Jesienią stosujemy pozycje różnorodne 🧘🏼♀️ by Staremu lulok dygnął w dni płodne 🙋🏼♂️
-
WIADOMOŚĆ
-
ChocoMonster wrote:Dziewczyny może polecicie z własnego doświadczenia co spakować do szpitala, coś totalnie nieoczywistego, co może się przydać?
W notatkach mam zapisane: przedłużacz, poduszka i kocyk dla mnie, drobne pieniądze, własne sztućce i kubek, przekąski, gumka do włosów, pomadka, słuchawki, wiatraczek. Lampki niestety nie mam, chyba będę odpalać latarkę w telefonie i przykrywać pieluszką 🤓05.2019r- 7tc💔
06.2020r- Nasze szczęście Synuś💙
19.11- ⏸️cień cienia 10dpo🍀
21.11- beta 56.1mIU/ml 12dpo🙏 prg 32,3ng/ml
07.12- mamy ❤6+1
21.12- 1,69cm kropka ❤8+1
19.01- prenatalne 🙏 niskie ryzyka , 6,27cm szczęścia ❤12+2
24.03- połówkowe🙏wszystko prawidłowo/455g🩷21+3
23.05- usg III trym- Mamy już 1730g panienki 🩷30+0
25.07- Nasze drugie szczęście Córeczka 🩷 39+0
⏰️13:07
⚖️3000g
🪈54cm
-
Choco, podpisuje się pod pomysłem koszul na zmianę. Mi tez w upałach brakowało.
Dodatkowo mąż dowoził mi majtki bawełniane. Te siateczkowe posłużyły mi tylko 2 doby, potem potrzebowałam czegoś naturalnego.
Lampka to był chyba mój największy nieoczywisty hit. Pożyczałam obu koleżankom z sali.
Koniecznie (jeśli nie od razu przy sobie to przynajmniej w bagażniku w gotowej torbie dla męża) akcesoria laktacyjne - mi mąż doniósł poduszkę i od razu w szpitalu nauczyłam się na niej karmić, felmatiker i laktator (gdyby Stasio miał za duży spadek wagi to wdrażają dokarmianie i wtedy fajnie mieć własny laktator, nie dopraszać się szpitalnego).
Koleżance z sali z rzeczy nieoczywistych przydał się otulacz/coś do spowijania - jej córka urodziła się z hardcorowymi odruchami moro.
Przekąski, najlepiej takie wyciskane w tubkach. Ogólnie takie, które łatwo zjeść, jak na tobie wisi maluszek.
No i mi zabrakło ciuszków dla Małego, ale to dlatego, ze tonął w r. 56 + przetrzymali nas 3 doby. Nie wiem, jaki będzie Staś, ale warto w razie W mieć tez coś w r. 50.
Ach, i własne sztućce! Plus długopis. -
ChocoMonster wrote:Dziewczyny może polecicie z własnego doświadczenia co spakować do szpitala, coś totalnie nieoczywistego, co może się przydać?
W notatkach mam zapisane: przedłużacz, poduszka i kocyk dla mnie, drobne pieniądze, własne sztućce i kubek, przekąski, gumka do włosów, pomadka, słuchawki, wiatraczek. Lampki niestety nie mam, chyba będę odpalać latarkę w telefonie i przykrywać pieluszką 🤓
Edit: aa i trzeba mi było dowieźć nożyczki żeby otwierać przekąski i catering bez budzenia wszystkich dzieci na sali szeleszczeniem i reklamówki na brudne ciuchyWiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2023, 19:03
24 👱♀️
16.11 ⏸️ - beta 19,5
12.12 - mamy ❤️
14.01 - prenatalne, 5,74cm prawdopodobnie dziewczynki 💞
10. 02 - 10cm 🐿️
24.02 - na 100% chłopiec 😂💙
11.03 - połówkowe 352g synka 🦦
24.03 - wszystko ok 🐋
21. 04 - skracającą się szyjka, poza tym wszystko ok
19.05 - prenatalne III trymestr 💛
27.06 - 35+4 2647g
14.07- ostatnia wizyta
28.07 - 40+0 3520g
06.08 - indukcja
-
