Kwietniowe starania czas zacząć
-
WIADOMOŚĆ
-
No to jeszcze raz aktulizejszyn
05.04.2013 jedrna5
06.04.2013 Meginka
08.04.2013 Gossska
12.04.2013 Gunia
14.04.2013 kaarolaa, aisa
15.04.2013 Konwalia
18.04.2013 Hrabina, Maja
20.04.2013 Adzia
23.04.2013 ;oniqa
26.04.2013 ninka, madzianka
27.04.2013 Klif
28.04.2013 Oliwia
30.04.2013 Kfjatus, Anja385
27.04.2013 basiulkaa_89 -
Nie ma za co.. To ja dziękuję, ze mogłam coś optymistycznego napisać Od tego jesteśmy... żeby się wspierać.. o pisząc pozytywnie.. same siebie podbudowujemy! ..Tak to działa Fajne to formum.. prawda?
.. i Tobie drównież dziękuję za miłe slówka;oniqa lubi tę wiadomość
-
Konwalia wrote:Dziewczynki dzięki że jesteście. Zrozumiecie, nie wyśmiejecie, tylko wysłuchacie i wczujecie się w sytuacje. W moim gronie nie mogłabym o tym rozmawiać, bo powinnam się cieszyć ze szczęścia koleżanki. Ma ja musiało być Ci bardzo ciężko. Na prawdę podziwiam. Wiem, że muszę optymistycznie myśleć, ale zdarzają się czasami takie dni jak dzisiaj.
Konwalia widzę że nie jestem sama z podłym nastrojem trzymaj się dobrze że jest Ma ja która zawsze dobre słówko powie i odrazu buzia się uśmiechaKonwalia, Ma ja lubią tę wiadomość
-
;oniqa wrote:Konwalia wrote:Dziewczynki dzięki że jesteście. Zrozumiecie, nie wyśmiejecie, tylko wysłuchacie i wczujecie się w sytuacje. W moim gronie nie mogłabym o tym rozmawiać, bo powinnam się cieszyć ze szczęścia koleżanki. Ma ja musiało być Ci bardzo ciężko. Na prawdę podziwiam. Wiem, że muszę optymistycznie myśleć, ale zdarzają się czasami takie dni jak dzisiaj.
Konwalia widzę że nie jestem sama z podłym nastrojem trzymaj się dobrze że jest Ma ja która zawsze dobre słówko powie i odrazu buzia się uśmiecha
Tak i od razu lżej na sercu.Ma ja lubi tę wiadomość
-
Konwalia wrote:;oniqa wrote:Konwalia wrote:Dziewczynki dzięki że jesteście. Zrozumiecie, nie wyśmiejecie, tylko wysłuchacie i wczujecie się w sytuacje. W moim gronie nie mogłabym o tym rozmawiać, bo powinnam się cieszyć ze szczęścia koleżanki. Ma ja musiało być Ci bardzo ciężko. Na prawdę podziwiam. Wiem, że muszę optymistycznie myśleć, ale zdarzają się czasami takie dni jak dzisiaj.
Konwalia widzę że nie jestem sama z podłym nastrojem trzymaj się dobrze że jest Ma ja która zawsze dobre słówko powie i odrazu buzia się uśmiecha
Tak i od razu lżej na sercu.
dokładnie -
hej dziewczynki jestem dziś szczęśliwa poszłam spontanicznie do ginekologa zrobiłam USG i cytologie Pani doktor powiedziała mi że wszystko u mnie w porządku z jajnikami i że miałam owulacje w tym miesiącu z lewego jajnika,kazała jeść dużo mięska i rybek ale się cieszę kamień z serca normalnie :)cytologia do odbioru za dwa tygodnie,mogę dostać w tym miesiącu @ po badaniu jest mi jakoś lżej mówiła że pęcherzyki są i wszystko wygląda ładnie
Ma ja lubi tę wiadomość
-
Tak sobie myślę, że takie kiepskie nastroje to chyba ovu zapowiadają... hmm? Ja też jakas taka dzisiaj płaczliwa jestem.. ale co tam... Jak tylko mężulek do domku wróci... hmmm...
a macie jakieś fajne pomysły na powitanie męża? Bielizna u progu... już była... co teraz? -
Gośśśka wrote:hej dziewczynki jestem dziś szczęśliwa poszłam spontanicznie do ginekologa zrobiłam USG i cytologie Pani doktor powiedziała mi że wszystko u mnie w porządku z jajnikami i że miałam owulacje w tym miesiącu z lewego jajnika,kazała jeść dużo mięska i rybek ale się cieszę kamień z serca normalnie :)cytologia do odbioru za dwa tygodnie,mogę dostać w tym miesiącu @ po badaniu jest mi jakoś lżej mówiła że pęcherzyki są i wszystko wygląda ładnie
Ja byłam kilkla dni temu i też pęcherzyki były Super! Teraz czekamy na "ten dzień" ... i serduszkujemy! -
Ma ja wrote:Tak sobie myślę, że takie kiepskie nastroje to chyba ovu zapowiadają... hmm? Ja też jakas taka dzisiaj płaczliwa jestem.. ale co tam... Jak tylko mężulek do domku wróci... hmmm...
a macie jakieś fajne pomysły na powitanie męża? Bielizna u progu... już była... co teraz?
