Jesienią stosujemy pozycje różnorodne 🧘🏼♀️ by Staremu lulok dygnął w dni płodne 🙋🏼♂️
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaja1234 wrote:Faktycznie kiepsko z tym snem. Z tego co pamiętam co pisałaś to ona już w ciąży była dość aktywna, szalała w brzuchu itd. My właśnie pilnujemy, żeby usypiać Leona tak po 1,5h aktywności, bo jak jest przeciągnięty to ciężko go uspać. Czasem usypia sam na cycu, czasem muszę mu pomóc i bujam się z nim na łóżku i włączam biały szum a w kryzysowych sytuacjach, czyli ostatnio często wieczorem, działają tylko przysiady. I tak se robię 50 głębokich przysiadów robiąc 'szszsz' na wszystkie sposoby zanim zaśnie 🤐 W chuście też robię przysiady jak go motam, bo inaczej jest za sztywny, więc tylko czekam aż mi kolana je*ną xd. No i właśnie z własnej wygody nie odkładam go na te drzemki, bo jak mi się wybudzi to znowu będę jakiś crossfit uprawiać żeby zasnął, a nie mam już siły. Ale jak ciagle jest na rękach to mega brakuje czasu, żeby zjeść czy zrobić cokolwiek. Przy drugim dziecku to nie mogłabym sobie pozwolić na takie leżenie.
Zamiast przysiadów rozważ może piłkę gimnastyczną?
U mojego pierwszego świetnie się sprawdziły przy kolkach, do uspokojenia i do usypiania.
Na boki i lekkie podskakiwanie. Bo faktycznie rozwalisz sobie rzepki kolanowe jak nic.
U mnie też różnie z tymi oknami aktywności.
Młoda z reguły 7.20 max 8.00 pobudka.
Mamy karmienie, toaletę i gimnastykę z zabawą. Na bank jak jest 9 20-9.40 (obserwowalam przez tydzień) młoda mi trzeba oczy i ziewa więc jak kładę ją na chustę to już odpływa bo wie, że blisko mamy i ja mogę się ogarnąć, zrobić zakupy czy ugotować. Czasami śpi 2 godziny czasami 3. Przeważnie jest to do 11-12. Karmienie i tutaj dwa razy spała po karmieniu do 13 bądź 14.00 albo nie spała i gadaliśmy sobie na łóżku, pobawiłyśny się i odpływała sama ale wówczas są to turbo drzemki max. Do 40 minut.
Jak ładna pogoda to heja do wózka i na spacer. To pooglada świat to się drzemnie.
Kryzys z jojdaniem to mamy koło 17 wtedy leżeć nie będzie, ćwiczyć też nie, tylko rączki ale nie zawsze.
Z reguły koło 19-19.30 się kąpiemy, karmienie i albo poleży na łóżku małżeńskim to gada ze swoim bratem jak nie śpiąca (bo dwa razu przysnęła i odłożona do łóżeczka po 15 minutach wyspana) z reguły najpozniej zasypia o 21.00.
No i mamy karmienie o 1.00 bądź 2.00, a potem 5 00 bądź 6.00.
Z pierwszym było tak, że miał zakodowane, że po kąpieli karmienie i o 20.00 dziecka nie było.
Jak był starszy to pamiętam, że dwie drzemki przypadały w granicach 10.00 i 13/14.00.
Potem już jedna drzemka w okolicach 13/15.00.
Aż z ciekawości wzięłam udział w darmowym webinarze Karoliny z Akademii BLW i Snu żeby posłuchać co ma do powiedzenia, niby nic nowego, a chcąc się dowiedzieć więcej no to już trzeba przystąpić do jej projektu po którym wszystkie mamy nagłe chwalą że dzieci śpią, mają czas, są wyspane itp. Itd.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2023, 21:19
Mam obustronny niedosłuch (aparat+implant)🦻
06.2017 - synek 🧒 (udało się w 3 cyklu starań)
22.11 - ⏸ 🍀(7/8cykl)
23.11 - Beta - 403,9 mIU/ml✊
28.11 - II beta - 3478,00 mIU/ml✊(przyrost 130.3%)
02.12 - III beta - 9768,00 mIU/ml ✊(przyrost 67.6%)
06.12 - mamy pęcherzyk z ❤️
16.01 - I USG prenatalne🤞🙏🏻 pomiary w normie + Pappa - ryzyka chorób niskie, jedynie ryzyko preeklampsji i porodu przedwczesnego wysokie ➡️ Acard 150 mg💊na noc, 💙?
27.02 - (19+4) - ✅USG, 200g
28.02-06.03 - (19+5)🏥, USG, krwinkomocz i białko w moczu.
20.03 - (21+4) II USG, 430g dziewczynki 🧚♀️🌸
22.05 - (30+4) - III USG, 1750g 🌸
19.06 - (34+4) - ✅, 2800g 🌸
29.06 - (36+0) - ✅, 3300g 🌸
05.07 - (37+0) - 🏥, 3500g KTG, monitoring cukrów itp.