Vivico ja planuje powrót do tabletek po połogu 😊
Choco mi najbardziej przydala się lampka i przedłużacz z nieoczywistych rzeczy 😊
U nas też problem z kupą, są ale twarde i zbite. Po dzisiejszym dniu padam ze zmęczenia, moje dziecko większość czasu cierpiało. Już nie mam pomysłu, zmiana mleka pomogła na chwilę 😔
Mam nadzieję że w końcu to się unormuje i wszystkie zaczniemy czerpać samą radość z macierzyństwa.Vivico lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷
-
ChocoMonster wrote:Hej dziewczyny 😘 Pytałam już na grudniowym, ale zapytam się i tu, bo wiem, że nie wszyscy czytają tamten wątek, więc proszę Was o radę ❤️
U nas nadal cisza… Skurczy brak, czopu brak. 🤷🏼♀️ I ogólnie brak jakichkolwiek oznak porodu. Powoli przestaje wyrabiać fizycznie (ból pleców w nocy to u mnie jakiś koszmar od tygodnia, nie znałam takiej skali bólu tej części ciała 🫠). Na ostatniej prywatnej wizycie Stasiek pokazał wagę 4110 g 🙈 Margines błędu spory - 600 g. Na NFZ waga 3650 g. No i oczywiście w związku z tym wszystkim naszły mnie rozkminy, czy nie udać się wcześniej do szpitala… Lekarz dał mi skierowanie bez daty, słownie przekazał, że na IP mam sie zgłosić w równo 41+0, czyli w sobotę. (Mój lekarz nie pracuje w tym szpitalu, prowadzi tylko swoją klinikę i to w zupełnie innym mieście.) Myślicie, że jeśli zgłosiłabym sie np. w czwartek wieczorem lub w piątek rano, to to coś przyspieszy, czy tylko niepotrzebnie przedłużę sobie pobyt na oddziale (o ile mnie przyjmą?) i zaczną wywoływać dopiero w 41+0? Martwi mnie ta sobota - że to weekend i że nic nie zrobią i będą czekać do poniedziałku na jakieś kroki, a spać w tym bólu na łóżku szpitalnym to ja sobie nie wyobrażam Z drugiej strony jest szansa, że może podziałają już w czwartek czy piątek… Sama nie wiem. Niby to różnica tylko dwóch dni, może lepiej być cierpliwym? Zdaje sobie sprawę, że ze względu na gabaryty Stasia wisi nade mną też widmo CC w zależności co im wyjdzie w badaniu, więc tym bardziej CC mi w weekend nie zrobią. Co byście zrobiły na moim miejscu?🤷🏼♀️ Ja już naprawdę głupieje. 🙈
U mnie waga Bruna w szpitalu 3800 i 4150, wyszedł finalnie 3920. Byłam przekonana, że wyjdzie więcej 🤷
Co do tego kiedy się zgłosić...
Nie wiem, ja miałam z tym mega problem.
Bo jak widzisz poszłam i dupa gniłam. Ale jak wiadomo, ja nawet 39 nie miałam skończonego. Ciężko się odnieść. Jakąś decyzję podjęłaś?
Ps. Wzięłam wiatrak, ale uratował mi życie uff...
Tak wyszliśmy wczoraj do domu. Nawet ginekolog mnie puścił. Także szok.
Wszystko u nas dobrze. Martwię się, jak nigdy, czy wszystko dobrze robimy...aż ciężko myśleć o czymś innym.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2023, 20:55
Livka lubi tę wiadomość
33♀️33 ♂️
27.08.2019 👫
27.08.2020 💍
27.08.2021 💒
27.08.2023 termin 🍼
_______
2014 💗 M. 👧
________________
starania od 05.2022
odpuszczenie starań 12.2022
__________
20.12 ⏸️😲🙈
21.12 beta 1242🩸
21.12 - perzyk 3,8mm
03.01 0,43mm🍤
31.01 wizyta
06.02 badania 🩸 Pappa
15.02 niskie ryzyka 🍀 💙?
