Kto się w sierpniu w łanach 🌾 stuka 🤭, tego Bocian wiosną szuka 🌷
-
WIADOMOŚĆ
-
Cel95 wrote:Masz też doświadczenia z poprzedniej ciazy zakończonej urodzeniem dziecka, ja wiem tylko ze po poronieniu niby wspaniali wielkomiejscy specjaliści z NFZ mnie wyśmiali ze chce się badać, a prywatnie lekarze od razu przyszli z długa lista badań do zrobienia
Stąd wolę płacić i wymagać, ale jakbym 1 ciążę donosiła i miała dziecko pewnie i podejście miałabym inne
Przeczytaj, jakie są aktualne zalecenia odnośnie poronień. Twoje przebadanie się było na wyrost, zaryzykuje stwierdzenie, że uparłaś się na diagnostykę. Akurat się złożyło, że coś wyszło. Ale u 8 na 10 kobiet w takiej samej sytuacji nie wyszłoby nic. Poronienia się zdarzają, nawet zdrowym kobietom. Dlatego obecne zalecenia są takie, że diagnostykę wykonuje się po 2 poronieniach. Chciałaś robić od razu- to była Twoja decyzja tak na prawdę. Postępowanie było zgodne z wytycznymi.
W sumie, w związku z tym, że prowadzę ten wątek, to bardzo bym nie chciała, żebyś tu jakiejkolwiek dziewczynie umniejszała. Czy to pod kątem tego, na co choruje, czy tego, że ma dzieci i stara się o kolejne, czy tego że miała na pewno lekką, łatwą ciążę i starania i co ona tam wie. Serio, nie wiesz, z czym się mierzy ktoś po drugiej stronie. Nie wszyscy wszystko wpisują w stopkiKatsue, DreamBee, ellevv, Lauraa, siesiepy, Suzie, Darrika, Speranza :), Anka32, notsobadd, Prezesoowa, 3erin, Kinia92, EwK, Paula6432 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny! Można dołączyć?
Jestem tu zupełnie nowa, choć właściwie podglądam sobie kilka wątków to tu to tam od pewnego czasu, żeby zaznajomić się trochę z tematem, ale dopiero teraz chcemy zacząć starać się z narzeczonym o naszego 👶.
Właśnie dziś zjawiła się 🐒 także oficjalnie można powiedzieć że zaczynamy 1 cs 🙊
Nie ukrywam, że jestem trochę przerażona tym wszystkim, ale też chyba ...podekscytowana?Wiecie jak to jest, świeża głowa, dużo myśli...
Życzę wszystkim staraczkom owocnych działań w sierpniu 😈
Aa jeśli o mnie chodzi - odstawiłam AH w styczniu tego roku, ale do tej pory się zabezpieczaliśmy. Z tego co widać do tej pory, cykle mam raczej z tych dłuższych, średnio 32-34 dni, ale zdarzyły się też 29 jak i 38 jak dotąd... Jeśli chodzi o testowanie, nie zamierzam robić tego przed spodziewaną 🐵, a ta z tego co pokazuje apka ma być dopiero 1.09, ale powiedzmy że jak coś się będzie działo to siknę na zamknięcie sierpnia, możecie mnie wpisać 31.08 🙈
Powodzenia! 🍀🍀🍀Lexia, DreamBee, ellevv, NinaB, Darrika, Daga121222, Anulek84, patzap1, Lasia1234, Kinia92, liwka lubią tę wiadomość
2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
19.06.2025 - szpital?
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Proszę o konkretne cytaty gdzie kogoś obrażam czy umniejszam
Naprawdę umniejszaniem jest powiedzenie że ktoś kto był już w jakiejś sytuacji np urodził dziecko może sobie pozwolić na pewny i świadomy wybór np lekarza na nfz? Jak dla mnie to podstawowe zasady logiki tu widać, znam się na czymś = wiem co robić z doświadczenia
Brak doświadczenia = niepewność i np brak zaufania do lekarzy z nfzPani Lis lubi tę wiadomość
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Lexia wrote:Przeczytaj, jakie są aktualne zalecenia odnośnie poronień. Twoje przebadanie się było na wyrost, zaryzykuje stwierdzenie, że uparłaś się na diagnostykę. Akurat się złożyło, że coś wyszło. Ale u 8 na 10 kobiet w takiej samej sytuacji nie wyszłoby nic. Poronienia się zdarzają, nawet zdrowym kobietom. Dlatego obecne zalecenia są takie, że diagnostykę wykonuje się po 2 poronieniach. Chciałaś robić od razu- to była Twoja decyzja tak na prawdę. Postępowanie było zgodne z wytycznymi.
