lipcowe brzuszki:)
-
WIADOMOŚĆ
-
lulu_ovufriend wrote:pewnie chodzi o przekazywanie genów recesywnych pomiędzy pokoleniami, czyli prawo Mendla http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawa_Mendla
z tym, że tu chodzi o dziedziczenie tylko niektórych cech dot. wyglądu, nie wiem, czy "skłonność" do zachodzenia w ciąże bliźniacze jest jedną z nich Ale faktycznie są rodziny, w których co jakiś czas pojawiają się bliźnięta i takie, w których nie ma ich w ogóle... jeśli więc u Ciebie w rodzinie już były to można liczyć na to, że szanse masz większe, niż np. ja, gdzie ich nigdy nie było.lulu_ovufriend, Iwka lubią tę wiadomość
-
Ofelaine wrote:Zajsonek a infolic na co bierzesz ? W sensie na co on konkretnie pomaga ?
Kochana słuchaj jestem na telefonie
I ide spac juz bo łeb mi pęka
Wejdź sobie na inofolic.pl tam masz wszystko na temat tego leku
Jak juz bedziesz na tej stronie to wejdź w zakładkę dla specjalistów, potwierdź ze jestes lekarzem pojawi ci sie pokaz slajdów
Na samym dole po prawej stronie bedą strzałki
Polecam przeczytać
Dobranoc kochane -
gdzies czytałam, ze "dziedziczenie bliźniaków", ze tak sie nieprofesjonalnie wyraze - jest po stronie faceta. Jeżeli Twój miał w rodzinie bliźniaki to jest szansa
lulu_ovufriend, Iwka lubią tę wiadomość
Nadia, 24.02.2015 godz. 15:25
3080 gram szczescia i 53cm radosci!! -
Zajsonek wrote:Kochana słuchaj jestem na telefonie
I ide spac juz bo łeb mi pęka
Wejdź sobie na inofolic.pl tam masz wszystko na temat tego leku
Jak juz bedziesz na tej stronie to wejdź w zakładkę dla specjalistów, potwierdź ze jestes lekarzem pojawi ci sie pokaz slajdów
Na samym dole po prawej stronie bedą strzałki
Polecam przeczytać
Dobranoc kochane
Zmykam lulu do jutra -
Ewelcia wrote:Dziewczyny chciałam się pożalić.... mam nadzieję że mi wybaczycie ten czarny humor dzisiaj
Moja koleżanka z pracy jest w ciąży - 20 parę lat, dzisiaj zrobiła test... płacz bo nie chce tego dziecka... Dlaczego to życie jest takie niesprawiedliwe, że ja musiałam tego słuchać i ją jeszcze pocieszać? Ona nie wie że się staram że poroniłam 2 razy... i jeszcze powiedziała mi "ale ja nie chce, nie chce sama być w ciąży, żadna z moich koleżanek nie ma dzieci. Ewelcia zrób sobie dziecko będziemy razem z brzuchami chodziły" Jakby mnie ktoś zdzielił kamieniem w twarz Ona dzisiaj płakała że nie chce dziecka a ja siedzę teraz i płaczę bo to życie takie niesprawiedliwe
Nie mam się komu nawet wygadać, siedzę dzisiaj sama w domu... Sorry że Was zadręczam
Kochana u mnie to samo Razem z przyjaciolkami tworzymy fantastyczną 5tkę, z czego pierwsza, w 2 cyklu zaszła (luty), Druga wpadła w marcu, Trzecia wpadła w maju i beczy, że jej się teraz życie zmieni! Aaaa!!
Jak zaczynają gadać co czują, to aż się serce kraje! Ciesze sie ich szczesciem, ale kurde no...
