Jesienią stosujemy pozycje różnorodne 🧘🏼♀️ by Staremu lulok dygnął w dni płodne 🙋🏼♂️
-
WIADOMOŚĆ
-
Choco,
Kochana trzymam mocno kciuki z Laurką 💪🤞🌸💖
Już na finiszu i trzymam kciuki 😘Mam obustronny niedosłuch (aparat+implant)🦻
06.2017 - synek 🧒 (udało się w 3 cyklu starań)
22.11 - ⏸ 🍀(7/8cykl)
23.11 - Beta - 403,9 mIU/ml✊
28.11 - II beta - 3478,00 mIU/ml✊(przyrost 130.3%)
02.12 - III beta - 9768,00 mIU/ml ✊(przyrost 67.6%)
06.12 - mamy pęcherzyk z ❤️
16.01 - I USG prenatalne🤞🙏🏻 pomiary w normie + Pappa - ryzyka chorób niskie, jedynie ryzyko preeklampsji i porodu przedwczesnego wysokie ➡️ Acard 150 mg💊na noc, 💙?
27.02 - (19+4) - ✅USG, 200g
28.02-06.03 - (19+5)🏥, USG, krwinkomocz i białko w moczu.
20.03 - (21+4) II USG, 430g dziewczynki 🧚♀️🌸
22.05 - (30+4) - III USG, 1750g 🌸
19.06 - (34+4) - ✅, 2800g 🌸
29.06 - (36+0) - ✅, 3300g 🌸
05.07 - (37+0) - 🏥, 3500g KTG, monitoring cukrów itp.
17.07 - (38+4) - 🌸 Laura, 53 cm, 3750g🌸
-
ChocoMonster wrote:Tak, praktycznie od razu poczułam taki dyskomfort, a im dalej tym coraz mocniejsze te bóle, takie właśnie w stylu miesiączki, na skurczu to już naprawdę bardzo duży dyskomfort, może początek bólu. Kwestia tego tylko, czy po odłączeniu coś się zadzieje, czy to tylko działanie podczas podawania oksytocyny. 🙈
Pamiętasz może ile trwała u ciebie ta kroplówka? Ile ml oxy dostałaś?
W karcie wypisowej mam tylko info ze 5j oksytocyny, to sie chyba rozpuszcza w 500 ml jesli dobrze czytam internety. Mi taka cala pelna pompa zeszla w ciagu 12 godzin od podlaczenia. Gdy sie skonczyla to normalnie podlączono kolejną, ale po godzinie odłączono, bo moje wlasne skurcze bardzo sie rozkrecily i doszło do hiperstymulacji, a młodemu skoczyło tętno.
Jeśli poród postępuje na wsparciu indukcją, nie ma jakichś komplikacji z tym związanych to wydaje mi się ze mogą ci ją podawać ciągiem. Jak będziesz robić przerwę na siku to poproś o odłączenie na próbę, sama zweryfikujesz czy skurcze słabną na sile czy się utrzymują. Mi na początku słabły po odłączeniu, a potem już totalnie nie i z perspektywy czasu widze ze wtedy rozkrecily się już moje własne skurcze porodowe wiec wsparcie oxy nie było potrzebne (a dalej ja podawano). U ciebie może być podobnie bo start masz bliźniaczy, ale szyjka chyba bardziej się adaptuje więc kciuki zeby poszło nawet szybciej🍀Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2023, 11:36
-
Choco, trzymam kciuki, czekamy na Stasia! Ja miałam podłączoną oksytocynę cały poród z małymi przerwami, ale podłączyli ją po wyjęciu balonika to balonik zrobił już wtedy jakieś rozwarcie.
