Kwietniowe Groszki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
jutro zrobie z rana test i zamelduje i zgodnie z Katarzyny87 rada kupie pare, lepiej mieć gwarancje najlepiej ze 3 i każdy innej firmy hahah
domyślam się że gdybym miała jeszcze te 10tki to by krecha wyraźniejsza bylaKatarzyna87 lubi tę wiadomość
Poronilam....nigdy tego nie zapomnę mimo że udało się zajść w ciążę i urodzić dziewczynke. Skończyła już rok. Ta dziura i smutek w sercu jest i zawsze zostanie po moim aniolku
-
no o ile mialam owulacje wtedy kiedy zakładałam że miałam
to jest 11 dzień po ta bladziutka kreska
jeśli chodzi o objawy, wszystko jak na @, byłam przekonana że dziś dostanę, do tego stopnia że jak rano poczułam wilgotno wiadomo gdzie, poszlam do kibelka, wyciagnelam sobie podpaske i położyłam na koszu od prania obok żeby po siusiu sobie zainstalować...
Okazało się że jednak to tylko śluz no to się wstrzymałam z tym sikaniem żeby jednak do słoiczka i pomyślałam 'aa zrobie ten test dla świętego spokoju'
Miałam momentami lekkie nudności, brak apetytu, odrzucało mnie od jedzenia.(ale tak miewam i przed @, odrzuca albo wilczy głód) Miałam raz spuchniete piersi potem nie, potem znowu takm wieczorem nie. To mnie zaintrygowało troche bo raczej tydz przed @ mi puchną, potem zdien dwa przed spadają do normy i jest @ a tym razem spuchly, spadly a na wieczor znowu spuchly i staly sie mega wrażliwe. Przykryłam się wczoraj kołdrą i to podrażinło mi sutki i cycki. Owszem mam delikatniejsze przed @ no ale nie aż tak.
Jeśli chodzi i śluz, taki mam zawsze, nawet w miechy kiedy nie staraliśmy się. WIęc dla mnie obfity biały czy kremowy śluz to żaden wyznacznik
a i raz zapach potu faceta w sklepie, stal dosc daleko, no tak mi śmierdzial i pomyslalam o czula na zapachy jestem, ale potem pomyslalam ze ee, poprostu brudas sie nie myje hehe dluuugo a nie za ja jestem wrazliwsza.
częstomocz, trudno powiedziec ogolnie duzo sikam i czesto heheheheheehehe
pryszcze, cera, tak jak pisalam juz wczesniej gdzies na forum, takiego tradziku od podstawowki nie mialam, na szczescie juz pzeszedł
wczoraj normalnie bolało mnie jak na ciotke, bylam 100% ze dzis w kibelku zobacze małpekofeinka lubi tę wiadomość
Poronilam....nigdy tego nie zapomnę mimo że udało się zajść w ciążę i urodzić dziewczynke. Skończyła już rok. Ta dziura i smutek w sercu jest i zawsze zostanie po moim aniolku
-
Justine, gratuluję widać cień rób jutro następne i dawaj znać
Dziewczyny, wracając do robionych przeze mnie testów owulacyjnych, właśnie doświadczam, co to znaczy pozytywny test krechy równiuteńkie czerwone, w strefie testowej nawet ciemniejsza. Poprzednie testy były negatywne, także czekam na męża do 19...
i śluz pojawił się książkowy
Niech te Święta czynią cuda!!!
Kochane życzę Wam wesołych Świąt, i co najważniejsze, ZIELONYCH KRÓLICZKÓW Wielkanocnych Niech się dzieje pełną parą ! <3<3
Zakróliczkowanym gratuluję a tym co się nie udało lub czekają życzę POWODZENIA !!!
Gabi., Justine M lubią tę wiadomość
-
Justine ja też tam widzę drugą kreseczkę - gratulacje! I trzymam kciuki, żeby jutro kreseczka była już bardziej widoczna.
U mnie miarowy spadek tempki (teraz jest na najniższym z najwyższych poziomów drugiej fazy) - nawet nie robiłam już testu.
W pon. mam termin @, ale dla pewności zrobię jeszcze jutro teściora, no chyba że temp. pójdzie mocno w dół.Justine M lubi tę wiadomość
-
Justine M wrote:Hej,
Dziewczyny nie chcę zapeszać, dziś termin @. Zrobiłam test. Wygląda on tak:
tel oddaje w miare wiernie tzn jest lekka kreska, test lepszy z apteki, 15tka. te tanie 10 mi sie skonczyly. Dziś skoczę do apteki po kolejny test i jutro go powtórzę dla pewności.
Myślę że króliczek Wielkanocny podrzucił nam niezłe jaja w te święta.
(trzeba kliknąć z zdjęcie i powiększone zobaczyć bo tu coś nie widzę)
Dodam że po miesiącach starań i mierzeniu, odpuściliśmy sobie i miesiąc nie było starań a w tym miesiącu żadnego mierzenia, sprawdzania, poprostu opierając się tylko o własne obserwacje ciała. Tak więc może czasem trzeba odpuścić żeby się udałoJustine M lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam Was świątecznie:) Testu nie robiłam, doszłam do wniosku że co ma być to będzie a wina się i tak napiję poczekam chyba do wtorku albo do jutra, bo dzisiejsza temp jest raczej zaburzona
A teraz idę z moim ukochanym mężem nad fiordJustine M lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
u mnie dalej blada kreska, moze ciut mocniejsza od wczorajszej
moze jutro tlusciocha wreszcie zobaczegusiek85, kate55, odrobinacheci lubią tę wiadomość
Poronilam....nigdy tego nie zapomnę mimo że udało się zajść w ciążę i urodzić dziewczynke. Skończyła już rok. Ta dziura i smutek w sercu jest i zawsze zostanie po moim aniolku
-
nick nieaktualny