Kto się w sierpniu w łanach 🌾 stuka 🤭, tego Bocian wiosną szuka 🌷
-
WIADOMOŚĆ
-
Haha no wiadomo że to trudne jest 😂 ale wiecie ja lubię sobie różne wyzwania stawiać i trenować silną wolę - wiadomo w roznych sprawach w życiu (zwłaszcza z jedzeniem 🤪) nie zawsze się udaje to no to taka walka ze sobą i daje dużo zatysfakcji jak się uda

Dla mnie ogólnie zawsze bardziej bolesna była biel na teście niż przyjście @ wiec tak to sobie też tłumaczyłam że kurde po co się nad sobą znęcać, co ma być to będzie.
Ale żeby nie było - jak w ciąży z Mayą wybił już ten 3 dzień po terminie @ to wstałam o 4 rano żeby na niego nasikac 😂
kurde jakie to było piękne jak po 2 latach staran i potem 4 latach przerwy nagle na pierwszym teście robionym po tak długiej przerwie w sekunde pojawiły się dwie mocne krechy 🥺 -
Mam pytanie odnośnie testów owulacyjnych, bo pisze na nich, że nie można ich wykonywać z pierwszego moczu rano.
Ok, tak sobie dziś zrobiłam nie z pierwszego, a z 3 powiedzmy
tylko, że w międzyczasie NIC nie piłam (bo musiałam się wstrzymać przed zrobieniem wymazu na trombofilię), czyli w sumie to nadal był zagęszczony sik ponocny
. Dobrze rozumiem?
Zwłaszcza, że wczorajszy test o 22:00 był negatywny (moc koloru ok. 1/3 paska kontrolnego), a dziś ten o 9:00 miał mocniejszy kolor od paska kontrolnego i to przed upływem tych 5 min. Trochę dziwne...
Jak wrócę z roboty zrobię jeszcze jeden.
Nie żeby to miało znaczenie, jeśli będzie owu i tak ją przegapimy, bo -> wtorek: cytologia i seminogram. A do tego Mąż podobno wczoraj musiał wejść do jakiejś maszyny, żeby ją naprawić, a tam w środku sauna 🥵. Sam stwierdził, że jeśli cokolwiek żyło, to zdechło
Pewnie raz poserduszkujemy jeszcze, żeby było potem co badać we wtorek. I tyle.
Plusem jest, że: oddałam dziś krew na ft3 i ft4 (zlecone, bo lekarka chce zobaczyć przy tym TSH, jak mi lek teraz dobrać), a do tego - ferrytynę. No i wysłałam już próbkę z wymazem z buzi, żeby sprawdzić tę trombofilię. I przed chwilą zadzwonili, że mam HSG na 27.09. To będzie zapewne 7dc, może nie będę już krwawić.
Nie mam już żadnej energii po tym tygodniu, padam na ryj. A w przyszłym: gin NFZ po skierowania na posiewy i MUCHę, cytologia, dentysta (po czyszczeniu przedwczoraj, podczas nitkowania ułamał mi się kawałek zęba 😖)
Niemniej, dobrego, spokojnego dnia Wszystkim
👩🏻 39
💕
👱🏻32
Rodzinka 👩🏻👱🏻 & 🐱 - 💒10.2022
02.01.2025 ⏸️😳 beta 29,8, prog 32,4
17.01 CRL 0,28 cm i pikselowe ❤️
31.01. CRL 1,6 cm 26.02 CRL 5,5 cm
04.03 7 cm Człowieka, chyba ♂️ 😉 większość ryzyk - niska
26.03. 12 cm Faceta 😁
22.04. 🧬 330 g zdrowego Kawalera
28.05. 832 g Akrobaty 🤸🏻♀️
18.06. 1,25 kg Chłopa 🤗
24.06. 🧬 Wszystko 👍🏻
16.07. 1978 g Faceta z czuprynką 🧒🏻
13.08. 2480 g, ułożenie główkowe 🤩
22.08. 3200 g 💪🏻😳
⏬
01.09.2025 urodziło się ❤️🤱🏻 3200g, 54 cm naszego szczęścia 😘 -
Wzruszenie musiało sięgać zenitu 🥲Wojcinka wrote:Haha no wiadomo że to trudne jest 😂 ale wiecie ja lubię sobie różne wyzwania stawiać i trenować silną wolę - wiadomo w roznych sprawach w życiu (zwłaszcza z jedzeniem 🤪) nie zawsze się udaje to no to taka walka ze sobą i daje dużo zatysfakcji jak się uda

