X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Kwiecień plecień co przeplata... a my zajdziemy w ciąże do lata! KWIETNIOWE TESTOWANIE 💚
Odpowiedz

Kwiecień plecień co przeplata... a my zajdziemy w ciąże do lata! KWIETNIOWE TESTOWANIE 💚

Oceń ten wątek:
  • ladySiSi Autorytet
    Postów: 1008 915

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet.kaa wrote:
    Zwierzęta nie jedzą tyle chemii co ludzie, ich ewolucja nie jest tak posunięta, nie żyją w stresie związanym z pracą i utrzymaniem rodziny, nie trzymają laptopa na kolanach i nie siedzą za biurkiem 8h dziennie :p

    Masz rację, ale to udowadnia to, że odpuszczenie i luźna głowa są połową sukcesu. Swego czasu drażniło mnie bardzo jak ktoś dawał mi rady: "odpuść". Im dłużej się staram tym dochodzę do wniosku, że jednak coś w tym jest.

    Susanne lubi tę wiadomość

    01.2017 - rozpoczęcie starań
    2x - CB (04.2019; 01.2020) ♡
    11.04 (11dpo) ⏸️
    12.04 beta 39, prog 24
    14.04 beta 160
    23.04 beta 5837, prog 45
    29.04 jest ❤

    👽 Niedoczynność tarczycy, hashimoto, częstoskurcz komorowy, PAI-1 4G homo

    "Nienawidzę czekania, ale jeśli dzięki temu będę miała szansę być z tobą, będę czekała tak długo jak trzeba."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan wrote:
    A ja właśnie cenię bardzo takie podejście jak to nazwałaś "brutalności". Potrzebna jest taka osoba co się nie będzie cackać. Nie miziać i nie głaskać.
    .

    Moze źle to okreslilam, nie chodzilo mi o twarde sprowadzanie na ziemie😉 tez uwazam to za lepsze niz oszukiwanie i dawanie zludnych nadziei.

    Annie ja tez mialm coli, tez na antybiotykach.

    Susanne lubi tę wiadomość

  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ladySiSi wrote:
    Masz rację, ale to udowadnia to, że odpuszczenie i luźna głowa są połową sukcesu. Swego czasu drażniło mnie bardzo jak ktoś dawał mi rady: "odpuść". Im dłużej się staram tym dochodzę do wniosku, że jednak coś w tym jest.
    Ja uważam, że bez działań kompleksowych może być ciężko.
    Suple aby organizm był nasycony bo nasza dieta jest bardzo uboga w składniki odżywcze, choć nie wiem jak zdrowo byśmy nie jedli.
    Leki jeśli są potrzebne - uważam że gdyby nie leki.na zbicie prolaktyny choć nie wiem jak bym się nie starała odpuścić to by się nie udało
    I luźna głowa w miarę rozsądku, bo moim zdaniem podczas staran choćby skały srały nie da się odpuścić całkowicie :D natomiast akceptacja że to może potrwać moim zdaniem jest bardzo ważna.

    Natisz, Lalia, Evelle28, Joan lubią tę wiadomość

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • Natisz Autorytet
    Postów: 1494 1412

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ladySiSi wrote:
    Masz rację, ale to udowadnia to, że odpuszczenie i luźna głowa są połową sukcesu. Swego czasu drażniło mnie bardzo jak ktoś dawał mi rady: "odpuść". Im dłużej się staram tym dochodzę do wniosku, że jednak coś w tym jest.
    Ostatnio natknąłem się na fajny post dziewczyny, która wypowiadała się na temat starań i tego, że czemu wychodzi jak się odpuszcza. W dzisiejszych czasach niestety bardzo wiele kobiet ma zdiagnozowaną lub i nie, bo lekarze przymykaja oko, hiperprolaktynemie czynnościowa czyli to co mam ja i niektóre dziewczyny z tutejszego forum. Kiedy pod wpływem starań i stresu rośnie prolaktyna zaburza ona niestety nasza owulacje. Tak jest u mnie, tak było u kitki i u Anety. Dlatego właśnie często jest tak, że dziewczyny mówią "odpuściłam i zaszłam" bo nie stresowala się już testami owu itp. Nie myślała o zajsciu w ciąże. Często takie starania są przełldłużone w czasie.. Kobiety starają się latami. A przy leku na hiperprolaktynemie czynnościowa nie trzeba zaprzestawać starań 😊