17.07 - (38+4) - 🌸 Laura, 53 cm, 3750g🌸
-
U nas rutyna to takie magiczne zjawisko. Raz jest, raz jej nie ma. Ostatnie kilka dni szło dobrze, wieczorną kąpiel, karmienie, usypianie i 21 - dzidzion odlatywał. 2 pobudki - o 1 i 5 , potem trochę buszowania do 7 i spanko do 8-9. W dzień to różnie, ale też te drzemki były.
Ale właśnie siedzę nad nakarmionym i wykąpanym dzieckiem, które nie spało w dzień i absolutnie nie zamierza spać teraz…
Jedyne, co mi do głowy przychodzi, to scena z Więckiewiczem „ku*wa już było dobrze, już było dobrze 🤣
A co do gadania - oj tak, mała też opowiada po swojemu już. To jest przeurocze 🥰Kluska95, Anett93, ChocoMonster, Kasiaaa.97 lubią tę wiadomość
-
U nas rutyna w ciagu dnia jest już dość wyklarowana, ale pamietajcie ze ja jestem do przodu miesiac i sie nie porównujcie 🤗 Pobudka zwykle o 7, drzemki uśredniając od 8:30-9:30, potem 11-12:30, 14-15 i 16:30-17:30. Czyli w sumie dwie do poludnia, dwie po południu. W oknach aktywności ćwiczymy na macie, tulimy sie i spacerujemy. O 18:00 kąpiel, karmienie, sen. Mam w sobie dużo wdzięczności za to że Gabryś prawie od początku usypia całkiem sam w dostawce albo odlozony do wózka - tzn z szumisiem/muzyką z youtuba i smoczkiem. W pierwszym miesiącu potrzebowal jedynie żeby go trochę pobujać w tym wózku ale teraz już nawet tego nie wymaga. Do tego turbodrzemki to raczej rzadkość. Nigdy nie zdarzyło się nam usypiać na przykład bujając na rękach - on totalnie nie ogarnia że tak można, może stąd też nie spodobała mu się chusta. Wiec jeśli chodzi o rutynę dzienną - nie mogę naprawdę narzekać. W nocy jest większa sinusoida - to znaczy z perspektywy Gabrysia nic się nie zmienia, jest tak jak w ciagu dnia, ale z naszej już gorzej 😆 Czasem kilka nocy z rzędu jest super i budzi sie te 2 razy na karmienie na półśpiaco, a czasem z kolei wybudza się co 2 h i jedziemyyy 00:00, 2ga, 4ta, 6ta a 7:30 zaczynamy dzień 😅 Ale coraz rzadziej jest aż tak, widzę że tendencja wybudzeń jest spadkowa - powoli do celu 😁
Inome kurcze, tulę cię mocno 🫶 a gin miała jakieś powody żeby cię straszyć gorsza jakością wspolzycia? Jeśli nie ma jakichś poważnych powikłań związanych z funkcjonowaniem narządu rodnego to dlaczego miałabyś nie odczuwać przyjemności jak wcześniej? Ciało kobiety jest niesamowite, tkanki potrzebują trochę czasu ale wracają do siebie i naprawdę nie jest powiedziane ze odczuwanie będzie w jakiś sposób gorsze. A nawet gdy są jakieś problemy to można z tym pracowac z fizjo-uro, czasem nie trzeba wiele. Nie ma co się nastawiać na fajerwerki od pierwszego razu, bo glowa też musi się odblokować, ale wierzę że będzie dobrze ❤️🤞Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2023, 21:45
-
Oj tak Idawoll, ja również uwielbiam nasze pogaduszki. Jeszcze jak się przy tym tak wczuwa to już mega odpływam a niekiedy sikam ze śmiechu 🙈🤣
No coś czuję że Ninka przetrzymana, nie spala cały dzień i dlatego teraz takie akcje...U nas dziennie dokładnie to samo. Już się zastanawiam co ja kuźwa źle robie 😁 a później myślę, no cóż taka typiara poprostu z niej i tyle 🙉Idawoll lubi tę wiadomość
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
Dziewczyny, jakie cudowne dzieciaczki ❤️ aż mnie wzrusz bierze 🥺
WNM, widać, oj widać że Janek urosł, a ten uśmiech ❤️
Namisa, Gabryś wygląda taaak pozytywnie, taki z Niego mały śmieszek - cudaczek 😍 co dodasz jego zdjęcie, to czuję się rozbrojona 😁
Smoothie, jakie Lidka ma oczka piękne, jak patrzy 😳❤️
Idawoll, ja też uważam, że Ninka to cała Ty!