Dla mnie ogólnie zawsze bardziej bolesna była biel na teście niż przyjście @ wiec tak to sobie też tłumaczyłam że kurde po co się nad sobą znęcać, co ma być to będzie.
Ale żeby nie było - jak w ciąży z Mayą wybił już ten 3 dzień po terminie @ to wstałam o 4 rano żeby na niego nasikac 😂
kurde jakie to było piękne jak po 2 latach staran i potem 4 latach przerwy nagle na pierwszym teście robionym po tak długiej przerwie w sekunde pojawiły się dwie mocne krechy 🥺
Nie mogę się doczekać tego momentu i pewnie przez to robię te cholerne testy 😅Starania o pierwsze bobo 2024r. 🍀
👩🏽27 :
✅ Wszystko w normie, AMH - 2,44 (12/2024), 2,44 (06/2025)
🧔🏽♂️30 :
morfo - 0% ❌( 12/2024), -> 2% (04/2025)
HBA - 86%,
ruch postępowy - 40,1 %
🍀06/2025 ➡️ kwalifikacja IVF ✅🍀
📅 16.07 Transfer - 4.1.1. Beta <0,2
Na zimowisku ❄️❄️❄️
Not all miracles are loud. Some grow in silence. 🌿💛 -
hakorośl wrote:Ja mam 37 i właśnie marzymy o czwartym dziecku, ale nie jest to takie proste🙄
No nie jest, nie jest ... To nasz 11 cykl starań o 4 szczęście, do tego czuję już presję wieku 🙄 każdy miesiąc zbliża mnie do 40 🙈👧 PEREŁKA.. 9 lat
👦 ŁOBUZIAK 7 lat
👦 SŁODZIAK 5 lat -
Nie z pierwszego, ale zanim się zrobi test owu nie powinno się pic min. 2h. Nie wiem jak Ty ale rano piję kawe, wodę więc po tej przerwie i tak mocz mam bardziej rozwodniony niż po nocy.Deyansu wrote:Mam pytanie odnośnie testów owulacyjnych, bo pisze na nich, że nie można ich wykonywać z pierwszego moczu rano.
Ok, tak sobie dziś zrobiłam nie z pierwszego, a z 3 powiedzmy
tylko, że w międzyczasie NIC nie piłam (bo musiałam się wstrzymać przed zrobieniem wymazu na trombofilię), czyli w sumie to nadal był zagęszczony sik ponocny
. Dobrze rozumiem?
Zwłaszcza, że wczorajszy test o 22:00 był negatywny (moc koloru ok. 1/3 paska kontrolnego), a dziś ten o 9:00 miał mocniejszy kolor od paska kontrolnego i to przed upływem tych 5 min. Trochę dziwne...
Jak wrócę z roboty zrobię jeszcze jeden.
Nie żeby to miało znaczenie, jeśli będzie owu i tak ją przegapimy, bo -> wtorek: cytologia i seminogram. A do tego Mąż podobno wczoraj musiał wejść do jakiejś maszyny, żeby ją naprawić, a tam w środku sauna 🥵. Sam stwierdził, że jeśli cokolwiek żyło, to zdechło
Pewnie raz poserduszkujemy jeszcze, żeby było potem co badać we wtorek. I tyle.
Plusem jest, że: oddałam dziś krew na ft3 i ft4 (zlecone, bo lekarka chce zobaczyć przy tym TSH, jak mi lek teraz dobrać), a do tego - ferrytynę. No i wysłałam już próbkę z wymazem z buzi, żeby sprawdzić tę trombofilię. I przed chwilą zadzwonili, że mam HSG na 27.09. To będzie zapewne 7dc, może nie będę już krwawić.
Nie mam już żadnej energii po tym tygodniu, padam na ryj. A w przyszłym: gin NFZ po skierowania na posiewy i MUCHę, cytologia, dentysta (po czyszczeniu przedwczoraj, podczas nitkowania ułamał mi się kawałek zęba 😖)
Niemniej, dobrego, spokojnego dnia Wszystkim
Ja i tak testy robiłam po południu/wieczorem.
Deyansu lubi tę wiadomość
-
Wojcinka wrote:W kwestii testów ciążowych to odniosę się że właśnie po latach dopiero doszłam do wniosków (jak zaczęliśmy starania o Mayę) , że 1. Test kupuje dopiero wtedy jak jestem gotowa na testowanie (w moim przypadku 2-3 dni po terminie @) 2. Test domowy robię jeden i koniec. Żadnego sprawdzania koloru kresek. Po teście beta, jedna powtórka i cierpliwe czekanie na wizytę u gina po 6tc żeby zobaczyć czy jest serduszko
w poprzedniej ciąży tak zrobiłam i to było na prawdę super!
Jako osoba która kiedyś, w poprzednim życiu, przez 2 lata oglądała białe testy od 10dpo, (z wyjątkiem 2 cykli jak 2 razy się udało i poroniłam) znam ten ból i stres i na prawdę polecam nie testować za wcześnie i nie powtarzać testu domowego jak już raz pojawi się kreska - jak to mówią - tylko spokój nas uratuje
No to ja po części zrobiłam jak Ty, ale testy robię, uspokaja mnie druga kreska na zasadzie "ok dalej jest ciąża" I raczej ciemnieje niż znika.
A chodzenie rano na krew jak się słabo czuje co 2 dni ani mi nic nie zabezpieczy ani nie zagwarantuje, pójdę jak lekarz każe.
Magdalena - na pewno będzie dobrze, kreska jest ładna 😊 mi się dopiero teraz taka wyraźna robi
Co do testów owulacyjnych to dla "jaj" zrobiłam I wyszedł pozytywny xD w sensie taki jak na owulacje ha haWiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2024, 12:18
23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀


-
Hej Dziewczyny, ja przyznam, że też dopadł mnie pewien kryzys i czuję się bardzo podobnie jak pelasia i w sumie częściowo Wasze odpowiedzi pocieszające mnie też pocieszyły…
ale jednak nie do końca, muszę się z tym wszystkim jakoś oswoić.
Wczoraj byłam u nowej pani doktor, która poświęciła mi dużo czasu i zrobiła na mnie super wrażenie, pracuje na co dzień w klinice niepłodności i tam też we wrześniu idziemy, ale na razie poleciła zrobić histeroskopię, bo zauważyła jakiegoś polipa (którego nikt we wcześniejszych licznych i wydawało mi się też dokładnych badaniach nie widział, ale możliwe, że to ze względu na dzień cyklu, bo teraz byłam w 3. żeby ocenić też liczbę pęcherzyków antralnych na samym początku, no więc ten polip mógł nie być widoczny).
No i z tymi pęcherzykami też nie jest jakoś super, tylko mocno średnio, co podobno odzwierciedla to moje niskie AMH. Jak mąż zrobi dodatkowe badania nasienia i będą wystarczające, to mamy próbować z inseminacją najpierw.
Ale do tego czasu mam ogarnąć też tę histeroskopię, a przyznam szczerze, że koszt prywatnie mnie trochę przeraża. Czy któraś z Was ma doświadczenie, jaki to jest czas oczekiwania na NFZ i jak trafić na dobrego specjalistę?👩🏻❤️👨🏼 '90 & '84
starania o pierwsze 👶🏻 od czerwca '24
👩🏻 AMH 0,46, niedoczynność tarczycy, IO w remisji, adenomioza, PAI1 homo
👱🏼♂️ morfologia 1%, DFI 25%, HBA 75%
listopad '24 1. IUI ❌
styczeń '25 2. IUI ❌
17.02.25 kwalifikacja do ivf
28.02.25 ⏸️🥹 (niespodzianka)
12dpo beta 19,9 —> 14dpo beta 74,5 —> 16dpo beta 166 —> 18dpo beta 421 —> 20dpo beta 1161 —> 23dpo beta 5235
18.03 6+3 ❤️ CRL 0,50cm cudu 🥹
16.04 10+3 CRL 3,68cm, 168bpm
🧬 nifty, ryzyka niskie, dziewczynka 🩷
7.05 1. prenatalne✅ 13+3 CRL 6,91cm, 157bpm
25.06 2. prenatalne✅ 20+3 370g
29.08 3. prenatalne✅ 29+6 1615g
listopad '25 Nasz Cud na świecie 💗

