Jesteśmy widoczne w internecie...
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobrze, że poruszyłyście temat bo obawiam się, że spora część nie przeczytała regulaminu. W końcu jako użytkowniczki może nam się coś nie podobać.
Z drugiej strony jest to przestroga przed ujawnianiem rzeczywistych fotek czy linków do portali, na których widnieją nasze dane.MalutkaEve, Anoolka lubią tę wiadomość
-
No oczywiście, że nie, bo wtedy musiałybyśmy się wszystkie pododawać do przyjaciółek...
I tu nie chodzi o to, czy czytałyśmy regulamin, czy nie - mamy prawo zaprotestować. A jeśli regulaminu nie zmienią, to... przestanę płacić i przejdę na bezpłatny!!!MalutkaEve, MisiaMisia, Anoolka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnko wrote:Eve zgadzam sie z toba w 100%....
na podstawie roznych wypowiedzi na prawde nie jestes do konca anonimowa. Imie meza, dni urlopu, wiek, problem, nazwisko lekarza- przeciez wiecie ze rozne rzeczy tu padają....
Wlasnie dlatego trzeba uwazac, co sie pisze. Najlepiej przyjac zasade nieuzywania nazw wlasnych i dat! Wszystko z glowa kobiety! :-*MisiaMisia, MalutkaEve, Libra, ulek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kalitria wrote:A dużo z was udostępnia tylko przyjaciółkom?
Ja wszystkim udostępniam. Niech się uczą jak w ciążę nie zachodzić Żartuję No ale nie wrzucam cennym informacji nt. mojej skromnej osoby. Chociaż są tu takie cudne osóbki, z którymi chętnie bym się zapoznała:)biedronka1982, MalutkaEve, Blysk_kotka, ulek lubią tę wiadomość
-
Ale czemu dodawać wszystkie dziewczyny do przyjaciółek? Przeciez tutaj może się zalogować każdy kto ma internet i adres email, wliczając w to nawet męskie postacie z innymi upodobaniami. Ovu jest tak jak każdy inny czat z dodatkiem pamiętnika i naszych wykresów. A to co tam wydziobiemy to już wyłącznie zależy od nas. W internecie nie ma żadnych zabezpieczeń dziewuszki, tak więc uważajmy co piszemy i tyle.
Ja np. mam wykres dla wszystkich, bo w sumie nie mam nic do ukrycia i nie interesuje mnie kto się dowie że staramy się o dzieciaka. Oficjalnie mówie nawet znajomym, że to nie jest łatwa sprawa ale dziobiemy ile wlezie. Guzik mnie obchodzi czy powiedzą że jestem za stara, niepłodna, niezdolna, czy nawet trędowata. Tacy ludzie to nie przyjaciele.
A tu przyjaciół też wybierajmy ostrożnie. Ja np. nie dodaje do znajomych osoby z którą nigdy nie zamieniłam słowa (albo nie pokomentowałyśmy sobie wcześniej wykresów).biedronka1982, MisiaMisia, rewelka, rybka, Fedra, Libra, Blysk_kotka, weronika86 lubią tę wiadomość
-
Ja napisałam w sprawie udostępniania wykresów i pamiętników jedynie użytkowniczkom zarejestrowanym, a także poruszyłam kwestię ovufriend na facebooku.
Nie wiem jak Wy, ale ja facebookową stronę ovu omijam szerokim łukiem. Nie mam ochoty, żeby moi znajomi wiedzieli, że mierzę temperatury, badam szyjkę, planuję ciążę, uznaję to za bardzo mało dyskretne. Nie po to ovufriend jest stosunkowo anonimowe, żeby klikać "lubię to" na facebooku i informować wszystkich, że się na tym portalu jest.
Takie jest przynajmniej moje zdanie. Nawet na tę stronę nie zajrzałam, więc nie wiem, ile ma polubień.MalutkaEve, Matylda36, Anoolka, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiesz Kali, że ostrożność ostrożnością, ale wiele z nas o tym czasem nie myśli, pisząc różne rzeczy..A chodzi tylko o to, bu zrobić dostęp do niektórych rzeczy tylko dla zarejestrowanych użytkowników
biedronka1982, celia, rybka lubią tę wiadomość
-
Dziewuszki nie można mówić że się nie myśli. To jest internet. W takich sprawach zawsze trzeba myśleć. A skąd wiecie że kolezanki którym wszystko opisujecie są hmmm normalne???