A jaki ze Stasia przystojniak ❤️ skóra zdjęta z mamy ❤️
Kaja, piękny mały pucuś 😍 widać, że masz co nosić 😉
Karola, Oliwka pięknie ćwiczy podpieranie się na rączkach, to niesamowite 😍
Inome, cudna zgraja ❤️
W ogóle, super jest to, że ledwo przeczytam u Was o jakiś nowych osiągnięciach dzieciaczków, a po kilku dniach widzę to samo u nas 😉
WNM, co do Twojego pytania, my zaczęliśmy chwilę przed końcem połogu 🙈 bo moje libido jest zaskakująco jak na mnie wysokie (za to w ciąży oscylowało w okolicach zerowych), i czuję jedynie lekki dyskomfort przy ujściu pochwy, który nie trwa cały czas i wymaga trochę korekcji pozycji. Przy czym lubrykantu używamy dużo, ale to od zawsze tak. Miałam w sumie wątpliwości, bo wydaje mi się, że statyka narządu jest trochę zaburzona po porodzie, ale odczuwam to jedynie na toalecie, nie przy przytulankach.
Andelulla, ja okresu nie mam, ale spodziewam się w sumie niebawem, bo i w nocy mamy czasem dłuższą przerwę w karmieniu, i w ciągu dnia jak muszę wyjść coś ogarnąć, to Młoda dostaje mm (nie polubiłam się z laktatorem). Ciekawa jestem kiedy nadejdzie, i czy będzie nieprzyjemny.
A co do rutyny, nie ma mowy. Chodzimy spać razem dość późno. Młoda ma oczy jak pięć złotych dopóki się z nią nie położę. W nocy żadny reguł, czasem prześpi 6h ciągiem, czasem 3 czy 4. Wstajemy też razem, na szczęście jest opcja wyspania się. Rano najczęściej Oliwka ma świetny humor, więc spędza trochę czasu na macie, a później już większość dnia to cycek z przerwami na próby odłożenia na drzemki do łóżeczka, ew. krótkie momenty na macie. Czasem jakiś spacer, jak wpadnie drzemka to dłuższy, jak nie ma opcji spanka to szybki objazd osiedla. Wieczorem kąpiel, i znowu cycanie aż do położenia się do łóżka. Podejrzewam, że przy większym zaangażowaniu z mojej strony ogarnęlibyśmy jej usypianie wcześniej, pewnie najpierw ze mną, później z czasem może nawet samej, ale tak mi szkoda wspólnych wieczorów z partnerem (pracuje na nocki, w ciągu dnia odsypia), że odkładam narazie ten pomysł.
Też Wam się pochwalę moją Gwiazdą 😉
Kluska95, Andelulla, Anett93, smoothie, Idawoll, ChocoMonster, Kasiaaa.97, Namisa, Wiara Nadzieja Miłość lubią tę wiadomość
-
O matko, ale macie cudne bobasy ❤️ my też przesyłamy pozdrowionka z Emilką. 😉 no i też kontaktowe nam się zrobiło to dziecię, ciekawskie i "gada" po swojemu, czym nas rozbraja 🙈❤️
Pierwsze przytulanki z mężem - ból w opór, myślałam, że tam zejdę.. 🙈 Ale z każdym kolejnym trochę lepiej i ból mniejszy, chociaż dalej go czuję. Myślałam, że po cc nie ma znaczenia, ale bolało mnie nawet zakładanie wziernika do pobrania cytologii, co wcześniej się nie zdarzało, więc już wtedy pomyślałam, że coś nie halo. 😵💫
Też melduję brak okresu. 🐒 mam nadzieję, że potrwa to długo 🤣
U nas z rutyną różnie. Wstajemy 9:30-10:00. Poranna pielegnacja, zabawa na macie, brzuszkowanie, masaże języka. Ja wtedy też mam czas na ubranie się, śniadanie i kawkę. Max po 1.5h Emi idzie na drzemkę i tu śpi zazwyczaj od godziny do 3 godzin. Różnie. Potem znów 1.5h aktywności - to samo co rano tylko bez pielęgnacji i znów drzemka. Te popołudniowe są mega różne, zależy ile spała rano. Na tą drzemkę staramy się wyjść na spacer ale nie zawsze się uda. Potem dociągamy do 19, jest trochę marudzenia. O 19-19:30 kąpiel, karmienie i usypianie. No i to jest sinusoida najwieksza, bo czasem usnie przy karmieniu, a czasem lulamy ją ponad godzinę i jeszcze po odłożeniu leżymy z nią i "wtykamy" smoczek, póki nie usnie tak, żeby sama go wypluć. Tak mocno spi dopiero 22-23. Pobudki zazwyczaj koło 3, 5, 7.