    Z tego co widzę wśród swoich znajomych naprawdę bardzo dużo kobiet teraz na to cierpi

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    "Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩

    5cs 🤰
    26.04 II kreski
    03.06 👶2,46 cm
    17.06 wizyta kontrolna
    24.06 prenatalne

    Progesterone Besins 2x1

    oar8flw14pzyezfw.png
  • ladySiSi Autorytet
    Postów: 1008 915

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet.kaa wrote:
    Ja uważam, że bez działań kompleksowych może być ciężko.
    Suple aby organizm był nasycony bo nasza dieta jest bardzo uboga w składniki odżywcze, choć nie wiem jak zdrowo byśmy nie jedli.
    Leki jeśli są potrzebne - uważam że gdyby nie leki.na zbicie prolaktyny choć nie wiem jak bym się nie starała odpuścić to by się nie udało
    I luźna głowa w miarę rozsądku, bo moim zdaniem podczas staran choćby skały srały nie da się odpuścić całkowicie :D natomiast akceptacja że to może potrwać moim zdaniem jest bardzo ważna.

    Dlatego piszę, że odpuszczenie to połowa sukcesu i wszystko o czym Ty piszesz też jest bardzo ważne. Bilans w każdej z dziedzin: zdrowie, dieta, spokój psychiczny wpływa na całość i daje piękne zakończenie :)

    Morwa lubi tę wiadomość

    01.2017 - rozpoczęcie starań
    2x - CB (04.2019; 01.2020) ♡
    11.04 (11dpo) ⏸️
    12.04 beta 39, prog 24
    14.04 beta 160
    23.04 beta 5837, prog 45
    29.04 jest ❤

    👽 Niedoczynność tarczycy, hashimoto, częstoskurcz komorowy, PAI-1 4G homo

    "Nienawidzę czekania, ale jeśli dzięki temu będę miała szansę być z tobą, będę czekała tak długo jak trzeba."
  • Anet.kaa Autorytet
    Postów: 6339 10484

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie LadySiSi i dokładnie Natisz.
    Leki na prolkę to takie farmakologiczne odpuszczenie :D oczywiście jeśli to jest jedynym, lub głównym problemem.

    8cs 👶💚
    Córeczka ur. 30.11.2020r 20:50
    2430g 52 cm


    3i49px9ipvfkmmcw.png
  • Natisz Autorytet
    Postów: 1494 1412

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ladySiSi wrote:
    Dlatego piszę, że odpuszczenie to połowa sukcesu i wszystko o czym Ty piszesz też jest bardzo ważne. Bilans w każdej z dziedzin: zdrowie, dieta, spokój psychiczny wpływa na całość i daje piękne zakończenie :)
    A długo się starasz? Miałaś robiona prolaktyne po obciążeniu? Sorki, że tak pytam, ale doszłam tutaj i nie jestem w stanie przekopac całego forum :)))

    "Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩

    5cs 🤰
    26.04 II kreski
    03.06 👶2,46 cm
    17.06 wizyta kontrolna
    24.06 prenatalne

    Progesterone Besins 2x1

    oar8flw14pzyezfw.png
  • Lalia Autorytet
    Postów: 8480 18586

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet.kaa wrote:
    Ja uważam, że bez działań kompleksowych może być ciężko.
    Suple aby organizm był nasycony bo nasza dieta jest bardzo uboga w składniki odżywcze, choć nie wiem jak zdrowo byśmy nie jedli.
    Leki jeśli są potrzebne - uważam że gdyby nie leki.na zbicie prolaktyny choć nie wiem jak bym się nie starała odpuścić to by się nie udało
    I luźna głowa w miarę rozsądku, bo moim zdaniem podczas staran choćby skały srały nie da się odpuścić całkowicie :D natomiast akceptacja że to może potrwać moim zdaniem jest bardzo ważna.