Czy Wasze noworodki też tak wysoko podnoszą głowę na brzuchu i nosząc w pozycji pionowej? Potrafi utrzymać ok 30-40s. W szpitalu zwracali uwagę, że jest silny i nie zapytałam o to pediatry, ale teraz przeczytałam, że takie wczesne podnoszenie może świadczyć o zwiększonym napięciu mięśniowym
24 👱♀️
16.11 ⏸️ - beta 19,5
12.12 - mamy ❤️
14.01 - prenatalne, 5,74cm prawdopodobnie dziewczynki 💞
10. 02 - 10cm 🐿️
24.02 - na 100% chłopiec 😂💙
11.03 - połówkowe 352g synka 🦦
24.03 - wszystko ok 🐋
21. 04 - skracającą się szyjka, poza tym wszystko ok
19.05 - prenatalne III trymestr 💛
27.06 - 35+4 2647g
14.07- ostatnia wizyta
28.07 - 40+0 3520g
06.08 - indukcja
-
Kaja szczerze mówiąc to mój Gabryś do teraz tak wysoko nie podnosi głowy, u niego napięcia są już w zasadzie w normie (bylo troche napiec w okolicach karku, jest pod kontrolą osteopaty). Ale wiadomo ze to sprawa indywidualna. Myślę że dobrze byłoby zeby jakiś fizjo czy osteopata obejrzal Leonka profilaktycznie żeby się upewnić czy wszystko ok. Fizjomommy pisala że dziecko w pierwszym miesiącu życia na brzuchu zazwyczaj glowe układa na boczku, dziobie nosem po materacu i próbuje odwrócić główkę na drugą stronę.
Tak to zwykle wyglada:
U Leonka jest pełen podpór, to wygląda bardziej jak końcówka 3 miesiąca rozwojowo, mysle ze na spokojnie warto to sprawdzić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2023, 12:32
-
Kaja1234 wrote:Choco, trzymam kciuki, czekamy na Stasia! Ja miałam podłączoną oksytocynę cały poród z małymi przerwami, ale podłączyli ją po wyjęciu balonika to balonik zrobił już wtedy jakieś rozwarcie.
Czy Wasze noworodki też tak wysoko podnoszą głowę na brzuchu i nosząc w pozycji pionowej? Potrafi utrzymać ok 30-40s. W szpitalu zwracali uwagę, że jest silny i nie zapytałam o to pediatry, ale teraz przeczytałam, że takie wczesne podnoszenie może świadczyć o zwiększonym napięciu mięśniowym
Nie… moja Ninka to tak tyle o ile główkę podnosi i od razu ma wtedy pretensje do całego świata. Raczej na kilka sekund i dziobie jak taka kurka.
-
Dużo osób mi w szpitalu zwracało na to uwagę, ale nikt nie mówił że to źle i szczerze nie przyszło mi to wcześniej do głowy. Moze 3 miesiac to jeszcze nie jest bo glowa się kołysze i ręce sama mu wyciagam do przodu ale nie wygląda to jak typowa postawa noworodka. Pokażę ten filmik położnej, ciekawe co powie. Do fizjoterapeuty i tak chciałam pójść kontrolnie tylko później, bo szczerze to mimo tego że oglądałam po 1000razy filmiki u fizjomommy jak podnosić noworodka to tak średnio mi to wychodzi, moje ręce jakieś za krótkie a Leon za ciężki 🫨 Ile razy ja się go nausypiam bo nie mam siły go delikatnie odłożyć do łóżeczka i się przez to budzi 🫤24 👱♀️