Oczywiście są dni, że śpi po 15min. Na szczęście nie tak często - musi jej coś dolegać, typu brzuszek. Są dni, że niby śpi 2h, ale po godzinie ja już stoje nad wózkiem i druga godzinę bujam. No różnie różnie. A czasem tej drugiej drzemki w ogóle nie ma, bo się budzi co chwilę. Więc mam wrazenie, że nasza "rutyna" kończy się z pójściem na pierwszą drzemkę 🤣🤣🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2023, 23:05
oloska, Andelulla, Anett93, smoothie, Idawoll, ChocoMonster, Kasiaaa.97, Namisa, Cotakoza, Wiara Nadzieja Miłość, Livka lubią tę wiadomość
07.23 Misia 🩷👶 -
Co do wspomnień, które zaczęłaś Choco, pamiętam prawie wszystkie na początku września minęło półtorej roku jak znalazłam forum!
Kasia i reszta, które miały lub zaraz będą mieć Chrzest dzieciaczka zazdroszczę! Ja musze się uzbroić w cierpliwość
SMOTHIE o Mamo, jakie cudne oczka! Chłopaki będą szaleć ;p
NAMISA, widać, że Gabryś to wesoły chłopczyk
WNM bardziej świadomy uśmiech, ale kurcze jaki! Na całą buźkę
CHOCO, INOME nie zdążyłam na zdjęcie
KAROLA, oj słodzizna, słodzizna
IDAWOLL, już myślałam, że tylko u Nas nie było przytulanek, jakoś też mi nie w głowie a już dzisiaj minie 9 tygodni od kiedy Wojtuś na świecie. Cudna Ninka kurcze Wojtek dziś identyczny dzien, praktycznie zero snu, ale oczywiście tak jak dziewczyny zwalam na skok rozwojowy
KAJA , Wojtuś wygląda podobnie do Leona, w dzień tez je co 1.5-2h w nocy co 2.5-3h choć nad ranem to już kiepsko śpi.
OLOSKA, ale słodka, różowa dziewczynka 🧡
KLUSKA myślę, że Emilcia nie jednemu chłopcu będzie się podobać hihi i jak czytam, to chyba u Nas tak samo, rutyna zaczyna i kończy się na pierwszej drzemce, pobudka około 7 i zawsze do półtorej godziny aktywności już idzie spać, potem to już misz masz...Idawoll, ChocoMonster, smoothie, Kasiaaa.97, Namisa, Andelulla, oloska lubią tę wiadomość
👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑 -
ChocoMonster wrote:Kurczę, a mnie dziś wzięło na takie wspominki. ☺️ Pamiętacie, jak wątki miesięczne tętniły życiem i czasem testujących danego dnia było 5-7 osób? Albo jak jeszcze przed rozpoczęciem miesiąca wątek miał już 40 stron? 😜 Kogoś dwa dni nie było na forum i miał godzinne nadrabianie zaległości. 😂 Rozdawanie wirusków przez brzuchatki, 50 propozycji na tytuły wątku, albo doszukiwanie się cieni cienia przez podkręcanie kolorów zdjęcia 😅 z takich konkretnych rzeczy to pamiętam jak Namisa od zawsze była naszym medycznym guru, jak Koza zrobiła test w odpuszczonym cyklu i wyszły bordowe kreski jak burak albo jak A-6 robiła zdjęcie testu uszkodzonym aparatem i każda widziała kreskę, a ona twierdziła, że nieee tam nic nie ma 😄 Jak Siesiepy prowadziła dwa wątki i śmiałyśmy się, że będzie miała bliźniaki za podwójną klątwę prowadzącej, jak Babova nagle pokazała pozytywny test i każdej opadła szczęka, albo jak Verlie po IUI robiła test i wyszedł biały, a beta wyniosła chyba 8. I wiele, wiele więcej. Albo afery, o! Kto pamięta mitomankę, która zmyślała jak z nut? 🤣 Nie pamietam jak się nazywała, ale pisała np. że na monicie wyszło jej dużo pęcherzyków i lekarz twierdził, że to super, bo ma szanse na trojaczki czy coś 😂 i że mieszka z babcią, ale babcia kiedyś umrze i że przepisze jej mieszkanie, więc o lokum się nie martwi 🤦♀️ (ktoś to pamięta czy tylko ja? 🫢) Kojarzy mi się też jakaś afera z LaBellePerle, ale nie mogę sobie przypomnieć o co tam chodziło. Ach, miło się to wspomina, jakby było wczoraj 🥺
Byłam pewna że jestem chora!
A mówią, że ciąża to nie choroba 🤭🤣
Miło wspominam, forum to pierwsza myśl była po przebudzeniu. Ale się zmieniło. I w dodatku 90% tych, które się starała mają swój wyczekiwany cud na zewnątrz
Szok 🩷🌸ChocoMonster, Anett93 lubią tę wiadomość
33♀️33 ♂️
27.08.2019 👫
27.08.2020 💍
27.08.2021 💒
27.08.2023 termin 🍼
_______
2014 💗 M. 👧
________________
starania od 05.2022
odpuszczenie starań 12.2022
__________
20.12 ⏸️😲🙈
21.12 beta 1242🩸
21.12 - perzyk 3,8mm
03.01 0,43mm🍤
31.01 wizyta
06.02 badania 🩸 Pappa
15.02 niskie ryzyka 🍀 💙?
