X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Krakowianki starające się o dziecko.
Odpowiedz

Krakowianki starające się o dziecko.

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2017, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalafiorek mnie ovu czasem tak poprostu wywala i musze sie logowac na nowo, chuba serwery powinni zmienic :/
    Jak bralas cos nowego/pilas, to dlugosc cyklu i obfitosc @ moze sie zmienic. Namnie osobiscie castagnus nie dzialal najlepiej, zle sie czulam i musialam odstawic

  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 19 marca 2017, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalafiorku, daj znać, jak po wizycie u dr Tabor – też się do niej wybieram, ale dopiero w kwietniu.

    Z tą wrogością śluzu to słyszałam różne historie. Wydaje się, że skoro w zdrowej pochwie jest odczyn kwaśny, to większość plemników po 8 godzinach będzie martwa. Chyba ten seminogram ma więcej sensu.

    Niby zgadzam się, że wystarczy poczekać, a w końcu ciąża się pojawi, ale z drugiej strony starania i napięcie z nimi związane sprawiają, że każda z nas wolałaby szybciej widzieć efekty swoich działań. Czasem to wszystko wiąże się z jakimiś lekami, badaniami, kosztami, stresem, więc kiedy myślę sobie, że mam tak jeszcze funkcjonować kilka kolejnych lat to robi mi się niedobrze. Czasem miewam momenty, że chcę to wszystko odpuścić i powiedzieć, że co ma być, to będzie, ale potem kminię, że jeśli zajdę w ciążę nie wiedząc np. o jakiejś infekcji, problemach hormonalnych etc., to mogę zaszkodzić dziecku. Więc latam jak głupia, kłuję się i badam. I też szukam przyczyn niepowodzeń, choć wydaje mi się, że na razie do obsesji mi jeszcze daleko. Skupiłam się teraz na tej tarczycy i bakteriach, potem prolaktyna, potem może jak nic to nie da to badanie męża. Co mi pomaga to dużo pracy – skupiam się na czymś innym i nie szaleję zbytnio (choć druga faza cyklu jest zawsze bardziej nerwowa niż pierwsza, w pierwszej tylko testy owulacyjne i ewentualnie monitoring).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2017, 21:36

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2017, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie to forum czasem dobija... Za duzo czytam :( Wpadlam przez przypadek na watek o leczeniu ureaplasmy. 3/4 dziewczyn sie tam wypowiadajacych mialo wielotygodniowe lub wielomiesieczne leczenie tej bakterii. Przeroznymi antybiotykami i chemia nawet... Kilka poronilo, jedna w 3 trymestrze. Jestem zalamana, siedzialam w nocy pod prysznicem i ryczalam, bo my mielismy tylko tygodniowe leczenie. Wyczytalam tez, ze ta bakteria moze nie wyjsc w posiewie tzn.po leczeniu posoew moze wyjsc ok a bakteria jest gdzie ukryta. Trzeba robic badanie na wykrycie dna tej bakterii, z krwi chyba, nie mam pojecia. Widze ze diagnostyka ma cos w swojej ofercie z tego badania, ale nie opisali na str.co i jak, bede tam zaraz dzwonic i od razu jade sie badac.
    Poprostu nie moge sie uspokoic, mam takie czarne mysli :( nie zrobie tego hsg, wszystko sie znowu odwlecze w czasie...niech to szlag

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2017, 09:13

  • Anelka Koleżanka
    Postów: 58 51

    Wysłany: 20 marca 2017, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ooo Baby ale żeście naskrobały :D

    ja czekam do następnego cyklu ze staraniami ten bezowulacyjny :( ale to chyba przez nerwy :(

    Ile płaciłyście za prolaktynę i progesteron, i gdzie?


    yUD8p2.png VcYSp1.png
  • Kalafiorek1 Debiutantka
    Postów: 11 2

    Wysłany: 20 marca 2017, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    a wiec tak do dr Tabor idę jednak dzisiaj - o 17.40 bo odebrałam wyniki bbadań zx krwi i mam prolaktynę mega i do tego tsh mi spadło z 2,4 na 1,4 .. (??). Więc ja oczywiście panika ze guz. Miałam iśc za darmo z pakietu lux med (bede miała za darmo endokrynologa a w lux med jest wlasnie p. Sylwia), ale jako, że pakiet kompleks obowiązuje dopiero od kwietnia to teraz ide na pełnopłatne badanie za 140 zł.

    WKleje wam moje wyniki (ogolnie nie sa zle oprócz tej prolaktyny, co nie wiem skad to się bierze i antyTPO w ogole mam - czyli cos nie halo).

