Klub pod Pingwinkiem 🐧
-
WIADOMOŚĆ
-
Pum wrote:Hej dziewczyny, ja już po operacji usunięcia tarczycy jestem już w domu wszystko dobrze. Pod koniec września na jod idę i mam nadzieję że to już koniec
Pum trzymaj się i wracaj do zdrowia szybko 🤗😘
Pum lubi tę wiadomość
Starania od 09.2020
🔥2024🔥ivf start!
04.2024 FET 4bb
7dpt ⏸️ beta 64,1 🥹🥰
9dpt beta 122 🙏
11dpt 321 ❣️
15dpt pecherzyk w macicy 🍀
29dpt jest 💗🥹
01.2025 👨👩👧💖 -
Pum super, że wszystko poszło dobrze
odpoczywaj i zbieraj siły do walki
Pum lubi tę wiadomość
Spełnione marzenia mają swoją cenę, walcz o nie!
16cs ⏸️ 😲
19.07.2022 Nasze marzenie nr 1 spełnione 👨👩👧
👩 33l
Endometrioza 3st
12/2024 8tc 👼 👼
👨 36l
OK!
Walczymy o marzenie nr 2 👨👩👧👦 -
nick nieaktualny
-
Anka a to dopiero 10dpo, prawda? Moze za wczesnie, a tym bardziej że test z drugiego, bardziej rozwodnionego moczuSpełnione marzenia mają swoją cenę, walcz o nie!
16cs ⏸️ 😲
19.07.2022 Nasze marzenie nr 1 spełnione 👨👩👧
👩 33l
Endometrioza 3st
12/2024 8tc 👼 👼
👨 36l
OK!
Walczymy o marzenie nr 2 👨👩👧👦 -
nick nieaktualny
-
Anka, ja już wcześniej zerkałam na Twój wykres i jesteś pewna, że owulacja była tak jak apka pokazuje? Bo zastanawiałabym się czy nie była u Ciebie w 19dc, bo wtedy masz większy skok 🤔 a to by mogło świadczyć, że tym bardziej jeszcze wcześnie na testowanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2021, 11:32
44cs - udało się 🤍
——————————————————
▪️ I IVF: FET ❄️4BB✖️
▪️ II IVF:
• FET❄️4BA- 5tc💔
• FET❄️4BB - 5dpt ⏸️; 6dpt bhcg 23,1; 8dpt 42,2; 10dpt 115; 13dpt 403; 17dpt 2230; 20dpt 5883;
🍀 24dpt CRL 0,36cm i 💓
🍀 11+6 prenatalne - 6cm szkraba, ryzyka niskie,
🍀Nasze słoneczko jest już z nami ☀️🧑🧑🧒 -
nick nieaktualnyNie, bo właśnie tego 17 dc mialam silny bol jajnikaLimonka26 wrote:Anka, ja już wcześniej zerkałam na Twój wykres i jesteś pewna, że owulacja była tak jak apka pokazuje? Bo zastanawiałabym się czy nie była u Ciebie w 19dc, bo wtedy masz większy skok 🤔 a to by mogło świadczyć, że tym bardziej jeszcze wcześnie na testowanie zresztą bedzie co bedzie 😉
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoze pomysl o jakieś przerwie a mogę nawet psychilog? Bo takie stresy tez nie sprzyjają zajsciuabrakadabra wrote:Bardziej chodzi o cala sytuację co sie dzieje w moim życiu. Okazuję się, że te moje zęby ktore kiedyś mi ktos spieprzył i teraz mam wielki problem z nimi bo nikt sie tego nie chce podjąć wyleczyć a jak juz sie ktos podejmie to nie daje gwarancji że i tak nie bedzie trzeba go przypadkiem wyrwac. Wiec nawet jak zaplace fortune to i tak mogą być z tego nici. Jedyna opcja to implanty. Nie stać mnie na to a tym bardziej nie teraz. Rozmawialismy też o różnych rzeczach, mowila o budowie domu bo sama buduje juz w swoim życiu 4 dom, 3 wybudowala córkom. Jeszcze dodala, że najlepiej zacząć od dzieci. Powiedziałam, że próbujemy tyle czasu i nic. Byla naprawdę zdziwiona, że w ciążę nie da sie zajsc od tak. Stwierdziła, że to wina facetów zawsze ale mowie, że u nas z tym nie ma problemu tylko ja jestem problemem. Powiedziala potem ze widzi po mnie ze juz gnije od tego wszystkiego, że ciężko ze mna i ze ile ja juz kasy wydalam na te leczenie zębów itd i ze najlepiej właśnie wyrwac i ten implant a ja mowie ze naprawdę mnie na to nie stac. Powiedzialam ile zarabiam, ile wydaje na lekarzy i na te wszystkie leki i po prostu nie wytrzymalam . Ja juz nie mam naprawdę siły na to wszystko. Wiem, że wiele kobiet i wiele z was stara sie nawet dłużej niż ja. Ale ja mam ciągle pod górę, z miesiaca na miesiąc jest coraz gorzej. Próbuje udawać, że jest wszystko super ale nie da sie i sie juz rozklejam nawet u dentysty. Wszystkie moje siostry maja dzieci, kazdy dookoła ma a mnie to boli bo ja nie mogę. Czasami pojawi sie gdzieś u mnie jakas iskierka nadzieji ale potem szybko gasnie.