21.02 8 cm 🍼 100g
21.03 220g 🥚🥚
12.04 411g 👕
18.04 491 g 🐻
16.05(25+2) 908 g 🐻
06.06(28+2)1662 g 🐻
20.06(30+2) 2080 g 🐻
28.06 (31+3) 2138 g 🐻
11.07 (33+3) 2760g 🐻
31.07 (36+2) 3652g 🐻
21.08 Bruno 3920/59cm 🐻 CC.
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2023, 09:40
Kluska95, Wiara Nadzieja Miłość, Idawoll, Namisa, smoothie, Andelulla, oloska, ChocoMonster, Kaja1234, Kasiaaa.97, Livka lubią tę wiadomość
👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑 -
Karola - pogaduchy z małą są cudowne, najczęściej Ninka rano ma najwięcej do powiedzenia, jakby opowiadała, co jej się w nocy śniło 😃
Oloska - ostatnio się zastanawiałam, co u Ciebie. Oliwka jest przeurocza 😍
Kluska - Emi to piękności 😍
Anett - jakie Wojtuś ma włoski! 🥰
Anett93, Kluska95, oloska lubią tę wiadomość
-
Tak czytam, czytam i zastanawiam się, co jest nie tak z moim dzieckiem, że dla mnie 40 minut drzemki to długo 🤣 No ale u mnie Benio nie miał za bardzo drzemek od początku, zaczął tak naprawdę dopiero teraz wykazywać jakąś chęć na pójście spać w ciągu dnia, i ostatnio te 3-4 drzemki po około 30-40 min wlecą.
Kluska95 lubi tę wiadomość
Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
Anett, dzięki za przypominajkę - tez mam te matę z Pepco i tez powinnam już cyknąć fotkę po 2 miesiącu 😅
Namisa, a do jakiej muzyczki z Yt usypiasz Gabrysia? Masz/Macie jakieś fajne playlisty do polecenia? My na razie akceptujemy tylko biały szum, ale fajnie byłoby dojrzeć tez do jakiejś kołysającej muzyczki, tak rozwojowo 😊
Jak czytam o waszych rutynach, to z jednej strony nie dowierzam, a z drugiej skręca mnie z zazdrości. Ja nie wiem, czy my mamy jakąkolwiek rutynę. I to autentycznie nie wiem - żyje z dnia na dzień. Mam taki kisiel w głowie, że mimo że staram się teraz zebrać to w głowie i ustalić, czy mamy jakaś rutynę, to po prostu nie wiem. Mam wrażenie, że każdy dzień jest totalnie inny 🙈
Na pewno mogę się pochwalić, że od kiedy zakupiłam zasłony total blackout, to udaje mi się wreszcie odkładać małego na pierwsza drzemkę do jego dostawki. I idzie to całkiem gładko. Praktykujemy to od 4-5 dni, miedzy 9 a 11/12, różnie wychodzi. Ale co się dzieje później - totalna loteria. Po pierwsze i najważniejsze, nie udaje mi się kontrolować długości okien aktywności. Wiem, że warto maluchów nie przeciągać, wiec obserwuję oznaki senności, ale z powodu wiecznych problemów z gazami, które wkurzają i wybudzają Janka, nie da się właściwie rozgraniczyć miedzy OA a drzemką. Bywa tak, że Janek jest już nieprzytomny, ale żadne usypianie nie działa, bo boli brzuszek i wybudzają bączki 🤷🏼♀️ Po drugie - nadal większość drzemek to turbo drzemki, od 10 do 30/40min. Po trzecie - jak już uśpienie na drzemkę się nam uda, to odbywa się to na chybił trafił, bez większej konsekwencji. Metoda prób i błędów. Raz staram się usypiać w chuście, raz na rączkach bujając, raz drzemie na cycu a ja nie mam sił go odkładać, czasami uda się w wózku na spacerze, czasami nawet w bujaczku (tak, wiem że to nienajzdrowiej). Totalny chaos w tym, jak to wyglada i ile trwa. Smutno mi, jak czytam, że może to wyglądać o stokroć lepiej 🙈
