Klub pod Pingwinkiem 🐧
-
WIADOMOŚĆ
-
Niebieska, szkoda że się nie udało, ale nie wiadomo co los przyniesie jak wrzucicie na luz 😉 ja jeszcze torby do porodu nie mam spakowanej, ale powoli ogarniam, rzeczy chyba mam wszystkie, tylko wyprać co trzeba i spakować. Moja siostra ma tym etapie już się urodziła, nawet ja jestem dalej, także pfu pfu w razie co jestem spokojna. Ale wolę jeszcze poczekać 🙂
Oleńka, zawsze jak patrzyłam na basenie ma zajęcia dla bobaskow to wyobrażałam sobie że ja też tak będę. Nie wiem na ile to będzie możliwe, muszę popatrzeć na strony basenów co mają w ofercie 🙂
Monika, dzisiaj byłam na wizycie, nie zważył mi go 😅 ale byłam ponad dwa tygodnie temu to ważył już 1500g 🤭 pewnie teraz z dwa kilo 🙈 a ja muszę wrócić do ćwiczeń od fizjo uroginekologicznego, bo pobolewa mnie. I mam pić herbatki z żurawiny, w moczu wyszły kryształy, także tak. Ale zauważyłam też że mało piję, trzeba się zmobilizować do nawadniania 🤦🏼♀️Niebieska Gwiazda lubi tę wiadomość
-
Olenka, dzięki za radę z piłeczką tenisową! Spróbowałam wczoraj i zdecydowanie lepiej i teraz nic nie boli. Dzięki 🙂
Ale ekstra z tym basenem! Ciekawa jestem jak to wygląda u nas z basenami dla maluchów, ale w Krakowie nie powinno być w sumie z tym problemu. Także czerwiec- lipiec i my też będziemy chodzić na basen 🤭
Pomarańcza, jak już masz wszystkie rzeczy kupione, to najważniejsze 🙂 awaryjnie to już mąż może resztę ogarnąć 😉
Wizyta bez ważenia? O niiieee 😉
A odnośnie żurawiny, to ja sobie kupiłam w aptece sok z żurawiny jak mi wyszło podwyższone pH, ale moja doktorka powiedziała, że takie soki to za dużo nie dadzą, bo mają zbyt niskie stężenie żurawiny i żeby po prostu brać tabletki. Ja mam zalecony Żurawit 2x1 i faktycznie poprawiły mi się wyniki bardzo. Może też spróbuj? A z piciem, zwłaszcza zwykłej wody to też mam problem 😉 -
Super że pomoglo
U nas zajęcia dla maluchów na basenie są tak oblegane, że jak wczoraj zapisywałam młoda na kolejny cykl zajęć o 17.15- zapisy od 17.00 to już się nie załapaliśmy. A niestety godziny poranne typu 8 rano, nam w ogóle nie pasują, bo młoda budzi się koło 8.30/9...
W ciąży można też spokojnie brak Urosept, pić wodę z cytryną żeby zakwaszać nieco organizm -
Hej dziewczyny, daję znać, że żyję 🙂 Przepraszam, że tak zniknęłam, ale musiałam się odciąć na jakiś czas od wszystkiego przy kumulacji ciągłych problemów…
Ciagle było pod górkę. Zaliczyłam 20-dniowy cykl bezowulacyjny, później na lametcie owulacyjny, ale z 6 dniową fazą z lutealną. W dzień, w którym miałam kolejny raz powtórzyć posiew żeby zdążyć (w już obecnym cyklu) na histero, dostałam okres. Więc kolejny cykl w plecy. Zgubiłam się już ile miałam w tym czasie złych posiewów z tą samą bakterią + antybiotyków.
Ostatnio byłam w klinice na monitoringu i dostałam ovitrelle + progesteron po owu i posiew miałam pobrany kolejny raz. Dziś dostałam wynik - ujemny 🙏🏼 To przywróciło mi odrobinę nadziei, że z czymkolwiek ruszymy… Obecnie zmiażdżyła mnie grypa, więc na ten cykl też mało co liczę.
