"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
Wow bardzo fajne te rzeczy tylko trzeba mieć jeszcze figurę do tego... ja na razie na nią pracuje wiec może za jakiś czas zaszaleje i sobie kupię
Mała Miss mi się też chyba gorset bardziej podoba ale i koszulka jest super sexy mój mąż byłby zadowolony i z jednego i z drugiego -
kozamonia wrote:MałaMiss też bardzo ładne! Tylko koniecznie z pończochami
No ba, pończochy koniecznie. Nawet mam kilka par w domu:-) Dobra, wrócę do domu to będę zamawiać - może dojdzie przez walentym, ot, taki prezent niespodzianka. Tak więc kolacja przy świecach, winkob sukienka... Romantish Niestety owulka pewnie dopiero koło weekendu wypadnie:-( ale co tamb będziemy sie "wprawiać", hehe;-)magdzia26 lubi tę wiadomość
Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
Madzia no niestety figurkę raczej w miare smukłą trzeba mieć dlatego staram się wrócić na stare tory, ale kurde trochę do celu jeszcze zostało... A potem to utrzymać, chyba najtrudniejsze w tym wszystkim. No ale jak sobie ciut odpuściliśmy to teraz trzeba pocierpiećInsulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
Gaduaaa wrote:Ja w trakcie szamania i jeszcze 2 godz żeby odprowadzić chłopaków do szkoły
Co u ciebie? mało ciebie tu widac ostatnio
U mnie dziś wizyta kontrolna po zabiegu zobaczymy co gin powie.
Już słyszę te jego słowa czekasz 3 miesiące
I dlatego tu mnie mało bo jak na razie to żadnych "zmartwień" oprócz tego że już też bym chciała być ponownie , w szczęśliwej ciąży.
A Ty jak się czujesz ?
-
calanthe wrote:Hejka ja już pojedzona, też miałam z serkiem, do tego szyna i papryka mniam
Gadu na razie wszystko dobrze, czuję się ok, jednynie co to cycki mnie bolą i trochę plecy, da się przeżyć. Ok 12 mają być wyniki bety, a poza tym mój zaś chory, jest na antybiotyku
Kochana uważaj na siebie, teraz gdy mąż jest chory.
Nie wolno się całować z chorymi i "unikaj go" jak najwięcej aby Cię nie zaraził.
Teraz to jest najważniejszy etap, więc dbaj o siebie, proszę CięWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2017, 10:19
-
Calantheb no nie miał kiedy się rozchorować? Wystaw Go na balkon, niech nie sieje Ci syfu
Magda, nie przejmuj się, w końcu najpierw masa potem rzeźba, hehe Damy radę, będziemy i piękniusie i ciężarne w tym roku. Nie ma innej opcjiInsulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
magdzia26 wrote:MalaMiss no niestety ja sobie mocno odpuscilam do tego siedzenie z dzieckiem w domu nie motywuje do dbania o siebie... zresztą nie mam wytłumaczenia ale już się wzięłam za siebie może do lata uda się trochę schudnac...
A dużo Ci doszło?Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
No to teraz "tylko" rzeźba Ci została;-) Ja chcę schudnąć do wagi sprzed ślubu, bo stopniowo nabierałam ciałka, ale nie chudłam bo zrobił mi się piękny biust i tak koło się zamknęło. Kiedyś miałam kompleksy na punkcie biustu ale byłam szczupła, a potem przytyłam co mi się niepodobało, ale dekolt wiele zyskał, wprost go uwielbiałam... Ale w końcu postanowiłam, że koniec tego dobrego, czas zgubić co nieco. Dietetyczka śmiała się, że zmniejszyłam już garderobę o 1 rozmiar (5 kg). Na święta miałam dać sobie spokój, ale dopiero niedawno znowu wróciłam mniej więcej na tor diety (choć nie ukrywam, że czasem coś zjem "dobrego"), ale inaczej bym chyba oszalała. Tak czy siak, prędzej lub później osiągnę swój cel. Na pewno schudnę jeszcze 3 kg, ale chciałabym tak naprawdę 5, tylko nie wiem czy dam radę i cycki znowu bym straciła a tak się trochę ostały (o dziwob bo myślałam, że bardziej zejdą). Zobaczę jak będzie mi szło, bo przed świętami niemal stanęłam w miejscuInsulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
W sumie dużo pomaga to, że razem z mężem wskoczyliśmy na dietę - zawsze to raźniej i jeden posiłek musimy zrobić (light) a nie każdy sobie je co innegoInsulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
Hej hej..
