Latawce, dmuchawce, wiatr 🪁 pod mym sercem cały mój świat 👶🏼

Marzycielka94 lubi tę wiadomość

Marzycielka94 lubi tę wiadomość

ferrytynka25 wrote:

Muszę uzupełnić w końcu moją stopkę🫡 natomiast wyniki ma następujące:
Koncentracja 52 mln/ml
Ruch całkowity (A+B+C) 58%
Ruch progresywny (A+ 54%
Brak ruchu 42%
Liczba plemników w ejakulacie 130 ml
Ruch postępowy szybki A 37%
Ruch postępowy wolny B 17%
Ruch w miejscu C 4%
Prawidłowe plemniki 2%
No i niestety podwyższone PH 8,2

Cukrzyku, zacznij od jutra testowanie LH, jeżeli masz płodny śluz, trzeba działać☺️ 🍆

I wg lekarza to są złe wyniki nasienia ???? To ja się chyba idę pochlastać z naszymi xD Serio Mam dość - nie dosyć że u mnie kijowo to wygląda na to, że u męża też mogiła. ZERO nadzieji już mam Lipiec to chyba ostatni wątek na jakim będę i pora żyć dalej

Nie możemy działać, bo w pt mam histeroskopię Ale w sumie wygląda na to, że z naszymi parametrami i tak nic byśmy nie zdziałali

aszin, cysterka95 lubią tę wiadomość

aszin, cysterka95 lubią tę wiadomość

cukrzyk1991 wrote:

Siesiepy - zainteresował mnie temat KIRów (tego jeszcze nie badałam ). Czy ta "obecność" lub ich brak może się zmieniać w trakcie życia ? Czy to raczej coś stałego ? Czy jeśli 6 lat temu zaszłam w ciążę naturalną (w 7cs bez leków) to nadal może się okazać, że jest problem z najważniejszymi do implantacji KIRami ?
Sorry za tyle pytań, ale tematów immunologii jeszcze nie zgłębiałam

KIR to geny receptorów komórek NK, a genów jeszcze nie potrafimy zmieniać, stety niestety. Ogólnie to brak KIR implantacyjnych nie powoduje bezpłodności, ale jest przyczyną niepłodności. Silny zarodek może mieć w poważaniu brak zachęty że strony endometrium i zwyczajnie może się zagnieździć. Powiem to na przykładzie IVF bo tak będzie chyba najlepiej. Mój zarodek 5BB z 7 doby przy samym KIR AA miał szansę na zagnieżdżenie ok 15%. Przy prawidłowym KIR/że wsparciem accofilu miałby 30-40%. Mój zarodek 3AB z 5 doby ma szansę 40% na zagnieżdżenie, przy prawidłowym KIR/accofilu te szanse mu rosną do ponad 50%. Oczywiście wszystko według czata, ale obrazuje sytuację. Wiele jest przypadków, że przy KIR AA trafi się prędzej czy później ta ciąża, zwłaszcza jak nie ma się schorzeń powodujących obniżenie jakości komórki jajowej (które to może powodować obniżenie jakości i siły samych zarodków). Pierwszym z brzegu przykładem jest Karolina Anastazja z dinusiow. Zrobiła inseminację, dostała wynik KIR (AA) i się załamała że wszystko było bez sensu, a finalnie wlasnie z tego cyklu ma dziecko, bez żadnych dodatkowych leków.

aszin, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość

aszin, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość

cukrzyk1991 wrote:

I wg lekarza to są złe wyniki nasienia ???? To ja się chyba idę pochlastać z naszymi xD Serio Mam dość - nie dosyć że u mnie kijowo to wygląda na to, że u męża też mogiła. ZERO nadzieji już mam Lipiec to chyba ostatni wątek na jakim będę i pora żyć dalej

Nie możemy działać, bo w pt mam histeroskopię Ale w sumie wygląda na to, że z naszymi parametrami i tak nic byśmy nie zdziałali

Cukrzyk a ty co chcesz od wyników swojego tak w sumie 👀

aszin, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość

aszin, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość

cukrzyk1991 wrote:

I wg lekarza to są złe wyniki nasienia ???? To ja się chyba idę pochlastać z naszymi xD Serio Mam dość - nie dosyć że u mnie kijowo to wygląda na to, że u męża też mogiła. ZERO nadzieji już mam Lipiec to chyba ostatni wątek na jakim będę i pora żyć dalej

