Kto się w sierpniu w łanach 🌾 stuka 🤭, tego Bocian wiosną szuka 🌷
-
WIADOMOŚĆ
-
Modra wrote:U mojego gina teraz wizyta z USG 230zl. Za wypisanie recepty 50zl. Szczerze to dla mnie te ceny są kosmiczne tym bardziej że on w ciąży nalega na wizyty co 2tygodnie. Wszystkie badania prywatnie. Chyba że pójdziesz do drugiego giną na NFZ. Szczerze to zastanawiam się czy jeżeli by się udało to nie poszukać kogoś innego do prowadzenia ciąży. Tym bardziej że trochę się na nim zawiodłam w ciąży która straciłam.
Dlatego ja pierwszą ciążę prowadziłam na NFZ u gina, który przyjmuje też prywatnie za darmo robiłam wszystkie badania, prenatalne też za darmo (hashi jest wskazaniem do darmowych, teraz ogólnie dla wszystkich kobiet są darmowe). W planowanej teraz ciąży mam zamiar podobny, z tą różnicą, że będę chodzić sobie do ginekologa na NFZ i gina-endo prywatnie (przy hashi i tak muszę regularnie wizytować u endo w ciąży). Gin nfztowski ma swój prywatny gabinet, więc przy konieczności jakiejś wizyty na cito też nie będzie problemu👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lexia wrote:Dlatego ja pierwszą ciążę prowadziłam na NFZ u gina, który przyjmuje też prywatnie za darmo robiłam wszystkie badania, prenatalne też za darmo (hashi jest wskazaniem do darmowych, teraz ogólnie dla wszystkich kobiet są darmowe). W planowanej teraz ciąży mam zamiar podobny, z tą różnicą, że będę chodzić sobie do ginekologa na NFZ i gina-endo prywatnie (przy hashi i tak muszę regularnie wizytować u endo w ciąży). Gin nfztowski ma swój prywatny gabinet, więc przy konieczności jakiejś wizyty na cito też nie będzie problemu
Jesteś zdrowa bo hashi to nic więc sobie możesz na to pozwolić
Ja będę musiala (jeżeli się kiedykolwiek uda) płacić minimum 600 miesięcznie bo muszę iść do świetnego lekarza który zna się na zespole antyfosfolipidowym
Na nfz bym nie ryzykowała👰🏻♀️29 👨💼32
Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..
Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
- APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
- allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
- celowana suplementacja, ładne amh
- hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
- stale letrox,hydroxychloroquina, acard
- wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
Wizyta 3 stycznia 🍀🙏
-
drewkowa94 wrote:Witajcie
Piszę bo mam strach i obawy
Dziś 8 dpo i zauważyłam na papierze śladowe ilości krwi i trochę skurczowo boli brzuch
Strasznie się martwię po moich wcześniejszych przejściach
U mnie 6dpo i na razie tylko jakieś opuchnięcie mnie złapało i zmęczenie straszne
Najgorzej mieć takie historie bo inaczej się odbiera starania i ciążę niż ludzie którzy sobie zaszli i nic ich nie spotkało:/ rozumiem Cię ale w tym przypadku w ogóle interesujące że jest plamienie może to znak implantacji? Bo nie masz plamien przed @?👰🏻♀️29 👨💼32
Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..
Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
- APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
- allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
- celowana suplementacja, ładne amh
- hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
- stale letrox,hydroxychloroquina, acard
- wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
Wizyta 3 stycznia 🍀🙏
-
Daisy___ wrote:Jeśli chodzi o ceny, to na Śląsku 300 zł za wizytę z usg to chyba standard, ale u mojej lekarki jest ok. 50 zł taniej - w jej prywatnym gabinecie. Całe szczęście mam też pakiet Medicover (wcześniej miałam Luxmed), ale oczywiście trudno dostać się do b. dobrego lekarza ginekologa; w Luxmedzie było trochę prościej, bo placówek jest więcej. No ale będę polowała na terminy do kogoś dobrego, czasami coś się zwalnia w ostatnim momencie. Całe szczęście wg koleżanki do zleceń na badania prenatalne w Medicover wystarczy karta ciąży, więc chyba trzeba tam się udać osobiście, a potem można chyba zapisać się na te kosztowne badania. Jeśli nie macie żadnych pakietów, polecam poradnie przyszpitalne, a nie komercyjnie, tam jest taniej; na pierwszych prenatalnych oszczędziłam 80-100 zł w stosunku do koleżanek, bo byłam na badaniach płatnych, ale w laboratorium szpitalnym.💊Acard, Neoparin, Pregna
PAI homo
ANA typ homogenny 1:640
IBS
09.10.2024
beta hcg 9,62 mIU/ml; progesteron 14,86 ng/ml
11.10.2024
beta hcg 30,01 mIU/ml; progesteron 17 ng/ml [acard 75 mg]
14.10.2024
beta hcg 92,54 mIU/ml; progesteron 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
16.10.2024
beta hcg 272,33 mIU/ml; progesteron 13,53 ng/ml
24.10.2024 wizyta
06.11.2024 wizyta nfz - [7+3] jest ❤️
14.11.2024 wizyta - [8+4] 1,98 cm 🐯
27.11.2024 wizyta nfz - [10+3] 3,65 cm 🐯
09.12.2024 wizyta - [12+1] 5,65 cm 🐯
13.12.2024 prenatalne - [12+5] 6,51 cm 🐭
18.12.2024 wizyta nfz - [13+3] 7,49
02.01.2025 wizyta
15.01.2025 wizyta nfz
30.01.2025 wizyta
14.02.2025 prenatalne
04.2024 cb (7cs)
10.2023 wznowienie starań
04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
02.2020 cb (6cs)
08.2018 rozpoczęcie starań
01.2016 córka 💙
-
Cel95 wrote:Jesteś zdrowa bo hashi to nic więc sobie możesz na to pozwolić
Ja będę musiala (jeżeli się kiedykolwiek uda) płacić minimum 600 miesięcznie bo muszę iść do świetnego lekarza który zna się na zespole antyfosfolipidowym
Na nfz bym nie ryzykowałaNineq, ellevv, Katsue, Lexia, DreamBee, bajkowadama, Darrika, Anka32, Prezesoowa, liwka, pp2018, Paula6432 lubią tę wiadomość
Starania o pierwszego 👶🏻
08.2023r.
🚩Hashimoto
🚩 Trombofilia wrodzona ↩️
🧬 czynnik V(Leiden) hetero, PAI-1 4G hetero
~~~~~~~~~~~~~~
13.02.2024 ⏸️
19.03.2024 💔💔
~~~~~~~~~~~~~~~~
Stymulacja owulacji:
1) Clo+Ovitrelle+Duphaston❌
2) Clo+Ovitrelle+Luteina❌
3) Clo+…?
🔜 HSG
💉Neoparin+💊 Acard150 -
aszin wrote:Hashimoto to nie jest nic zwłaszcza w ciąży.
Mam hashimoto I może powinnam doprecyzować- uregulowane i w remisji to jest nic
Akurat jestem nieco uprzywilejowanym przypadkiem hashi bo Rodzice zwrócili uwagę że przytyłam pare kg w wieku 11 lat jakoś I jeździli ze mną po 10 różnych lekarzach aż wyszła tarczyca. Rok później znów byłam szczuplutką i czułam się dobrze.
Minus jest taki że hashi lubi towarzystwo innych chorób. Pytanie czy większość osób z hashimoto badała się na wachlarz innych chorób autoimmunologicznych.