A nocami? Niedawno się chwaliłam, że zaczęłam kłaść Janka wcześniej (koło 20) i to uratowało nam noce. No wiec sielanka trwała jakieś 5 dni. Przez te 5 dni robiłam tak, że ok. 20 mieliśmy wieczorna rutynę, 20:30 zasypiał, a potem jeszcze specjalnie go wybudzałam koło 23 na ostatnie karmienie przed moim snem. No i fajnie, bo dzięki temu spał potem do 3/4, ostatnie karmienie koło 6. Mój sen zdecydowanie odżył. Tylko że ostatnio mieliśmy duży kryzys - po karmieniu na śpiocha o godz. 23 nie potrafiłam już uśpić Janka do jakiejś 1/1:30. Tak mnie to zniechęciło, tak przemęczyło, że zaparlam się, ze już nie będę wybudzać. Niech śpi ile chce od tej 20:30. Doczytałam tez, ze to właśnie miedzy 20 a 1/2 w nocy dzieci maja najlepszy, najgłębszy sen. Wiec tym bardziej, niech korzysta. No i fajnie, tylko że efekt mam teraz taki, że Janek budzi się koło północy i od tej pory budzi się na karmienia już co 2h, czyli 00, 2, 4, 6… ostatniej nocy był taki hardcore, że od północy wybudzał się już co 40min do godziny. Krzyczał do skutku o cyca, z cyca niewiele zjadł i szybko zasypiał. Ale oczywiście na krótki sen, bo bynajmniej nie był dojedzony. I tak się bujałam, wstając chyba z 6 razy miedzy północą a rankiem. Koszmar 💔
Wiec u nas totalna sinusoida i niewiadoma. Raczej rutyny mi tu brak. Czy powinnam coś zmienić? A może po prostu jeszcze uzbroić się w cierpliwość i czekać? Nie wiem 🙈Anett93 lubi tę wiadomość
-
Babova wrote:Tak czytam, czytam i zastanawiam się, co jest nie tak z moim dzieckiem, że dla mnie 40 minut drzemki to długo 🤣 No ale u mnie Benio nie miał za bardzo drzemek od początku, zaczął tak naprawdę dopiero teraz wykazywać jakąś chęć na pójście spać w ciągu dnia, i ostatnio te 3-4 drzemki po około 30-40 min wlecą.
Babova lubi tę wiadomość
-
Naprawdę? Mój B. śpi w dzien nawet bardzo ładnie.
Wyjechałam z domu o 8 to spał do 10 z małymi przerwami na wyciąganie, w wózku na tarasie, zjadł i znów śpi.
W dzień naprawdę jest idealnie. 🫣
Pod wieczór kombo od 18-21 kolka taka że ja pier.... taka codzienna rutyna. 🤐🤐
Ale te bobasy są piękne 🩵
Na niektóre się nie załapałam! Choco! Dawaj Stacha!
Pozdrawiamy cioteczki 🌸
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2023, 11:00
Idawoll, Namisa, ChocoMonster, oloska, Kasiaaa.97, Kaja1234, Livka, Anett93 lubią tę wiadomość
33♀️33 ♂️
27.08.2019 👫
27.08.2020 💍
27.08.2021 💒
27.08.2023 termin 🍼
_______
2014 💗 M. 👧
________________
starania od 05.2022
odpuszczenie starań 12.2022
__________
20.12 ⏸️😲🙈
21.12 beta 1242🩸
21.12 - perzyk 3,8mm
03.01 0,43mm🍤
31.01 wizyta
06.02 badania 🩸 Pappa
15.02 niskie ryzyka 🍀 💙?
21.02 8 cm 🍼 100g
21.03 220g 🥚🥚
12.04 411g 👕
18.04 491 g 🐻
16.05(25+2) 908 g 🐻
06.06(28+2)1662 g 🐻
20.06(30+2) 2080 g 🐻
28.06 (31+3) 2138 g 🐻
11.07 (33+3) 2760g 🐻
31.07 (36+2) 3652g 🐻
21.08 Bruno 3920/59cm 🐻 CC.
-
Bruno! 😍
WNM - u nas dni to też jest całkowicie spontan. Raz pięknie śpi, a innego dnia nie. Staram się zachować w tym jakiś porządek, ale raczej nie wychodzi. 😇
A planujecie chodzić z maluchami na basen?
