niewiarygodnie!
Anett, trzymamy kciuki! Na pewno słusznie wybrałaś. Dbaj tam o siebie i czekamy na Wojtaska 🤞🏻🍀🤞🏻
Angelika, w takim razie dla Ciebie duuużo spokoju. Zatroszcz się o siebie, nie przemęczaj, odpoczywaj. Chyba przydałoby się jeszcze chwilę przeczekać w dwupaku. Najlepiej wskakuj pod koc, włącz jakiś dobry, wciągający serial i zajmij czymś myśli. Oby ten czas zleciał Ci szybko, ale spokojnie ❤️
Inome, za Was też mocno trzymam kciuki. Niech się kurczę zacznie już dziać 🔥
Edit. Vivico, mój mózg dziś lekko wybuchł jak nagle zdałam sobie sprawę, że drugie imię wybrane przez nas dla Janka to August. Jeszcze mocniej upewniłam się w tym, że będzie czekał do sierpnia 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2023, 17:48
inome, Namisa, Anett93, Idawoll, ANGELIKA, Kluska95, Livka lubią tę wiadomość
-
Wiara Nadzieja Miłość wrote:
Edit. Vivico, mój mózg dziś lekko wybuchł jak nagle zdałam sobie sprawę, że drugie imię wybrane przez nas dla Janka to August. Jeszcze mocniej upewniłam się w tym, że będzie czekał do sierpnia 😂
Hit! 😳😂 to nie ma innej opcji! Tylko sierpień 🫶🏼Cotakoza, Wiara Nadzieja Miłość lubią tę wiadomość
👩🏼27 🧔🏻♂️30
11 lat razem 👩🏼❤️👨🏻 + 🐶
Starania o pierwszego 👶🏼
09.2022 cp w lewym jajowodzie 2x mtx
11.2022 HSG- drożne jajowody ✅
Powrót do starań 💚
🗓️ długie cykle
23.11🩸Progesteron 22,680ng/ml
25.11 ⏸️ 🤞🏼🥹🍀
28.11 beta 135,07 mIU/ml
30.11 beta 360,25 mIU/ml
06.12 usg pęcherzyk ciążowy
20.12 dzidziutek z bijącym ❤️
10.01 Rośnie 3.31 💪🏼
31.01 Prenatalne-niskie ryzyka, girl?🌸
01.03 It’s a girl 💕 200g 💪🏼 12.5
22.03 397g zdrowego 👶🏼
25.04 831g szkraba 🎀
23.05 1653g 💪🏼
21.06 2,5 kg Pyzuni 🍭
14.07 3,1 kg Dzidzi 💖
01.08 3,6 słodkiej Niuni
13.08 Cześć Rozi! 👶🏼 3835g 57cm 💕 -
Hahah WNM rzeczywiście, jesteście skazani na sierpień 🤭
Wiara Nadzieja Miłość lubi tę wiadomość
33♀️33 ♂️
27.08.2019 👫
27.08.2020 💍
27.08.2021 💒
27.08.2023 termin 🍼
_______
2014 💗 M. 👧
________________
starania od 05.2022
odpuszczenie starań 12.2022
__________
20.12 ⏸️😲🙈
21.12 beta 1242🩸
21.12 - perzyk 3,8mm
03.01 0,43mm🍤
31.01 wizyta
06.02 badania 🩸 Pappa
15.02 niskie ryzyka 🍀 💙?
21.02 8 cm 🍼 100g
21.03 220g 🥚🥚
12.04 411g 👕
18.04 491 g 🐻
16.05(25+2) 908 g 🐻
06.06(28+2)1662 g 🐻
20.06(30+2) 2080 g 🐻
28.06 (31+3) 2138 g 🐻
11.07 (33+3) 2760g 🐻
31.07 (36+2) 3652g 🐻
21.08 Bruno 3920/59cm 🐻 CC.
-
Idawoll wrote:Mam teraz troszkę siły, żeby Wam napisać - myślę, że całkiem dobrą historię porodu. 🤗
Przede wszystkim dziękuję za piękne gratulacje, jesteście super! 🩷
Zaczęło się po 5:00 rano - obudziły mnie skurcze takie co 10 minut - ból trochę mocniej niż na miesiączkę, dlatego zdecydowałam się je liczyć. Nasz Kotek od razu do mnie przyszedł i się położył na brzuchu - czułam, że się coś zaczęło.
O 6:00 obudziłam męża - zerwał się na równe nogi, a mi wtedy odeszły wody - niestety zielone. Wiec była szybka akcja i jechaliśmy do szpitala. Skurcze coraz częściej, ale bólowo całą drogę do wytrzymania. Ja na czczo, bo miałam dziś na krew i mocz iść.
O 7:05 zostaliśmy podłączeni pod KTG, a tam zapisał się dosłownie jeden skurcz przez prawie godzinę leżenia. No ja zdziwiona, bo czułam je coraz mocniej. Położna mówiła, że tak czasem jest, ale ona czuje i słyszy moje skurcze (oddychałam tak, jak mnie położna instruowała na SR - w jakimś stopniu pomogło to opanować fale bólu).
Skurcze były co 5 minut.
Po 8:00 przyszedł lekarz, zbadał - to wody się lały non stop, mała okej, rozwarcie na 4-5 cm. I zrobili mi lewatywę. Po tym to już było ostro. Oczyszczenie jelit wyzwoliło akcję, szybko przewieźli mnie na porodówkę. Tam była cudowna młoda położna (z tatuażem z Hogwartu na ręce 🪄🧙🏻♀️).
Zaczęliśmy się przygotowywać, miała być podana oksytocyna ze względu na te zielone wody, ale nie zdążyli jej podać, bo rozwarcie 9 cm i zaczęły się parte.
