Just sex
-
WIADOMOŚĆ
-
Phia piękny wynik! aż zazdroszczę
Ag ja od ślubu przytyłam 11 kg, nie wiem jak, gdzie i kiedy to zrobiłam.
ABI najgorsze takie czekanie, jak wiesz że nic z tego to chcesz już zaczynać walkę od nowa a nie masz jak ;/
Ja sprzątam dom i robię na obiad dla męża pizze.
Sama zjem kurczaka ze szpinakiem
03.2018 naturalny cud [*] 8 tydz. pjp
1 IVF 03.2019 [*] 8 tydz.
2 IVF 08.2019 beta 0
3 IVF 12.2019 brak zarodków
4 IVF 02.2020 beta 0
5 IVF 07.2020 cb
09.2020 naturalny cud cb
Leczenie u prof. Malinowskiego w Łodzi
02.2021 naturalny cud- szczęśliwie urodzony synek
04.2024 czekamy na drugiego synka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja juz prawie sprzatnelam, jeszcze odkurze i wytre podłogi. Na obiad bylo chili con carne
Ja od slubu 10, u mnie zmiana pracy sie przyczynila. Wczesniej za duzo nie nasiedzialam sie a teraz od roku siedzaca, szok i jeszcze raz szok. Dzisiaj mam strasznie senny dzien.... -
nick nieaktualnyABI90 wrote:Ja juz prawie sprzatnelam, jeszcze odkurze i wytre podłogi. Na obiad bylo chili con carne
Ja od slubu 10, u mnie zmiana pracy sie przyczynila. Wczesniej za duzo nie nasiedzialam sie a teraz od roku siedzaca, szok i jeszcze raz szok. Dzisiaj mam strasznie senny dzien....
U mnie siedząca plus stresująca praca dodatkowo te starania... i niestety zajadanie smutków, poza tym jak ja to mówię, tu nie dojesz, tu nie dośpisz, wiecznie zmęczony człowiek to i kawa za kawą a do kawy coś słodkiego bo od razu niby więcej energii i śmiga... Ale ja mam wahania wagi w zasadzie od końca podstawówki, kiedy wpadłam na genialny pomysł żeby się odchudzać a raczej głodzić... ech, człowiek by smarkaty i głupi.. Okres stracił, a efekt jo-jo był koszmarny, na studiach zaczęło się zrzucanie kg, do ślubu - bardzo ładnie udało się wyglądać, szczupło, nie chudo, a teraz dupa.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Leje, pada, ciemno, szaro, pada...
Niby czas przestawili a i tak się nie wyspałam. A pogoda dość depresyjna.
Za to wczoraj mąż mnie przeleciał Od razu lepiej. Przed @ mam takie PMS że strach do mnie bez kija podchodzić, to się wypościł biedny i nie przeszkadzała mu moja @.
Zaczełam mysleć o swoim interesie. Jest do kupienie punkt apteczny na wsi. 20km bym miała czyli całe nic. Ale tam jest pracy na jedna osobe, czyli zawsze cokolwiek by się działo musze być w pracy, urlopy i wolne - byłoby ciężko. Pewnie się nie odważę szczególnie że przeciez zaraz mam być w ciąży hehehe -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPhia
Miasto biznesu i seksu.
W sumie z tymi urlopami to strach, ale jednak kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.
Ja ogólnie jestem cykor i bym na własną działalność nie poszła. Widzę jak się moja matka męczy, ile to ją kosztuje i tak dalej, jedziesz na urlop to kasa nie spływa i takie tam, chorobowe z zusu to nawet temat nie warty poruszania Więc dopiero jak Cię fest zmoże to zamykasz biznes.. I jeszcze te przepisy co się ciągle zmieniają. Przez 20 lat moja mama musiała system aktualizowac tylko o zmiany stawki vatu, a teraz co roku kupuje nowa aktualizacje prawie 1000 zł, bo wchodza takie przepisy.. jpk, nowy plik jpk, nowa wersja :> debilim.
A jeszcze moja mama ma działalność jednoosobową, ale jak masz pracownika to dopiero jest jazda .. :>
A ja dostaje co miesiąc pensję , bez względu na to ile jestem dni w pracy, czy jestem chora czy na urlopie.. Mam swoją robotę do zrobienia i jedyne co jest gorsze w działalności to to, że nawet jak mi się nie podoba coś, to i tak muszę słuchać szefa