Ja się mocno zastanawiam, bo mam bardzo blisko domu basen, ale takich zajęć stricte dla niemowląt nie ma .Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2023, 11:27
Cotakoza lubi tę wiadomość
-
Mój Staś też ładnie śpi w dzień, jest nawet szansa na ciepłą kawę 🙊. Wieczorem ok 18-19 zaczyna mu się marudzenie, bo zapewne łapią go kolki, więc wtedy się nosimy i tulimy, a mi mdleją ręce 😉. Przed 18 podaje mu espumisan i jest troszkę lepiej, generalnie dostaje 1-2 razy dziennie 8-10 kropel do mleka i widzę różnice. Noce są różne, potrafi się obudzić tylko o 1 i o 5 na karmienie, a potrafi tak jak dziś być niespokojnym pół nocy, marudzić i gadać w swoim dinozaurowym języku. Generalnie od 2-3 zawsze już chrapie, charczy i wydaje inne przerażajace dźwięki, więc od tej pory mój sen to już raczej takie czuwanie. Dziś to przydałaby się kawa dożylnie. 😭✨ 08.23 Stasieńko 🩵
-
Wiara Nadzieja Miłość wrote:O, Babova, to ja jestem w Twoim teamie! 30-40min. to już dla mnie naprawdę solidna drzemka 🙈 Ale mam takich max 2 w ciągu dnia…
U nas też tak to wyglądało do trzeciego miesiąca, jak spał czasem godzinę (łącznie!) w ciągu całego dnia to byłam zadowolona. Teraz zaczął mieć faktycznie konkretne pory drzemek, więc jest dla Ciebie nadzieja! Mam nadzieję, że się to unormuje. Łączę się w bólu, wiem, jakie to frustrujące, jak bobas nie chce spać w dzień… u nas też wybudzało wszystko, bączki, bóle brzuszka, ulewanie… koszmar. 😰 Ale powiem tak… im szybciej pogodzisz się z tym, że tak po prostu jest tym lepiej dla Twojej psychiki 🤣Wiara Nadzieja Miłość lubi tę wiadomość
Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
Namisa, jak gin mi powiedziała o tej "ziejacej szparze" to nawet boję się w Googlach oglądać co to może być. Kazała ćwiczyć mięśnie dna miednicy, więc staram się, jak mi się przypomni. Ale jakbym miała tam wpuścić męża.. to pot mnie zalewa ze stresu, skrępowania i w ogóle. Nawet bólu tak się nie boję.
Idawoll, ja chodziłam ze starsza na basen jak skończyła 3 miesiące i ładnie trzymała główkę, na zajęcia dla takich maluszków i bardzo dobrze to wspominam. Fakt, że cały dzień schodził na te pół godziny zabawy, bo to odpowiednio wcześniej karmienie, dojazd, przebieranie, jej 30 minut pływania i w drugą stronę wszystko, wracaliśmy wyczerpani o 18, ale i tak było warto. Teraz też planuje coś znaleźć.
Co do rutynu, powiem szczerze, że u nas jest tylko wieczorna. Między 18 a 19 kąpiel, karmienie, bujanie na rękach z 10 min i do łóżeczka. Dziś rekord pobity, bo spala od 19.30 do 5.30 i potem po karmieniu do 7.30
Za dnia jest inaczej, bo starsza córka to wulkan energii, maruda, choleryk i mega aktywne dziecko co nie usiedzi minuty, i cały czas trzeba coś wymyślać. Więc z żalem wydaje mi się, że czasem dla Łucji brak czasu i uwagi. Jak zasnie w koszu to super, jak w chuscie ekstra, ale ile.. to już nawet nie wiem. Trochę jestem o to zła. Bo nawet nie zawsze się uda, że ma jakąś dłuższą drzemkę.. z jednej strony ona jest cudowna, bo nawet jak obudziła się o tej 5.30, tyle godzin beż jedzenia, nawet nie krzyczała, tylko się uśmiechnęła jak do niej podeszła, za dnia przy krzykach siostry, jest spokojna jedynie czasem zdziwiona.. jak wspominam starsza w jej wieku, typowy high need, to dziękuję Bogu, że ta jest inna. Ale czasem boję się, że ma za mało uwagi. Z drugiej strony, jak starsza idzie do pkola, to jest inaczej.. weekendy są po prostu bardziej karuzela.
Kolejne śliczne zdjęcia dzieciaczkow. Piękny ten nasz wątek 😍
Choco, to chrapanie i furczenie niedługo naprawdę powinno minąć, bądź dobrej myśli 💓Idawoll, ChocoMonster, Anett93 lubią tę wiadomość
08.2019 córeczka
07.2022 cb
2.11.22 - 8 dpo -beta 20,87
4.11.22 - beta 93,12 - przyrost 365 % || progesteron 113,6
7.11 - beta 357,17 - przyrost 141 %
9.11 - beta 770,74 - przyrost 115 %
14.11 - beta 4737,48 - przyrost 108 % -
Wiara Nadzieja Miłość wrote:Anett, dzięki za przypominajkę - tez mam te matę z Pepco i tez powinnam już cyknąć fotkę po 2 miesiącu 😅