21.02 8 cm 🍼 100g
21.03 220g 🥚🥚
12.04 411g 👕
18.04 491 g 🐻
16.05(25+2) 908 g 🐻
06.06(28+2)1662 g 🐻
20.06(30+2) 2080 g 🐻
28.06 (31+3) 2138 g 🐻
11.07 (33+3) 2760g 🐻
31.07 (36+2) 3652g 🐻
21.08 Bruno 3920/59cm 🐻 CC.
-
Namisa wrote:Anett przepiękne zdjęcia, Wojtuś jest cudowny 😍🥰 Super że kp przyszło Wam bez większych trudności, to sie Wam po prostu nalezalo! 🍀 Tym bardziej ze tak jak piszesz - wizja odnosnie porodu była inna i ja totalnie rozumiem to poczucie rozżalenia, pewną nawet żałobę po niespełnionym marzeniu o okreslonym porodzie. Ja wspominam swój poród jako trudny, piekny i satysfakcjonujacy, ale mam duży żal w sercu za brak kontaktu skóra do skóry, bo chyba na niczym mi tak nie zależało w planie porodu jak na tym momencie "dla nas". Potem byłam już w szoku, zlękniona zdrowie małego, na adrenalinie, bez męża - i prawie nie pamiętam niestety tego pierwszego przytulenia. Wiem że to zupełnie inna skala niż nastawianie się na SN a zakonczenie ciąży przez poród CC. Ale jednak emocje to emocje, nawet gdy człowiek wie że może się potoczyć różnie, nawet gdy cieszymy się i doceniamy że dziecko jest zdrowe i to jest dla nas najważniejsze - to nie zmienia tego że żal w sercu pozostaje, przynajmniej przez jakiś czas.
Dziękuję Ci, bardzo dużo dają mi Twoje słowa. Ja się cieszę, że te pierwsze chwile zanim mnie pozszywali maluszek spędził z tatą, mi też Go przyłożyli do twarzy jakoś na minutkę i zaprowadzili do taty. Jak już byłam na pooperacyjnej sali, to miałam Go maks 10 minut, czekałam do rana aż mi Go przyniosą, nie mogłam spać, a potem już byłam najszczęśliwsza I tak, masz rację, doceniam to, że Wojtuś jest zdrowy, ja ogółem nie spodziewałam się, że tak będę to przeżywać, ale wydaje mi się, że ten żal jest dlatego, bo czułam te skurcze, walczyłam a się nie udało. Gdyby mi od razu powiedzieli, zrobili USG I powiedzieli, że się nie uda naturalnie, to może byłoby inaczej.. w każdym razie, absolutnie nie mam żadnej traumy, tylko żal w sercu, tak jak Ty Kochana masz żal za brak kontaktu skóra do skóry.
Ciężkie to wszystko, ale Nasze dzieciaczki Nam to teraz wynagradzają ściskam Was mocnoNamisa lubi tę wiadomość
👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑 -
Kasiaaa.97 wrote:Wiara Nadzieja Miłość niestety nie pomogę ale dorzucę swoje pytanie do worka z kupkami…
Iga od kilku dni robi kupy ale wodniste, nie ma w nich praktycznie tej takiej stałej treści tylko żółta woda w większości. Nie robi ich częściej niż wcześniej i nie jest tego więcej. Ilość i częstotliwość ta sama tylko konsystencja się zmieniła. Czy to już się kwalifikuje pod biegunkę? Czy to normalne?
O u Nas tak samo od wczoraj, też się zastanawiam czy to nie jest biegunka.👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑 -
Anett93 wrote:O u Nas tak samo od wczoraj, też się zastanawiam czy to nie jest biegunka.
U nas też takie kupy się zdarzają - tak pół na pół, jedne typowo wodniste, a inne jak przysłowiowa jajecznica. Dziś pediatra-alergolog widziała taką kupę, bo akurat zrobiła, jak byliśmy na wizycie i mówiła, że wygląda okej i zupełnie w normie. 😉Anett93, Kasiaaa.97 lubią tę wiadomość
07.23 Misia 🩷👶 -
WNM u nas były problemy z kupka, nie robiła po kilka dni. Zanim poszłam do lekarza to pomagałam jej paleczka i oliwką, wtedy to przynosiło ulgę bo robiła (coś typu windi) ale wiadomo nie chceilismy z tym przesadzać. Wtedy piła bebiko zwykłe. Jak poszliśmy do pediatry to kazał zmienił mleko na hipp więc zakupiliśmy bio combiotik, dawać probiotyk i doraźnie espumisan jak będę widziała że ją gazy męczą czy coś.. U nas MM więc do każdego mleka musi się przyzwyczaić dziecko a na to ma 2-3 tygodnie i dopiero po tym czasie moza mówić o tym czy mu pasuje czy nie
No i faktycznie wdrożyłam to wszystko ale mijały dni i zero poprawy, było około 2 tygodni - zero poprawy. Jak minęło 2 tygodnie, może bliżej trzech była nagła zmiana - a już miałam zmieniać mleko a bardzo nie chciałam bo jest to totalna rewolucja dla dziecka tak czesto mleko zmieniać, wiec sie wstrzymałam. I nastąpiła mega wyraźna poprawa - kupa raz dziennie, nie plastelina, fajna jajecznica jak to mówią. Ale też wdrożyliśmy ten epsumisan tyle że regularnie, nie doraźnie (doraźnie nic nie dawalo, dopiero regularność przyniosła efekt). Skonczyly się bolące gazy, i problemy brzuszkowe, prężenie i płacze.