    Dane z Diagnostyki wszystkie.

    PROGESTERON w 21 dc - 17,41 (norma do 22) - w 21 dniu cyklu (poprzedni cykl).
    TSH 2,4 w poprzednim cyklu.

    Od wyników tego TSH jadłam jod (Kelp - jedna tabletka dziennie)

    NOWE WYNIKI, badania 2 lub 4 dzien cyklu (zal. czy liczyc plamienia)..;// nowy cykl"
    TSH -1,39
    FT4 -1,09 (norma 0,93 - 1,71 ng/dl)
    antyTPO - 14,50 (norma do 34 IU/ml)
    FSH - 7,57 mIU/ml
    LH - 8,29 mIU/ml
    PROLAKTYNA 27,20 (norma 4,79- 23,30 ng/ml)

    No i teraz TSH w normie a prolaktyna podwyższona? nie ogarniam///

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2017, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina, stawiam Cie do pionu! Nie dostalas zadnych zlych info od lekarza, tylko wyczytalas cos na forum, na ktorym badz co badz kazdy moze napisac, co chce. Bedzie wszystko ok u Ciebie! Nie nastawiaj sie zle. Ja wiele lat temu uslyszalam, ze jak kobieta sobie wymysli, ze bedzie miec problem z zajsciem w ciaze, to chocby z mezem bylo najzdrowsi na swiecie, to faktycznie nie zajda. Nie mowie tego oczywiscie w kontekscie Twojej Osoby, ogolnie nigdy w to nie wierzylam, ale zastanawiam sie, czy nie jestem troche potwierdzeniem tej tezy. :( Zawsze sie balam, ze bedziemy miec taki problem, w drugiej ciazy praktycznie sie nie cieszylam, tylko przypominalam sobie pierwsza stracona I balam sie powtorki. Cholera, nie mozna tak.

    Anna Stesia, z tym czytaniem, to chodzilo mi o to, ze poczytalam Wasze wywody z Selina o roznych zabiegach kosmetycznych I to mnie natchnelo do zrobienia sobie domowego SPA. ;) Ale ksiazke do polecenia mam zawsze - wczoraj np. Przeczytalam 'Spod zamarznietych powiek' AdamA Bieleckiego. Swietna, chociaz ja mam lekkiego bzika na punkcie takich himalajskich klimatow. ;)

    A ogolnie Dziewczyny, to mam pytanie - czy ktoras z Was slyszala moze gdzie w Krakowie mozna zrobic badania pod katem zespolu antyfosfolipidowego? W poradni immunologicznej, do ktorej skierowal mnie moj gin wyznaczyli mi termin na...uwaga...grudzien... No way, nie bede tyle czasu czekac z zalozonymi rekami. Zwlaszcza, ze to dopiero pierwszy trop...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2017, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mela dziekuje :) staram sie ogarniac dzisiaj, ale dopiero ekhmm niedawno wstałam z lozka i zrobilam obiad. Ide za chwile do pracy na 2h i tyle moje dzisiejszego dnia. Podłamałam się, ale w sumie fakt, nie ma co fisiowac dopoki nie dostane wynikow. Nawet jesli bede miec ta bakterie, to bede ją tępić dalej i trudno hsg sie odwlecze. Muszę zacząć znów pozytywnie myśleć

    Co do badania o którym pisałaś, to chyba większość laboratoriów powinno je robić? Kliniki niepłodności robią na pewno. Może dryndnij do Diagnostyki czy mają u siebie :)

  • Kajka81 Autorytet
    Postów: 353 221

    Wysłany: 20 marca 2017, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny, zaglądam do Was, bo też jestem z Krakowa :-)
    Mela, badania pod kątem zespołu antyfosfolipidowego robiłam w listopadzie w Diagnostyce (tylko trochę to uderza po kieszeni, niestety).

    Selina lubi tę wiadomość

    bl9cdf9hkw0u9qp5.png

    ug37zbmhqu79tb2c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2017, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajka witaj :) Widziałam Cię już w wątku o napro. Powiedz mi czy jeździsz dalej tam za Kraków? Czy masz jakiegoś lekarza na miejscu?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2017, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Kajka :)

    Mozesz prosze napisac cos wiecej o tych badaniach? Maja po prostu jakis Pakiet tych badan czy lekarz powiedzial Ci, jakie dokladnie zrobic?

