Kwietniowe Groszki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Rzuć to świństwo ale już !!!
Ja tam celuję w styczniowe - bo o rok młodsze Chętnie upolowałabym jakiegoś małego koziorożca - może być w duecie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 18:47
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
mi to tam jest jak bardzo obojętne kiedy urodziłabym dziecko że przestałam już nawet liczyć i wyliczać ... choć teoretycznie bardziej wskazane byłoby urodzić tu w kwietniu jak już pogoda stabilniejsza ;p bo jak śniegu dowali albo wieje 50 m/s to drogi nie przejezdne a do szpitala jedna droga i to przez góry - adrenalina poziom milion ... Po koleżankę... Całe szczęście mamy tu w wiosce dr Quinn i w razie W odbierze poród w domu
Kiedyś sobie nawet to wyobraziłam jak na takim ośle albo niskim koniu jedzie w śnieżyce do mnie, wiecie taka typowa szamanka Padłabym ze śmiechu jakby K. z taką mi do domu wparowałconverse90 lubi tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
dzięki dziewczyny za odpowiedź, bo wiecie ja początkująca jestem jeszcze też mam właśnie nadmiar tych testów w zestawie z allegro było ich 50, także żeby zaspokoić 'głód testowania' obsikam chociaż ten owulacyjny trzeba się przyzwyczajać do dwóch kresek!
-
Pytaj Converse90 jeśli wiemy to odpowiemy - tylko pamiętaj jedna zasada jak już jesteś po owulce - większość objawów jakie Cię teraz nawiedzą nie oznaczają jeszcze ciążyIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Pytajcie pytajcie dziewczyny, miedzy innymi po to tu jestesmy
Emilanka pamiętaj, jak tylko zacznie sie u Ciebie akcja porodowa ( obstawiam grudzien/styczen) nie zappmnij włączyć OF. Bo jesli koń Twojej szamanki zacznie kopulować z przypadkową konicą to szamanka nie dotrze na czas. Twój K będzie musiał odebrać poród sam, a wtedy my mu on-line pomożemyconverse90 lubi tę wiadomość
-
katarynka07 wrote:Ktos moze do mnie zajrzrc i ocen8c jak tempka na tym etapie?
Miejmy nadzieję, że nie spadnie przez dłuższy czas, powodzenia
myssss wrote:Z drugiej strony siedziec w domu i wszystkiego sobie odmawiac bo moze będę w ciąży?? Bez sensu i tak się nie uda a ja tylko stwarzam sobie problemy.
Katarzyna87 wracalas w 2mc a leciałaś w ktorym?
Pierwszy raz leciałam z Grecji, wracając z wakacji. To była pierwsza ciąża i nie wiedziałam jeszcze, że w niej jestem, bo brakło mi testów na wyjeździe ;p Dopiero beta dzień później ją potwierdziła. Ciąża skończyła się zatrzymaniem akcji serca, ale nie miało to żadnego związku z lotem i stało się znacznie później.
W tej ciąży leciałam do Francji na 5 dni. Wszystko było skonsultowane z ginekolog. Teoretycznie lepiej latać w 2 trymestrze, ponieważ wszystkie narządy są już ukształtowane. Lot jest lotowi nierówny. Niebezpieczeństwo dla kobiet w ciąży polega przede wszystkim na niewygodzie. Spędzamy parę godzin w pozycji siedzącej, nie ma jak ruszyć nogami, spacery - co najwyżej do kibelka ;p
Jakbyście poczytały ile dziewczyn z fioletowej z np. Anglii lata do Polski to lekarzy
chciałabym zaznaczyć, że pracuję w branży turystycznej i jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby ciężarna mama zrezygnowała z wczasów. Dobieramy dodatkowe ubezpieczenie i sru! -
emilkaaa wrote:Pytajcie pytajcie dziewczyny, miedzy innymi po to tu jestesmy
Emilanka pamiętaj, jak tylko zacznie sie u Ciebie akcja porodowa ( obstawiam grudzien/styczen) nie zappmnij włączyć OF. Bo jesli koń Twojej szamanki zacznie kopulować z przypadkową konicą to szamanka nie dotrze na czas. Twój K będzie musiał odebrać poród sam, a wtedy my mu on-line pomożemy
Kurde ja mu nagram jak Marek z M jak Miłość odbierał poród i jak w Dr Quinn było, niech się uczy ale na wszelki wypadek zostawię mu namiary na Was
Katarynko ładny jestWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 21:48
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Jestem po wizycie i tak (13 dc, od 5 do 9 clostibegyt):
endo 3,14
w prawym jajniku nie ma pęcherzyka
w lewym 11,54 mm
Gin pierwsze co powiedział, że t stracony cykl, że clo nie zawsze pomaga.