Musiałam odpocząć, bo gdy np. czytałam, że ktoś zaplanował sobie histeroskopię albo IUI i w następnym cyklu do tego podszedł to wydawało mi się jakieś nierealne, patrząc na to co mi się przytrafia od sierpnia i ile kłód pod nogi życie może rzucić 😞🤯 Nawet badania nam już praktycznie poprzepadały, tyle to trwa…
Cały czas trzymam kciuki za Wasze brzuszki i maluszki 😘 Suwaczki lecą niesamowicie! ☺️
Ahh zapomniałabym - zostałam też szczęśliwą posiadaczką pingwinka 😁🐧Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2022, 18:43
-
Witam⭐
Jakoś się dziwnie mam.Pierwszy cykl na luzie I bez starań I bez stymulacji I bez supli staraniowych.Zawsze czekałam na owulkę a ta przychodziła późno I wiecznie inaczej niż chciałam.W tym cyklu już w ósmym dniu wiedziałam,że zaraz będzie,dziś dziesiąty dzień I jeszcze nie było,ale będzie lada dzieñ.Idealnie jak na cykl staraniowy szkoda,że już po czasie.Doznania w ľóżku też znacznie lepsze I nie wiem czy mózg był nastawiony na starania czy suple ,ale coś mocno blokowało mnie.Jakoś tak wesoło mi. -
Limonka dobrze Cie czytać super, że posiew wreszcie ujemny
Gwiazda, pewnie dużo satysfakcji z łóżka zabierał stres i świadomosc że do łóżka musisz iść, bo teraz jest najlepszy moment.Niebieska Gwiazda, Limonka26 lubią tę wiadomość
-
Olenka, ale szybko się te miejsca na zajęcia dla bobasów na basenie rozeszły 😳
Limonkaaaaaa ❤️ czeeeść ☺️ super, że jesteś!
Faktycznie miałaś sporo tych zawiłości ostatnio… cudownie, że posiew ujemny!
Gwiazda, to teraz ciesz się po prostu tym czasem 🙂Niebieska Gwiazda, Limonka26 lubią tę wiadomość
-
Gwiazda, domyślam się jaka ulga, jeśli w głowie już nie masz nastawienia na ciążę. Nic tylko się kochać 🤭
Limonka! Super, że się odzywasz! Masz przejścia... Mam nadzieję że będzie jak u Moniki, też pamiętam że miała problemy między inseminacjami a teraz już ma za sobą półmetek ciąży 😍 Monika, wydaje się jakbym ja dopiero co była po połowie a tu już końcówka, zleciało jak nie wiem! I pingwinek rewelacja, prawda Limonka? Ja się śmiałam bo nawet mój mąż czasami zachęcał mnie do używania w trakcie żebym miała jeszcze miłej 🤭 doznania duuuzo mocniejsze i ekspresowe 😅
A jak przygotowania do świąt? Ja już choinka ubrana, jak siedzę w domu to chciałam szybciej poczuć święta, a i tak już tylko tydzień został! Rodzinnie zawsze robimy zrzutkę jedzeniowa, ja robię tradycyjnie sałatkę śledziową z dużą ilością koperku, jogurtu, żurawiny (na ten mój mocz się przyda 😂), bardzo dobra, jakby ktoś chciał przepis to dam 😁 i sernik, myślę o tradycyjnym ale na spodzie z ciasteczek korzennych, taka wariacja świąteczna 🙂 a Wy jak spędzacie święta? Nie wiem jak Wy, ale ja jestem bardzo śledziowa i uwielbiam tradycyjne jedzenie świąteczne i barszcz z uszkami mojej mamy 😍Niebieska Gwiazda lubi tę wiadomość
-
Ja jestem zupełnie nie rybowa Ale tylko w święta zjem ryby (filet oczywiście) z prawie smakiem i u mnie taka wariacja - ryba z chałką w tym roku w zasadzie prawie nic nie robię, przyjeżdżamy na gotowe do teściów, jedynie piekę makowca zawijanego i chałkę.
I kocham uszka, które będziemy jutro z siostrą produkować. I jutro kupujemy choinkę, którą nie wiem gdzie postawię i po co, skoro nie ma nas całe święta i po świętach bo będziemy u teściów, ale święta bez choinki to nie święta może nawet Inga powiesi jutro swoją pierwszą bombkę -
Pomarańcza wrote:
Limonka! Super, że się odzywasz! Masz przejścia... Mam nadzieję że będzie jak u Moniki, też pamiętam że miała problemy między inseminacjami a teraz już ma za sobą półmetek ciąży 😍 Monika, wydaje się jakbym ja dopiero co była po połowie a tu już końcówka, zleciało jak nie wiem! I pingwinek rewelacja, prawda Limonka? Ja się śmiałam bo nawet mój mąż czasami zachęcał mnie do używania w trakcie żebym miała jeszcze miłej 🤭 doznania duuuzo mocniejsze i ekspresowe 😅
A jak przygotowania do świąt? Ja już choinka ubrana, jak siedzę w domu to chciałam szybciej poczuć święta, a i tak już tylko tydzień został! Rodzinnie zawsze robimy zrzutkę jedzeniowa, ja robię tradycyjnie sałatkę śledziową z dużą ilością koperku, jogurtu, żurawiny (na ten mój mocz się przyda 😂), bardzo dobra, jakby ktoś chciał przepis to dam 😁 i sernik, myślę o tradycyjnym ale na spodzie z ciasteczek korzennych, taka wariacja świąteczna 🙂 a Wy jak spędzacie święta? Nie wiem jak Wy, ale ja jestem bardzo śledziowa i uwielbiam tradycyjne jedzenie świąteczne i barszcz z uszkami mojej mamy 😍
Też czasami mam myśli, że może gdzieś na końcu tej chu**wej drogi jest szczęśliwy koniec 😒 Jeszcze żeby nie było za kolorowo to chłop coś chodzi i smarka, chyba jego wzięło 🤦🏼♀️ Nie muszę nawet mówić jak bardzo boje się żeby u niego parametry nie poleciały w dół?