    I moge spytac, jak mocno uderza to po kieszeni? ;)
    Swoja droga, dzwonilam dzis w tej sprawie juz 4 razy do Diagnostyki, jakos nie mam szczescia sie dodzwonic. ;)

    Selina, balam sie, ze za mocno z tym stawianiem do pionu pojechalam, uff... ;)

    Selina lubi tę wiadomość

  • Kajka81 Autorytet
    Postów: 353 221

    Wysłany: 20 marca 2017, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina, u mnie sytuacja tak się potoczyła, że zdiagnozowałam się sama przed pierwszą wizytą w Skoczowie i do dr. Kuźnika pojechałam już w ciąży (przebadał mnie pod kątem ewentualnych zagrożeń). Jeżeli dopuszczasz leczenie tą dość wymagającą metodą (dr wymaga 3 miesięcy obserwacji metodą Craightona) i nie straszne Ci dojazdy, to go jak najbardziej polecam. To jedyny znany mi lekarz, który ma 100 procent pozytywnych opinii i na dodatek nie zdziera ;-) Teraz do niego nie jeżdżę (bo, odpukać, nie mam takiej potrzeby), ale w razie czego zawsze jest dostępny mejlowo lub telefonicznie. Moją ciążę prowadzi moja stała lekarka (choć nie mam już do niej nieograniczonego zaufania).

    Mela, z tego co pamiętam, to w ramach zesp. antyfosf. badałam: PT, APTT, antykoagulant tocznia, p/c antykardiolipinowe (igg i igm) oraz p/c przeciwko betaglikaproteinie (igg i igm). Badania te zleciłam sobie sama (lekarka zasugerowała zespół, ale nie wskazała co konkretnie sprawdzić). Zabij mnie, ale nie pamiętam ile wydałam: czy była to kwota 300 czy raczej 400 zł? W każdym razie nie wykazały nic podejrzanego. Kluczowym badaniem w moim przypadku było przyswajanie kwasu foliowego, po tym jak okazało się, że go nie toleruję przerzuciłam się w całości na metafolinę i trzy tygodnie później się udało. Pozostałe badania zasugerowane przez lekarza, o którym mowa wyżej robiłam już w ciąży (generalnie kontrolowałam szeroko pojętą krzepliwość).

    Edit: Jeżeli powiesz w Diagnostyce, że chcesz przebadać się w kierunku zespołu, to też powinni wiedzieć o co chodzi, ale pakietu jako takiego nie mają (może są nieco obniżone ceny w przypadku łącznego badania przeciwciał igg i igm).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2017, 20:27

    bl9cdf9hkw0u9qp5.png

    ug37zbmhqu79tb2c.png
  • Kalafiorek1 Debiutantka
    Postów: 11 2

    Wysłany: 20 marca 2017, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czym objawia się zespół antyfosfolipidowy? Czy są jakieś objawy np. morfologiczne? Wiem tylko jaki niemorfologiczny jest najgorszy...

    Po wizycie babeczka ok ale nie powie dużo więcej niż dziewczyny z forum;) przynajmniej u mnie nie wiele było do powiedzenia heh. Dostałam bromsgrove i zaraz będę na hajs bleh

  • Kalafiorek1 Debiutantka
    Postów: 11 2

    Wysłany: 20 marca 2017, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    * miało być dostałam bromergon i zaraz będę na haju. Bez hajsu;)

  • Kajka81 Autorytet
    Postów: 353 221

    Wysłany: 20 marca 2017, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalafiorek1 wrote:
    A czym objawia się zespół antyfosfolipidowy? Czy są jakieś objawy np. morfologiczne? Wiem tylko jaki niemorfologiczny jest najgorszy...

    Na przykład poronieniami ;-)

    bl9cdf9hkw0u9qp5.png

    ug37zbmhqu79tb2c.png
  • Kalafiorek1 Debiutantka
    Postów: 11 2

    Wysłany: 21 marca 2017, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no o tym wlasnie objawie wiem;/// :((
    ale nie da sie jakos w wynikach morfologii rozpoznac ze cos jest nie tak?
    po propstu nie rozumiem tego systemu, ze musisz przezyc tragedie, zeby w ogole ktos o tych badaniach wspomniał...eh

  • Anelka Koleżanka
    Postów: 58 51

    Wysłany: 21 marca 2017, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mela89 wrote:
    Ja wiele lat temu uslyszalam, ze jak kobieta sobie wymysli, ze bedzie miec problem z zajsciem w ciaze, to chocby z mezem bylo najzdrowsi na swiecie, to faktycznie nie zajda. Nie mowie tego oczywiscie w kontekscie Twojej Osoby, ogolnie nigdy w to nie wierzylam, ale zastanawiam sie, czy nie jestem troche potwierdzeniem tej tezy. :( Zawsze sie balam, ze bedziemy miec taki problem, w drugiej ciazy praktycznie sie nie cieszylam, tylko przypominalam sobie pierwsza stracona I balam sie powtorki. Cholera, nie mozna tak.