Myślę że to połączenie zmiany mleka, dodanie probiotyku i espumisanu zrobiło swoje tylko trzeba było na efekty czekać i to nie krótko bo 3 tygodnie to dla każdego męczące potrafi być. Ale opłacało się czekać. Mam nadzieję że to nie jest przejściowa poprawa i że tak zostanie.
Dlatego uważajcie z tymi zmianami mleka, wiem że niekiedy już ręce opadają z bezsilności I chcemy jak najlepiej dla dziecka ale co kilka dni inne mleko to nie jest dobre rozwiązanie - wiadomo to się tyczy tylko mm więc tak ogólnie to pisze, na przyszłość że tak powiem😁
Generalnie ja bym tyle nie czekała na zrobienie kupy, mam gdzieś szczerze teorie niektórych że dziecko ileś tam dni może nie robić. Jeśli mała mi 2 dni nie zrobi kupy to na 3 dzień podaję jej czopek. Wtedy się fajnie wypróżnia i to co jej tam blokowało wychodzi i znowu ładnie robi sama.
Stwierdziłam że nie będę czekać i zapychać ją tą twarda kupa bo później ciężko jej to wydalić.
Mam nadzieję że szybko was opuści ten problem bo wiem jakie to męczące dla dziecka i dla nas, no nie oszukujmy się, płaczące dziecko cały dzień to nic fajnego 🙈🙈
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
Hej dziewczyny 🥰 Ja dziś obudziłam się z ogromnym stresem. Noc jakoś przespałam, ale dziś to pewnie oka nie zmrużę. Nie wiem co mnie czeka w tym szpitalu, czy od razu zaczną coś działać, czy każą mi czekać do niedzieli na balonik, czy może dziecko wyjdzie tak duże na usg, że będą planować CC dopiero na poniedziałek… Milion myśli na minutę mam. 🥲😩 Cóż mogę powiedzieć, boje się. 🥺 Tak bardzo chciałam, żeby zaczęło się samo i żeby uniknąć tych stresów związanych z indukcją i oczekiwaniem, a tu dupa. 😞 Czuje gdzieś w środku trochę zawód, że nie udało mi się samej bez farmakalogii.✨ 08.23 Stasieńko 🩵
-
Wydaje mi sie ze zeby uznac kupe za biegunke u takiego malucha to oprocz konsystencji musi byc tez obecna wzmozona czestotliwosc, moze tez jakas bardziej strzelajaca kosystencja? Dzieci na kp w większości przypadków mają takie wodniste te kupy. Ja gdy coś mnie niepokoi w wyglądzie to od razu odpalam post Hafiji ze zdjęciami różnych kup na różnym etapie życia niemowlaka i porownuje 😅
WNM no to jest racja ze po 6 tygodniu dziecko może spokojnie nie robić kupy przez tydzień i to uznane jest jako norma, o ile nie widać żadnych negatywnych objawow tego wstrzymania. Akurat my jestesmy w takim przestoju, ostatnia kupa w poniedziałek, gdzieś tam jakieś pojedyncze brudzenia ale nic więcej. Z tym że Gabryś nie ma żadnych objawow bólowych, nie pręży się, brzuch nie jest twardy, zachowuje się normalnie wiec pozostaje czekać. A dziś mamy wizytę u osteopaty i aż się boję co to się będzie działo jak go "odblokuje" tymi masażami 🤣💣🤎
