Kwiecień plecień co przeplata... a my zajdziemy w ciąże do lata! KWIETNIOWE TESTOWANIE 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie dziś będzie bzykanie!
Po kolei 8, 9, 10 i 11 dc.
Niby lekarz mówił żeby zacząć w sobotę ale wole nie przegapić szansy. Będę sikać co 3h i mam nadzieje ze jeszcze ściemnieje.Evelle28, madziulix3, Martt95, eszanka, TakBardzoCiebieChcę, ladySiSi, Susanne, Lalia, Mowe, LaBellePerle, Annie1981, Kitka_87, Siskaa, luthienn, Agawa85, Makino92, OdpuszczonaNona, Znużona lubią tę wiadomość
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
Agawa85 wrote:Nie ma co się bać HSG, co prawda mnie chwilę bolało , ale to jest dosłownie chwilę, a każda przechodzi to inaczej. Warto się zmotywować i kolejny punkt w diagnostyce mieć za sobą😊.
Dokładnie. Ja się bałam strasznie, ale pomyślałam sobie, że robię to dla naszego przyszłego dziecka, żeby się pojawiło jak najszybciej, że prędzej czy później będę musiała to zrobić i lepiej mieć to już za sobą. Pomogło mi myślenie, że przede mną będzie poród i to dopiero będzie wyczyn, a nie jakieś tam badanie, które trwa max 15min. Dodatkowo lekarz rzucał żartami więc się wyluzowałam i mnie akurat wcale nie bolało.01.2017 - rozpoczęcie starań
2x - CB (04.2019; 01.2020) ♡
11.04 (11dpo) ⏸️
12.04 beta 39, prog 24
14.04 beta 160
23.04 beta 5837, prog 45
29.04 jest ❤
👽 Niedoczynność tarczycy, hashimoto, częstoskurcz komorowy, PAI-1 4G homo
"Nienawidzę czekania, ale jeśli dzięki temu będę miała szansę być z tobą, będę czekała tak długo jak trzeba." -
Kosiaczek wrote:Jeśli uda się to dzięki Wam Kochane 🥰
Tak po części, bo głównie to zasługa Męża 😁
Dałyście mi dużo siły i spokoju 😘
Po cichu gratuluję!
To prawda ze na forum udziela się optymistyczne myślenie. Sama zamiast załamywać sie ze @ zaraz będzie podchodzę ze widocznie to jeszcze nie jest właściwy moment. Najwyzej w maju sie uda ☺Kosiaczek, ladySiSi lubią tę wiadomość
starania od 08.2019
👼 11.2019
08.2020 Angelius Provita, dr MP
04.2021 Puregon, Ovitrelle, Encorton, Neoparin, Accard, Luteina, Euthoryx 25
04.05 beta 812,6 mlU/ml
11.05 mamy zarodek 🍀
25.05 ❤️
"You never know how strong you are until being strong is the only choice you have" -
Kosiaczek wrote:Jakoś nie wierzę w to, nie dociera do mnie, jeszcze Mężowi nie mówiłam, to 7dpo (wg Owu), wg mnie 9dpo,czujnosc 25 (nie ten wzięłam, bo mam ich kilka☺️) mam z czuloscia 10,ale to na jutro poczeka 🤔
Pierwszy raz widzę u siebie cień ⛱ ☺️🥰 -
W końcu coś się ruszyło 😍🤰 Trzymam kiciu dziewczyny żeby kreski ciemniały ✊🍀
LaBellePerle, Kosiaczek lubią tę wiadomość
Subkliniczna autoimmunologiczna niedoczynnosc tarczycy - Letrox 50
———————————
*Starania o pierwszego maluszka od 10 2017r.
- 20.06.2018 (9cs)💔
- Dwie kreski na teście🤰 15.07. 2018r (10 cs)
- Córeczka 👧😍 03 2019r.
*Starania o drugiego maluszka od 12 2019r. (Aktualnie 11 cs) ✊
————————————
Badania 💉💉 (4 dc):
-FSH 6,7 ✅
-LH 5,69✅
-Estradiol 35,10✅
-Prolaktyna 16,40✅
-Testosteron 18,90✅
————————————-
Suplementacja: 💊💊
- olej z wiesiołka do owulacji(3x2)
-Dong Quai do owulacji 1x1
- B-kompleks MSE 1x1
- Duphaston 2x1 (wdrożony od 6 cs) -
Zyzia wrote:
Ja dzis czuję sie strasznie, nie wyspałam sie i mam ochotę walnąć sie i pospać.. Do tego czuje sie jak taki flak...Mama Aniołków:
27.01.2018[*]💔
23.11.2019 [*] 💔
01.07.2021 [*] 💔
05.04.2024 - II ♥️
11.04.2024- beta 769
13.04.2024- beta 1772
15.04.2024- beta 3671
20.04.2024- 1 wizyta-pęcherzyk ciążowy 14 mm z pęcherzykiem żółtkowym 3mm
25.04.2024- mamy ♥️ i 2 mm dzidziusia 🥹
24.05- 2,9 cm dzidziusia , 164/min ♥️
29.05-4,2 cm dzidziusia , 176/min ♥️
03.06-NIFTY - NISKIE RYZYKA
12.06-PRENATALNE-6,5 cm zdrowego dzidziusia ♥️
20.06- 91 g szczęścia pod sercem ♥️
14.07- GENDER REAVEL PARTY 🩷🩵🎉
18.07 - VII USG ⏳
06.08 - POŁÓWKOWE
-
Hej,
trochę poczytałam u Was odnośnie Bromergonu... może któraś w Was też tak miała.
