Kwietniowe starania czas zacząć
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Konwalia wrote:05.04.2013 jedrna5
06.04.2013 Meginka
14.04.2013 kaarolaa
15.04.2013 Konwalia
20.04.2013 Adzia
26.04.2013 ninka
27.04.2013 Klif
28.04.2013 Oliwia
30.04.2013 Kfjatus, Anja385
To trzymamy kciuki, żeby bocian w tą zimę doleciał.
i ja się dopisze 8.04.2013 Gośśśka -
Ehhh u mnie @ ma być 6.04. więc następne testowanie dopiero w maju...strasznie bolą mnie plecy i mam duuużo mlecznobiałego śluzu jak nigdy, ale zaczęłam brać witaminy Feminatal i to pewnie od tego...temp. mi strasznie spada i wypryszczyło mnie strasznie więc @ zbliża się duuużymi krokami
-
Dziewczyny mój M już tak sie nauczył że sam przed snem idzie i parzy mi zioła Ojca Sroki,tak troche chce mi się smiać,ale widzę że on także chciałby zostać po raz drugi ojcem.Kochany jest!!!!Ale powiem wam że mimo tego że jestesmy już 12 lat razem,odkąd zdecydowalismy się na 2 dziecko cos się zmieniło miedzy nami na lepsze.To mnie cieszy,to jego wsparcie.Dobrze że ich mamy!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2013, 20:06
Gośśśka, Meginka, HOPE83, kaarolaa, basiulkaa_89 lubią tę wiadomość
-
Dzięki adzia :* ale szczerze wątpię,że tym razem się uda..Powiem Ci,że mój mąż również bardzo pozytywnie się zmienił jak podjeliśmy decyzję, że będziemy się starać o drugie dziecko. Dodam tylko,że sporo czasu nam zajęło, aż byliśmy pewni tej decyzji.Póki co stara się brać wszystko na żarty i strasznie mnie podtrzymuje na duchu.. nie wiem co bym bez niego zrobiła..ale wiem,że w głębi duszy też zaczyna się martwić, czemu nam nie wychodzi..Ogólnie nasze relacje są bardziej czułe, jesteśmy "lepsi" dla siebie, chętniej siebie wyręczamy i sobie pomagamy nawzajem, nawet jeśli nie ma takiej potrzeby..no i częściej mnie przytula i mówi,że mnie kocha..nawet jak mamy odmienne zdanie na dany temat to już nie krzyczymy,tylko siadamy i wałkujemy aż dojdziemy do porozumienia...myślę,że ma to związek z tym,że zaczeliśmy oboje więcej patrzeć na siebie, słuchać siebie nawzajem i więcej być ze sobą. Ja na pewno mniej denerwuję się pracą bo mam ważniejsze priorytety teraz...
adzia, basiulkaa_89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnybasiulkaa_89 wrote:05.04.2013 jedrna5
06.04.2013 Meginka
08.04.2013 Gossska
14.04.2013 kaarolaa
15.04.2013 Konwalia
20.04.2013 Adzia
26.04.2013 ninka
27.04.2013 Klif
28.04.2013 Oliwia
30.04.2013 Kfjatus, Anja385
27.04.2013 basiulkaa_89
powiem wam dziewczyny, ze sporo nas tu bedzie testujacych w kwietniu. trzymam za wszystkie kciuki:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2013, 20:24
adzia lubi tę wiadomość
-
Konwalia wrote:Moim zdaniem ma znaczenie, bo trzeba codziennie mierzyć o tej samej godzinie. Ja jak mierzę o 6, a nie o 5 to jest różnica.
Konwalia, mierz godzinę później. Jeśli mierzyłaś o 5 to teraz o 6 mierz.
Też się zastanawiałam nad tym ale w dzień zmiany czasu obudziłam się o 6 (przed zmianą 5), następnego dnia kilka minut przed 6 czyli znów o starej 5. Organizm przyzwyczaił się do godz 5 i zmiany nie zauważa.
Co do testowania to ovu wyznaczył na 14.04 ale to za wcześnie więc zgłoszę się z prawidłową datą gdy ovu wyznaczy ovulkę i nową datę @.Konwalia lubi tę wiadomość
-
aisa wrote:Konwalia wrote:Moim zdaniem ma znaczenie, bo trzeba codziennie mierzyć o tej samej godzinie. Ja jak mierzę o 6, a nie o 5 to jest różnica.
Konwalia, mierz godzinę później. Jeśli mierzyłaś o 5 to teraz o 6 mierz.