To był ogień 🔥🔥 ale parłam może 3-4 razy - całość spontanicznie, z drobnymi zachętami „jeszcze troszkę”, gdy już myślałam, że nie dam rady. Mąż trzymał mi nogę, mogłam przyjąć dowolną pozycję - najwygodniej było mi na lewym boku, myślałam, że wyrwę te uchwyty od łóżka i nie wiedziałam, że potrafię tak krzyczeć 😂 Przy rodzeniu główki okazało się, że mała ma rączkę przy buzi i dalsze parcie sprawiło, że trochę pękłam (ponoć nie mocno, ale jakoś nie wierzę 🙆🏼♀️). Od razu dostałam Ninkę na brzuch, była nieco sina i cicha, wiec dostała najpierw 7, 9 i ostatecznie 10 punktów - była godzina 9:25. Od wejścia na porodówkę 2,5 godziny 💪🏻
Po urodzeniu łożyska (trwało to z 15 minut) i szyciu (co było niestety nieco bolesne mimo znieczulenia) udało się przystawić małą do piersi i przez ponad 2 godziny mała wisiała sobie to na jednym to na drugim cycku i zasnęła. Ssała bardzo ładnie. Teraz jesteśmy już razem na sali, ja po „obiedzie”, a Ninka słodko śpi.
Tata okazał się super wsparciem, wszystko podawał, trzymał za rękę, potem za nogę w trakcie partych, przeciął pępowinę - wspaniałe nas wspierał , cudowne uczucie mieć go przy sobie w takiej chwili❤️
Czujemy się całkiem dobrze, ja jestem nieco słaba, taka rozkojarzona tymi emocjami i jednak dość silnym bólem, ale damy radę 💪🏻
Na malutką nie mogę przestać się gapić! 🥰🥰🥰
Trzymam za Was dziewczyny kciuki.
Anett, szczególnie za Ciebie - bo to z Tobą dzieliłam radość pozytywnego testu w listopadzie ❤️❤️❤️Starania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷
-
Anett93 wrote:Ja jestem już po dwóch KTG. Na jednym skurcze ledwo 20, potem USG i szacowana waga 3400-3500, niektórzy zadawali pytanie dlaczego już lekarz skierował do szpitala, to Jego powinni pytać.. w każdym razie przed USG Pani doktor powiedziała, że raczej od jutra zaczną wywoływać, po czym po USG przyszła i mówi, że rozmawiala z moim lekarzem i podjął decyzję żeby już dzisiaj włożyć tasiemke. Pobrali krew, założyli te tasiemkę i miałam 2h kolejne ktg i pisały się skurcze 50, nie znam się, ale automatycznie zaczęły mnie boleć plecy na dole. Potem godzinę pochodziłam i teraz leżę, bo strasznie od rana boli mnie głowa
W każdym razie podjęłam decyzję z Mężem, że chcemy, żeby już się coś podziało czekał ze mną na przyjęcie a jak wyszłam i już się żegnaliśmy, bo szlam na oddział, to był taki zestresowany, ze nie wiem jak On będzie wyglądać jak będę dzwonić żeby przyjeżdżał, bo rodzę.
Dziękuję za dobre słowaAnett93 lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷
-
ANGELIKA wrote:Hej dziewczyny - u mnie dziś wizyta, która rozwiała wiele wątpliwości. Szyjka skrócona w 80%, miękka - akcja porodowa może zacząć się w każdej chwili. Antoś waży szacunkowo około 2750. Więc jest bardzo malutki. Mój lekarz od przyszłego piątku jest na urlopie - wraca od 09.08 do szpitala. Nie podejrzewa, że dotrwamy do tego czasu.
Z jednej strony chciałabym urodzić w jego obecności a z drugiej ciąża dopiero w środę za tydzień będzie donoszona.
Sporo rozmawialiśmy o możliwych scenariuszach - bez lukrowania. A teraz pozostaje mi tylko spokój i czekanie na rozwój wydarzeń, które tak naprawdę mogą pojawić się wkrótce a może się wyciszyć i będziemy jeszcze jakiś czas w dwupaku.
Wiadomo, że każda kobieta jest inna ale ja od niedzieli czuje ze coś się rozkręca - nie da się tego pomylić z czymkolwiek innym.
Dużo spokoju dla nas wszystkich.ANGELIKA lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷
-
Aneta trzymam kciuki zeby szybko poszło i zeby Wojtuś byl jutro już z wami 💙
Angelika wiaodmo ze lekarze będą mówić o każdej możliwości. Hipotrofia plus wcześniejszymi porod zawsze niesie za sobą różne scenariusze . Ale oni muszą poinformować.
Bedzie dobrze. Musi. Staraj się oszczędzać odpoczywać i być dobrej myśli. Dopóki przeplywy są prawidłowe to jest dobrze . No i oby akcją się nie zaczęła o ta szyjkę. Każdy dzień do przodu jest dla was sukcesem dlatego walczcie o każdy dzień:* tule mocnoAnett93, ANGELIKA lubią tę wiadomość
05.2019r- 7tc💔
06.2020r- Nasze szczęście Synuś💙
19.11- ⏸️cień cienia 10dpo🍀
21.11- beta 56.1mIU/ml 12dpo🙏 prg 32,3ng/ml
07.12- mamy ❤6+1
21.12- 1,69cm kropka ❤8+1
19.01- prenatalne 🙏 niskie ryzyka , 6,27cm szczęścia ❤12+2
24.03- połówkowe🙏wszystko prawidłowo/455g🩷21+3
23.05- usg III trym- Mamy już 1730g panienki 🩷30+0
25.07- Nasze drugie szczęście Córeczka 🩷 39+0
⏰️13:07
⚖️3000g
🪈54cm