    Anetka, ja się zgadzam w 100 % z Tobą, nie można liczyć na cud, jeśli ciało nie domaga, chociażby podstawowe badania i suplementacja to konieczność.
    A co do "odpuszczania" to moim zdaniem, jeżeli starasz się o dziecko to nie ma takiej opcji żeby nie myśleć po stosunku czy się udało czy nie, nie czekać że okres nie przyjdzie itd. Moim zdaniem, "odpuszczenie" może się udać tylko wtedy, że "odpuścimy" myślenie, że dzidziuś ma się udać w tym cyklu i już bo inaczej życie nie ma sensu. Musi dojrzeć w nas przekonanie że jesteśmy otwarci na przyjęcie dzieciatka niezależnie czy to będzie teraz czy za kilka miesięcy 😉

    Evelle28, Natisz, ladySiSi, Anet.kaa lubią tę wiadomość

    "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
    Św. Augustyn


    💙💙 Aleksander 💙💙
    🎂18.12.2020 r. (38+4)🕖 7:12 ⚖️ 3500g📏 53 cm
    age.png

    💙💙 Kacper 💙💙
    🎂13.01.2023 r. (39+1) 🕐00:57 ⚖️3280 g 📏58 cm
    age.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natisz wrote:
    Jej kochana, dziękuje za wyczerpującą odp. Ja właśnie mam krótkie cykle. 27 dni lub 25.mam cykle naprzemiennie i właśnie ten cykl, w którym badalam ten hormony jest tym krótszym czyli 25 dni :) więc pewnie dlatego taki wynik.
    Czyli właśnie ty jesteś tą osobą , która powinna badać te hormony już w 2dc ;)

  • Natisz Autorytet
    Postów: 1494 1412

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koteczka♥️, powiedz mi kochana czy Ty na bromku czulas jakoś może bardziej pracę jajników? Ja teraz zaczynam 2 cykl z tym lekiem i powiem Ci, że nigdy podczas miesiaczki nie czułam tak pracy jajników. Nie jest to ból, jest to inne uczucie, którego wcześniej nie znałam... Najpierw jeden później drugi. Zaczęło się to wczoraj i trwa do dziś...
    Może lek dopiero zaczyna na mnie działać i chyba faktycznie za późno zbadałam te hormony, bo mam te swoje cykle krótkie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2020, 15:24

    "Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩

    5cs 🤰
    26.04 II kreski
    03.06 👶2,46 cm
    17.06 wizyta kontrolna
    24.06 prenatalne

    Progesterone Besins 2x1

    oar8flw14pzyezfw.png
  • Natisz Autorytet
    Postów: 1494 1412

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalia wrote:
    Anetka, ja się zgadzam w 100 % z Tobą, nie można liczyć na cud, jeśli ciało nie domaga, chociażby podstawowe badania i suplementacja to konieczność.
    A co do "odpuszczania" to moim zdaniem, jeżeli starasz się o dziecko to nie ma takiej opcji żeby nie myśleć po stosunku czy się udało czy nie, nie czekać że okres nie przyjdzie itd. Moim zdaniem, "odpuszczenie" może się udać tylko wtedy, że "odpuścimy" myślenie, że dzidziuś ma się udać w tym cyklu i już bo inaczej życie nie ma sensu. Musi dojrzeć w nas przekonanie że jesteśmy otwarci na przyjęcie dzieciatka niezależnie czy to będzie teraz czy za kilka miesięcy 😉
    Ale pięknie to napisałaś ♥️♥️♥️

    Lalia lubi tę wiadomość

    "Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩

    5cs 🤰
    26.04 II kreski
    03.06 👶2,46 cm
    17.06 wizyta kontrolna
    24.06 prenatalne