    Mela ja sobie wkrecałam w pierwszej ciązy, że tak będzie latałam robiłam badania, panika nakręcałam sie ze nie zajdę, że nigdy nie bedę w ciaży - to był 1 miesiąc starań ;) nakręcona strasznie... nie udało się, ryczałam jak bóbr, znów się nakręcałam w kolejnym i w drugim cyklu zobaczyłam dwie kreski. Pierwsze pytanie do samej siebie? Juz ? tak szybko?
    wiec u mnie zadziałało chyba w drugą stronę ;)

    teraz jakoś podchodzę na luzie w porównaniu do wcześniejszych starań, może zbyt na luzie? może czas zrobić wszystkie badania a nie czekac.
    Dzis wybił mi 34 rż... mąż życzył ze kolejne urodziny spędzamy w czwórkę <3, czy się uda ? zobaczymy.

    yUD8p2.png VcYSp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2017, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anelka wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! :D i obyście faktycznie kolejne spędzali w 4kę ;)

    Kalafiorek myślę, że jakbyś teraz poszła do labo zrobić te badania, to zrobiliby Ci. Tylko czy jest sens? nie są one tanie a takim sposobem, to musiałabyś zrobić naprawdę jeszcze stoooos badań, bo jest ich mnóstwo. Ja też jestem w gorącej wodzię kąpana i najchętniej poleciałabym, zeby mnie na wszystko przebadali, ale później się cucę, że za bardzo szaleję i trzeba wyczilować :) bo się zapędzimy w tych badaniach i zapomnimy o przyjemności ze starań :P

  • Kajka81 Autorytet
    Postów: 353 221

    Wysłany: 21 marca 2017, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalafiorek, specjalistą nie jestem, ale podobnie jak Selina wątpię w profilaktyczny sens takich badań. Podobno objawy zf mogą się pojawić dopiero w ciąży i dlatego - zdaniem niektórych lekarzy - badania po poronieniu należy wykonać wkrótce po stracie.
    Oczywiście nie jest to jednolite stanowisko, inni z kolei zalecają dopiero po upływie jakiegoś czasu. Porozmawiaj z lekarzem któremu ufasz (jeżeli masz takiego na horyzoncie). Badań przy staraniach i tak jest od cholery, choć nie życzę byś musiała wydawać na nie pieniądze ;-)

    bl9cdf9hkw0u9qp5.png

    ug37zbmhqu79tb2c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2017, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kajka hm chyba narazie nie bede jezdzic do tego Skoczowa. Czekam jeszcze co to hsg przyniesie ;) bo w razie wu to jest lekarz ze szpitala, wiec jakby trzeba bylo moglby mi laparo zrobic.

    Schmetterling pytalas chyba wczesniej czy mialam jakies stany zapalne, ze spodziewam sie laparo. Otoz czesto ponoc zdarzaja sie tam stany zapalne o ktorych nawet nie wiemy. Poza tym od 3 lat podejrzewa sie u mnie endomende i mam b.czeste infekcje :/

  • Anna Stesia Autorytet
    Postów: 3942 5285

    Wysłany: 21 marca 2017, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, powiedzcie mi, jak to jest z tymi kotami i toksoplazmozą? Jeśli się ma w domu albo styczność z kotami, a w wynikach wychodzi, że nie ma się odporności – czy wystarczy uniknąć styczności z odchodami? Macie w domu koty? (wiem, że toksoplazmozą można się też zarazić w inny sposób, ale tu chodzi mi dokładnie o tego zwierzaka)

    Kalafiorku – dostałaś bromergon na te prolaktynę, a czy doktor zainteresowała się, z czego to się u Ciebie wzięło? Bo TSH masz w porządku.
    Anelka – wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Jesteś wiosenna dziewczyna!

    Kajka81 – cześć! Super, że do nas dołączyłaś!

    Selina – a w jaki sposób można zdiagnozować endometriozę? Laparoskopią? Bo skoro od 3 lat lekarze mają podejrzenia, to chyba jakoś nie potrafią tego prawidłowo diagnozować, np. za pośrednictwem tylko usg. U mnie nigdy lekarz nie stawiał nawet hipotezy, że mam endometriozę, mimo że też zdarzają mi się infekcje, a przede wszystkim mam bardzo silne i obfite miesięczki.

    Kajka81 lubi tę wiadomość

‹‹ 13 14 15 16 17 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