Klub pod Pingwinkiem 🐧
-
WIADOMOŚĆ
-
Martyna33 wrote:Dokładnie, w końcu pokarm się tworzy z krwi matki
Nam położna cdl mówiła żeby nie dać się wkręcić ze po czekoladzie np dziecko jest niespokojne. Dziecko jedynie może mieć alergie na czekoladę ale wtedy to widać po kupkach lub wysypce. Jeśli tego nie ma to nie ma alergii 😬
Ale właśnie Juliet pisala, że ma problem w kupkach jakiś dlatego napisałam o tej czekoladzie, że byc moze przez to 😛19 cs.
1 cykl z letrozolem
2022r. - Córeczka ❤️ -
abrakadabra wrote:Ale właśnie Juliet pisala, że ma problem w kupkach jakiś dlatego napisałam o tej czekoladzie, że byc moze przez to 😛
Tak, dokładnie, alergia to może być. Ja raczej się odniosłam do tego ze w cyckach nie płynie kakao, bo przypomniało mi to słowa położnej 🤣
Ale tak to się zgadzam z Tobą oczywiścieWiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2021, 21:41
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
abrakadabra wrote:No jednak jje, przecież wszystko co jjesz Ty to idzie do pokarmu jednak 😋
https://www.hafija.pl/tag/dieta-mamy-karmiacej
Może nie są to badania naukowe, ale warto przeczytać 😊
https://mamaginekolog.pl/dieta-okresie-karmienia-piersia/
I ponieważ najczęstsze alergeny to mleko, Jajka, orzechy, soja, to właśnie dlatego muszę na taką dietę przejść. Czekolada to o mleczną mi chodzi właśnie, bo innej nie jem 😂 No i czekolada wcale nie jest jakimś wybitnym alergenem
Edit.
Abrakadabra pisze o kupkach, bo to jedyna rzecz, po której najszybciej można się dowiedzieć że coś jest nie tak. Mały robił ładną kupę i tu bardziej mi chodzi o pojawienie się śluzu, co jest niepokojące i może oznaczać alergię właśnie 😪 a już na pewno, gdy pojawią się z krwią (tu na szczęście jednorazowa sytuacja i tej krwi było malutko) 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2021, 22:49
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nie ma pęcherzyka, dostałam duphaston na 10 dni, w następnym cyklu clo. Endo 9,5 - powiedziała, że wygląda jak owulacyjne i mimo, że owu mam swoje to mogą się mijać z endometrium, które jest gotowe w innym momencie.
Zrobię tak jak mówi, bo muszę komuś zaufać 🤷
Ana - powiedziała, że nie robi się tych badań w kwestii rozrodu 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2021, 09:46
-
nick nieaktualnyOliwka91 wrote:Nie ma pęcherzyka, dostałam duphaston na 10 dni, w następnym cyklu clo. Endo 9,5 - powiedziała, że wygląda jak owulacyjne i mimo, że owu mam swoje to mogą się mijać z endometrium, które jest gotowe w innym momencie.
Zrobię tak jak mówi, bo muszę komuś zaufać 🤷
Ana - powiedziała, że nie robi się tych badań w kwestii rozrodu 🤔 -
nick nieaktualny
-
Natalia niemożliwe raczej, bo miałam monitoring 3 dni wcześniej też. Ja wiem, że ten pęcherzyk w końcu się pokaże ale pewnie znów czekałby mnie cykl 40 dni skoro jeszcze teraz nic nie ma... Ostatni trwał 41.
Otter biorę metylowany kwas foliowy i metylowany b complex, homocysteine miałam 9 i kwas foliowy na górnej granicy ale wtedy w lipcu jeszcze brałam zwykły kwas. Mutacje konsultowałam z gin-endo i w sumie nic poważnego tu nie wyszło ale dostałam acard wspomagająco i nowa ginekolog poparła. Nie bardzo chciałam iść do genetyka, bo na dobrą sprawę mam tylko mthfr.