Ja to dzisiaj jestem taka sponiewierana, że nie mam słów..
Śniło mi się ze krwawienia dostałam i to takiego konkretnego i ze leciałam do szpitala, a tam stwierdzili żebym poszła sobie gdzie indziej bo oni miejsc nie mają (zresztą tak mialam w rzeczywistosci przy 2 razie)..
Masakra obudzilam się z oczami i włosami posklejanymi od łez taki rzeczywisty był - nie cierpię takich.Ehh teraz cały dzień z głowy bo to uczucie mnie nie opuszcza..
To do fatalaszkow to marudzicie drogie Panie
Ja tam mam ABC i choć na codzień chodziłam w pushupach z samej gąbki to na takie ciuszki zawsze wybieralam komplety koszulka najlepiej taka bez usztywniany miseczek i stringi. I mój mąż uwielbia. Bo tak to marudzi jak są miski ze mu przeszkadzają a tak nie ma misek i jest szansa ze dłużej na mnie polezy
Swoją drogą apropos śmiałam się ostatnio ze właśnie ze tak na codzień same puszapy a teraz jak chciałam normalny stanik bez grama gąbki (bo mam teraz swoje większe niż tamte w pushupach hyhyhy) to cholera ze świecą szukać
Karolajn daj znać po lekarzu
Calanthe tez się pochwal beta a męża wywal do drugiego pokoju i juz teraz włącz jakiś miodem z cytrynki czy czosnek żebyś czegoś od niego nie złapała. Bo wiadomo początek ciężki a ciężarnej nie ma czym leczyć zbytnio. Trzymaj się cieplutko -
ladybag takie bez puszapów to znajdziesz bez problemu, ale na tej droższej półce cenowej ja noszę tylko takie, mięciutkie co właśnie mąż może sobie pomacać bo nic mu nie przeszkadza a i mnie jest bardzo wygodnie w nich.
MałaMiss u nas też najlepsze rezultaty przyniosła równoczesna dieta moja i męża bez problemu gotowania dwóch obiadów no i wspieraliśmy się wzajemnie i rywalizowaliśmy kto więcej schudłMalaMiss lubi tę wiadomość
-
Ladybag, otóż to, kiedyś było sporo staników z wkładkami - kupowałam takie, wkłaski wyciągałam i było git. A teraz wszystkie są wypchane na maxa ledwo pół cycka można wcisnąć do środka. Ostatnio to kupiłam staniki w pepco, od razu hurtowo (3 sztuki), bo były tylko z wypełnionej miski, bez pianki.
No Kochana, martwisz sie o ciążę (co normalne zwłaszcza, że miałaś poronienia) to Ci to wychodzi we śnie. Jesteś już na półmetku prawie, wszystko póki co jest ok, może się uspokoisz niedługo. Okres krytyczny masz za sobą, dzieciaczek teraz się grzecznie rozwija, będzie dobrzeInsulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
My też co tydzień wskakiwaliśmy na wagę i lookaliśmy kto ile schudł No i razem się staraliśmy pilnowaćInsulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
kozamonia z wyżej półki to wiem ze są ale np w h&m takie zwykłe to tylko albo białe jakieś byle jakie albo cieliste też bez szału. A majątku nie chce wydawać bo ja wiem jak długo będę te cycki mieć? może jeszcze urosną albo klapna i o..
Malamiss właśnie wiem i dziwie się dlaczego akurat teraz.. na początku to non stop mi się snily takie głupoty i co i rusz latalam gacie sprawdzać. A teraz ostatnio nawet Wam pisałam ze się uspokoiłam i nawet pozwoliłam się sobie ucieszyc z tej ciąży. Nie myślałam o niczym złym, odetchnelam a tu taki sen..
Odnośnie pepco wlasnie kupilam tam dwa staniki ale są trochę za luźne. Znaczy mimo iż rozm ten sam to jeden jest do wytrzymania a drugi ten obwód ma mocno luźny i mnie drażni. Poza tym pepco nie ma obwodu 65 wiec tez wzielam tak trochę na sileWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2017, 11:19
-
Ladybag, bo faceci to w ogóle chyba nieważne jak ubraną kobietę widzą, od razu by "rozpakowywalo prezent" i podchodzili do konsumpcji Ale wiem jak kupić pod gust meża - konieczne czarne, najlepiej prześwitujące, odsłaniające, łatwo dostępne, kokardki i falbanki mile widziane...
Ale ten gorset... Śliczny, dlatego mam dylemat - koszulka czy gorset (bo akurat mają 2 warianty)Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
nick nieaktualny