16.11 ⏸️ - beta 19,5
12.12 - mamy ❤️
14.01 - prenatalne, 5,74cm prawdopodobnie dziewczynki 💞
10. 02 - 10cm 🐿️
24.02 - na 100% chłopiec 😂💙
11.03 - połówkowe 352g synka 🦦
24.03 - wszystko ok 🐋
21. 04 - skracającą się szyjka, poza tym wszystko ok
19.05 - prenatalne III trymestr 💛
27.06 - 35+4 2647g
14.07- ostatnia wizyta
28.07 - 40+0 3520g
06.08 - indukcja
-
Choco kciukasy na pokładzie 💓
Kaja u nas bardziej takie dziobanie łóżka na brzuchu i przekręcanie główki na boki. Ale czasami zdarza jej się podnieść i spojrzeć na wprost. Myślę że fizjo to dobry trop 😊
Jak tam czujecie się mamusie? U nas kolki i darcie nocne, serce pęka 😔 w dzień też nie lepiej, w większości śpi na rękach. Jak sytuacja u Was?Starania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷
-
Aktualizacja. Odłączyli mi już oxy, w sumie to miałam ją jakieś 5,5 godziny. Z tego co zrozumiałam to dziś chcieli podać niewielką dawkę, by sprawdzić jak Staś reaguje (przez jego problemy z pulsem), jak reaguje ja. Czyli coś w stylu próby oksytocynowej. Szczerze mówiąc jestem wykończona, najgorszy był ból krzyżowy, który nie pisał się na ktg, a ja dosłownie nie mogłam złapać powietrza z bólu. W trakcie wlewu zaczęłam plamić, zbadała mnie położna i wtedy odszedł czop śluzowy z dużą ilością krwi. Szyjka ma rozwarcie na palec, jest już też coraz lepiej ustawiona do porodu. Do tej pory cały czas delikatnie plamie, skurcze też mam, ale już chyba krótsze i słabsze. Sama nie wiem, ale na pewno są. Może coś się rozkręci jeszcze jak trochę odpocznę i nabiorę sił. Dziękuje Wam bardzo za wsparcie, z tego miejsca każdej mamie chylę czoła, jesteście heroskami!
Namisa, Kasiaaa.97, Anett93, Kania_czubajka, Angi90 , Ancalime, Cotakoza, Livka, Vivico lubią tę wiadomość
✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
ChocoMonster wrote:Aktualizacja. Odłączyli mi już oxy, w sumie to miałam ją jakieś 5,5 godziny. Z tego co zrozumiałam to dziś chcieli podać niewielką dawkę, by sprawdzić jak Staś reaguje (przez jego problemy z pulsem), jak reaguje ja. Czyli coś w stylu próby oksytocynowej. Szczerze mówiąc jestem wykończona, najgorszy był ból krzyżowy, który nie pisał się na ktg, a ja dosłownie nie mogłam złapać powietrza z bólu. W trakcie wlewu zaczęłam plamić, zbadała mnie położna i wtedy odszedł czop śluzowy z dużą ilością krwi. Szyjka ma rozwarcie na palec, jest już też coraz lepiej ustawiona do porodu. Do tej pory cały czas delikatnie plamie, skurcze też mam, ale już chyba krótsze i słabsze. Sama nie wiem, ale na pewno są. Może coś się rozkręci jeszcze jak trochę odpocznę i nabiorę sił. Dziękuje Wam bardzo za wsparcie, z tego miejsca każdej mamie chylę czoła, jesteście heroskami!