A konsultowaliście się z waszym pediatra, może położna? Bo jednak Jasiu jest jeszcze malutki, więc nie wiem czy można go już podpisać pod te zasadę 6 tygodnia. Trzymam kciuki żeby to byly tylko przejściowe problemy, może u niego tak akurst objawia się niedojrzaly układ pokarmowy, skoro na wadze przybiera prawidłowo? Tulę🍀Kasiaaa.97, Anett93, Wiara Nadzieja Miłość lubią tę wiadomość
-
ChocoMonster wrote:Hej dziewczyny 🥰 Ja dziś obudziłam się z ogromnym stresem. Noc jakoś przespałam, ale dziś to pewnie oka nie zmrużę. Nie wiem co mnie czeka w tym szpitalu, czy od razu zaczną coś działać, czy każą mi czekać do niedzieli na balonik, czy może dziecko wyjdzie tak duże na usg, że będą planować CC dopiero na poniedziałek… Milion myśli na minutę mam. 🥲😩 Cóż mogę powiedzieć, boje się. 🥺 Tak bardzo chciałam, żeby zaczęło się samo i żeby uniknąć tych stresów związanych z indukcją i oczekiwaniem, a tu dupa. 😞 Czuje gdzieś w środku trochę zawód, że nie udało mi się samej bez farmakalogii.
Choco 🍀 Dużo potencjalnych scenariuszy przed Wami, więc wszystkie emocje sa totalnie na miejscu. Tez czulam sie taka zawiedziona tym, że jeden z najbardziej niechcianych przeze mnie scenariuszy się spelnia więc wiem co czujesz 100%. Chcąc nie chcac nie pozostaje nic innego w takiej sytuacji jak dealowac z tym co jest. Długie miesiące czekałaś na ten moment i on już lada chwila się zrealizuje, za chwilę będzie tylko wspomnieniem. Ogromne kciuki żeby to było piękne wspomnienie przyjscia na swiat cudownego Stasia 🥹🤞 Jesteśmy z Tobą! 🍀ChocoMonster, Vivico lubią tę wiadomość
-
Choco! Myślę o Tobie, przesył dużo ciepłych uścisków! 🍀
ChocoMonster lubi tę wiadomość
33♀️33 ♂️
27.08.2019 👫
27.08.2020 💍
27.08.2021 💒
27.08.2023 termin 🍼
_______
2014 💗 M. 👧
________________
starania od 05.2022
odpuszczenie starań 12.2022
__________
20.12 ⏸️😲🙈
21.12 beta 1242🩸
21.12 - perzyk 3,8mm
03.01 0,43mm🍤
31.01 wizyta
06.02 badania 🩸 Pappa
15.02 niskie ryzyka 🍀 💙?
21.02 8 cm 🍼 100g
21.03 220g 🥚🥚
12.04 411g 👕
18.04 491 g 🐻
16.05(25+2) 908 g 🐻
06.06(28+2)1662 g 🐻
20.06(30+2) 2080 g 🐻
28.06 (31+3) 2138 g 🐻
11.07 (33+3) 2760g 🐻
31.07 (36+2) 3652g 🐻
21.08 Bruno 3920/59cm 🐻 CC.
-
ChocoMonster wrote:Hej dziewczyny 🥰 Ja dziś obudziłam się z ogromnym stresem. Noc jakoś przespałam, ale dziś to pewnie oka nie zmrużę. Nie wiem co mnie czeka w tym szpitalu, czy od razu zaczną coś działać, czy każą mi czekać do niedzieli na balonik, czy może dziecko wyjdzie tak duże na usg, że będą planować CC dopiero na poniedziałek… Milion myśli na minutę mam. 🥲😩 Cóż mogę powiedzieć, boje się. 🥺 Tak bardzo chciałam, żeby zaczęło się samo i żeby uniknąć tych stresów związanych z indukcją i oczekiwaniem, a tu dupa. 😞 Czuje gdzieś w środku trochę zawód, że nie udało mi się samej bez farmakalogii.