Czekam az mi się @ zacznie, bo plamię i zapiszę się do Was na lipiec, choć nie wiem na ktorego, bo z 29 cyklu zrobił mi się teraz 23dniowy ;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2014, 00:00
-
nick nieaktualnyEwelcia wrote:Dziewczyny chciałam się pożalić.... mam nadzieję że mi wybaczycie ten czarny humor dzisiaj
Moja koleżanka z pracy jest w ciąży - 20 parę lat, dzisiaj zrobiła test... płacz bo nie chce tego dziecka... Dlaczego to życie jest takie niesprawiedliwe, że ja musiałam tego słuchać i ją jeszcze pocieszać? Ona nie wie że się staram że poroniłam 2 razy... i jeszcze powiedziała mi "ale ja nie chce, nie chce sama być w ciąży, żadna z moich koleżanek nie ma dzieci. Ewelcia zrób sobie dziecko będziemy razem z brzuchami chodziły" Jakby mnie ktoś zdzielił kamieniem w twarz Ona dzisiaj płakała że nie chce dziecka a ja siedzę teraz i płaczę bo to życie takie niesprawiedliwe
Nie mam się komu nawet wygadać, siedzę dzisiaj sama w domu... Sorry że Was zadręczam
Eh... znam to. Ty byś wszystko oddała, żeby być w upragnionej ciąży, a ona wszystko by w niej nie być -
Ewelcia wrote:Dziewczyny chciałam się pożalić.... mam nadzieję że mi wybaczycie ten czarny humor dzisiaj
Moja koleżanka z pracy jest w ciąży - 20 parę lat, dzisiaj zrobiła test... płacz bo nie chce tego dziecka... Dlaczego to życie jest takie niesprawiedliwe, że ja musiałam tego słuchać i ją jeszcze pocieszać? Ona nie wie że się staram że poroniłam 2 razy... i jeszcze powiedziała mi "ale ja nie chce, nie chce sama być w ciąży, żadna z moich koleżanek nie ma dzieci. Ewelcia zrób sobie dziecko będziemy razem z brzuchami chodziły" Jakby mnie ktoś zdzielił kamieniem w twarz Ona dzisiaj płakała że nie chce dziecka a ja siedzę teraz i płaczę bo to życie takie niesprawiedliwe
Nie mam się komu nawet wygadać, siedzę dzisiaj sama w domu... Sorry że Was zadręczam
tu choć można znaleźć zrozumienie... -
Ewelcia wrote:Dziewczyny chciałam się pożalić.... mam nadzieję że mi wybaczycie ten czarny humor dzisiaj
Moja koleżanka z pracy jest w ciąży - 20 parę lat, dzisiaj zrobiła test... płacz bo nie chce tego dziecka... Dlaczego to życie jest takie niesprawiedliwe, że ja musiałam tego słuchać i ją jeszcze pocieszać? Ona nie wie że się staram że poroniłam 2 razy... i jeszcze powiedziała mi "ale ja nie chce, nie chce sama być w ciąży, żadna z moich koleżanek nie ma dzieci. Ewelcia zrób sobie dziecko będziemy razem z brzuchami chodziły" Jakby mnie ktoś zdzielił kamieniem w twarz Ona dzisiaj płakała że nie chce dziecka a ja siedzę teraz i płaczę bo to życie takie niesprawiedliwe
Nie mam się komu nawet wygadać, siedzę dzisiaj sama w domu... Sorry że Was zadręczamJusWik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOfelaine wrote:Wiemy kochane co czujesz, oj dobrze wiemy, ciężko słuchać takich rzeczy.. Mnie tez szlag trafia bo ja pracuje w Pomocy społecznej i jak widzę co chwilę "patologię" w ciąży to mnie coś trafia... Taka to zachodzi bez problemu, sypiają z kim popadnie i są zdrowe, nie mają baketri, , grzybic,problemów nie dbają o siebie a dzieci rodzą się zdrowe jedno za drugim... Straszna niesprawiedliwość... ;/
Też mnie to zawsze zastanawia. Często piją, palą, one i partnerzy i tu jakoś nie ma problemu, czasem "co rok prorok". A my... dieta, badania, suplementy, ciągle jakiś kwiatek, a to infekcja, a to bakteria... i ciągle nic
JusWik lubi tę wiadomość
-
Kitty wrote:Też mnie to zawsze zastanawia. Często piją, palą, one i partnerzy i tu jakoś nie ma problemu, czasem "co rok prorok". A my... dieta, badania, suplementy, ciągle jakiś kwiatek, a to infekcja, a to bakteria... i ciągle nic
Bo one o tym nie myślą, nie planują tylko to robią i samo wychodzi, bez spiny i na luzie. I może w tym jest klucz do sukcesu....Ewelcia lubi tę wiadomość
-
lulu_ovufriend wrote:Daisy, trzymam kciuki za nowy cykl!!!
A pytałam, bo ten estrofem po owu to nietypowo... tzn naturalnie nasz organizm działa w ten sposób, że w pierwszej fazie cyklu wytwarza estrogen a w drugiej progesteron, podanie estrogenu w drugiej połowie cyklu blokuje owulację... dlatego właśnie tabletki antykoncepcyjne zawierają estrogeny... dlatego ja biorę do 14 dnia cyklu sharp, później już nie. Natomiast rozumiem, że bierzesz tak na zalecenie lekarza. być może masz indywidualnie dobraną dawkę i u Ciebie to działa - ale po prostu zdziwiłam się, stąd moje pytania
Lulu, ale ja biorę po owu, więc nic mi się nie blokuje Estrogen podawany po owulacji wspomaga zagniezdzenie, pomaga wzrosnąć slabemu endometrium i podbudowuje jajeczka na kolejny cykl. -
Iwka wrote:Wszyscy teraz są Ofelaine wpisałam Cię na 10
Ofelaine prepraszam, wzielam ostatnią listę ktora byla, wiec juz tam musialo Cię nie być :p :p Wiesz nie zrobilam tego specjalnie, ale kto wie moze masz nie testowac i poprostu byc w ciazy i juzIwka lubi tę wiadomość