Kwietniowe Groszki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Kasia1986 wrote:Dziewczyny które mają dwie kreseczki czujecie się jakoś inaczej?
Tak z ciekawości pytam
Natomiast emocje, trudno opisać. Radość zmieszana z obawami. Nigdy wcześniej nie miałam w sobie takich uczuć. Dziwne i niesamowite.Gabi., JusWik lubią tę wiadomość
-
Kata ja też mam urodziny w maju, więc będę żywić z tym miesiącem bardzo duże nadzieje
Wenndi, ja wczoraj miałam takie uczucie szczypania, ale jakby w szyjce macicy? tak bardziej nisko.. dziwne to było i też po jednej stronie - u mnie po prawej. ciekawe o co chodziło.Po 3 latach starań, w końcu z nami Pola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc
-
Sarenka2015 wrote:Dziewczyny bo już nie rozumiem-czy duphaston blokuje @??
Po owulacji wydzielany jest progesteron. Jest potrzebny do prawidłowego zagnieżdżenia i rozwoju malucha w pierwszych tygodniach. Jeśli do zagnieżdżenia nie dojdzie poziom progesteronu spada i pojawi się miesiączka.
Jeśli sztucznie podtrzymujemy wysoki poziom progesteronu okres może się spóźniać (jeśli do zagnieżdżenia nie doszło).
Duphaston czy Luteina to właśnie progesteron. -
Wenndi, Oluniaaa, Kierzynka - ogromne gratulacje!!!
Powiedzcie jeszcze cieżarne czy czułyście się jakoś inaczej niż zwykle przed @, nie wiem inny ból piersi itp. jak np. Wenndi napisała o tym dziwnym uczuciu szczypania w jajnikach.
No i czy miałyście jakieś przeczucie, że tym razem się udało? Czy może powątpiewałyście?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2015, 15:02
kierzynka lubi tę wiadomość
-
Mnie brzuch boli od samej owulacji, w tym co jakiś czas właśnie też tak podszczypywał lewy jajnik(bo z niego była owu) no i zrobiłam się od 2 dni senna i zmęczona, rónież cześciej chodziłam siku, no i moje brodawki zrobiły się wieksze i lekko brązowawe, no i wilczy apetyt
Gabi., miluszka, Justine M lubią tę wiadomość
-
Sarenka, wierz mi że jestem daleka od dawania złudnych nadziei. Zawsze irytowało mnie pisanie, żeby jeszcze mieć nadzieję, mimo że temperatura ciała leciała na łeb na szyję, a laska plamiła. Twojego wykresu nie widzę, więc nie mam odniesienia, ale...
W poprzedniej ciąży spóźniał mi się okres, testy negatywne, więc standardowa procedura - beta + lutka na wywołanie, to nie był pierwszy raz, kiedy @ robiła sobie ze mnie jaja. Tym razem jednak się udało.
Ja na Twoim miejscu zrobiłabym badanie z krwi (o ile to nie jest opóźnienie 1 dniowe, bo mnie się po tydzień, dwa potrafił okres spóźniać). Jak będzie pozytywny, bierz dupka dalej, jak negatywny odstaw, a okres sam przyjdzie.
Mona_M lubi tę wiadomość
-
I dobrze bo ja nie jestem za złudnymi nadziejami. Lubię konkrety Okres sie spóźnia 2 dni. Jeszcze nie ma przesady, ale zawsze był o czasie lub z dzień przed. U mnie w lab na wynik bety czeka się az tydzien oO więc chyba sie jeszcze wstrzymam i jutro rano zrobie testa jak @ nie bedzie.
Jutro będzie 31dc. Z ginem musze to przegadać.