    Progesterone Besins 2x1

    oar8flw14pzyezfw.png
  • Natisz Autorytet
    Postów: 1494 1412

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Czyli właśnie ty jesteś tą osobą , która powinna badać te hormony już w 2dc ;)
    Tak właśnie myślę teraz.. No nic w następnym cyklu powtórzę jeśli nie będzie dwóch kreseczek 😅 w środę mam jeszcze lekarza, zobaczymy co powie ♥️

    "Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩

    5cs 🤰
    26.04 II kreski
    03.06 👶2,46 cm
    17.06 wizyta kontrolna
    24.06 prenatalne

    Progesterone Besins 2x1

    oar8flw14pzyezfw.png
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lalia wrote:
    A co do "odpuszczania" to moim zdaniem, jeżeli starasz się o dziecko to nie ma takiej opcji żeby nie myśleć po stosunku czy się udało czy nie, nie czekać że okres nie przyjdzie itd. Moim zdaniem, "odpuszczenie" może się udać tylko wtedy, że "odpuścimy" myślenie, że dzidziuś ma się udać w tym cyklu i już bo inaczej życie nie ma sensu. Musi dojrzeć w nas przekonanie że jesteśmy otwarci na przyjęcie dzieciatka niezależnie czy to będzie teraz czy za kilka miesięcy 😉

    ja tak miałam tzn odpuściłam.
    Pierwszy rok kompletnie nie liczyłam nic, nie robiłam testów a także nie martwiłam się kiedy przyszła @. Luz. Wiedziałam, że może nie udać się od razu. Nie było stresu, nie było płaczu, że znowu się nie udało.
    Po prawie roku jak policzyłam, że było już 14 cykli to zaczęłam coś badać. Skupiłam się na tarczycy. Były testy owu. Włączyłam się na forum (niestety na innym). Rok był takiej bardziej spiny.
    Potem kolejny też na luzie. Byłam pewna, że już wszytko ok w moim organizmie. Bez stresu.

    Guzik to dało, ale tak jak napisała Anetka: nawet największy luz w dupie nie pomoże jak organizm nie domaga. Trzeba połączyć to wszystko i działać kompleksowo.

  • ladySiSi Autorytet
    Postów: 1008 915

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytaj :) Staramy się od początku 2017, czyli już ponad 3 lata. Miałam badaną prolaktynę i według lekarza była ok. Cykle mam regularne, owulacje też, endometrium trochę cienkie, ale przy stymulacji lamettą podobno dużo lepsze. Będę musiała powtórzyć niektóre badania, w tym prolaktynę.

    U mnie problem jest z zagnieżdżeniem.

    01.2017 - rozpoczęcie starań
    2x - CB (04.2019; 01.2020) ♡
    11.04 (11dpo) ⏸️
    12.04 beta 39, prog 24
    14.04 beta 160
    23.04 beta 5837, prog 45
    29.04 jest ❤

    👽 Niedoczynność tarczycy, hashimoto, częstoskurcz komorowy, PAI-1 4G homo

    "Nienawidzę czekania, ale jeśli dzięki temu będę miała szansę być z tobą, będę czekała tak długo jak trzeba."
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natisz wrote:
    Kitka, powiedz mi kochana czy Ty na bromku czulas jakoś może bardziej pracę jajników? Ja teraz zaczynam 2 cykl z tym lekiem i powiem Ci, że nigdy podczas miesiaczki nie czułam tak pracy jajników. Nie jest to ból, jest to inne uczucie, którego wcześniej nie znałam... Najpierw jeden później drugi. Zaczęło się to wczoraj i trwa do dziś...
    Może lek dopiero zaczyna na mnie działać i chyba faktycznie za późno zbadałam te hormony, bo mam te swoje cykle krótkie.

    Może być tak, że bromergon sprawił, że będziesz miała owulację. Wysoka prolaktyna potrafi ją zablokować. Aczkolwiek to nie jest zasada.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natisz wrote:
    Koteczka♥️, powiedz mi kochana czy Ty na bromku czulas jakoś może bardziej pracę jajników? Ja teraz zaczynam 2 cykl z tym lekiem i powiem Ci, że nigdy podczas miesiaczki nie czułam tak pracy jajników. Nie jest to ból, jest to inne uczucie, którego wcześniej nie znałam... Najpierw jeden później drugi. Zaczęło się to wczoraj i trwa do dziś...
    Może lek dopiero zaczyna na mnie działać i chyba faktycznie za późno zbadałam te hormony, bo mam te swoje cykle krótkie.

    Kochana, ja bromka jadłam lata temu, na studiach. Mi wtedy nie była ciąża w głowie 😁

    Brałam wtedy antyki, ale odstawiłam i @ mi się rozregulowała - właśnie miałam wtedy krótkie cykle, ale bardzo bolesne były te @. Moja gin kazała mi zbadać teścia i prolaktynę. Testosteron ok, ale prolaktyna wysoka. Zbijałam 3 miesiące, czułam się bardzo ok. Potem wyniki mi się poprawiły i weszłam znowu na antyki.

    Natisz lubi tę wiadomość

  • Natisz Autorytet
    Postów: 1494 1412

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan wrote:
    Może być tak, że bromergon sprawił, że będziesz miała owulację. Wysoka prolaktyna potrafi ją zablokować. Aczkolwiek to nie jest zasada.

    Wiem, ja też wcześniej bardzo mocno trenowalam, przed staraniami zajezdzalam swój organizm na trneingach przez 2 lata. Mam koleżankę lekarke i jak ona widziala, co ja wyprawiam to powiedziała mi kiedyś, że po takim czymś to ja naprawdę mam super wyniki. Byłam też bardzo chuda, podobnie jak Aneta biegam.. Generalnie przed swoimi staraniami biegalam dużo zawodów i wszystko na zyciowki. Myślę, że przez to miałam problem z owulacja. Tzn u mnie wyglądało to tak, że do niej nieby dochodziło, jednak przez wysoka prolaktyne nie pękalo jajeczko i z tego rosły torbiele. Do trgo nie mam krzepliwosci krwi i miałam przy mocnych trneingach często anemie więc no trochę się zajechalam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2020, 15:36

    "Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩

    5cs 🤰
    26.04 II kreski
    03.06 👶2,46 cm
    17.06 wizyta kontrolna
    24.06 prenatalne

    Progesterone Besins 2x1

    oar8flw14pzyezfw.png
  • szona Autorytet
    Postów: 7723 16998

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Edyciak.

    Btw. i to chyba właśnie dlatego są dwa wątki miesięczne w dwóch miejscach - Wy trzymacie sztamę tu, ja na "testowaniu" i git. Może dlatego komentarze "obcych" są tutaj traktowane jak niewidzialne.

    Trzymajcie się! powodzenia dla wszystkich ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2020, 15:42

    age.png

    preg.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    10 cs - ⏸️
    12t5d - prenatalne 👶🏼

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • Zyzia Autorytet
    Postów: 4478 5863

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimo tego co piszecie ja jednak jestem za tym, że totalne odpuszczenie przynosi rezultat.
    W miesiącu kiedy razem z mężem stwierdziliśmy, że robimy pół roku przerwy zaskoczyło. Akurat w tym miesiącu dużo piłam, jadłam mega nie zdrowo, nie ćwiczyłam, nie przyjmowałam żadnych leków ani supli (oprócz euthyroxu). To był drugi cykl po poronieniu i wtedy naprawdę już nie chciałam być w ciąży.

    lQRGp2.png
    9aXmp2.png

    25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
    27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
    12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
    31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡

    Fabryka zamknięta

    Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero

    On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 8 kwietnia 2020, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natisz w wolnej chwili uzupełnij stopkę. Tzn co badałaś i jakie były wyniki.

    Co znaczy że nie masz krzepliwości ? Każdy jakąś krzepliwość ma.
    Możesz mieć np słabą krzepliwość i wtedy krew krzepnie wolno. Masz tendencję do krwawień. O to Ci chodziło ?

‹‹ 235 236 237 238 239 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