W sumie, w związku z tym, że prowadzę ten wątek, to bardzo bym nie chciała, żebyś tu jakiejkolwiek dziewczynie umniejszała. Czy to pod kątem tego, na co choruje, czy tego, że ma dzieci i stara się o kolejne, czy tego że miała na pewno lekką, łatwą ciążę i starania i co ona tam wie. Serio, nie wiesz, z czym się mierzy ktoś po drugiej stronie. Nie wszyscy wszystko wpisują w stopki
Słabe są te zalecenia, jak ktoś chce zapłacić sobie za badania powinien od razu być informowany jakie są najczęstsze przyczyny poronień
Poronienie to bardzo ciężkie przeżycie i żałosne jest, że na nfz profilaktycznie nie można się np na tromvofilie przebadac
Aż mnie ciarki przechodzą jak sobie przypomnę że lekarka kazała od razu się starać I stwierdziła że jestem młodą i zdrowa, a badania zespołu to moja chora fanaberią
Mogło to doprowadzić do utraty mojego życia i zdrowiaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2024, 23:24
MadziaIsm lubi tę wiadomość
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
notsobadd wrote:Kiedy skończysz w końcu umniejszać innym kobietom?😉 Na lipcowym wątku bagatelizowałaś dziewczyny, które mają już dzieci, teraz bagatelizujesz choroby innych… Bije od Ciebie straszne poczucie wyższości i ignorancja.
Bagatelizuje nie inne kobiety ale swoje choroby - mam daną chorobę i opinię na jej temat
Lepiej kogoś dobijać, że to potworne schorzenie? Niejedną osobę pocieszałam po takiej diagnozie i udowadniam każdego dnia że da się wygrać z tą chorobą👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Cześć dziewczyny! 😊
Byłam w tym cyklu na monitoringu (13 dc),niestety pęcherzyk był przerośnięty (miał ponad 30mm) więc owulacji z tego raczej nie było, co również potwierdza wykres temperatur (nawet nie drgnęły ponad linie podstawową). Także pewnie zrobiła się torbiel. Aktualnie mam 24 dc i zauważyłam śluz podbarwiony na różowo-brązowy kolor. Zdarzało się że miałam tak dzień przed okresem. I tu nurtuje mnie pytanie: czy przez tą torbiel cykl może się skrócić? Myślałam że raczej cykle bezowulacyjne się przedłużają. Zaznaczę że normalnie mam 28-32 dniowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2024, 23:37
2cs
13.09.2024 - skromniutkie II kreseczki
-
Przeżyłam super łatwą ciążę. I koszmar straty ciąży.
I wcale nie uważam żebym się na tym znała. U mnie np mój gin super się sprawdził w ciąży ale kiedy pojawiły się problemy to poczułam się zaniedbana przez niego. Ale z perspektywy czasu zastanawiam się czy na ten odbiór nie miało wpływu cierpienie które przeżywałam.
Dziś chciałabym żeby znowu nam się udało. A przy tym strasznie się boję że coś pójdzie nie tak. Wiem że teraz jeżeli zajdę w ciążę to co najmniej pierwszy trymestr będzie dla mnie bardzo stresujący. Przeżywając to wszystko podziwiam wszystkie nas które się starają.
DreamBee lubi tę wiadomość
23.11.21 mamy Córke ❤️
20.12.23 🩶👼
06.24 początek starań o rodzeństwo
06.08.24 ⏸️
Beta 12.08.24 - 314,8 😍 14.08 - 792,14 ,😍 16.08 - 2324,60, 😍 20.08 - 14058,4
28.08.24 serduszko bije
16.04.25 mamy Syna ❤️ -
_Pistacjowa_ wrote:Cześć dziewczyny! 😊
Byłam w tym cyklu na monitoringu (13 dc),niestety pęcherzyk był przerośnięty (miał ponad 30mm) więc owulacji z tego raczej nie było, co również potwierdza wykres temperatur (nawet nie drgnęły ponad linie podstawową). Także pewnie zrobiła się torbiel. Aktualnie mam 24 dc i zauważyłam śluz podbarwiony na różowo-brązowy kolor. Zdarzało się że miałam tak dzień przed okresem. I tu nurtuje mnie pytanie: czy przez tą torbiel cykl może się skrócić? Myślałam że raczej cykle bezowulacyjne się przedłużają. Zaznaczę że normalnie mam 28-32 dniowe.
W moim przypadku cykle bezowulacyjne przeważnie były krótsze, ale zdarzały się też dłuższe, także chyba nie ma tu reguły...👱♀️1986
🧔1979
Starania od 07.2023 -
CoffeeDream wrote:Hej, przepraszam, że tak wbijam się w wątek.
Chciałam złapać tu tylko @Lauraa 🙂 Wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek, mam pytanko. Proszę zaakceptuj, jeśli możesz 😊
Hejo, pewnie! Zaakceptowałam -
Lauraa wrote:Hejo, pewnie! Zaakceptowałam
Lauraa lubi tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
29♀️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, p. ciała APCA i Castle,
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾01.24 LEEP szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
◾9 stymulacji letrozolem❌
34♂️
◾chwiejna ilość i koncentracja 🪱
◾MSOME: 0% + 1% 👎🏻
07.2024 puste jaja płodowe 💔💔
✨IVF
1. IMSI:
27.02 start stymulacji
12.03 💉20 🥚-> 6MII + 11 GV (IVM: 7MII) - 12 zapłodnień - 1❄️
15.04 FET 5BB beta 10dpt <0,1
2. IMSI + Fertile chip
12.05 start stymulacji
28.05 💉19 🥚 -> 14 MII - 13 zapłodnień - 1❄️😞
Ciało które nie działa. -
Dzień dobry dziewczyny i pięknego dnia wszystkim życzę 😁
Cel no coś jest w tym co dziewczyny piszą, Twoje postu często czyta się z takim trochę niesmakiem bo bije od nich właśnie taką wyższość, często duzo złości i zazdrości i żalu właśnie jak chodzi o kobiety, które już dziecko mają, albo miały "łatwa" ciążę, chociaż dla mnie takie nie istnieją, bo każda kobieta musi wykonać ogromną prace swoim ciałem i głowa, żeby tego małego człowiek na świat sprowadzić.
Zobacz, że co się udzielasz regularnie to z czasem wybucha dosyć ostra dyskusja, to samo było w lipcu, teraz powtórka w sierpniu tylko w innym temacie. Napisanie komukolwiek, że hashimoto to nic, to zabrzmiało "co Ty tam nasz niby, to nic, elo se w ciążę zajdziesz i możesz sobie chodzić na nfz, ja mam gorzej bo to czy tamto i będę musiała bulić krocie za specjaliste" to nie brzmiało jak pocieszenie, tylko lekceważenie i ujmowanie właśnie, bo Ty masz gorzej, trudniej i co tylko.
Jesteśmy tu żeby się wspierać bez względu na to, czy któraś ma łatwiej czy gorzej, czy ma jakiekolwiek choroby czy żadnych. Czy zaszła w 1cs czy 16 cs. Jesteśmy równe bo mamy tak samo swoje uczucia, obawy, strach i nadzieję i dążymy di tego samego, jednego celu, urodzić zdrowe dziecko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2024, 06:52
Dahlia, Nineq, Speranza :), Anka32, aszin, notsobadd, Donna89, Chochlik12, brilka, Lauraa, Lexia, DreamBee, Liyss🧚🏻, Revolutionary , liwka, EwK lubią tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
A tak naprawdę pozornie zdrowa kobieta, bez żadnych chorób współistniejących, może mieć większe problemy z utrzymaniem i donoszeniem ciąży, niż ta, która ma ich pełno.
Darrika, Lexia, grazka0022, DreamBee, Lasia1234, Kinia92, liwka, Paula6432 lubią tę wiadomość
Starania o pierwszego 👶🏻
08.2023r. z przerwami
🚩Hashimoto
🚩 Trombofilia wrodzona ↩️
🧬 czynnik V(Leiden) hetero, PAI-1 4G hetero
✔️ AMH - 3,63ng/ml
~~~~~~~~~~~~~~
13.02.2024 ⏸️
19.03.2024 💔💔 8tc
~~~~~~~~~~~~~~~~
Stymulacja owulacji:
1) Clo+Ovitrelle+Duphaston❌
2) Clo+Ovitrelle+Luteina❌
3) Clo+Luteina❌
❌ od 03.25 walka z infekcjami
🔜 HSG
🔜 Klinika 06.25r.
💉Neoparin+💊 Acard150
✨ 2025 ✨🙏 -
notsobadd wrote:Kiedy skończysz w końcu umniejszać innym kobietom?😉 Na lipcowym wątku bagatelizowałaś dziewczyny, które mają już dzieci, teraz bagatelizujesz choroby innych… Bije od Ciebie straszne poczucie wyższości i ignorancja.