A pingwinek, rewelacja 😁 Nie myślałam, że jest aż tak fajny.. 😁😅
Odnośnie świąt to coś tam powoli się szykuje, ale też najbardziej czekam na barszcz z uszkami jak co roku 😋 Wczoraj właśnie nakleiłam uszek 😅 I jak co roku wyklinałam, że po co mi to było, jak można zamówić gotowe 😂 -
Limonka, gotowe to nie to samo 😅 choćby nie wiem jak pyszne to albo giganty albo coś z ciastem nie tak, a jak sama zrobisz to są ideolo 😊 u nas raz kupiliśmy, ojej, to był dramat 😅 od tamtej pory co roku moja mama zawija te uszka 😁
-
Oj tak, było dokładnie tak jak piszesz 😂 Kiedyś miałyśmy tu sprawdzone miejsce gdzie mama zamawiała, ale je zamknęli. Chyba z 3 lata temu zamówiliśmy gdzieś indziej i masakra, ciasto tak twarde i grube, że tragedia 😅 Rok temu lepiłam sama i w tym też, bo moja mama mówiła, że robiła raz i nigdy więcej bo nerwicy przy tym dostanie 😆 I tak padło na mnie 🙈
-
Gwiazda - od młodego szczyla tak jem zresztą moja siostra i tata również przedziwne połączenie, ale smaczne
My nalepiłyśmy dzisiaj ponad 100 uszek, będzie na dwie wigilieNiebieska Gwiazda lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! Z tej strony Ladinola. Pamiętacie mnie? Widzę znajomy dla mnie temat - zapalenie mięśnia gruszkowatego. Też trenuje z piłeczką - mam specjalną kupioną i mam zalecone ćwiczenia ale u mnie zapalenie pojawia się na tle nerwowym i przy większym stresie nawraca. 🙈 W sierpniu jeździłam do fizjoterapeuty i przyniósł mi ulgę, chociaż masaże tego dziadostwa okropnie bolą.
Olenkaqx lubi tę wiadomość
Hej tu Ladinola pod nowym nickiem. 😁 Planowane ponowne starania w drugiej połowie 2023. 🙏
👼 18.08.2014 biochem.
👼 04.02.2015 10tc pozamaciczna
👼 01.10.2018 7tc
👼 01.05.2019 biochem.
👼 29.04.2020 7tc
❌ nieprawidłowy kariotyp u mnie -
Hej, przyszłam się pochwalić, że miałam sono i jajowody drożne 🥳 ten po cp trochę wolniej przepuszczał ale dał radę 💪
Margott, Niebieska Gwiazda, Olenkaqx, Sparky, Pomarańcza, Limonka26, Monika7 lubią tę wiadomość
-
Margott wrote:Hej dziewczyny! Z tej strony Ladinola. Pamiętacie mnie? Widzę znajomy dla mnie temat - zapalenie mięśnia gruszkowatego. Też trenuje z piłeczką - mam specjalną kupioną i mam zalecone ćwiczenia ale u mnie zapalenie pojawia się na tle nerwowym i przy większym stresie nawraca. 🙈 W sierpniu jeździłam do fizjoterapeuty i przyniósł mi ulgę, chociaż masaże tego dziadostwa okropnie bolą.
Ladinola pamiętam Cię 👋 witamy spowrotem. Co słychać? ☺️ -
Oliwka, to świetne wieści!
Ladinola, nawet ostatnio o Tobie myślałam, prekursorko pingwinka 🐧Margott lubi tę wiadomość
-
Oliwka, cudowne wieści 😍 droga utorowana 🤭 nic tylko działać ❤️
Ladinola, witamy! 😊 Napisz co słychać 🙂
A mnie boli spojenie łonowe. Nie wiem czy to już ten czas, czy tak będę cierpieć do końca ciąży? 😢 Idę dzisiaj na zajęcia dla ciężarnych, zapytam się o dodatkowe ćwiczenia, ale czuję że po świętach będę lecieć do fizjo uro...