To dobry znak że wystarczyła mała ilość oxy i tak ładnie podziałało, ze skurcze wplynely na szyjkę i czop odszedł ostatecznie 💪 Oj pamiętam te krzyżowe, miałam je na początku, potem cale szczęście zniknęły. Nie pamiętam czy rodzisz z mężem czy z sama polozna ale gdyby się nasilały poproś osobę obok o mocne wbijanie czegoś w krzyż, mi tylko to przynosiło ulgę 😆 Wzięłam sobie taki drewniany grzebień i kolejnego dnia miałam go dosłownie odbitego na kręgosłupie, ale bez niego byłoby ciezko bo mężowi już ręce wysiadały po dwóch godzinach 😅
Czyli jak rozumiem jutro przerwa i dopiero w środę ponawiają indukcję? Może akurat jak odpoczniesz to organizm sam z siebie ruszy, skoro czopa już nie ma, skurcze były ładne 🤞🤞🤞 -
Choco dzieje się 🔥🔥 kciukow nie puszczam, działaj tam! ❤️
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
Namisa wrote:To dobry znak że wystarczyła mała ilość oxy i tak ładnie podziałało, ze skurcze wplynely na szyjkę i czop odszedł ostatecznie 💪 Oj pamiętam te krzyżowe, miałam je na początku, potem cale szczęście zniknęły. Nie pamiętam czy rodzisz z mężem czy z sama polozna ale gdyby się nasilały poproś osobę obok o mocne wbijanie czegoś w krzyż, mi tylko to przynosiło ulgę 😆 Wzięłam sobie taki drewniany grzebień i kolejnego dnia miałam go dosłownie odbitego na kręgosłupie, ale bez niego byłoby ciezko bo mężowi już ręce wysiadały po dwóch godzinach 😅
Czyli jak rozumiem jutro przerwa i dopiero w środę ponawiają indukcję? Może akurat jak odpoczniesz to organizm sam z siebie ruszy, skoro czopa już nie ma, skurcze były ładne 🤞🤞🤞✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
ChocoMonster wrote:Z tego co zrozumiałam to tak, jutro dzień przerwy i w środę znowu indukcja. Jednak ja będę nalegać na to, żeby nie robić przerwy tylko działać dalej, bo dość szybko się zregenerowałam, nie chce czekać. Plamię cały czas z domieszką krwi, nie wiem czy coś się z rozwarciem rusza, ale niestety skurcze się wyciszyły i szczerze mówiąc watpię, że coś się ruszy bez wspomagania
Czyli tak jak u mnie, pierwsza próba z oksy nieudana, tyle, że ja po tej pierwszej dawce nic nie czułam, za to jak po 3 dniach drugi raz miałam oksytocynę podłączoną, to czułam skurcze natychmiast.👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑 -
ChocoMonster wrote:Dziękuje Wam bardzo za wsparcie, z tego miejsca każdej mamie chylę czoła, jesteście heroskami!
To samo pomyślałam będąc tam, uczestnicząc za ścianą w porodzie koleżanki z sali... 🙆
Siła jest kobietą.!
Pozdrawiamy z Brunkiem. 🩶Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2023, 18:55
Victoria006, Kania_czubajka, Namisa, Andelulla, oloska, Kaja1234, Wiara Nadzieja Miłość, Anett93, Livka, Ogoorkowa, ELka, Amunicja, Kasiaaa.97, Vivico, Kluska95 lubią tę wiadomość
33♀️33 ♂️
27.08.2019 👫
27.08.2020 💍
27.08.2021 💒
27.08.2023 termin 🍼
_______
2014 💗 M. 👧
________________
starania od 05.2022
odpuszczenie starań 12.2022
__________
20.12 ⏸️😲🙈
21.12 beta 1242🩸
21.12 - perzyk 3,8mm
03.01 0,43mm🍤
31.01 wizyta
06.02 badania 🩸 Pappa
15.02 niskie ryzyka 🍀 💙?