Ma ja ja dzisiaj wręcz bardzo płaczliwa jestem. Mam owulację, więc idę serduszkować. Mój mąż na pewno też sprawi, że lżej mi będzie na sercu. Pomysł? Właśnie mąż zaprosił mnie na wspólny prysznic Lecę. Trzymajcie się kochane! -
madzianka wrote:Gośśśka wrote:madzianka wrote:Ja chyba w tym miesiacu wrzucę na luz bo chyba inaczej zwariuje i jeszcze pytania mojego narzyczonego "dlaczego nie zachodze w ciaze?" az plakac mi sie chce moj optymizm gdzies ulatuje co robic?
ojej wiesz to nie jest tak wszystko jak by się wydawało a czy twój narzeczony był na badaniach?dużo może na to wpływać że nie macie jeszcze dzidziusia np: czy brałaś tabletki antykoncepcyjne wcześniej i przez jaki okres, czy masz cykle regularne, czy nie masz ich za długich bądź za krótkich, zamiast Cię dołować nich pójdzie na badania nasienia bo te wymagają mniej czasu niż u kobiet wystarczy kubeczek i od 3 do 5 dni przerwy od stosunku, na pewno takie słowa tego wszystkiego nie przyspieszą
Trzymaj się kochana i się nie dołuj będzie dobrze tylko czasami jak za bardzo się chce to nie wychodzi i tak jest ze wszystkim
Narzyczony nie byl jeszcze na badaniach. Tabletek antykoncepcyjnych nigdy nie bralam. A cykle do lutego mialam bardzo regularne co 28 dni a w macy jeden cykl mial 25 dni a teraz 26 dni a wiec nie wiem o co chodzi. Fakt stres ma zly wplyw na to wszystko tylko z drugiej strony bardzo ciezko jest tak wyluzowac sie w 100% i nie myslec o dziecku. dziekuje za slowa pocieszenia to bardzo wiele dla mnie znaczy
wiesz ja dziś poszłam spontanicznie do ginekologa na USG i powiem Ci że na duchu mnie podniósł też mam cykle regularne co 27 dni i tabletek nigdy nie brałam,polecam Ci też się przejść ja się czuje lepiej jakby mi kamień z serca spadł sprawdzi Ci jajniki i czy masz lub miałaś owulacje -
Konwalia wrote:Ma ja wrote:Tak sobie myślę, że takie kiepskie nastroje to chyba ovu zapowiadają... hmm? Ja też jakas taka dzisiaj płaczliwa jestem.. ale co tam... Jak tylko mężulek do domku wróci... hmmm...
a macie jakieś fajne pomysły na powitanie męża? Bielizna u progu... już była... co teraz?
Ma ja ja dzisiaj wręcz bardzo płaczliwa jestem. Mam owulację, więc idę serduszkować. Mój mąż na pewno też sprawi, że lżej mi będzie na sercu. Pomysł? Właśnie mąż zaprosił mnie na wspólny prysznic Lecę. Trzymajcie się kochane!
No to uciekaj!!!! I nie wracaj juz dzisiaj! Prysznicujcie, serduszkujcie... miłego wieczorku! -
Ma ja wrote:Gośśśka wrote:hej dziewczynki jestem dziś szczęśliwa poszłam spontanicznie do ginekologa zrobiłam USG i cytologie Pani doktor powiedziała mi że wszystko u mnie w porządku z jajnikami i że miałam owulacje w tym miesiącu z lewego jajnika,kazała jeść dużo mięska i rybek ale się cieszę kamień z serca normalnie :)cytologia do odbioru za dwa tygodnie,mogę dostać w tym miesiącu @ po badaniu jest mi jakoś lżej mówiła że pęcherzyki są i wszystko wygląda ładnie
Ja byłam kilkla dni temu i też pęcherzyki były Super! Teraz czekamy na "ten dzień" ... i serduszkujemy!
czuję się taka lekka mogłabym latać chyba potrzebowałam tego potwierdzenia polecam każdemu to ma lekkie doły związane z tym tematem u mnie nastrój zmienił się diametralnieMa ja lubi tę wiadomość
-
Ma ja wrote:Konwalijko... wiem co czujesz... Moje dwie najbliższe przyjaciółki zaszły w ciążę... razem ze mną... (róznice między nami ok. 3 tygodni)... niestety my stracilismy naszego aniołka... Dziewczyny w tym miesiącu urodziły. Przez dłuższy czas było mi okropnie trudno słuchać o ich ciążach... Bardzo chciałam wiedzieć że wszystko u nich ok... pytałam, ale sśłuchać było trudno. Dziś... jestem po odwiedzinach jednej i drugiej... mają cudowne dzieciątka! Są szczęśliwe...
A ja... ja też jestem szczęsliwa bo wiem, że moje przyjaciółki mają wspaniałe, upragnione, zdrowe dzieci... i wiem, że moja kolej też przyjdzie... Wiem, że my też będziemy rodzicami!
... ale żeby nie było tak łatwo... w mojej pracy, w najbliższym otoczeniu...jest 6 ciąż! A co tam... Trzeba być silnym.. i mieć nadzieję!
to tak jak u mnie przyjaciółka urodziła zdrowego synka, siostra koleją córeczkę w pracy 6 koleżanek już po porodzie, no ja też byłabym termin miałam na 1 kwietnia 2013 ale niestety straciłam, miłam rodzić razem z koleżanką z pracy no ale nie wyszło jak narazie pozostaje mi odwiedzanie koleżanek i zabawianie córeczki siostry i synka przyjaciółki, cieszę się ich szczęściem ale w sercu coś ściska...jednak mimo wszytsko też mam nadzieje że i na nas przyjdzie czas.CO NAS NIE ZABIŁO TO NAS WZMOCNI !!!Ma ja lubi tę wiadomość