I coś w spr facebooka, racja kto nie chce niech unika. Bo po nitce do kłębka. Ale nadal jeśli piszemy anonimowo i nie zdradzamy personalnych szczegółów to nie ma powodów do niepotrzebnych stresów. Piszcie wszystko wiedząc że każdy was może przeczytać. Każdy! Wasza teściowa, wasz szef no i oczywiście wasi partnerzy. Nie piszmy nazw, telefonów, prywatnych maili. Piszmy ogólnie tak jakbyśmy to nie my osobiście pisały tylko osoba obok nas a my tylko wklikujemy w komputer.
LOL.biedronka1982, MalutkaEve, celia, MisiaMisia, Libra lubią tę wiadomość
-
Martynika wrote:Nie wiem jak Wy, ale ja facebookową stronę ovu omijam szerokim łukiem. Nie mam ochoty, żeby moi znajomi wiedzieli, że mierzę temperatury, badam szyjkę, planuję ciążę, uznaję to za bardzo mało dyskretne. Nie po to ovufriend jest stosunkowo anonimowe, żeby klikać "lubię to" na facebooku i informować wszystkich, że się na tym portalu jest.
Takie jest przynajmniej moje zdanie. Nawet na tę stronę nie zajrzałam, więc nie wiem, ile ma polubień.
Podpisuję się rękami i nogamiMalutkaEve lubi tę wiadomość
-
Modelka wrote:No oczywiście, że nie, bo wtedy musiałybyśmy się wszystkie pododawać do przyjaciółek...
I tu nie chodzi o to, czy czytałyśmy regulamin, czy nie - mamy prawo zaprotestować. A jeśli regulaminu nie zmienią, to... przestanę płacić i przejdę na bezpłatny!!!
Ja, np., nie płaciłam ani razu, jestem tu od stycznia i nie widzę potrzeby wykupować abonamentu, ale jesli Wasze protesty (bunt) zaskutkuje tym, że portal będzie dostępny tylko dla płacących Użytkowników (czy raczej - użytkowniczek) to się wkurzę... Nie chcę płacić, a chcę tu być!
Jeśli chcecie wrzucać fotki lub pisac prywatne dane - to ok, róbcie to na forum, licząc się z tym, że każdy to czyta, nieważne, czy jest zarejestrowany, czy nie. Jaka jest różnica, czy czytam to ja - zarejestrowana, czy czyta to ktoś, kto w google wpisał słowo "owulacja"?! No zastanówcie się i ogarnijcie, wygląda to tak, jakby ktoś chciał zawładnąć portalem...
Osobiście polecam prywatne wiadomości. Kalitria ma rację, popieram ją, piszemy w internecie, a tu nie ma tajemnic!Libra, weronika86 lubią tę wiadomość
... 21 cykl na Ovu. A w dupę z tym... -
MisiaMisia wrote:Dobrze, że poruszyłyście temat bo obawiam się, że spora część nie przeczytała regulaminu. W końcu jako użytkowniczki może nam się coś nie podobać.
Z drugiej strony jest to przestroga przed ujawnianiem rzeczywistych fotek czy linków do portali, na których widnieją nasze dane.
Podpisując się pod czymś nie czytasz zasad? Regulaminu? Podpisałabyś umowę na kupno/wynajem mieszkania albo umowę o pracę lub umowę z bankiem bez czytania regulaminu?... Internet działa tak samo, Dziewczyny, zastanówcie się, ile Wy macie lat? No heloł...
Edit: No nie mówcie, że zamknęłam wątek?!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2013, 23:46
... 21 cykl na Ovu. A w dupę z tym... -
Gunia - nie zamknęłaś wątku
I po kolei - ja bym chciała zobaczyć możliwość udostępniania mojego wykresu itp "zalogowanym" użytkownikom. Zalogowanym to nie znaczy "tym, które zapłaciły" Więc mam nadzieję, że nasz "bunt" jak to nazwałaś do tego nie doprowadzi.