Od miesiąca biore bromka i miałam mieć okres 06.04 i póki co dalej nie mam, robiłam test i negatywny.
Zawsze miałam okres do co dnia,
Możliwe, że to on wydłuża mi okres?
-
Z ureaplasma jest tak ,że ona powoduje stany zapalne w organizmie a te mogą sprzyjać powstawaniu zrostów. Nie tylko w jajowodach ale również w macicy i na tym nie musi się skończyć. Ale nie koniecznie tylko zrost jajowodu jest przyczyną CP przy ureaplazmie. Czasami może do niego nie dojść i sam stan zapalny w jajowodzie będzie sprzyjał temu ,że zarodek wybierze to miejsce na zagnieżdżenie bo pomyśli ,że to już macica. To podobnie jak z blaszką miażdżycową w żyłach. Owa powstanie w tych miejscach gdzie mamy stany zapalne spowodowane np zbyt dużą homocysteiną. Także każdy stan zapalny w organizmie jest dla nas bardzo niekorzystny. Taki stan może powstać z różnych schorzeń jak same widzicie. Także jak nie doszło do zrośnięcia jajowodu w następstwie stanu zapalnego to kosmki nie zostały uszkodzone np po tym jak jajowód został udrazniany. Bo to udroznianie sprzyja temu ,że zrost jest rozrywany i to uszkadza kosmki. Ale nie każde udroznienie jajowodu to zrywanie zrostów, w wielu przypadkach przepychamy po prostu zapachany jajowód, a wtedy nie ma szkód dla komkow.
CP nie sprzyjają tylko i wyłącznie stany zapalne i niedrożny jajowody. Czasami clo tez się do tego przyczynia (niestety). A innym razem może a to wpłynąć silny ból. Nie wiem czy wiecie ,ale np nie zawsze mamy niedroźne jajowody podczas hsg. Czasami właśnie zbyt szybkie podanie kontrastu sprawi nam to ,że światło jajowodu się zamknie i ten będzie wyglądał jak niedrożny ,którego po zwiększeniu siły podania kontrastu ten "przepcha". To już jest inwazyjne dla jajowodu. Zresztą jak wszystko co wymuszane jest siłą. Dlatego dobry lekarz przy hsg to podstawa. Warto pytać o to czy dostanie się podczas zabiegu przeciwbólowe jak jest się wrażliwym na ból -
Majana wrote:Hej,
trochę poczytałam u Was odnośnie Bromergonu... może któraś w Was też tak miała.
Od miesiąca biore bromka i miałam mieć okres 06.04 i póki co dalej nie mam, robiłam test i negatywny.
Zawsze miałam okres do co dnia,
Możliwe, że to on wydłuża mi okres?
Ja brałam Bromocorn, zamiennikiem tego leku jest właśnie Bromergon skąd identycznie taki sam. Mi ogólnie cykle się raczej poprawiły biorąc ten lek na obniżenie prolaktyny 🤷
Ale też nie pamiętam jak to było na samym początku brania tego leku. Myślę że organizm potrzebuje trochę czasu by się z takim lekiem oswoić 🤔Alicja 10.10.2018
Joanna 29.04.2021 -
TakBardzoCiebieChcę wrote:W końcu coś się ruszyło 😍🤰 Trzymam kiciu dziewczyny żeby kreski ciemniały ✊🍀
to samo pomyślałam, bardzo demotywowała mnie ta cała czerwono-czarna listaWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2020, 12:50
-
Co do testów owu to są one nieprecyzyjne bo mówią nam o tym ,że organizm się do owulacji zbiera ale nie mówią nam o tym ,że do niej doszło. Dlatego one są bardziej pomocne jak są robione w cyklu z monitoringiem i dodatkowo badamy tez wszystko inne, śluz ,temperaturę. Wtedy mamy jakiś obraz sytuacji. Bez tego nie możemy sugerować się tylko pierwszym pozytywem, bo nie tak rzadko zdarza się ,że organizm będzie przymierzał się do owulacji i odpuści aby za jakiśvczas znowu podjąć próbę. Takich prób może być nawet i kilka i tak naprawdę do owulacji może nie dojść wcale. Dlatego jak nie mamy monitoringu to warto 🐝🐝bzykać się cały cykl. Nie ma sensu robić cały cykl testów owulacyjnych bo to może być dla naszej podświadomości bardziej stresujące
Susanne, eszanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Martt95 wrote:Ja brałam Bromocorn, zamiennikiem tego leku jest właśnie Bromergon skąd identycznie taki sam. Mi ogólnie cykle się raczej poprawiły biorąc ten lek na obniżenie prolaktyny 🤷
Ale też nie pamiętam jak to było na samym początku brania tego leku. Myślę że organizm potrzebuje trochę czasu by się z takim lekiem oswoić 🤔
Oby tak było bo nawet nie mam jak się skonsultować z lekarzem a odchodzę od zmysłów.
