X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jestem pewna, że zajdę w ciążę!
Odpowiedz

Jestem pewna, że zajdę w ciążę!

Oceń ten wątek:
  • Jakucja Ekspertka
    Postów: 150 65

    Wysłany: 18 lutego 2014, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vanessa wrote:
    Według mnie to nie złośliwy głosik tylko głos rozsądku, bo myśląc logicznie najpierw trzeba znaleźć przyczynę i wyeliminować ja.
    No byłby to głos rozsądku, gdyby się nie pojawił zanim jeszcze rozpoczęłam starania...

    wrogi śluz
    2016 - synuś
    010i9n73j0e5nmga.png
  • Ana0408 Przyjaciółka
    Postów: 112 88

    Wysłany: 18 lutego 2014, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie...ja zaczynam trzeci cykl starań a jakoś nadzieja mnie opuściła...podziwiam kobietki które dały rade i po 50 czy 60 cyklach jeszcze wierzą choć jak wiemy cuda się zdarzają...

  • zielarka Autorytet
    Postów: 2092 3375

    Wysłany: 19 lutego 2014, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ma zmiłuj, rozsądek/realizm to często zawoalowany pesymizm, a ten chyba nigdy nie pomógł przy płodzeniu dziecka.
    Jedynym wyjściem jest znalezienie drogi do pozytywnej, duchowej kobiecości, odnalezienie tej dzikiej, płodnej kobiety w sobie, która cywilizacja gdzieś zgubiła lub zmusiła kobiety by ją porzuciły.
    Wg mnie należy zacząć od początku:
    -świętować miesiączkę-nie boleć nad jej przyjściem a traktować jako czas przemiany, zaplanować na ten czas(choćby pierwszy dzień) specjalne traktowanie, zabiegi pielęgnacyjne, masować, olejować ciało, włosy.
    -czas po miesiączce traktować jako czas do podkreślania rozkwitu kobiecości, ćwiczenie kołysania biodrami(ogrom kobiet ma zablokowane miednice
    -warto kupić czerwona szminkę, może to się wydać trywialne, ale pomalowanie się czerwona szminką wyzwala wspaniałą siłę, często trzeba przełamać coś w sobie by jej użyć ale to przełamanie nieraz jest niezbędne do wyzwolenia.
    Takie postępowanie należy wdrażać nie tylko na zasadzie: "jak sie nie uda za pierwszy razem to kończę z tym", ale kontynuować jako sposób na stworzenie kontaktu z atawistyczną, zdrową i płodna kobietą w sobie.
    Każda z nas ją w sobie ma! Tego jestem pewna!

    Jakucja, AnBe, zizia_a, Magnosia lubią tę wiadomość

    FITop1.png
  • Jakucja Ekspertka
    Postów: 150 65

    Wysłany: 19 lutego 2014, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielarka, przypominają mi się wykłady na studiach zatytułowane "Kobieta i bogini w poezji" :-))
    Swoją drogą to bardzo mądre co mówisz, w głębi serca wiem, że masz rację, staram się tak postępować, ale w niektóre dni jest to mega trudne, bo mam ochotę zwinąć się w kłębek w ciemnym pokoju i tak przeleżeć cały dzień.

    wrogi śluz
    2016 - synuś
    010i9n73j0e5nmga.png
  • zielarka Autorytet
    Postów: 2092 3375

    Wysłany: 19 lutego 2014, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zwiń się w kłębek, ale puść w tym czasie muzykę z bębnami, muzyka Afrykańska to muzyka kolebki życia i rozbuja biodra, nie pozwoli ci się zapadać.

    Jakucja lubi tę wiadomość

    FITop1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2014, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zielarka wrote:
    Nie ma zmiłuj, rozsądek/realizm to często zawoalowany pesymizm, a ten chyba nigdy nie pomógł przy płodzeniu dziecka.
    Jedynym wyjściem jest znalezienie drogi do pozytywnej, duchowej kobiecości, odnalezienie tej dzikiej, płodnej kobiety w sobie, która cywilizacja gdzieś zgubiła lub zmusiła kobiety by ją porzuciły.
    Wg mnie należy zacząć od początku:
    -świętować miesiączkę-nie boleć nad jej przyjściem a traktować jako czas przemiany, zaplanować na ten czas(choćby pierwszy dzień) specjalne traktowanie, zabiegi pielęgnacyjne, masować, olejować ciało, włosy.
    -czas po miesiączce traktować jako czas do podkreślania rozkwitu kobiecości, ćwiczenie kołysania biodrami(ogrom kobiet ma zablokowane miednice
    -warto kupić czerwona szminkę, może to się wydać trywialne, ale pomalowanie się czerwona szminką wyzwala wspaniałą siłę, często trzeba przełamać coś w sobie by jej użyć ale to przełamanie nieraz jest niezbędne do wyzwolenia.
    Takie postępowanie należy wdrażać nie tylko na zasadzie: "jak sie nie uda za pierwszy razem to kończę z tym", ale kontynuować jako sposób na stworzenie kontaktu z atawistyczną, zdrową i płodna kobietą w sobie.
    Każda z nas ją w sobie ma! Tego jestem pewna!