Mam dokładnie takie samo wrażenie, poczucie wyższości i lekceważenie. I to już drugi raz się zdarza, więc nie sądzę żeby cokolwiek zostało źle zrozumiane. Cytując klasyka - mój ból jest większy niż twoj...
W każdym razie powodzenia dziewczyny na sierpniowym, mam nadzieję, że mimo wszystko wątki miesięczne przetrwają, bo to jednak tradycja tego forum. Powodzenia dla wszystkich 🦠🦠🦠Darrika, Lexia, DreamBee, Kinia92, liwka, Paula6432 lubią tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
Hej dziewczyny ♥️ dobrego dnia!
Ja dalej czekam na 🐒
Wiecie jaki może być powód dla wydłużenia fazy luteralnej? Kiedyś słyszałam, że trwa ona zawsze tyle samo - u mnie 13 dni, a w tym cyklu już 15?
Na początku myślałam, że może owulacja mi się trochę przesunęła, ale miałam piękny pik LH (więc to prawdodpobne, ale mało), ewentualnie cykl bezowulacyjny? 🤔
Revolutionary miło Cię poznać! Rozgość się ♥️Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2024, 07:57
Revolutionary lubi tę wiadomość
17. cykl starań o 1. dziecko 👶🏻❤️
🐯 Ona, 28 lat – PCOS, AMH 6,94
🦁 On, 26 lat – walka o lepsze parametry nasienia trwa:
🔹 Ilość: 25 mln → 73,4 mln 📈
🔹 Koncentracja: 11 mln/ml → 37,1 mln/ml 🚀
⚠️ Ruchliwość: A+B = 6% → 11,5% 🐢
⚠️ Morfologia: 2% → 2% (bez zmian) 😕
⚠️ Żywotność: 74% → 32% 📉 🥲
⚠️ Lepkość: było ok → teraz (++) 🤷♀️ 🥲
⚠️ HBA: 43% 🥲
__
„ As you do not know how the body is formed in a mother's womb, so you cannot understand the work of God, the Maker of all things.” Biblie, Ecclesiastes 11:5
I am still waiting for this miracle, let me experience it, God - maker of all things. ❤️🔥 -
Wracając do wątku płacenia za wizyty, ja po pierwszej ciąży, którą prowadziłam 100% prywatnie i wszystkie badania też na własną rękę, jak podsumowałam wtedy koszty wyszło ponad 5-6tys. Teraz cennik poszedł w górę, więc nastawiam się też na niemałą kwotę, plus tym razem chcę zrobić test NIFTY , ponieważ przed samym porodem bardzo się stresowałam, że go nie zrobiłam plus mąż namawia mnie na poród w prywatnej klinice, w której prowadzę ciąże. Chodzę do dość znanej kliniki w Białymstoku. I najważniejsze totalnie nie żałuję wydanych pieniędzy bo każda wizyta trwała ok 30min i pani doktor wszystko mi szczegółowo objaśniała itp.
Dla porównania byłam raz na wizycie nfz, ani USG w gabinecie wizyta 3min z otwieraniem i zamykaniem drzwi, ja wyszłam przerażona, że tak można prowadzić ciąże. No i lekarz mówił ze USG robią tylko 3x prze 9miesięcy👧🏼 - 24.06.2022
Starania o drugiego bobaska od 04.2024
05.2024 - ciąża biochemiczna
23.07 - ß-HCG 24,9 mIU/ml , prog 32,0 ng/ml
25.07 - ß-HCG 89,9 mIU/ml , prog 24,4 ng/ml
29.07 - ß-HCG 621,6 mIU/ml , prog 32,4 ng/ml
21.08 -> zarodek z bijącym serduszkiem
11.09 -> wizyta
30.09 -> USG prenatalne
Termin: 05.04.2025 -
Chochlik12 wrote:Hej dziewczyny ♥️ dobrego dnia!
Ja dalej czekam na 🐒
Wiecie jaki może być powód dla wydłużenia fazy luteralnej? Kiedyś słyszałam, że trwa ona zawsze tyle samo - u mnie 13 dni, a w tym cyklu już 15?
