"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
calanthe wrote:ehh dziewczyny mam wynik powtórzonej bety... 74,820 czyli bardzo kiepsko bo nie ma przyrostu, aż mnie ścięło z nóg dzwoniłam do gina powiedział, żeby w poniedziałek powtórzyć badanie i wtedy się okaże. Jedno co to chyba po ptokach, bo się ciąża nie rozwija a miało być tak pięknie
Qrcze... Calante, nie poddawaj się zbyt wcześnie. W pon powtórzysz badanie. Gdyby było po ptokach to gin już dziś by Ci powiedział. Daj szansę komóreczce. No, nisek do góry Kochanacalanthe, magdzia26 lubią tę wiadomość
Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
calanthe wrote:Wiesz co już sama nie wiem co myśleć, gin kazał na spokojnie poczekać do poniedziałku, ale jakoś trudno mi wierzyć żeby cokolwiek się ruszyło skoro jest tak nisko... Chwilowo mam taki mętlik w głowie, że się skupić nie potrafię
Co Ci będę kadzic. Nie jestvtaki wynik na jaki czekałas ALE.. myślę że ginekolog nie robiły Ci nadziei kazać powtarzać bete. Jeśli nie powiedział ze juz dupa znaczy ze nie wszystko stracone.
Przytulam moooocno :*calanthe lubi tę wiadomość
-
calanthe wrote:ehh dziewczyny mam wynik powtórzonej bety... 74,820 czyli bardzo kiepsko bo nie ma przyrostu, aż mnie ścięło z nóg dzwoniłam do gina powiedział, żeby w poniedziałek powtórzyć badanie i wtedy się okaże. Jedno co to chyba po ptokach, bo się ciąża nie rozwija a miało być tak pięknieFabian Cyprian Tymuś
-
calanthe wrote:Dzieki za słowa otuchy może niepotrzebnie panikuje i w ogóle, ale gdzieś mnie to ruszyło, tyle czasu czekamy, chwila radości i nagle j..b, ale rozmawialiśmy z mężem i stwierdziliśmy, że takie rzeczy się zdarzają niestety i przyjmniemy to co ma być, no cóż wpływu na to nie mamy. W dodatku gin powiedział, że na chwilę obecną jedyne co można to właśnie powtórzyć badanie, brać kwas foliowy i cierpliwie czekać...
Szukałam w necie - tak wujek google prawdę Ci powie - i jak hcg wzrasta w przeciagu 48-72h więc może za szybko poszłam zrobić drugie, głupia ja! Poza tym ponoć czasem bywa i tak, że jest nisko a mimo to ciąża rozwija się prawidłowo. W takim razie nie pozostaje nic, tylko czekać, czekać i jeszcze raz czekać...
beta to taka moda polskiego społeczeństwa.. w Irl robią ją tylko w przypadku problemów, poronienień.. ja robiłam betę w poprzedniej ciąży.. przyrost byl 110% i co? i poroniłam 2 tyg później.. a teraz nie robiłam w ogóle i jest okey tfu tfuladybag, calanthe lubią tę wiadomość
Fabian Cyprian Tymuś -
calanthe wrote:poza tym ponoć czasem bywa i tak, że jest nisko a mimo to ciąża rozwija się prawidłowo. W takim razie nie pozostaje nic, tylko czekać, czekać i jeszcze raz czekać...
Otóż to.
I tak jak Gaduaaa pisze - wiele kobiet nie robi właśnie po to by się nie stresować i maja dziedzie
Takze pozostaje pozytywnie myśleć choć wiem ze łatwo powiedzieć.
Nie mniej trzymamy kciukicalanthe lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCalanthe wierzę,że wszystko będzie dobrze
dziewczyny dzieki za miłe słowa bardzo bym chciała żeby to było plamienie na fasoluchne:)
Ale szczerze co oglądam wykres ciązowy to jest spadek implatacyjny a ja takowego nie miałam ..
bardziej martwie się czy się hormony nie rozbujały,ale z drugiej strony proga miałam ok więc nie wiem
-
nick nieaktualnyno i wsadziłam sobie wkładke i jest czysta także palmienie było jednorazowe..uff ale czas pokaże czy się jeszcze nie pojawi albo czy nie zawita @@ na dniach bo tak sę czuje jakby miała przyleź
Połykam Caro i Calathe wasze wiruski co by się okazało że to wszystko dobrze wróży hyhyladybag lubi tę wiadomość