Od zawsze miałam regularne cykle a od kiedy biorę leki to wszystko idzie nie tak... -
Morwa wrote:Co do testów owu to są one nieprecyzyjne bo mówią nam o tym ,że organizm się do owulacji zbiera ale nie mówią nam o tym ,że do niej doszło. Dlatego one są bardziej pomocne jak są robione w cyklu z monitoringiem i dodatkowo badamy tez wszystko inne, śluz ,temperaturę. Wtedy mamy jakiś obraz sytuacji. Bez tego nie możemy sugerować się tylko pierwszym pozytywem, bo nie tak rzadko zdarza się ,że organizm będzie przymierzał się do owulacji i odpuści aby za jakiśvczas znowu podjąć próbę. Takich prób może być nawet i kilka i tak naprawdę do owulacji może nie dojść wcale. Dlatego jak nie mamy monitoringu to warto 🐝🐝bzykać się cały cykl. Nie ma sensu robić cały cykl testów owulacyjnych bo to może być dla naszej podświadomości bardziej stresujące
Morwa, a takie pytanko, czy to prawda, że poziom LH w ciągu całego cyklu się waha? Pytam, bo jak widzę inne testy owu dziewczyn, to widzę ladne gradienty, aż do pozytywu i potem po. U mnie ten poziom wygląda jak nieokielznany szatan i zastanawiam się o czym to może świadczyć. Wujek google mówi, że może pcos, może hormony, a nawet stres, a może to nic, bo się waha i juz. -
Kitka_87 wrote:Gratuluję Dziewczyny kresek na testach, niech ciemnieją i czekam na pozytywne wyniki betaHCG 😊🌷😊🌷😊
Kitka_87 lubi tę wiadomość
Mama Aniołków:
27.01.2018[*]💔
23.11.2019 [*] 💔
01.07.2021 [*] 💔
05.04.2024 - II ♥️
11.04.2024- beta 769
13.04.2024- beta 1772
15.04.2024- beta 3671
20.04.2024- 1 wizyta-pęcherzyk ciążowy 14 mm z pęcherzykiem żółtkowym 3mm
25.04.2024- mamy ♥️ i 2 mm dzidziusia 🥹
24.05- 2,9 cm dzidziusia , 164/min ♥️
29.05-4,2 cm dzidziusia , 176/min ♥️
03.06-NIFTY - NISKIE RYZYKA
12.06-PRENATALNE-6,5 cm zdrowego dzidziusia ♥️
20.06- 91 g szczęścia pod sercem ♥️
14.07- GENDER REAVEL PARTY 🩷🩵🎉
18.07 - VII USG ⏳
06.08 - POŁÓWKOWE
-
nick nieaktualnykoktajlowa wrote:Nona co za ciuchy brałaś do szpitala? Trzeba być w koszuli nocnej czy mogę legginsy plus bluzka? Nigdy nie byłam na patologi ciąży, nie wiem jak to wygląda czy są jakieś odgórne przepisy. W razie jakbym jechała to muszę coś spakować, a nie wiem co.
Myślę, że trafisz na ginekologię, a nie na patologię...koktajlowa lubi tę wiadomość
-
Evelle28 wrote:Kiteczko zazdroszczę cierpliwości.. Ja bym juz pewnie testowała 😂😂
Kitka_87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa dzisiaj też w fatalnym nastroju. Myślę, że to nie mój cykl. Nawet bym się nie zdziwiła, gdyby był bezowulacyjny...
Poza tym od rana jestem jak flak, bez energii życiowej.
I jeszcze dowiedziałam się, że taka znajoma pani, z którą pracowałam kilka lat trafiła dziś do hospicjum ... 😔😔 -
Edyciak wrote:Ja dzisiaj też w fatalnym nastroju. Myślę, że to nie mój cykl. Nawet bym się nie zdziwiła, gdyby był bezowulacyjny...
Poza tym od rana jestem jak flak, bez energii życiowej.
I jeszcze dowiedziałam się, że taka znajoma pani, z którą pracowałam kilka lat trafiła dziś do hospicjum ... 😔😔
ja w cyklu, w którym zaszłam w ciażę, byłam pewna, że czeka mnie bezowulaka 12 czerwca w pracy ok. 15-16 wylewałam swoje żale na forum, że znów się nie udało, podczas gdy po powrocie do domu, po 19, miałam już pozytywny test ciążowy... wiem jak to jest, ja też jakoś czuję, że coś nie tak jest, ciągle sobie wkręcam, że czeka mnie bezowulak, bo mi się dziwne cykle porobiły. Ja wczoraj miałam wilcze nastawienie. Przytulam mocno :* nigdy nie trać nadziei, bo życie nas zaskakuje właśnie w tych najgorszych momentach
Edyciak lubi tę wiadomość