Na początku myślałam, że może owulacja mi się trochę przesunęła, ale miałam piękny pik LH (więc to prawdodpobne, ale mało), ewentualnie cykl bezowulacyjny? 🤔
Revolutionary miło Cię poznać! Rozgość się ♥️Chochlik12 lubi tę wiadomość
-
😔 temperatura nadal podstawowa. Płodny śluz był, test owulacyjny jak nic pozytywny w piątek, ból jajników w sobotę.. jest środa, czy coś z tego może być jeśli ta temperatura mierzona w ustach ma 36,00- 36,15 i nie rośnie? 😫 nie chciałbym panikować to dopiero 2 cykl starań ale już jestem na gorszej pozycji przez te długie cykle..
nie wiem czy brać duphaston miałam brać po owulacji ale chyba jej nie było a ja już 35dc
-
Uszatka wrote:Wracając do wątku płacenia za wizyty, ja po pierwszej ciąży, którą prowadziłam 100% prywatnie i wszystkie badania też na własną rękę, jak podsumowałam wtedy koszty wyszło ponad 5-6tys. Teraz cennik poszedł w górę, więc nastawiam się też na niemałą kwotę, plus tym razem chcę zrobić test NIFTY , ponieważ przed samym porodem bardzo się stresowałam, że go nie zrobiłam plus mąż namawia mnie na poród w prywatnej klinice, w której prowadzę ciąże. Chodzę do dość znanej kliniki w Białymstoku. I najważniejsze totalnie nie żałuję wydanych pieniędzy bo każda wizyta trwała ok 30min i pani doktor wszystko mi szczegółowo objaśniała itp.
Dla porównania byłam raz na wizycie nfz, ani USG w gabinecie wizyta 3min z otwieraniem i zamykaniem drzwi, ja wyszłam przerażona, że tak można prowadzić ciąże. No i lekarz mówił ze USG robią tylko 3x prze 9miesięcy
Ja myślę, że to wszystko jest też kwestia lekarzy, na jakiego się trafi i tez własnych oczekiwań oraz też możliwościfinansowych . Ja cała ciąża na nfz, usg przez brzuch miałam 3 razy, albo 4 w sumie, bo po skonczonym 40 tygodniu tez mialam robione, ale usg dopochwowe gdzie lekarz sprawdzał serce itd było na każdej wizycie, ktg od 38 tygodnia co tydzien jak w zegarku, az mnie meczylo to jezdzenie co rusz tam i leżenie pod aparaturą 😅. Mój doktorek jest specyficzy i jego humor też, ale wiem, że gdyby się coś działo, to by mi powiedział i zalecił co trzeba, a i tak miałam w razie co obczajonego prywatnie lekarza w razie co żeby do niego uderzać. Ach no i miałam 2 wizyty ponad program nfz jak coś mnie niepokoiło w sumie i też nie było żadnego problemu czy jakoś wyrzutów w moja stronę.
Wniosek jest taki, że każda z nas ma inne doświadczenia i w sumie jednej się trafi cudowny lekarz na nfz, a drugiej prywatnie lub odwrotnie prywatny będzie dzbanem co wyciąga hajs, albo na nfz olewator co ma w tyłku ciężarna, loteria 😅
Ja na swoją ewentualną ciążę mam plan taki, że idę do swojego ziomka, jak dalej będzie spoko i ciąża zdrowa to cisnę na nfz ile się da, ale mam też w razie co pakiet luxmed więc tam też sobie założę kartę ciąży, żeby w razie co i tam mieć furtkę, gdyby mój lekarz po 5 latach się okazał, że się zepsuł 🤭 bo jednak w luxmed żeby dobrego lekarza mieć też trudno, a do dzbanów i hamów po 30 terminów dziennie 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2024, 08:21
Lexia lubi tę wiadomość
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Ok dziewczyny to może po prostu przestanę się tu udzielać skoro czujecie się atakowane i poniżane przez moje wpisy👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Laura25 wrote:😔 temperatura nadal podstawowa. Płodny śluz był, test owulacyjny jak nic pozytywny w piątek, ból jajników w sobotę.. jest środa, czy coś z tego może być jeśli ta temperatura mierzona w ustach ma 36,00- 36,15 i nie rośnie? 😫 nie chciałbym panikować to dopiero 2 cykl starań ale już jestem na gorszej pozycji przez te długie cykle..
nie wiem czy brać duphaston miałam brać po owulacji ale chyba jej nie było a ja już 35dc
Kurcze no ja miałam zawsze tak jak mierzyłam temperaturę dawniej, że u mnie był skok równo 3 dni po owulce zawsze, ale jak miałaś test piątek, ból sobotę, to może owulka była w niedzielę? Dzisiaj mamy środę może jeszcze coś zaskoczy temperatura jutro?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2024, 08:31
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza.