Kwietniowe starania czas zacząć
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki wielkie za podpowiedzi. Ja jestem w trakcie dni płodnych. Normalnie mierzylam tempki o 5, a dzisiaj po staremu o 4 :30. Niestety nie mam w tygodniu możliwości zejścia z tej godziny na późniejszą. W weekend się postaram, ale widzę że już te dwa nowe pomiary odbiegają od normy. Jutro będę mierzyć o 4:00. Chyba zignoruje.
-
I ja dołączam do kwietniowych starań. Testowałam wczoraj rano, ale to na wszelki wypadek, bo miałam przestać brać luteinę, a jakby jednak wyszło pozytywnie to bym nie odkładała jej. No ale rano jedna kreska a po południu już okres. Teraz szanse w połowie miesiąca, a testowanie znów na sam koniec
-
Madzianka postaraj się faktycznie trochę wyluzować, bo Twoje nerwy z pewnością nie sprzyjają ciąży, a z narzeczonym porozmawiaj szczerze o swoich odczuciach lub nie zwracaj uwagi na takie gadanie. Będzie dobrze Kochana, musi być! 3mam kciuku żeby Ci się wszystko ułożyło!
-
madzianka wrote:Ja chyba w tym miesiacu wrzucę na luz bo chyba inaczej zwariuje i jeszcze pytania mojego narzyczonego "dlaczego nie zachodze w ciaze?" az plakac mi sie chce moj optymizm gdzies ulatuje co robic?
To mamy to samo w ty miesiącu ja już też mam wrażenie że wariuję i powiedziałam że muszę dać na luz i przestać myśleć bo może to się dla mnie źle skończyć ... a optymizm mi juz też ulatuje ... a do tego już 53 dzień cyklu nie wiem kiedy ja w kwietniu będę testować ... bo nie wiem kiedy będzie @ a od kilku dni tak źle się czuję, głowa mi pęka, puchnę w oczach ahhh -
Gunia wrote:A Mrowwwka się nie odezwała? Test miała dziś robić...
Ja co prawda w tym cyklu na luzie, prawie bez tempki i seduszkowania, ale jak macie ochotę mnie dopisać to @: 12.04.213 r. Dobranoc!
Mrowwwka zdecydowała się pójść na beta % tak jak lekarz zalecał,dziś wchodziłam na jej wykres i dalej pięknie się trzyma -
madzianka wrote:Ja chyba w tym miesiacu wrzucę na luz bo chyba inaczej zwariuje i jeszcze pytania mojego narzyczonego "dlaczego nie zachodze w ciaze?" az plakac mi sie chce moj optymizm gdzies ulatuje co robic?
ojej wiesz to nie jest tak wszystko jak by się wydawało a czy twój narzeczony był na badaniach?dużo może na to wpływać że nie macie jeszcze dzidziusia np: czy brałaś tabletki antykoncepcyjne wcześniej i przez jaki okres, czy masz cykle regularne, czy nie masz ich za długich bądź za krótkich, zamiast Cię dołować nich pójdzie na badania nasienia bo te wymagają mniej czasu niż u kobiet wystarczy kubeczek i od 3 do 5 dni przerwy od stosunku, na pewno takie słowa tego wszystkiego nie przyspieszą
Trzymaj się kochana i się nie dołuj będzie dobrze tylko czasami jak za bardzo się chce to nie wychodzi i tak jest ze wszystkim
-
Gośśśka wrote:Gunia wrote:A Mrowwwka się nie odezwała? Test miała dziś robić...
Ja co prawda w tym cyklu na luzie, prawie bez tempki i seduszkowania, ale jak macie ochotę mnie dopisać to @: 12.04.213 r. Dobranoc!
Mrowwwka zdecydowała się pójść na beta % tak jak lekarz zalecał,dziś wchodziłam na jej wykres i dalej pięknie się trzyma
5.04 nie zauważyłam że procent wcisnęłam zamiast 5 -
To i ja się dopisze
Trzymam kciuki za wszystkich
05.04.2013 jedrna5
06.04.2013 Meginka
14.04.2013 kaarolaa
15.04.2013 Konwalia
18.04.2013 Hrabina
20.04.2013 Adzia
26.04.2013 ninka
27.04.2013 Klif
28.04.2013 Oliwia
30.04.2013 Kfjatus, Anja385Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2013, 10:56
-
Gośśśka wrote:madzianka wrote:Ja chyba w tym miesiacu wrzucę na luz bo chyba inaczej zwariuje i jeszcze pytania mojego narzyczonego "dlaczego nie zachodze w ciaze?" az plakac mi sie chce moj optymizm gdzies ulatuje co robic?