21.02 8 cm 🍼 100g
21.03 220g 🥚🥚
12.04 411g 👕
18.04 491 g 🐻
16.05(25+2) 908 g 🐻
06.06(28+2)1662 g 🐻
20.06(30+2) 2080 g 🐻
28.06 (31+3) 2138 g 🐻
11.07 (33+3) 2760g 🐻
31.07 (36+2) 3652g 🐻
21.08 Bruno 3920/59cm 🐻 CC.
-
Jeeej ale cudne zdjęcie 🫶❤️
Cotakoza lubi tę wiadomość
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
Kaja1234, u mnie Benio tak mocno trzymał główkę od pierwszych dni, fizjo stwierdziła napięcie w obręczy barkowej - rozmasowywalismy i obecnie przyjmuje dobrą pozycje i mam wrażenie, że trzyma główkę tak samo mocno jak wtedy, a ma przecież już trzeci miesiąc, także pomogło. U Ciebie niekoniecznie musi tak być, ale takie rzeczy warto sprawdzić, bo szkoda później bujać się z wadami postawy ❤️
Kaja1234 lubi tę wiadomość
Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
Muszę gdzieś to z siebie wyrzucić, więc napisze tu. Skurcze się wyciszyły całkowicie, rozwarcie nadal na ciasny palec, czop odpadł, już nie plamię i to tyle. Cisza… Jutro na jakieś 90% dzień przerwy i dopiero w środę dalsza indukcja i ja już chyba nie dam rady czekać i liczyć na to, że się ruszy. Okazało się, że mój prowadzący to dobry „kumpel” ordynatora i lekarza, który miał dziś dyżur. Między słowami wspomniał, że ordynator już wie, że jestem od tego lekarza. Wiadomo o co chodzi. Położna dziś powiedziała, że mam ten przywilej i mogę sama podjąć decyzje czy chce indukcji dalszej (w środę) czy CC. Na wieczornym obchodzie lekarz również wspomniał na koniec, że jeśli SN to dzień przerwy i w środę znów indukcja, „chyba że dogada się Pani co do cięcia.” I ja w tym momencie po prostu dostałam budyniu zamiast mózgu, bo wcześniej stosowałam się do decyzji lekarza, a teraz coś zależy ode mnie i nie wiem. Boje się o wagę Stasia, boje się, że natura wie co robi i że ten poród SN nie jest mi pisany z jakiegoś powodu, że organizm nie zareaguje pełnym rozwarciem na indukcję i że skończy się CC. Boje się, że po jutrzejszym dniu posypie się psychicznie, bo to będzie zmarnowany dzień na leżeniu i czekaniu. Z drugiej strony tyle walczyłam o ten poród naturalny, przygotowywałam się do niego, boje się cięcia, rekonwalescencji, wiadomo, że to bardzo poważna operacja. Szczerze mówiąc to jestem dosłownie rozwalona emocjonalnie i nie wiem co robić.✨ 08.23 Stasieńko 🩵
-
ChocoMonster wrote:Muszę gdzieś to z siebie wyrzucić, więc napisze tu. Skurcze się wyciszyły całkowicie, rozwarcie nadal na ciasny palec, czop odpadł, już nie plamię i to tyle. Cisza… Jutro na jakieś 90% dzień przerwy i dopiero w środę dalsza indukcja i ja już chyba nie dam rady czekać i liczyć na to, że się ruszy. Okazało się, że mój prowadzący to dobry „kumpel” ordynatora i lekarza, który miał dziś dyżur. Między słowami wspomniał, że ordynator już wie, że jestem od tego lekarza. Wiadomo o co chodzi. Położna dziś powiedziała, że mam ten przywilej i mogę sama podjąć decyzje czy chce indukcji dalszej (w środę) czy CC. Na wieczornym obchodzie lekarz również wspomniał na koniec, że jeśli SN to dzień przerwy i w środę znów indukcja, „chyba że dogada się Pani co do cięcia.” I ja w tym momencie po prostu dostałam budyniu zamiast mózgu, bo wcześniej stosowałam się do decyzji lekarza, a teraz coś zależy ode mnie i nie wiem. Boje się o wagę Stasia, boje się, że natura wie co robi i że ten poród SN nie jest mi pisany z jakiegoś powodu, że organizm nie zareaguje pełnym rozwarciem na indukcję i że skończy się CC. Boje się, że po jutrzejszym dniu posypie się psychicznie, bo to będzie zmarnowany dzień na leżeniu i czekaniu. Z drugiej strony tyle walczyłam o ten poród naturalny, przygotowywałam się do niego, boje się cięcia, rekonwalescencji, wiadomo, że to bardzo poważna operacja. Szczerze mówiąc to jestem dosłownie rozwalona emocjonalnie i nie wiem co robić.
Obojętnie jaka decyzję podejmiesz to będzie to Twoja decyzja i napewno dobra! 🥰 z drugiej strony dziwne podejście lekarzy: a wybierz se Pani sama 🫣🫣 ....
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3)