Też się zastanawiałam nad tym ale w dzień zmiany czasu obudziłam się o 6 (przed zmianą 5), następnego dnia kilka minut przed 6 czyli znów o starej 5. Organizm przyzwyczaił się do godz 5 i zmiany nie zauważa.
Co do testowania to ovu wyznaczył na 14.04 ale to za wcześnie więc zgłoszę się z prawidłową datą gdy ovu wyznaczy ovulkę i nową datę @.
dziewczynki znalazłam to w bazie wiedzy ovuFriend
zmiana czasu (na letni/zimowy)
Większość kobiet nie odnotowuje znacznej zmiany temperatury przy jednorazowej, godzinnej zmianie czasu. Jeśli należysz do tych kobiet lub nie jesteś właśnie w trakcie dni płodnych to zignoruj zmianę czasu i zmierz temperaturę o stałej godzinie (nie dokonując żadnych korekt). Na przykład, jeśli codziennie dokonujesz pomiaru o 7 rano, po zmianie czasu zrób to również o 7 nowego czasu (czyli godzinę wcześniej lub później niż normalnie). W takiej sytuacji jedna trochę niższa lub wyższa temperatura nie powinna wpłynąć na niewłaściwą interpretację Twojego wykresu.
Jeśli natomiast zauważasz u siebie znaczą różnice w temperaturze na przestrzeni godziny lub jesteś tuż przed owulacją, możesz spróbować zmienić czas pomiaru stopniowo, na przykład zaczynając zmianę dzień wcześniej, mierząc temperaturę pół godziny wcześniej / lub później niż normalnie (w zależności od kierunku zmiany czasu). Na przykład, jeśli normalnie mierzysz temperaturę o godzinie 7 rano, i wiesz, że w niedzielę czas będzie przesunięty godzinę do przodu, to już w sobotę zmierz temperaturę pół godziny później (o 7.30), a w niedzielę o kolejne pół godziny później (o 8 czasu starego, a 7 nowego). -
Gośśśka wrote:aisa wrote:Konwalia wrote:Moim zdaniem ma znaczenie, bo trzeba codziennie mierzyć o tej samej godzinie. Ja jak mierzę o 6, a nie o 5 to jest różnica.
Konwalia, mierz godzinę później. Jeśli mierzyłaś o 5 to teraz o 6 mierz.
Też się zastanawiałam nad tym ale w dzień zmiany czasu obudziłam się o 6 (przed zmianą 5), następnego dnia kilka minut przed 6 czyli znów o starej 5. Organizm przyzwyczaił się do godz 5 i zmiany nie zauważa.
Co do testowania to ovu wyznaczył na 14.04 ale to za wcześnie więc zgłoszę się z prawidłową datą gdy ovu wyznaczy ovulkę i nową datę @.
dziewczynki znalazłam to w bazie wiedzy ovuFriend
zmiana czasu (na letni/zimowy)
Większość kobiet nie odnotowuje znacznej zmiany temperatury przy jednorazowej, godzinnej zmianie czasu. Jeśli należysz do tych kobiet lub nie jesteś właśnie w trakcie dni płodnych to zignoruj zmianę czasu i zmierz temperaturę o stałej godzinie (nie dokonując żadnych korekt). Na przykład, jeśli codziennie dokonujesz pomiaru o 7 rano, po zmianie czasu zrób to również o 7 nowego czasu (czyli godzinę wcześniej lub później niż normalnie). W takiej sytuacji jedna trochę niższa lub wyższa temperatura nie powinna wpłynąć na niewłaściwą interpretację Twojego wykresu.
Jeśli natomiast zauważasz u siebie znaczą różnice w temperaturze na przestrzeni godziny lub jesteś tuż przed owulacją, możesz spróbować zmienić czas pomiaru stopniowo, na przykład zaczynając zmianę dzień wcześniej, mierząc temperaturę pół godziny wcześniej / lub później niż normalnie (w zależności od kierunku zmiany czasu). Na przykład, jeśli normalnie mierzysz temperaturę o godzinie 7 rano, i wiesz, że w niedzielę czas będzie przesunięty godzinę do przodu, to już w sobotę zmierz temperaturę pół godziny później (o 7.30), a w niedzielę o kolejne pół godziny później (o 8 czasu starego, a 7 nowego).
Mój organizm się nie przestawił. Mierzyłam o 5, po zmianie dwa razy pod rząd obudziłam się o 6 czyli o starej piątej, a właściwie kilka minut przed budzikiem. Zobaczę jak jutro będzie. U mnie przynajmniej tak to zadziałało
A i trzymałam się tego co organizm mówi bo u mnie czas około owulacyjny więc tempka ważna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2013, 21:02