-
Motywacja dbania o Kogoś już na etapie staran czy początkowej wczesnej ciąży jest naprawdę duża.
Kiedyś musiałam mieć z palca pobieraną krew, tak się bałam igiel a obecnie robię sobie zastrzyki I już nawet się przywyczajam 😊
Czytam sobie koreanskie książki nadal takie uspokajacze i jem zdrowe jedzonko.
Z ciekawostek to ważę mniej o 1,5kg niż 2 tyg temu 🤣
Deyansu, Modra lubią tę wiadomość
23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀


-
Dahlia wrote:Hej Dziewczyny, ja przyznam, że też dopadł mnie pewien kryzys i czuję się bardzo podobnie jak pelasia i w sumie częściowo Wasze odpowiedzi pocieszające mnie też pocieszyły…
ale jednak nie do końca, muszę się z tym wszystkim jakoś oswoić.
Wczoraj byłam u nowej pani doktor, która poświęciła mi dużo czasu i zrobiła na mnie super wrażenie, pracuje na co dzień w klinice niepłodności i tam też we wrześniu idziemy, ale na razie poleciła zrobić histeroskopię, bo zauważyła jakiegoś polipa (którego nikt we wcześniejszych licznych i wydawało mi się też dokładnych badaniach nie widział, ale możliwe, że to ze względu na dzień cyklu, bo teraz byłam w 3. żeby ocenić też liczbę pęcherzyków antralnych na samym początku, no więc ten polip mógł nie być widoczny).
No i z tymi pęcherzykami też nie jest jakoś super, tylko mocno średnio, co podobno odzwierciedla to moje niskie AMH. Jak mąż zrobi dodatkowe badania nasienia i będą wystarczające, to mamy próbować z inseminacją najpierw.
Ale do tego czasu mam ogarnąć też tę histeroskopię, a przyznam szczerze, że koszt prywatnie mnie trochę przeraża. Czy któraś z Was ma doświadczenie, jaki to jest czas oczekiwania na NFZ i jak trafić na dobrego specjalistę?
Przesiedziałam ostatni rok na profilach staraczek na insta nie wiem czy endo aga lub podobne profile tego nie opisywały, napisz do endo Agi na instagram myślę że odpowie bo chyba miała to i się zna w temacie
Dahlia lubi tę wiadomość
23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀


-
A jakie to książki?Cel95 wrote:Motywacja dbania o Kogoś już na etapie staran czy początkowej wczesnej ciąży jest naprawdę duża.
Kiedyś musiałam mieć z palca pobieraną krew, tak się bałam igiel a obecnie robię sobie zastrzyki I już nawet się przywyczajam 😊
Czytam sobie koreanskie książki nadal takie uspokajacze i jem zdrowe jedzonko.
Z ciekawostek to ważę mniej o 1,5kg niż 2 tyg temu 🤣
Deyansu lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze bobo 2024r. 🍀
👩🏽27 :
✅ Wszystko w normie, AMH - 2,44 (12/2024), 2,44 (06/2025)
🧔🏽♂️30 :
morfo - 0% ❌( 12/2024), -> 2% (04/2025)
HBA - 86%,
ruch postępowy - 40,1 %
🍀06/2025 ➡️ kwalifikacja IVF ✅🍀
📅 16.07 Transfer - 4.1.1. Beta <0,2
Na zimowisku ❄️❄️❄️
Not all miracles are loud. Some grow in silence. 🌿💛 -
A drugi temat, którym staram się bardzo nie martwić, to wycięcie guza w piersi w nadchodzącym tygodniu, które mnie czeka. Na logikę wiem, że ten trudny czas minie i krok po kroku muszę zadbać o te sprawy i działać, ale świadomość, że kolejne miesiące będą poświęcone raczej na rekonwalescencję po różnych zabiegach, trochę mnie po prostu przybija, zwłaszcza że pierwsze, co słyszę od lekarzy w kontekście niskiego AMH, to że "dzwon bije" i że trzeba się spieszyć.👩🏻❤️👨🏼 '90 & '84
starania o pierwsze 👶🏻 od czerwca '24
👩🏻 AMH 0,46, niedoczynność tarczycy, IO w remisji, adenomioza, PAI1 homo
👱🏼♂️ morfologia 1%, DFI 25%, HBA 75%
listopad '24 1. IUI ❌
styczeń '25 2. IUI ❌
17.02.25 kwalifikacja do ivf
28.02.25 ⏸️🥹 (niespodzianka)
12dpo beta 19,9 —> 14dpo beta 74,5 —> 16dpo beta 166 —> 18dpo beta 421 —> 20dpo beta 1161 —> 23dpo beta 5235
18.03 6+3 ❤️ CRL 0,50cm cudu 🥹
16.04 10+3 CRL 3,68cm, 168bpm
🧬 nifty, ryzyka niskie, dziewczynka 🩷
7.05 1. prenatalne✅ 13+3 CRL 6,91cm, 157bpm
25.06 2. prenatalne✅ 20+3 370g
29.08 3. prenatalne✅ 29+6 1615g
listopad '25 Nasz Cud na świecie 💗

-
magdalena321 wrote:Hej dziewczyny. Zrezygnowana ale poszłam na tą betę i proga. Dziś zrobiłam znowu sikańca z rana i ta kreska jest znowu jakby ciut mocniejsza niż wczoraj. Ja chyba oszaleję i zwariuję na raz. Że nie może być nigdy normalnie i spokojnie tylko człowiek ciągle żyje w stresie..
To jest z dzisiaj ale wybarwiała się bardzo powoli
https://zapodaj.net/plik-tFcpzzfeen
Widzę piękną krechę, nie stresuj się 😘😘😘👧 PEREŁKA.. 9 lat
👦 ŁOBUZIAK 7 lat
👦 SŁODZIAK 5 lat -
Wojcinka wrote:Dzień dobry tak w ogóle

My dzisiaj z mężem mamy 4 rocznicę ślubu i z związku z tym zrobiłam sobie home office. Piękne kwiaty już dostalam, czuję że owulacja się kluje więc nic tylko iść na randkę z mężem 🥰
Owocnego randkowania 😋👧 PEREŁKA.. 9 lat
👦 ŁOBUZIAK 7 lat
👦 SŁODZIAK 5 lat -
Jakiś poważny guz?Dahlia wrote:A drugi temat, którym staram się bardzo nie martwić, to wycięcie guza w piersi w nadchodzącym tygodniu, które mnie czeka. Na logikę wiem, że ten trudny czas minie i krok po kroku muszę zadbać o te sprawy i działać, ale świadomość, że kolejne miesiące będą poświęcone raczej na rekonwalescencję po różnych zabiegach, trochę mnie po prostu przybija, zwłaszcza że pierwsze, co słyszę od lekarzy w kontekście niskiego AMH, to że "dzwon bije" i że trzeba się spieszyć.
-
Dahlia wrote:A drugi temat, którym staram się bardzo nie martwić, to wycięcie guza w piersi w nadchodzącym tygodniu, które mnie czeka. Na logikę wiem, że ten trudny czas minie i krok po kroku muszę zadbać o te sprawy i działać, ale świadomość, że kolejne miesiące będą poświęcone raczej na rekonwalescencję po różnych zabiegach, trochę mnie po prostu przybija, zwłaszcza że pierwsze, co słyszę od lekarzy w kontekście niskiego AMH, to że "dzwon bije" i że trzeba się spieszyć.
Dla nich zawsze dzwon bije, również to nieraz słyszałam
23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀


-
Dahlia wrote:A drugi temat, którym staram się bardzo nie martwić, to wycięcie guza w piersi w nadchodzącym tygodniu, które mnie czeka. Na logikę wiem, że ten trudny czas minie i krok po kroku muszę zadbać o te sprawy i działać, ale świadomość, że kolejne miesiące będą poświęcone raczej na rekonwalescencję po różnych zabiegach, trochę mnie po prostu przybija, zwłaszcza że pierwsze, co słyszę od lekarzy w kontekście niskiego AMH, to że "dzwon bije" i że trzeba się spieszyć.
Będzie dobrze 🫶
Dahlia lubi tę wiadomość
-
Saferka wrote:A jakie to książki?

Łap artykuł już kolejna czytam z polecanych tam
https://oksiazkach.pl/10-koreanskich-i-japonskich-comfort-books-ktore-musisz-przeczytac/23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀


-
Czekam na wyniki, mam nadzieję że dziś będą mimo tego że piątek. Do poniedziałku nie wytrzymam 🫣
Denerwuje się i jak poj....na co chwilę się loguje na stronę luxmedu -
Nineq wrote:Jakiś poważny guz?
1,5cm, ale gęsty i o nieregularnym kształcie i zamiast biopsji gruboigłowej (którą notabene robiłam ostatnio na innym guzku) zdecydowałam się zrobić od razu mammotomiczną, czyli wyciąć go i zrobić badanie histo. Ze względu na historię rodzinną nie chciałam z nim chodzić, zwłaszcza że urósł ostatnio sporo albo nawet w ogóle nie był wykrywalny 6 mies. temu.👩🏻❤️👨🏼 '90 & '84
starania o pierwsze 👶🏻 od czerwca '24
👩🏻 AMH 0,46, niedoczynność tarczycy, IO w remisji, adenomioza, PAI1 homo
👱🏼♂️ morfologia 1%, DFI 25%, HBA 75%
listopad '24 1. IUI ❌
styczeń '25 2. IUI ❌
17.02.25 kwalifikacja do ivf
28.02.25 ⏸️🥹 (niespodzianka)
12dpo beta 19,9 —> 14dpo beta 74,5 —> 16dpo beta 166 —> 18dpo beta 421 —> 20dpo beta 1161 —> 23dpo beta 5235
18.03 6+3 ❤️ CRL 0,50cm cudu 🥹
16.04 10+3 CRL 3,68cm, 168bpm
🧬 nifty, ryzyka niskie, dziewczynka 🩷
7.05 1. prenatalne✅ 13+3 CRL 6,91cm, 157bpm
25.06 2. prenatalne✅ 20+3 370g
29.08 3. prenatalne✅ 29+6 1615g
listopad '25 Nasz Cud na świecie 💗