Na pewno jak ktoś w ciazy się dopiero dowiaduje, a nie leczy i łazi do lekarza od ponad 15 lat to ma ciężej
Z samym hashimoto I bez poronien też bym może ryzykowała nfz ale za dużo się na nich zawiodłam więc wolę wyszukać najlepszych specjalistów a oni niestety na nfz rzadko przyjmująWiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca, 21:54
pp2018 lubi tę wiadomość
👰🏻♀️29 👨💼32
Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..
Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
- APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
- allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
- celowana suplementacja, ładne amh
- hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
- stale letrox,hydroxychloroquina, acard
- wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
Wizyta 3 stycznia 🍀🙏
-
Flora1234 wrote:Cześć wszystkim Ja świeżutko po histero, wczoraj usunięty polip. Przy wyjściu dostałam informację, że od kolejnego cyklu możemy już normalnie się starać, ale i tak z wypisem i wynikiem histopatologicznym mam się zgłosić na kontrolę więc tak zrobię po miesiączce. Tymczasem nie wiem więc jak się ułoży ten miesiąc, także podczytuję i obserwuję zaciskając kciuki za nas wszystkie
Jak się czujesz po? Czy dostałaś zwolnienie lekarskie na jakiś czas?'98👩🔬👨🔬🐱
💒 09/2024
Starania od 6.2023
Regularne cykle 29-31 dni
Owulacja własna co cykl, ale mimo wszystko wspomagana Lametta 3-7dc
1cs ciąża biochemiczna 6/7.2023 - 5t
8 cs Lametta + Ovitrelle ❌
10 cs Lametta❌
12cs Lametta + Ovitrelle ❌
06.2024 AMH 11,6 ng/ml
MTHFR (A1298) układ heterozygotyczny
PAI-1/SERPINE1 układ homozygotyczny -
koktajlowa wrote:No ja bym powiedziała, że 350 zł za wizytę z usg to już standard, a nie jest powiedziane, że to dobry specjalista mimo, że się tyle płaci 🫤
Bywa że w Wwa i Krk najlepsi z najlepszych biorą mniej więc moim zdaniem 350 to mega dużo w jakichś mniejszych miastach 😲👰🏻♀️29 👨💼32
Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..
Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
- APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
- allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
- celowana suplementacja, ładne amh
- hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
- stale letrox,hydroxychloroquina, acard
- wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
Wizyta 3 stycznia 🍀🙏
-
nick nieaktualnyCel95 wrote:U mnie 6dpo i na razie tylko jakieś opuchnięcie mnie złapało i zmęczenie straszne
Najgorzej mieć takie historie bo inaczej się odbiera starania i ciążę niż ludzie którzy sobie zaszli i nic ich nie spotkało:/ rozumiem Cię ale w tym przypadku w ogóle interesujące że jest plamienie może to znak implantacji? Bo nie masz plamien przed @?
Były tylko dosłownie dwie nitki krwi ze śluzem
Plamien między miesiączkami nigdy nie miałam
Pozostaje tylko czekać 🙄
A glowa wariuje... -
drewkowa94 wrote:Były tylko dosłownie dwie nitki krwi ze śluzem
Plamien między miesiączkami nigdy nie miałam
Pozostaje tylko czekać 🙄
A glowa wariuje...
A nie podrażniłas się?
Ja to już sobie postanowiłam że postaram się nie nakręcac bo umówmy się drażliwość, zmęczenie, inne tego typu sprawy zarówno przed @ i we wczesnej ciazy się zdarzają👰🏻♀️29 👨💼32
Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..
Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
- APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
- allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
- celowana suplementacja, ładne amh
- hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
- stale letrox,hydroxychloroquina, acard
- wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
Wizyta 3 stycznia 🍀🙏
-
Paula6432 wrote:Jak się czujesz po? Czy dostałaś zwolnienie lekarskie na jakiś czas?