Anka sama nie wiem... To ginekolog w salve zajmujący się płodnością, robi stymulację, iui, ivf więc chyba się zna na tym, ma dobre opinie. Gdzieś z tyłu myślę o immunologii ale wizyta u dr Paśnika graniczy z cudem, teraz mnóstwo kasy wydałam w tym miesiącu już na wizyty, badania, teraz na leki. Do innego immunologa iść? 🤔 Ona mi też dziś powiedziała, że ewentualnie w dalszej kolejności zajmiemy się tym i można włączyć małą dawkę sterydu immunosupresyjnie. Może jednak dać się jej poprowadzić? 😩 -
nick nieaktualnyOliwka91 wrote:Natalia niemożliwe raczej, bo miałam monitoring 3 dni wcześniej też. Ja wiem, że ten pęcherzyk w końcu się pokaże ale pewnie znów czekałby mnie cykl 40 dni skoro jeszcze teraz nic nie ma... Ostatni trwał 41.
Otter biorę metylowany kwas foliowy i metylowany b complex, homocysteine miałam 9 i kwas foliowy na górnej granicy ale wtedy w lipcu jeszcze brałam zwykły kwas. Mutacje konsultowałam z gin-endo i w sumie nic poważnego tu nie wyszło ale dostałam acard wspomagająco i nowa ginekolog poparła. Nie bardzo chciałam iść do genetyka, bo na dobrą sprawę mam tylko mthfr.
Anka sama nie wiem... To ginekolog w salve zajmujący się płodnością, robi stymulację, iui, ivf więc chyba się zna na tym, ma dobre opinie. Gdzieś z tyłu myślę o immunologii ale wizyta u dr Paśnika graniczy z cudem, teraz mnóstwo kasy wydałam w tym miesiącu już na wizyty, badania, teraz na leki. Do innego immunologa iść? 🤔 Ona mi też dziś powiedziała, że ewentualnie w dalszej kolejności zajmiemy się tym i można włączyć małą dawkę sterydu immunosupresyjnie. Może jednak dać się jej poprowadzić? 😩
Ogólnie mozesz jej zaufać w koncu dopiero z nią zaczelas ja nie chce się wymądrzać ale osobno skonsultowałabym te ana z kimś jeszcze chyba ze dorob jeszcze ana 4? 🤔
I na pewno mutacje tez byc skonsultowała wiem ze niektórzy uważają ze protrombibe i v leiden sa najgorsze i ze to one bardziej mogą utrudniać wszystko... ja zaufałam mojemu poprzedniemu lekarzowi ze moje pai nic nie znaczy i to jeszcze w hetero... z kolei nowy gin i imunolog uważają inaczej i chcą mi dać heparyne od starań juz. Mój lekarz uwaza ze lepiej dać wiecej niż mniej a nóż pomoże -
anka wrote:Ale masz nie tylko mrhfe a rez vr widze w stopce
Ogólnie mozesz jej zaufać w koncu dopiero z nią zaczelas ja nie chce się wymądrzać ale osobno skonsultowałabym te ana z kimś jeszcze chyba ze dorob jeszcze ana 4? 🤔
I na pewno mutacje tez byc skonsultowała wiem ze niektórzy uważają ze protrombibe i v leiden sa najgorsze i ze to one bardziej mogą utrudniać wszystko... ja zaufałam mojemu poprzedniemu lekarzowi ze moje pai nic nie znaczy i to jeszcze w hetero... z kolei nowy gin i imunolog uważają inaczej i chcą mi dać heparyne od starań juz. Mój lekarz uwaza ze lepiej dać wiecej niż mniej a nóż pomoże
Dzięki za sugestie 😘 Ana4 robiłam, mam ujemne wszystkie. Niby ta vr nie ma znaczenia jak Leiden jest ok. No i acard biorę na to. Wiem, że to może naiwne, ale może te owu też u mnie nie są do końca prawidłowe i jakoś stymulacja je przyspieszy i zadziała? 🙏 Jak się dalej nie będzie udawać to będę drążyć dalej ale spróbuję ☺️ -
nick nieaktualnyOliwka91 wrote:Dzięki za sugestie 😘 Ana4 robiłam, mam ujemne wszystkie. Niby ta vr nie ma znaczenia jak Leiden jest ok. No i acard biorę na to. Wiem, że to może naiwne, ale może te owu też u mnie nie są do końca prawidłowe i jakoś stymulacja je przyspieszy i zadziała? 🙏 Jak się dalej nie będzie udawać to będę drążyć dalej ale spróbuję ☺️
Ja tez tak kiedys myslalam ale dr mi tak wszystko wyjaśnił ze zmieniłam zdanie 😇 -
Oliwka91 wrote:Nie ma pęcherzyka, dostałam duphaston na 10 dni, w następnym cyklu clo. Endo 9,5 - powiedziała, że wygląda jak owulacyjne i mimo, że owu mam swoje to mogą się mijać z endometrium, które jest gotowe w innym momencie.