ojej wiesz to nie jest tak wszystko jak by się wydawało a czy twój narzeczony był na badaniach?dużo może na to wpływać że nie macie jeszcze dzidziusia np: czy brałaś tabletki antykoncepcyjne wcześniej i przez jaki okres, czy masz cykle regularne, czy nie masz ich za długich bądź za krótkich, zamiast Cię dołować nich pójdzie na badania nasienia bo te wymagają mniej czasu niż u kobiet wystarczy kubeczek i od 3 do 5 dni przerwy od stosunku, na pewno takie słowa tego wszystkiego nie przyspieszą
Trzymaj się kochana i się nie dołuj będzie dobrze tylko czasami jak za bardzo się chce to nie wychodzi i tak jest ze wszystkim
Narzyczony nie byl jeszcze na badaniach. Tabletek antykoncepcyjnych nigdy nie bralam. A cykle do lutego mialam bardzo regularne co 28 dni a w macy jeden cykl mial 25 dni a teraz 26 dni a wiec nie wiem o co chodzi. Fakt stres ma zly wplyw na to wszystko tylko z drugiej strony bardzo ciezko jest tak wyluzowac sie w 100% i nie myslec o dziecku. dziekuje za slowa pocieszenia to bardzo wiele dla mnie znaczy -
nick nieaktualnyDziewczyny mam krępujący problem, przeważnie w dni płodne tak sie dzieje, że po seksie wypływa ze mnie mam wrażenie że cała sperma , mimo tego ze trzymam nogi w górze pare minut, wstaję i chlus, nawet przez kilka godzin wylatuje, i zauważyłam , że wlasnie w czasie płodnych tak się dzieje bo w nieplodne nie, nie wiem czy mój śluz odrzuca spermę czy co, denerwujace i krępujące to, mąż mowi ze co ma dolecieć to doleci ale ja mysle ze za duzo wylatuje... i nie dolatuje jak widać. ma któraś tez taki problem ?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
madzianka wrote:Gośśśka wrote:madzianka wrote:Ja chyba w tym miesiacu wrzucę na luz bo chyba inaczej zwariuje i jeszcze pytania mojego narzyczonego "dlaczego nie zachodze w ciaze?" az plakac mi sie chce moj optymizm gdzies ulatuje co robic?
ojej wiesz to nie jest tak wszystko jak by się wydawało a czy twój narzeczony był na badaniach?dużo może na to wpływać że nie macie jeszcze dzidziusia np: czy brałaś tabletki antykoncepcyjne wcześniej i przez jaki okres, czy masz cykle regularne, czy nie masz ich za długich bądź za krótkich, zamiast Cię dołować nich pójdzie na badania nasienia bo te wymagają mniej czasu niż u kobiet wystarczy kubeczek i od 3 do 5 dni przerwy od stosunku, na pewno takie słowa tego wszystkiego nie przyspieszą
Trzymaj się kochana i się nie dołuj będzie dobrze tylko czasami jak za bardzo się chce to nie wychodzi i tak jest ze wszystkim
Narzyczony nie byl jeszcze na badaniach. Tabletek antykoncepcyjnych nigdy nie bralam. A cykle do lutego mialam bardzo regularne co 28 dni a w macy jeden cykl mial 25 dni a teraz 26 dni a wiec nie wiem o co chodzi. Fakt stres ma zly wplyw na to wszystko tylko z drugiej strony bardzo ciezko jest tak wyluzowac sie w 100% i nie myslec o dziecku. dziekuje za slowa pocieszenia to bardzo wiele dla mnie znaczy
Dziewczyny ja mam dzisiaj strasznego doła! Koleżanka z pracy oznajmiła, że jest w 9 tygodniu ciąży. Oczywiście starałyśmy się razem, tylko że ja od czerwca, a ona od listopada. Brała wcześniej tabletki, nie mierzyła nigdy tempki... I jej się udało. Ja od czerwca zdążyłam mieć wyciętego polipa, a aktualnie leczę zaburzenia hormonalne. Oczywiście cieszę się jej szczęściem, ale w środku czuje niesprawiedliwość. Aż we mnie dzisiaj się zagotowało jak powiedzieli, że teraz czekają na mnie choć wiem, że nie mieli niczego złego na myśli. U mnie mój M miał badania - wszystkie są OK, nie spinam się - jedynie skrupulatnie prowadzę wykres. Też uważam, że nie da się za bardzo pragnąć dzidziusia. Nie umiem nie myśleć.
Ciężko teraz będę miała w pracy, bo koleżanka będzie o wszystkim dokładnie opowiadać...Ma ja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyznam twoj bol.. ja z mezem staramy sie 9miesiecy. doslownie wszystkie moje kolezanki z lo i gimnazjum maja juz dzieci ;( nawet moje mlodsze kuzynki ktore w ogole tego nie palnowaly.. nie ma sprawiedliwosci, dzieci dostaja przewaznie ci co ich nie planuja i sa niedojrzali do takich decyzji. Ale co zrobic.. trzeba zyc i wierzyc ze i na nas przyjdzie pora
-
nick nieaktualny