-
nick nieaktualnyAle jednak czekasz na ta owulacje nakręcasz sie ... nie można nazwać tego odpuszczę,czeniemabrakadabra wrote:U mnie przerwy są same z siebie. Jesli nie ma owulacji to po prostu odpuszczam i idę dalej. Nie robie żadnych testów, żadnego mierzenia temperatur i żadnych innych obserwacji. Myslalam o psychologu juz jakis czas temu ale nie potrafię się do tego przelamac. Mojemu tez nie mowilam co czuje itd, dopiero ostatnio mu powiedziałam, że jestem zmęczona bardzo juz. Każdego dnia.
-
Abrakadabra... Przytulam 😘 To są tak ciężkie emocje... A dentystka raczej nie wykazała się taktem 🙄 Szok, że jakby nie patrzeć, lekarz, dziwi się, że można mieć problemy z zajściem w ciążę 🤦🏼♀️ No ale czasami trzeba z siebie wszystko wyrzucić. Mi też ciężko rozmawiać o tym z mężem. On też to jakoś na swój sposób przeżywa, ale zupełnie inaczej niż ja. Po prostu on nie świruje, a ja momentami zaczynam 🤪
W poniedziałek byłam na weselu i oczywiście żona kuzyna w kolejnej ciąży. Pochwaliła się wszystkim, że jest w 7 tygodniu i wywijała na parkiecie jak gdyby nigdy nic 🤦🏼♀️ Cieszę się, że mnie o nic nie pytali, bo brzuch mi trochę urósł odkąd się ostatnio widzieliśmy. Ale to uroki zdalnej pracy 🙈🙈
11.03.24 - ⏸️ (3 cs)
13.11.24 - Laura 👶🏼🩷
24.01.22 - ⏸️ (14 cs)
28.09.22 - Oliwier 👶🏼🩵 -
Też mi się wydaje, że dentystka jakoś średnio empatyczna 😒 z drugiej strony ludzie często nie wiedzą co się czuje jak ma się z tym problem i nie wiedzą co powiedzieć... Abrakadabra, może jednak warto pogadać z mężem o tym? Sama nie wiem, też mam różne skrajne emocje i różnie sobie z tym radzę. Myślę, że wiele z nas się tak czuje i to normalne, że czasem człowiek "pęka" nawet przed obcymi osobami, no ile można wytrzymać tych starań? I wiadomo też, że każda z nas ma swoje życie i inne problemy jeszcze. Trzymaj się kochana 😘Starania od 09.2020
🔥2024🔥ivf start!
04.2024 FET 4bb
7dpt ⏸️ beta 64,1 🥹🥰
9dpt beta 122 🙏
11dpt 321 ❣️
15dpt pecherzyk w macicy 🍀
29dpt jest 💗🥹
01.2025 👨👩👧💖 -
nick nieaktualny
-
Anka, no naprawdę ładnie to wyglada 🤩
Abrakadabra, ehhh kurczę 😞 Nie wiem nawet co napisać, tylko tyle, że świat jest okrutny i mało kto nas rozumie. Pamiętaj, że zawsze możesz nam się tu wyżalić. A z facetami jest inaczej, niestety. Oni to inaczej przechodzą i nie zawsze rozumieją.
Głowa do góry Może już jesteś tuż przed celem. Zmienisz lek na stymulacji i może akurat to wystarczy? 😘
44cs - udało się 🤍
——————————————————
▪️ I IVF: FET ❄️4BB✖️
▪️ II IVF:
• FET❄️4BA- 5tc💔
• FET❄️4BB - 5dpt ⏸️; 6dpt bhcg 23,1; 8dpt 42,2; 10dpt 115; 13dpt 403; 17dpt 2230; 20dpt 5883;
🍀 24dpt CRL 0,36cm i 💓
🍀 11+6 prenatalne - 6cm szkraba, ryzyka niskie,
🍀Nasze słoneczko jest już z nami ☀️🧑🧑🧒 -
nick nieaktualnyNiestety ja wiem ze może to nie oznaczać nic bo przeglądałam moje wykresy i ostatnio przyszedł okres z tempka 36,70Limonka26 wrote:Anka, no naprawdę ładnie to wyglada 🤩
Abrakadabra, ehhh kurczę 😞 Nie wiem nawet co napisać, tylko tyle, że świat jest okrutny i mało kto nas rozumie. Pamiętaj, że zawsze możesz nam się tu wyżalić. A z facetami jest inaczej, niestety. Oni to inaczej przechodzą i nie zawsze rozumieją.
Głowa do góry Może już jesteś tuż przed celem. Zmienisz lek na stymulacji i może akurat to wystarczy? 😘