Gunia, Kalitria - można sobie mówić o wieku, o odpowiedzialności itp, a prawda jest taka, że mało osób przeczyta. Ostatnio podpisywałam umowę z prawnikiem (naprawdę bardzo dobry prawnik). Przesłała mi wzór na maila, miałam uzupełnić o swoje dane, wydrukowałam i przyniosłam jej do podpisu. NIE PRZECZYTAŁA!
I owszem, trzeba uważać, starać się być anonimowym, nie podawać prawdziwych danych itp., ale można też powalczyć o to, żeby portale, z których korzystamy POMAGAŁY nam w zachowaniu tej anonimowości. I mi chyba o to właśnie tutaj chodzi.MisiaMisia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAle my się zgadzamy, żeby uważać na to co się pisze. Mamy co do tego zgodność.
Rozważamy tylko opcję pewnych ograniczeń, które z różnych względów wydają się nam słuszne, a jako Użytkowniczki chcemy mieć do tego prawo.
I o żadnym buncie nie ma tutaj mowy Bardziej to ulepszenie tego co jest -
kalitria wrote:
Ja np. mam wykres dla wszystkich, bo w sumie nie mam nic do ukrycia i nie interesuje mnie kto się dowie że staramy się o dzieciaka.
A powinno. Kiedys te dane wykupia towarzystwa ubezpieczeniowe. Wyobraz sobie ze bedziesz chciala sie ubezpieczyc gdzies indziej a oni ci powiedza - pani jest w grupie zagrozonejk depresja bo stara sie pani od lat o dziecko, takich osob nie ubezpieczamy. Kazde dane zwiazane ze zdrowiem sa na wage zlota dla ubezpieczalni.MalutkaEve lubi tę wiadomość
-
Gunia wrote:Podpisując się pod czymś nie czytasz zasad? Regulaminu? Podpisałabyś umowę na kupno/wynajem mieszkania albo umowę o pracę lub umowę z bankiem bez czytania regulaminu?... Internet działa tak samo, Dziewczyny, zastanówcie się, ile Wy macie lat? No heloł...
Edit: No nie mówcie, że zamknęłam wątek?!
Niestety podejrzewam, że jest tu pewien procent kobiet, które regulaminu nie przeczytały. Może teraz przeczytają Co do wieku....Hmmmm. Rzecz względna. Czasami wiek z dojrzałością dziwnie w parze nie idzieMalutkaEve, Gunia lubią tę wiadomość
-
KotkaPsotka wrote:A powinno. Kiedys te dane wykupia towarzystwa ubezpieczeniowe. Wyobraz sobie ze bedziesz chciala sie ubezpieczyc gdzies indziej a oni ci powiedza - pani jest w grupie zagrozonejk depresja bo stara sie pani od lat o dziecko, takich osob nie ubezpieczamy. Kazde dane zwiazane ze zdrowiem sa na wage zlota dla ubezpieczalni.
Coś w tym jest. Dotyczy to osób, którym zdarzyło się puścić linka do oficjalnej strony na której widnieją dane personalne. Pamiętajcie też, że jak płacimy abonament, to te nasze szczegółowe dane gdzieś są zapisane. Nikt ich przecież nie wymazuje. -
KotkaPsotka wrote:A powinno. Kiedys te dane wykupia towarzystwa ubezpieczeniowe. Wyobraz sobie ze bedziesz chciala sie ubezpieczyc gdzies indziej a oni ci powiedza - pani jest w grupie zagrozonejk depresja bo stara sie pani od lat o dziecko, takich osob nie ubezpieczamy. Kazde dane zwiazane ze zdrowiem sa na wage zlota dla ubezpieczalni.
Ale niby skąd ubezpieczyciel będzie wiedział że Kalitria to Pani Kowalska? Przecież właśnie o tym mówię, że nie podajemy danych osobowych. A kto podaje ten trąba.
Poza tym dziewczyny - wracając do depresji i innych - walczyć nie umiecie? Nikt NIE ma prawa tak wam powiedzieć. A nawet jak już to wyjdźmy z ciemnogradu. to jest dyskryminacja która podlega karze. Z tego można dobrą kase zebrać.
biedronka1982, Gunia lubią tę wiadomość