Nie możemy działać, bo w pt mam histeroskopię Ale w sumie wygląda na to, że z naszymi parametrami i tak nic byśmy nie zdziałali

No tak, nie doczytałam o histeroskopii, ale też nie wiedziałam jaki jest czas „absencji” w tym wypadku…
Jeśli mogę Cię jakoś dodatkowo pocieszyć, to u mojego męża występowały różne, inne problemy zdrowotne, które też mogą mieć negatywny wpływ na całokształt starań, helicobacter, zapalenie żołądka, dwunastnicy, wrzody, stany zapalne itp. Do tego niestety przez kilka dobrych lat papierosy i nieodpowiednia dieta. Za nami już ponad rok starań, no ale nie poddajemy się, walczymy dalej. Po prostu zmartwiła mnie opinia lekarza, bo dosłownie usłyszałam, że dopóki nie poprawimy wyników i tak nic nie zdziałamy 🙄 Wy również się nie poddawajcie, jedziemy na tym samym wózku🫂

S_va_88 lubi tę wiadomość

S_va_88 lubi tę wiadomość

siesiepy wrote:

Cukrzyk a ty co chcesz od wyników swojego tak w sumie 👀

Pierwszy seminogram - ruchliwość A+ B = 5% i lekarze stwierdzili, że nie dostaną się do komórki (z liczby 148mln, ale nadal za mały %).

Drugi seminogram - ruchliwość była już w dolnej granicy (36%), ale z ilości 55 mln.

Wydaje mi się, że przy moich parametrach - nasienie męża to musieliby być żołnierze w pancernych zbrojach napierający niczym Armia Krajowa w 44' xD żeby się udało Możliwe że jestem człowiekiem małej wiary

Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca, 20:44

Zosia, a gdyby tak powiedzieć Chłopu dopiero po badaniu… 😇😈
Taki psikus

Marzycielka94, karczoch321, Kokosik, Claudii, assialbnn, cysterka95, Zosia667 lubią tę wiadomość

09.02.2023 - ⏸️

Marzycielka94, karczoch321, Kokosik, Claudii, assialbnn, cysterka95, Zosia667 lubią tę wiadomość

09.02.2023 - ⏸️

ferrytynka25 lubi tę wiadomość

ferrytynka25 lubi tę wiadomość

ferrytynka25 wrote:

No tak, nie doczytałam o histeroskopii, ale też nie wiedziałam jaki jest czas „absencji” w tym wypadku…
Jeśli mogę Cię jakoś dodatkowo pocieszyć, to u mojego męża występowały różne, inne problemy zdrowotne, które też mogą mieć negatywny wpływ na całokształt starań, helicobacter, zapalenie żołądka, dwunastnicy, wrzody, stany zapalne itp. Do tego niestety przez kilka dobrych lat papierosy i nieodpowiednia dieta. Za nami już ponad rok starań, no ale nie poddajemy się, walczymy dalej. Po prostu zmartwiła mnie opinia lekarza, bo dosłownie usłyszałam, że dopóki nie poprawimy wyników i tak nic nie zdziałamy 🙄 Wy również się nie poddawajcie, jedziemy na tym samym wózku🫂

W sumie nawet nie wiem czy jest jakiś czas abstynencji - ale gdybym miała jednak owulację teraz np. jutro/w czwartek to w piątek histeroskopia chyba nie byłaby dobrym pomysłem gdyby jednak jakimś cudem coś się zadziało ...? W sumie sama nie wiem, ale czat GPT mówi, że histero robi się w takich dniach aby była pewność że ciąży nie ma, więc wolę nie ryzykować xD

Trzymam za Was kciuki - ale wydaje mi się, że z Twoim mężem jest wszystko ok W sensie biorąc pod uwagę parametry nasienia oczywiście U nas wyszła insulinooporność i wydaje mi sie ze przez to te parametry też są gorsze. Też mój palił kilka lat. I dieta dramat. Eh. Walczymy nadal.

ferrytynka25 lubi tę wiadomość

ferrytynka25 lubi tę wiadomość

Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca, 20:52

S_va_88 lubi tę wiadomość

S_va_88 lubi tę wiadomość

Kitkat, Sagi, Marzycielka94, cysterka95, Zosia667, S_va_88, Kirby lubią tę wiadomość