ChocoMonstet trzymam za Ciebie mocno kciuki, pamiętaj strach ma wielkie oczy. A i my nie mamy na wszystko wpływuChocoMonster lubi tę wiadomość
23 cykl starań
👱🏻♀️32 lat/🧔🏻33 lata
♠️Niedoczynność tarczycy, mięśniaki usunięte laparoskopowo
HSG✅, Mucha✅ , hormony 3dc✅, 7dpo✅, TSH, FT3, FT4✅, Glukoza/insulina✅, nasienie 🟩 - ilość i koncentracja 4 krotnie ponad normy, morfo 3%, trochę leniwe chłopaki ale podkoksujemy
11.04.2024 - wizyta u nowego ginekologa 👎
24.04.2024 - wizyta w poradni leczenia niepłodności
Mówią, że nadzieja umiera ostatnia... -
Choco wiem że łatwo się mówi, ale nie rozmyślaj o tym. I tak nie masz na to wpływu, może tak o tym pomysl i będzie łatwiej ☺️
Tak czy inaczej to już lada chwila, i zobaczysz Stasia🥰 wszystko będzie dobrze. Informuj w miarę możliwości ❤️😊ChocoMonster lubi tę wiadomość
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
ChocoMonster wrote:Hej dziewczyny 🥰 Ja dziś obudziłam się z ogromnym stresem. Noc jakoś przespałam, ale dziś to pewnie oka nie zmrużę. Nie wiem co mnie czeka w tym szpitalu, czy od razu zaczną coś działać, czy każą mi czekać do niedzieli na balonik, czy może dziecko wyjdzie tak duże na usg, że będą planować CC dopiero na poniedziałek… Milion myśli na minutę mam. 🥲😩 Cóż mogę powiedzieć, boje się. 🥺 Tak bardzo chciałam, żeby zaczęło się samo i żeby uniknąć tych stresów związanych z indukcją i oczekiwaniem, a tu dupa. 😞 Czuje gdzieś w środku trochę zawód, że nie udało mi się samej bez farmakalogii.
Oj Choco, jak ja doskonale wiem co czujesz, jedno jest pewne, niedługo Stasiu będzie z Wami 💙 przesyłam buziaki 💕ChocoMonster lubi tę wiadomość
👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑 -
Choco, my tu wszystkie mocno trzymamy za Was kciuki. Nasza prowadząca już za chwilę zamknie ze Stasiem rozpakowywanie na wątku 🩵🩵
A dopiero był listopad … 😳
Kupki u nas też czasem takie wodniste. Wszystko jest Ok 🤗Anett93, ChocoMonster, Kasiaaa.97, Vivico lubią tę wiadomość
-
ChocoMonster wrote:Hej dziewczyny 🥰 Ja dziś obudziłam się z ogromnym stresem. Noc jakoś przespałam, ale dziś to pewnie oka nie zmrużę. Nie wiem co mnie czeka w tym szpitalu, czy od razu zaczną coś działać, czy każą mi czekać do niedzieli na balonik, czy może dziecko wyjdzie tak duże na usg, że będą planować CC dopiero na poniedziałek… Milion myśli na minutę mam. 🥲😩 Cóż mogę powiedzieć, boje się. 🥺 Tak bardzo chciałam, żeby zaczęło się samo i żeby uniknąć tych stresów związanych z indukcją i oczekiwaniem, a tu dupa. 😞 Czuje gdzieś w środku trochę zawód, że nie udało mi się samej bez farmakalogii.
ChocoMonster lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷
-
ChocoMonster wrote:Hej dziewczyny 🥰 Ja dziś obudziłam się z ogromnym stresem. Noc jakoś przespałam, ale dziś to pewnie oka nie zmrużę. Nie wiem co mnie czeka w tym szpitalu, czy od razu zaczną coś działać, czy każą mi czekać do niedzieli na balonik, czy może dziecko wyjdzie tak duże na usg, że będą planować CC dopiero na poniedziałek… Milion myśli na minutę mam. 🥲😩 Cóż mogę powiedzieć, boje się. 🥺 Tak bardzo chciałam, żeby zaczęło się samo i żeby uniknąć tych stresów związanych z indukcją i oczekiwaniem, a tu dupa. 😞 Czuje gdzieś w środku trochę zawód, że nie udało mi się samej bez farmakalogii.
Wszystko będzie dobrze !! Już za chwilę to najważniejsze spotkanie 🥰 Kciuki zaciśnięte ! ❤️
✊ChocoMonster lubi tę wiadomość