Namisa, a do jakiej muzyczki z Yt usypiasz Gabrysia? Masz/Macie jakieś fajne playlisty do polecenia? My na razie akceptujemy tylko biały szum, ale fajnie byłoby dojrzeć tez do jakiejś kołysającej muzyczki, tak rozwojowo 😊
Jak czytam o waszych rutynach, to z jednej strony nie dowierzam, a z drugiej skręca mnie z zazdrości. Ja nie wiem, czy my mamy jakąkolwiek rutynę. I to autentycznie nie wiem - żyje z dnia na dzień. Mam taki kisiel w głowie, że mimo że staram się teraz zebrać to w głowie i ustalić, czy mamy jakaś rutynę, to po prostu nie wiem. Mam wrażenie, że każdy dzień jest totalnie inny 🙈
Na pewno mogę się pochwalić, że od kiedy zakupiłam zasłony total blackout, to udaje mi się wreszcie odkładać małego na pierwsza drzemkę do jego dostawki. I idzie to całkiem gładko. Praktykujemy to od 4-5 dni, miedzy 9 a 11/12, różnie wychodzi. Ale co się dzieje później - totalna loteria. Po pierwsze i najważniejsze, nie udaje mi się kontrolować długości okien aktywności. Wiem, że warto maluchów nie przeciągać, wiec obserwuję oznaki senności, ale z powodu wiecznych problemów z gazami, które wkurzają i wybudzają Janka, nie da się właściwie rozgraniczyć miedzy OA a drzemką. Bywa tak, że Janek jest już nieprzytomny, ale żadne usypianie nie działa, bo boli brzuszek i wybudzają bączki 🤷🏼♀️ Po drugie - nadal większość drzemek to turbo drzemki, od 10 do 30/40min. Po trzecie - jak już uśpienie na drzemkę się nam uda, to odbywa się to na chybił trafił, bez większej konsekwencji. Metoda prób i błędów. Raz staram się usypiać w chuście, raz na rączkach bujając, raz drzemie na cycu a ja nie mam sił go odkładać, czasami uda się w wózku na spacerze, czasami nawet w bujaczku (tak, wiem że to nienajzdrowiej). Totalny chaos w tym, jak to wyglada i ile trwa. Smutno mi, jak czytam, że może to wyglądać o stokroć lepiej 🙈
A nocami? Niedawno się chwaliłam, że zaczęłam kłaść Janka wcześniej (koło 20) i to uratowało nam noce. No wiec sielanka trwała jakieś 5 dni. Przez te 5 dni robiłam tak, że ok. 20 mieliśmy wieczorna rutynę, 20:30 zasypiał, a potem jeszcze specjalnie go wybudzałam koło 23 na ostatnie karmienie przed moim snem. No i fajnie, bo dzięki temu spał potem do 3/4, ostatnie karmienie koło 6. Mój sen zdecydowanie odżył. Tylko że ostatnio mieliśmy duży kryzys - po karmieniu na śpiocha o godz. 23 nie potrafiłam już uśpić Janka do jakiejś 1/1:30. Tak mnie to zniechęciło, tak przemęczyło, że zaparlam się, ze już nie będę wybudzać. Niech śpi ile chce od tej 20:30. Doczytałam tez, ze to właśnie miedzy 20 a 1/2 w nocy dzieci maja najlepszy, najgłębszy sen. Wiec tym bardziej, niech korzysta. No i fajnie, tylko że efekt mam teraz taki, że Janek budzi się koło północy i od tej pory budzi się na karmienia już co 2h, czyli 00, 2, 4, 6… ostatniej nocy był taki hardcore, że od północy wybudzał się już co 40min do godziny. Krzyczał do skutku o cyca, z cyca niewiele zjadł i szybko zasypiał. Ale oczywiście na krótki sen, bo bynajmniej nie był dojedzony. I tak się bujałam, wstając chyba z 6 razy miedzy północą a rankiem. Koszmar 💔
Wiec u nas totalna sinusoida i niewiadoma. Raczej rutyny mi tu brak. Czy powinnam coś zmienić? A może po prostu jeszcze uzbroić się w cierpliwość i czekać? Nie wiem 🙈Babova lubi tę wiadomość
24 👱♀️
16.11 ⏸️ - beta 19,5
12.12 - mamy ❤️
14.01 - prenatalne, 5,74cm prawdopodobnie dziewczynki 💞
10. 02 - 10cm 🐿️
24.02 - na 100% chłopiec 😂💙
11.03 - połówkowe 352g synka 🦦
24.03 - wszystko ok 🐋
21. 04 - skracającą się szyjka, poza tym wszystko ok
19.05 - prenatalne III trymestr 💛
27.06 - 35+4 2647g
14.07- ostatnia wizyta
28.07 - 40+0 3520g
06.08 - indukcja
-
Idawoll wrote:
A planujecie chodzić z maluchami na basen?
Ja się mocno zastanawiam, bo mam bardzo blisko domu basen, ale takich zajęć stricte dla niemowląt nie ma .24 👱♀️
16.11 ⏸️ - beta 19,5
12.12 - mamy ❤️
14.01 - prenatalne, 5,74cm prawdopodobnie dziewczynki 💞
10. 02 - 10cm 🐿️
24.02 - na 100% chłopiec 😂💙
11.03 - połówkowe 352g synka 🦦
24.03 - wszystko ok 🐋
21. 04 - skracającą się szyjka, poza tym wszystko ok
19.05 - prenatalne III trymestr 💛
27.06 - 35+4 2647g
14.07- ostatnia wizyta
28.07 - 40+0 3520g
06.08 - indukcja