Zrobię tak jak mówi, bo muszę komuś zaufać 🤷
Ana - powiedziała, że nie robi się tych badań w kwestii rozrodu 🤔
Oliwka, może rzeczywiście problem leży gdzieś w tych późnych owulacjach 🤷🏼♀️ A pamiętasz te cykle gdy się udało? Owulacja była wcześniej?
A z tymi mutacjami to sama nie wiem… Wydaje mi się że masz te „najlżejsze” i wbrew pozorom nie powinny przeszkadzać 🤔 Choć może warto to skonsultować. -
Juliet wrote:Nie do końca 😛 tak jak pisała Martyna pokarm wytwarzany jest z krwi, co za tym idzie mogą do niego przenikać składniki odżywcze czy alergeny, ale z pewnością jak zjem np. fasolowej, to będzie wzdymać jedynie mnie (sprawdzone info).
https://www.hafija.pl/tag/dieta-mamy-karmiacej
Może nie są to badania naukowe, ale warto przeczytać 😊
https://mamaginekolog.pl/dieta-okresie-karmienia-piersia/
I ponieważ najczęstsze alergeny to mleko, Jajka, orzechy, soja, to właśnie dlatego muszę na taką dietę przejść. Czekolada to o mleczną mi chodzi właśnie, bo innej nie jem 😂 No i czekolada wcale nie jest jakimś wybitnym alergenem
Edit.
Abrakadabra pisze o kupkach, bo to jedyna rzecz, po której najszybciej można się dowiedzieć że coś jest nie tak. Mały robił ładną kupę i tu bardziej mi chodzi o pojawienie się śluzu, co jest niepokojące i może oznaczać alergię właśnie 😪 a już na pewno, gdy pojawią się z krwią (tu na szczęście jednorazowa sytuacja i tej krwi było malutko) 😊
Nie chodzi o sama czekoladę jako mleczna, tylko o zawarte w niej kakao, ono uczula jak najbardziej. I ogólnie tez jest uważane za najbardziej uczulające 😛Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2021, 10:22
19 cs.
1 cykl z letrozolem
2022r. - Córeczka ❤️ -
Limonka26 wrote:Oliwka, może rzeczywiście problem leży gdzieś w tych późnych owulacjach 🤷🏼♀️ A pamiętasz te cykle gdy się udało? Owulacja była wcześniej?
A z tymi mutacjami to sama nie wiem… Wydaje mi się że masz te „najlżejsze” i wbrew pozorom nie powinny przeszkadzać 🤔 Choć może warto to skonsultować.
Miałam w 21dc więc taka wcześniejsza jak na ostatnie czasy 😉 swoją drogą ciekawe czemu teraz znów się mi się tak rozwlekły te cykle 😩 no zobaczymy co z tego będzie... A któraś z was brała clo? Jaka miałyście dawkę?