Jest w porządku, trochę krwawienia. Ja ciężko zniosłam leki które dostałam dzień przed na rozszerzenie szyjki, ale dziewczyna, która była ze mną na sali nie poczuła nic, także to mocno indywidualne najwyraźniej. W każdym razie jakby zaczęło boleć nie zwlekaj poprosić o coś przeciwbólowego… Sam zabieg w znieczuleniu ogólnym, jak się obudziłam to czułam się dobrze. Dostałam zwolnienie na tydzień, bo tyle chciałam, ale lekarz był gotów dać i więcej.Paula6432 lubi tę wiadomość
Kilkuletnie starania
Indywidualne wizyty u różnych specjalistów
Diagnostyka w poradni leczenia niepłodności NFZ
W trakcie diagnostyki w nurcie przyczynowego leczenia niepłodności (napro)
Ona 31
hormony w normie
niedrożność jednego jajowodu
On 36
obniżone parametry nasienia, poprawione suplementacją
morfologia 2% (ale w przeliczeniu na ilość w normie)
_______
październik '23 - HSG, prawy niedrożny
lipiec '24 - histeroskopia, planowane usunięcie polipa trzonu macicy -
Lexia wrote:Dlatego ja pierwszą ciążę prowadziłam na NFZ u gina, który przyjmuje też prywatnie za darmo robiłam wszystkie badania, prenatalne też za darmo (hashi jest wskazaniem do darmowych, teraz ogólnie dla wszystkich kobiet są darmowe). W planowanej teraz ciąży mam zamiar podobny, z tą różnicą, że będę chodzić sobie do ginekologa na NFZ i gina-endo prywatnie (przy hashi i tak muszę regularnie wizytować u endo w ciąży). Gin nfztowski ma swój prywatny gabinet, więc przy konieczności jakiejś wizyty na cito też nie będzie problemu
Ja też mam plan prowadzić ciążę na NFZ u ginekologa, który przyjmuje też prywatnie. Moja lekarka mnie uprzedzała, że ciąża będzie wysokiego ryzyka ze względu na krótką szyjkę macicy po LEEP i będę musiała zakładać szew i chodzić czesciej na kontrole czy wszystko ok. Wolałabym przy tym nie zbankrutować więc co się da będę robić na NFZ 😄Lexia, Lauraa lubią tę wiadomość
Starania od 04/24
10 cs ✨ -
Cel95 wrote:Mam hashimoto I może powinnam doprecyzować- uregulowane i w remisji to jest nic
Akurat jestem nieco uprzywilejowanym przypadkiem hashi bo Rodzice zwrócili uwagę że przytyłam pare kg w wieku 11 lat jakoś I jeździli ze mną po 10 różnych lekarzach aż wyszła tarczyca. Rok później znów byłam szczuplutką i czułam się dobrze.
Minus jest taki że hashi lubi towarzystwo innych chorób. Pytanie czy większość osób z hashimoto badała się na wachlarz innych chorób autoimmunologicznych.
Na pewno jak ktoś w ciazy się dopiero dowiaduje, a nie leczy i łazi do lekarza od ponad 15 lat to ma ciężej
Z samym hashimoto I bez poronien też bym może ryzykowała nfz ale za dużo się na nich zawiodłam więc wolę wyszukać najlepszych specjalistów a oni niestety na nfz rzadko przyjmują
Ja też chodzę do ginekologa prywatnie, bo mam takie możliwości i czuję się bardziej zaopiekowana, ale zakłuło mnie w oczy po prostu to lekceważące podejście bijące z Twojego posta 🤪Katsue, Speranza :), Lexia, Pati2804, DreamBee, ellevv, bajkowadama, Darrika, Anka32, Prezesoowa, liwka, EwK, Paula6432 lubią tę wiadomość
Starania o pierwszego 👶🏻
08.2023r.
🚩Hashimoto
🚩 Trombofilia wrodzona ↩️
🧬 czynnik V(Leiden) hetero, PAI-1 4G hetero
~~~~~~~~~~~~~~
13.02.2024 ⏸️
19.03.2024 💔💔
~~~~~~~~~~~~~~~~
Stymulacja owulacji:
1) Clo+Ovitrelle+Duphaston❌
2) Clo+Ovitrelle+Luteina❌
3) Clo+…?