Kitkat, Sagi, Marzycielka94, cysterka95, Zosia667, S_va_88, Kirby lubią tę wiadomość

Sagi wrote:

Zosia, a gdyby tak powiedzieć Chłopu dopiero po badaniu… 😇😈
Taki psikus

PADŁAM 😂😂😂

Sylwia_G-K lubi tę wiadomość

Sylwia_G-K lubi tę wiadomość

cukrzyk1991 wrote:

W sumie nawet nie wiem czy jest jakiś czas abstynencji - ale gdybym miała jednak owulację teraz np. jutro/w czwartek to w piątek histeroskopia chyba nie byłaby dobrym pomysłem gdyby jednak jakimś cudem coś się zadziało ...? W sumie sama nie wiem, ale czat GPT mówi, że histero robi się w takich dniach aby była pewność że ciąży nie ma, więc wolę nie ryzykować xD

Trzymam za Was kciuki - ale wydaje mi się, że z Twoim mężem jest wszystko ok W sensie biorąc pod uwagę parametry nasienia oczywiście U nas wyszła insulinooporność i wydaje mi sie ze przez to te parametry też są gorsze. Też mój palił kilka lat. I dieta dramat. Eh. Walczymy nadal.

Nie nie wolno bo to bez sensu. Nawet jakby się udało to histero uniemożliwi implantację.
Ale generalnie zatestuj sobie LH bo mi się zdarza mieć rozciągliwy po okresie. Czytałam, że macica jeszcze oczyszcza się z jakichś resztek i tak to może wyglądać.

Nie znam się na wynikach nasienia (zrobię z tego doktorat pewnie w przyszłym tygodniu 😂) ale palenie nie powinno mieć wpływu jeżeli teraz nie pali bo przecież plemniki się wymieniają.

ater lubi tę wiadomość

ater lubi tę wiadomość

Monini15, ater lubią tę wiadomość

Monini15, ater lubią tę wiadomość

ferrytynka25 wrote:

Muszę uzupełnić w końcu moją stopkę🫡 natomiast wyniki ma następujące:
Koncentracja 52 mln/ml
Ruch całkowity (A+B+C) 58%
Ruch progresywny (A+ 54%
Brak ruchu 42%
Liczba plemników w ejakulacie 130 ml
Ruch postępowy szybki A 37%
Ruch postępowy wolny B 17%
Ruch w miejscu C 4%
Prawidłowe plemniki 2%
No i niestety podwyższone PH 8,2

Cukrzyku, zacznij od jutra testowanie LH, jeżeli masz płodny śluz, trzeba działać☺️ 🍆

W zasadzie te wyniki są podobne do wyników mojego męża

ferrytynka25 lubi tę wiadomość

ferrytynka25 lubi tę wiadomość

cukrzyk1991 wrote:

Pierwszy seminogram - ruchliwość A+ B = 5% i lekarze stwierdzili, że nie dostaną się do komórki (z liczby 148mln, ale nadal za mały %).

Drugi seminogram - ruchliwość była już w dolnej granicy (36%), ale z ilości 55 mln.

Wydaje mi się, że przy moich parametrach - nasienie męża to musieliby być żołnierze w pancernych zbrojach napierający niczym Armia Krajowa w 44' xD żeby się udało Możliwe że jestem człowiekiem małej wiary

Cukrzyk tak w ramach pocieszenia, u nas Ruch A+B 14.49 z 91 mln czyli 13.19mln plemników o ruchu postępowym
U Ciebie 36% z 55 mln czyli 19.8 mln czyli więcej niż u nas a w dwóch ciążach biochemicznych byłam, czyli któryś na pewno podoła

cukrzyk1991 lubi tę wiadomość

cukrzyk1991 lubi tę wiadomość

Sagi wrote:

Zosia, a gdyby tak powiedzieć Chłopu dopiero po badaniu… 😇😈
Taki psikus

Ooooo, dobry pomysł 😈 Szkoda tylko kasy trochę na badanie, ale należy mu się 😈 Przemysł to Zosia! Chyba, że już chłop wie 😅

Marzycielka94, Sylwia_G-K lubią tę wiadomość

Marzycielka94, Sylwia_G-K lubią tę wiadomość