X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne "Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
Odpowiedz

"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"

Oceń ten wątek:
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 9 lutego 2017, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2020, 13:03

    kozamonia, magdzia26, ladybag, Samara, MalaMiss, Karolina2787, Caro, Marteczka93 lubią tę wiadomość

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2017, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calanthe PIĘKNIE TRZYMAM KCIUKI BY BYŁO WSZYSTKO DOBRZE <3

    calanthe lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2017, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziewczyny albo będę miała problem z pęcherzem albo nie wiem co.
    Coś mnie ostatnio boli bardzo nisko brzucha po środku tak jakby na spojeniu łonowym sama nie wiem zaznaczam to jako ból miesiaczkowy bo jest to podobny bol tylko taki rozpierający tym takie dziwne uczucie mam jakby mnie tam łaskotało czasami :-D

  • Barbia Przyjaciółka
    Postów: 129 39

    Wysłany: 9 lutego 2017, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    calanthe wrote:
    No i wynik mamy - 73,88 :) czyli coś sie dzieje <3 powtórzę w sobotę i zobaczymy dalej :)

    Mój sam się trzyma na dystans :P bardzo się przejmuje żeby mnie nie zarazić i w ogóle trochę traktuje mnie jak jajko haha :D

    Super beta piękna :)
    No to super że mąż się trzyma z dala i wie że nie wolno Was zarazić :)

    calanthe lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2017, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od rana piję herbatkę z melisy, bardzo się stresuje. Ta temperatura, objawy (bądź wyobraźnia)... Nie chcę kolejnego rozczarowania... Z jednej strony serce mówi: "Tak udało się będę mamą, spełni się największe marzenie mojego życia, będzie cudownie, będę słonicą i będę bardzo szczęśliwa." A z drugiej strony rozum i rozsądek mów: "Ty głupia babo jakie objawy? Na jakiekolwiek jest za wcześnie! W zeszłym miesiącu też miałaś nadzieje i co? Potem gdy zaczął się okres ryczałaś jak bóbr."
    No i weź tu człowieku bądź mądry...
    Czuje, że bardzo się stresuje, a nie powinnam...

  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 9 lutego 2017, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnesqe wrote:
    Od rana piję herbatkę z melisy, bardzo się stresuje. Ta temperatura, objawy (bądź wyobraźnia)... Nie chcę kolejnego rozczarowania... Z jednej strony serce mówi: "Tak udało się będę mamą, spełni się największe marzenie mojego życia, będzie cudownie, będę słonicą i będę bardzo szczęśliwa." A z drugiej strony rozum i rozsądek mów: "Ty głupia babo jakie objawy? Na jakiekolwiek jest za wcześnie! W zeszłym miesiącu też miałaś nadzieje i co? Potem gdy zaczął się okres ryczałaś jak bóbr."
    No i weź tu człowieku bądź mądry...
    Czuje, że bardzo się stresuje, a nie powinnam...

    Boże, jakbym siebie czytała... :(
    A kiedyś tego tak nie rozumiałam. Nie lubię dzieci. Mąż chciał, ja powiedziałam - tak, żeby mnie nic w życiu nie ominęło. Czyli nieco egoistycznie ;) Raczej wkurzałam się, że nam nie idzie, że nie jest z planem, ale miało to dobre strony - nowe mieszkanie, stabilizacja. Do kliniki niepłodności chodziłam raczej dla świętego spokoju.
    I dopiero jak pod koniec 2015 jakimś cudem udało się naturalnie, ale w 9 tygodniu zgasło, to się wszystko zmieniło. Wszystko. Przestałam się bać, zaczęłam chcieć, i w sumie to jest najgorsze :( Tak bym sobie żyłą wkurzona, ale nie tak bardzo smutna i zmęczona tym wszystkim :(

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 9 lutego 2017, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calenthe piękna beta fasolka rośnie w siłę :)

    calanthe lubi tę wiadomość

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • ladybag Autorytet
    Postów: 738 435

    Wysłany: 9 lutego 2017, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    calanthe wrote:
    No i wynik mamy - 73,88 :) czyli coś sie dzieje <3 powtórzę w sobotę i zobaczymy dalej :)

    Mój sam się trzyma na dystans :P bardzo się przejmuje żeby mnie nie zarazić i w ogóle trochę traktuje mnie jak jajko haha :D


    Zupełnie jak mój :D tego nie ruszaj, tamtego nie dotykaj, nie dźwigaj, nie schylaj się :D Także kochana - leż i Pachnij :D :D :D

    Wynik super :) To teraz jeszcze trzymam kciuki za sobotę :)

    calanthe lubi tę wiadomość

    Aniołki [*][*]

    8p3ougpjeaw2i60x.png
  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 9 lutego 2017, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnesque tempka ładnie odbiła więc wszystko jest możliwe :) trzymam kciuki

    MalaMiss lubi tę wiadomość

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2017, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wichrowe_wzgórza Zaprosiłam do przyjaciółek ;)

  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 9 lutego 2017, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judi nie chcę Ci eobić nadziei, ale... może to pierwsze objawy implantacji? Może wyczuwasz osadzanie?

    Angesqe ja mam tak samo, też dopatruje się znaków i sama siebie karcę za takie zachowanie, staram się nie nastawiać pozytywnie by znowu się nie zawieść. Także znam to aż za dobrze.
    Tempka wysoka, więc szansa jest, ale musisz jeszcze chwilkę wytrzymać tą niecierpliwość by potwierdzić słonicę.

    Calanthe to super, że mąż tak reaguje - niech dobrze dba o Ciebie a potem i o Wasze maleństwo. Qrcze, też chxiałabym zobaczyć jaki byłby mój mąż, czy opiekuńczy czy też by mu to wisiało... Najgorzej, że to pewnie tylko "puste marzenie"...

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2017, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje dziewczyny za te wszystkie odpowiedzi. Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama... Rety już nie pamiętam jak się żyje normalnie. W sensie bez mierzenia temperatury, robienia testów owulacyjnych, wzrastającej nadziei, a potem z wielkim hukiem spadającej w dół, załamującej całe pozytywne myślenie. No i potem znowu od początku, intensywniej, sumienniej...

  • Samara Autorytet
    Postów: 592 355

    Wysłany: 9 lutego 2017, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ufff w końcu usiadłam z dupą.
    Mieszkanie posprzątane, pranie zrobione, obiadek też. Teraz będę odrabiać dupogodziny.

    Gratuluję pięknej bety. Trzymam kciukasy.

    Agnesqe - wykres obiecujący. Tempka ładnie odbiła, trzymam kciuki za zielonego groszka.

    wichrowe_wzgórza - ze mną było podobnie na początku. Sama dobrze nie wiedziałam czy chcę dziecko. Teraz wiem, że podjęłam dobrą decyzję, że tak szybko rozpoczeliśmy starania. Gdybym czekała na to aż "dojrzeję" do decyzji złapałaby mnie menopauza przy okresie, który musiałam poświęcić, aby w końcu doczekać się dwóch kresek na teście.

    32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
    04-04-2016 [*] 8 tyd.

    Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05

  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 9 lutego 2017, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z kolei tak miałam (a może wciąż mam) z mężem. Ehh... Sama już za nim nie nadążam. Najpierw wszystko odwlekał, potem mi dał wyzwania do realizacji, a teraz okazuje się, że wymaga leczenia. Co prawda w końcu dojrzał do tego by brać witaminy za co bardzo Jemu dziękuję bo robi to sumiennie, ale nie wiem czy będziemy się starać w tym czy następnym cyklu. Nie chcę wymuszać na nim starań a tak to odbieram skoro mam dawać znać, że "to dziś" :-( zero zainteresowania cyklem, temp, czy @ przyszła czy jeszcze nie... Jakby Go to w ogóle nie obchodziło :-( Może w ogóle powinnam sobie odpuścić starania, bo może tylko ja chcę założyć rodzinę... Ehh... Przepraszam, znowu smucę...

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 9 lutego 2017, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny,

    Noo ja mam ciszę na łączach heh.. Staram się w spokoju czekać na jutrzejszy dzień. Ale tak serio to wczoraj byłam też taka zabiegana.. Aż byłam sama na siebie wieczorem zła.

    calanthe <3 trzymam kciuki za sobotę! Wszystko wskazuje na to, że październik 2017 jest nasz ;-)

    Resztę obiecuje nadrobić jak wrócę do domu i witam przy okazji Nowe Staraczki <3 :-)

    ladybag, calanthe lubią tę wiadomość

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2017, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słuchajcie bardzo cieszy mnie to co piszecie o moim wykresie, ale w zeszłym miesiącu wyglądał jeszcze lepiej, a w poprzednim detektor ciąży uznał, że test ciążowy powinien być na 90 %...
    Puki nie zobaczę dwóch kresek na teście ciążowym to nie zacznę żyć, cieszyć się każdą chwilą, pękać z radości i miłości...

  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 9 lutego 2017, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego zazdroszczę Wam podejscia u facetów, gdyby mój choć trochę chęci okazywał... Może to dlatego, że ma fatalne wyniki nasienia i to nim trząsnęło, że może mi nigdy nie dać dziecka, ale nie walczył o szczescie dopóki Go nie zmusiłam by ponowił badania nasienia i by sprawdził gulkę na jądrze u androloga. Gdyby nie moja upartość pewbie wciąż by palcem nie kiwbął tylko "pogodził by się z losem" :-( Facet chyba gorszy niż dziecko, bo ono to chociaż posłucha się a mąż "najmadrzejszy"

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2017, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss mój mąż zupełnie nie interesuje się moim cyklem, czasami mu każe patrzyć no mój wykres, On odpowiada "No fajnie" jak pytam co tam zobaczył, to mówi, że nie wie... Suplementy łyka uczciwie i sumiennie, serduszkjemy w dni około owulacyjne. Facet jak to facet robi to chętnie, ale nie zawsze bierze do siebie moje prośby o zmianę pozycji, czy poleżenie po <3 . Facet to facet, nie ma instynktu macierzyńskiego. Wydaje mi się, że tacierzyński u facetów zaczyna się dopiero gdy zobaczą dziecko... No może gdy jesteśmy już słonicami... Nie przejmuj się swoim facetem ;)

  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 9 lutego 2017, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2020, 13:04

    magdzia26, Caro lubią tę wiadomość

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • kozamonia Autorytet
    Postów: 2027 1440

    Wysłany: 9 lutego 2017, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie mąż ma bardzo mocny instynkt macierzyński, czasami nawet mogę powiedzieć, że mocniejszy ode mnie. To on pilnuje, żebyśmy brali witaminy. Raz mu nawet tłumaczyłam co i jak na wykresie się pojawia, ale jakoś go nie zafascynowało :)
    W sumie może jest taki przykładny w tej sprawie, bo niestety cierpimy na niepłodność męską. Ale podsumowując nie mam co narzekać na niego w sprawie starań, przynajmniej w tej kwestii nie muszę go pilnować ;)

    YLkvp1.png
    29.01.18 - Joasia 2630 g <3
    05/06.17 - IMSI + crio
‹‹ 933 934 935 936 937 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