🔜 HSG
💉Neoparin+💊 Acard150 -
Cel95 wrote:Jesteś zdrowa bo hashi to nic więc sobie możesz na to pozwolić
Ja będę musiala (jeżeli się kiedykolwiek uda) płacić minimum 600 miesięcznie bo muszę iść do świetnego lekarza który zna się na zespole antyfosfolipidowym
Na nfz bym nie ryzykowała
Cel, czytaj ze zrozumieniem najpierw po pierwsze, nie wiesz, czy mam tylko hashi czy może 5 innych chorób, o których nie napisałam? Po drugie, choćbyś płaciła i 1000 zł miesięcznie, to możesz wcale sobie za to nie kupić ani spokoju, ani zdrowia ani gwarancji, że ten lekarz za miliony monet lepiej wykona swoją robotę, niż lekarz za połowę tej stawki albo na NFZ. Po trzecie- zasugerowałam prowadzenie ciąży u gina na nfz i prywatnie. Endokrynolog na NFZ to w naszym kraju dramat.
Odpowiedziałam na pytanie, jak można zminimalizować koszta. Można prowadzić ciążę na NFZ plus chodzić sobie też prywatnie. Zawsze jest to wtedy oszczędność na badaniach.
Ty byś nie ryzykowała, a mnie gin na NFZ potraktował 10x lepiej, niż ten, do którego wcześniej przez wiele lat chodziłam prywatnie i miałam zaufanie- dałabym sobie za niego rękę uciąć. A tu klops i okazało się, że o ile ogólnym ginem był super, tak ciąży prowadzić nie umiał. I co mi po tym, że był prywatnie, zawsze dostępny pod telefonem i w ładnym gabinecie? 😜DreamBee, bajkowadama, Darrika, Speranza :), Prezesoowa, pp2018 lubią tę wiadomość
👱🏼♀️&👨🏼🦱'94
Rodzinka 🤰🏼+🧑🏻🦱+👧🏼+🐈+🐈+🐈⬛
Pierworodna (4cs):
Drugorodna(1cs):
23.08.24: ⏸️
24.08.24(3+4): Beta HCG: 16.8 🍀
26.08.24: Powtórka: 75.3 ❤️🥹
11.09.24(6+1): Mikrozarodek z mikroserduszkiem ❤️
16.09.24(6+6): Jest zarodek o CRL ok. 1cm (7+1)i pięknie bijące ❤️
07.10.24(9+6): 👽 ma prawie 3cm i już coraz bardziej przypomina człowieka😜Karta ciąży założona.
28.10.24(12+6): USG genetyczne: wszystkie parametry prawidłowe. Druga córka?!🩷
06.11.24(14+1): 100g Bambosza 🐛
02.12.24(17+6): 250g drugiej Córki 🙈🧚🏼♀️
20.12.24(20+3): 363g Dziewczynki 🧜🏼♀️
-
aszin wrote:Okej, ale ciąża to taki stan, który często aktywuje choroby „uśpione”, więc to, że coś jest w remisji, nie znaczy, że na pewno tak zostanie. Napisałaś, że Lexia jest zdrowa, bo hashi to nic, ano nie jest zdrowa, skoro ma zdiagnozowaną chorobę, prawda? 😉 Nie należy lekceważyć żadnej z chorób.
Ja też chodzę do ginekologa prywatnie, bo mam takie możliwości i czuję się bardziej zaopiekowana, ale zakłuło mnie w oczy po prostu to lekceważące podejście bijące z Twojego posta 🤪
Bardziej warto się pocieszać, że hashimoto to nic takiego i wiele kobiet je ma
Całe nastoletnie życie słyszałam debilne komentarze od lekarzy jak już musiałam iść do kogoś z nfz raz na 2 lata, sugerujące że to już niepłodność definiuje a potem zaczęłam dostrzegać że co 2 kobieta ma hashi i jakoś w ciążę zachodzi👰🏻♀️29 👨💼32
Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..
Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
- APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
- allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
- celowana suplementacja, ładne amh
- hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
- stale letrox,hydroxychloroquina, acard
- wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
Wizyta 3 stycznia 🍀🙏
-
Lexia wrote:Cel, czytaj ze zrozumieniem najpierw po pierwsze, nie wiesz, czy mam tylko hashi czy może 5 innych chorób, o których nie napisałam? Po drugie, choćbyś płaciła i 1000 zł miesięcznie, to możesz wcale sobie za to nie kupić ani spokoju, ani zdrowia ani gwarancji, że ten lekarz za miliony monet lepiej wykona swoją robotę, niż lekarz za połowę tej stawki albo na NFZ. Po trzecie- zasugerowałam prowadzenie ciąży u gina na nfz i prywatnie. Endokrynolog na NFZ to w naszym kraju dramat.
Odpowiedziałam na pytanie, jak można zminimalizować koszta. Można prowadzić ciążę na NFZ plus chodzić sobie też prywatnie. Zawsze jest to wtedy oszczędność na badaniach.
Ty byś nie ryzykowała, a mnie gin na NFZ potraktował 10x lepiej, niż ten, do którego wcześniej przez wiele lat chodziłam prywatnie i miałam zaufanie- dałabym sobie za niego rękę uciąć. A tu klops i okazało się, że o ile ogólnym ginem był super, tak ciąży prowadzić nie umiał. I co mi po tym, że był prywatnie, zawsze dostępny pod telefonem i w ładnym gabinecie? 😜
Masz też doświadczenia z poprzedniej ciazy zakończonej urodzeniem dziecka, ja wiem tylko ze po poronieniu niby wspaniali wielkomiejscy specjaliści z NFZ mnie wyśmiali ze chce się badać, a prywatnie lekarze od razu przyszli z długa lista badań do zrobienia
Stąd wolę płacić i wymagać, ale jakbym 1 ciążę donosiła i miała dziecko pewnie i podejście miałabym inne
👰🏻♀️29 👨💼32
Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..
Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
- APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
- allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
- celowana suplementacja, ładne amh
- hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
- stale letrox,hydroxychloroquina, acard
- wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
Wizyta 3 stycznia 🍀🙏
-
Cel95 wrote:Mam hashimoto I może powinnam doprecyzować- uregulowane i w remisji to jest nic
Akurat jestem nieco uprzywilejowanym przypadkiem hashi bo Rodzice zwrócili uwagę że przytyłam pare kg w wieku 11 lat jakoś I jeździli ze mną po 10 różnych lekarzach aż wyszła tarczyca. Rok później znów byłam szczuplutką i czułam się dobrze.
Minus jest taki że hashi lubi towarzystwo innych chorób. Pytanie czy większość osób z hashimoto badała się na wachlarz innych chorób autoimmunologicznych.
Na pewno jak ktoś w ciazy się dopiero dowiaduje, a nie leczy i łazi do lekarza od ponad 15 lat to ma ciężej
Z samym hashimoto I bez poronien też bym może ryzykowała nfz ale za dużo się na nich zawiodłam więc wolę wyszukać najlepszych specjalistów a oni niestety na nfz rzadko przyjmują
Kiedy skończysz w końcu umniejszać innym kobietom?😉 Na lipcowym wątku bagatelizowałaś dziewczyny, które mają już dzieci, teraz bagatelizujesz choroby innych… Bije od Ciebie straszne poczucie wyższości i ignorancja.Katsue, Lexia, Zaczarowan, DreamBee, ellevv, bajkowadama, brilka, Pati2804, Lauraa, siesiepy, Suzie, Darrika, Anka32, Speranza :), Nineq, Prezesoowa, Liyss🧚🏻, Lasia1234, Kinia92, liwka, EwK, Paula6432 lubią tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