Ale umówiłam się jeszcze na pon na wizytę USG, żeby się przekonać czy może pęcherzyk jednak nie urośnie.
Mimo to ryczałam, mało co w gabinecie nie ryczałam, a jeszcze gin, że z pół roku pobiorę, to wtedy JAKBY CO do jakiejś kliniki czy coś tam - powiem szczerze, ze po raz pierwszy myślę o zmianie ginekologa ;/
A najgorsze, że maż się wkurza przez to moje ryczenie.
I wiecie co??? Postanowiłam, że w pon będzie duży pęcherzyk i super endo!
W tym celu 2 lampki czerwonego wina dziś i pewnie jutro też
Próbuję patrzeć pozytywnie na to wszystko, ale nędznie mi idzie
Co myślicie o moim wyniku?Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
nick nieaktualnyAbra wrote:Jestem po wizycie i tak (13 dc, od 5 do 9 clostibegyt):
endo 3,14
w prawym jajniku nie ma pęcherzyka
w lewym 11,54 mm
Gin pierwsze co powiedział, że t stracony cykl, że clo nie zawsze pomaga.
Ale umówiłam się jeszcze na pon na wizytę USG, żeby się przekonać czy może pęcherzyk jednak nie urośnie.
Mimo to ryczałam, mało co w gabinecie nie ryczałam, a jeszcze gin, że z pół roku pobiorę, to wtedy JAKBY CO do jakiejś kliniki czy coś tam - powiem szczerze, ze po raz pierwszy myślę o zmianie ginekologa ;/
A najgorsze, że maż się wkurza przez to moje ryczenie.
I wiecie co??? Postanowiłam, że w pon będzie duży pęcherzyk i super endo!
W tym celu 2 lampki czerwonego wina dziś i pewnie jutro też
Próbuję patrzeć pozytywnie na to wszystko, ale nędznie mi idzie
Co myślicie o moim wyniku?
Nie ma co płakac.. ja bralam 3 miesiace Clo i nic nie roslo, juz nie wspomne o edno.. bylam tak pozytywnie nastawiona ze po prostu sie uda a tu nic i nic.. Lekarka nie meczyla mnie dluzej Clo, dala skierowanie na laparoskopie i kauteryzacje jajnikow.. po operacji 3 cykl wzielam clo i co ? cud.. pecherzyki rosly jak szalone , pregnyl na przebicie i ciaza.. nie ma sie co załamywac..
poza tym oprocz clo sa inne leki.. gonadotropiny..
bieresz jedna czy 2 tabletki clo? -
Abra i podoba mi się Twoje myślenie - jak postanowiłaś tak ma BYĆ A jeśli chodzi o gina to oczywiście że powinnaś pójść na konsultacje do innego !
Ja jestem z mojego zadowolona a byłam konsultować jego diagnozę z dwoma innymiIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
ailatan wrote:Powiem Ci tak, sprawdzic mozesz czy urośnie, ale jak po clo to slabo.. i edno masz slabiutkie.. i to tez przez clo. Po clo bralas jakis estrofem na wzomnienie endo ?
Nie ma co płakac.. ja bralam 3 miesiace Clo i nic nie roslo, juz nie wspomne o edno.. bylam tak pozytywnie nastawiona ze po prostu sie uda a tu nic i nic.. Lekarka nie meczyla mnie dluzej Clo, dala skierowanie na laparoskopie i kauteryzacje jajnikow.. po operacji 3 cykl wzielam clo i co ? cud.. pecherzyki rosly jak szalone , pregnyl na przebicie i ciaza.. nie ma sie co załamywac..
poza tym oprocz clo sa inne leki.. gonadotropiny..
bieresz jedna czy 2 tabletki clo?
biorę/brałam 1 clo i nic gin nie wspomniał o zwiększeniu dawki, ale go zapytam w pon, a co do innych leków ani słowa póki co. a niby najlepszy w moim mieście (chyba miasteczku tak na prawdę i to nie moim, tylko najbliższym ;/). Boże jak mi źle - tylko myśl, że w pon będzie lepiej mnie podtrzymuje przy życiu chyba....Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
a jeszcze dodam, że zbliża się "dzieciowy" weekend: roczek naszego chrześniaka i 10 ur siostrzeńca mojego męża - jak przeżyję te durnowate pytanie czemu jeszczem nie w ciąży to będzie "mały cud"....
No bo "duży cud" to wiadomo jakiZanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć...