Jestem pewna, że zajdę w ciążę!
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie jak to jest z naszą wewnętrzną pewnością?
Mam jedną córeczkę, raz poroniłam, miałam bardzo poważne kobiece kłopoty zdrowotne, mam w sobie mnóstwo niepewności co do przyszłości, ale czuję mocno gdzieś tam na dnie duszy, że zajdę jeszcze w zdrową ciążę i urodzę zdrowe dziecko.
Jestem tego pewna.
A Wy?weronika86, olitka, beszka, czekolada:) lubią tę wiadomość
-
Ja myślę że kobieca intuicja jest niezawodna , więc jeżeli coś mówi nam że się stanie to tak prędzej czy później będzie. A trzeba pamiętać też że wiara góry przenosi zatem i od tej strony warto słychać i być pewnym naszej intuicji :)Ja jestem już prawie pena że tym razem się udało choć to dopiero 6 dpo ale byłam już trzy razy w ciąży z tego jak już gdzieś pisałam mam dwóch synów i za każdym razem wiedziałam a raczej czułam ze jestem w ciąży o wiele wcześniej niż termin @ . Także jeże jeżeli masz przeczucie i wierzysz w nie to na pewno Ci się uda . Powodzenia
-
nick nieaktualny
-
Jakoś nie stawiam sobie jakiś konkretnych wymagań co do terminów po prostu wiem, że tak się stanie nie wiem kiedy, ale będę mamą dwójki, a tak szczerze to myślę, ze nawet trójki dzieci.
Gdzieś tam mi się kołacze w głowie, że wystaramy się o druga dziecinę, a po jej urodzeniu, zaaferowani nowym, zaskoczymy z trzecim
Śniło mi się to i czuję, że właśnie tak będzie.olitka, Neyla lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Zielarka, nareszcie trochę optymizmem powiało:)
Ja też mam spokój wewnętrzny a jak dopadają mnie wątpliwości to mówię
o tym mężowi a on na to, że co ja się martwię przecież to bardziej niż pewne, że będziemy mieć kolejnego dzidziusia a może nawet jeszcze kolejnego:)
a do tego co wieczór czytam kilkanaście sentencji,które dostałam od koleżanki, która miała problem z zajściem w ciąże i była na warsztatach
z dr Preeti Agrawal...bardzo nastawiają do życia:)
Także wielu pozytywnych myśli życzę...jest w nich wielka moc
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
dynamiczna wrote:Ja myślę że kobieca intuicja jest niezawodna
A mnie zawiodła jak czułam że nigdy nie poznam odpowiedniego takiego jak sobie wymarzyłam faceta... a tu bach pewnego dnia wpadliśmy na siebie i już tak zostało. Na suwaczku jest ile już razem jesteśmy i co najlepsze to to że jest taki jak sobie wymarzyłam no z małymi szczególikami ale to przecież tylko facet więc jak każdy człowiek mam małe mankamenty więc pocieszam się tym że jak mam chwile zwątpienia i czuję że mi się nie uda zajść w ciąże że moja intuicja raz się pomyliła więc nie mam jej co ufać oby tak było...
Fidelissa lubi tę wiadomość
-
Ja się przyZnaje bez bicia mam chwile kiedy zadaje sobie pytanie czy kiedyś się uda ale po jakimś czasie mowie sobie ze trzeba walczyc bo maluch czeka sobie i kiedyś go zobaczę
weronika86 lubi tę wiadomość
-
Chciałabym mieć wiecej spokoju ducha i optymizmu. Dwa razy czułam rozpychanie w dole brzucha cykl wydłużal mi sie do 36dni A potem przychodziła czerwona małpa...i było załamanie...więc może zdrowiej nie robić sobie nadziei? Muszę gdzieś odnaleźć radość starania sie o dziecko. Na razie czuje wszystkich oczekiwanie i gdzieś w tle moje wew. Wołanie ...
-
Fidelissa wrote:Chciałabym mieć wiecej spokoju ducha i optymizmu. Dwa razy czułam rozpychanie w dole brzucha cykl wydłużal mi sie do 36dni A potem przychodziła czerwona małpa...i było załamanie...więc może zdrowiej nie robić sobie nadziei? Muszę gdzieś odnaleźć radość starania sie o dziecko. Na razie czuje wszystkich oczekiwanie i gdzieś w tle moje wew. Wołanie ...
Masz rację są momenty i sama je miałam kiedy złudna nadzieja jednym słowem delikatnie mówiąc bardziej szkodzi niż pomaga. Im większa nadzieja tym większe rozczarowanie więc lepiej się czasem nie łudzić lepiej być mile zaskoczonym.Fidelissa lubi tę wiadomość
-
Mi nie chodzi o nadzieję tylko o wewnętrzną pewność co do przyszłości. Nadzieja jest od okresu do okresu i zdarza się, że przynosi ból, zawód.
Wewnętrzna pewność jest czymś innym, jest wiarą, której nic nie zawodzi i nie zniszczy. Jest wewnętrznym poczuciem co do przyszłości ogólnie, a nie patrzeniem tylko na ten dany, udany czy nie, cykl.Fidelissa, Iownka, weronika86, mmmargi24, Strażaczka90, Misty87 lubią tę wiadomość
-
ja też wiem że w końcu zobaczę upragnione dwie kreseczki a jeszcze pózniej usłyszę to wyczekane mama:)tylko ja mało cierpliwa jestem i doczekać się nie mogę;)zieloności życzę dziewczyny:)
Strażaczka90, Misty87 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72656.png
https://www.maluchy.pl/li-72658.png
https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
ANIOŁEK 21.06.13 [*]