    Ja wierzę! Inaczej zwariuję :) a jak czytam powyższe słowa zielarki to wierzę jeszcze bardziej i stwierdzam po raz kolejny że cudnie jest być kobietą :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2014, 11:55

    zielarka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maracuja wrote:
    ja też podziwiam dziewczyny z pozytywnym nastawieniem. Ja już niestety nie umiem pozytywnie myśleć. z każdym miesiącem jest ciężej i czuję sie coraz bardzie załamana i osamotniona w tych zmaganiach. Co trochę słyszę, że ktoś z rodziny czy znajomych spodziewa się dziecka, a my ciągle nic...nie mam już siły.

    ja od początku roku dowiedziałam się o 8 ciążach... same wpadki, tylko jedna się starała. bardzo się cieszę, ale też boli cholernie - dlaczego ja mam problemy...

  • zizia_a Autorytet
    Postów: 1685 1267

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśkaa wrote:
    ja od początku roku dowiedziałam się o 8 ciążach... same wpadki, tylko jedna się starała. bardzo się cieszę, ale też boli cholernie - dlaczego ja mam problemy...


    nie jesteś jedyna..ja za każdym razem jak słyszę taka "nowinkę" to się dołuje i zastanawiam dlaczego nie ja...co mają inne czego ja nie mam...ale może kiedyś....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2014, 14:54

    qdkk6iyebj2b3j6g.png
    n59yk6nl5kbmpqtr.png

    8zw0xqpkiuw2sxx1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziś dowiedziałam się że moja przyjaciółka od serca jest w ciąży, po ponad dwóch latach starań i jednym poronieniu wczoraj usłyszała serduszko swojego maleństwa :-)
    Strasznie się ucieszyłam na ta nowinę i wyruszyłam niesamowicie :-) jestem prze-szczęśliwa ze im się udało. :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2014, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnBe wrote:
    A ja dziś dowiedziałam się że moja przyjaciółka od serca jest w ciąży, po ponad dwóch latach starań i jednym poronieniu wczoraj usłyszała serduszko swojego maleństwa :-)
    Strasznie się ucieszyłam na ta nowinę i wyruszyłam niesamowicie :-) jestem prze-szczęśliwa ze im się udało. :-)

    Pisałam dzisiaj już na forum, że i moja przyjaciółka zaszła w ciąże a miała już termin in vitro nawet!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2014, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    z takich ciąż bardzo się cieszę, ale takie wpadki bolą, a zwłaszcza jak rodzice nie chcą jeszcze dziecka i muszą się owoić

  • zielarka Autorytet
    Postów: 2092 3375

    Wysłany: 15 sierpnia 2014, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minęło pół roku :)
    Jak z waszą wewnętrzną pewnością i nastawieniem na rozwój kobiecości?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2014, 18:10

    FITop1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 sierpnia 2014, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2015, 12:47

    zielarka lubi tę wiadomość

  • Truskaffeczka Autorytet
    Postów: 713 313

    Wysłany: 17 sierpnia 2014, 01:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja też mam ciągle wielkie nadzieje ze w końcu się uda a chciała bym jak najszybciej jak każda z nas :)

    plemnik.gif
    20121110570117.png
  • zielarka Autorytet
    Postów: 2092 3375

    Wysłany: 26 grudnia 2014, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Część z Was nosi już pod sercem dziecinę :D
    Pomimo różnych trosk wciąż widzę wielką wartość wewnętrznej pewności przyszłości, tego uporu serca, który każe mimo wątpliwości iść krok za krokiem do przodu :D

    FITop1.png
  • Mordeczka Autorytet
    Postów: 7186 1658

    Wysłany: 26 grudnia 2014, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja mam nadzieję że w końcu się uda zajść w ciąże i cieszyć się że mam dla kogo żyć:) Nigdy się nie poddam choćby nie wiem co!

    zielarka lubi tę wiadomość

    Gabrysia 5.02.2016 ❤
    Starania o 2 maluszka ❤ 6 cs
  • potforzasta Autorytet
    Postów: 6168 2261

    Wysłany: 28 grudnia 2014, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2016, 13:32

    Hashimoto, niedoczynność, PCOS
1 2 3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