lipcowe brzuszki:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja miałam "luz" przez pierwszy rok starań. Jak się później okazało niesłusznie bo przez ten luz wierzyłam lekarzom, którzy mi mówili, że jest wszystko ok, podczas gdy wcale nie było... Później była ta akcja z fałszywie dodatnim testem i to mnie jakoś złamało, zaczęłam się potwornie przejmować - poszarpałam się jeszcze rok i w końcu trafiłam na normalnego lekarza. On mnie zdiagnozował, zaczął leczyć i od razu w pierwszym cyklu leczenia zaszłam w ciążę. Na krótko, ale zaszłam.
No i niestety przez to, że tyle to trwało i przez te kolejne pół roku szlabanu na poczęcie po poronieniu teraz mam za duże ciśnienie. I szczerze mówiąc to już wiem, że z tego mojego lipcowego cyklu raczej nic nie będzie. /JusWik, Iwka lubią tę wiadomość
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Daisy wrote:Ofelaine prepraszam, wzielam ostatnią listę ktora byla, wiec juz tam musialo Cię nie być :p :p Wiesz nie zrobilam tego specjalnie, ale kto wie moze masz nie testowac i poprostu byc w ciazy i juz
Iwka lubi tę wiadomość
-
vincaminor wrote:Ja miałam "luz" przez pierwszy rok starań. Jak się później okazało niesłusznie bo przez ten luz wierzyłam lekarzom, którzy mi mówili, że jest wszystko ok, podczas gdy wcale nie było... Później była ta akcja z fałszywie dodatnim testem i to mnie jakoś złamało, zaczęłam się potwornie przejmować - poszarpałam się jeszcze rok i w końcu trafiłam na normalnego lekarza. On mnie zdiagnozował, zaczął leczyć i od razu w pierwszym cyklu leczenia zaszłam w ciążę. Na krótko, ale zaszłam.
No i niestety przez to, że tyle to trwało i przez te kolejne pół roku szlabanu na poczęcie po poronieniu teraz mam za duże ciśnienie. I szczerze mówiąc to już wiem, że z tego mojego lipcowego cyklu raczej nic nie będzie. /JusWik, Iwka lubią tę wiadomość
-
vincaminor wrote:Ja miałam "luz" przez pierwszy rok starań. Jak się później okazało niesłusznie bo przez ten luz wierzyłam lekarzom, którzy mi mówili, że jest wszystko ok, podczas gdy wcale nie było... Później była ta akcja z fałszywie dodatnim testem i to mnie jakoś złamało, zaczęłam się potwornie przejmować - poszarpałam się jeszcze rok i w końcu trafiłam na normalnego lekarza. On mnie zdiagnozował, zaczął leczyć i od razu w pierwszym cyklu leczenia zaszłam w ciążę. Na krótko, ale zaszłam.
No i niestety przez to, że tyle to trwało i przez te kolejne pół roku szlabanu na poczęcie po poronieniu teraz mam za duże ciśnienie. I szczerze mówiąc to już wiem, że z tego mojego lipcowego cyklu raczej nic nie będzie. /Iwka lubi tę wiadomość
-
A ja kochane w tym cyklu chyba dam sobie spokoj z lataniem po lekarzach. Dzis 2 dc, mialam sie stawic w klinice miedzy 2 a 5 dc i chyba to oleje. Wakacje są, w ten sposob nigdzie nie wyjade, a juz w niedziele chce sie pakowac i wyjechac na 2 tygodnie nad jezioro z koelzanka, bo ma z synem przyjechac az 300km ode mnie mieszka. To mi przepadnie kontrolowanie owulki i inne cuda. I dobrze, jakos chyba mam dosyc, dziecko ma jutro koniec roku, a ja nie bede sleczec z nia w domu, majac dom nad jeziorem i moc spedzic z nia tam jak najwiecej czasu, tylko dlatego, ze moj gin musi zgarnac 100 zł za wizyte i 100 za hormony po to, zeby stwierdzic, ze do owu jeszcze daleko.. Juz nie wiem co robic, chyba z tej bezsilnosci juz zwyczanie mi sie nie chce. Nawet nie wiem czy mierzyc tempke i cokolwiek kontrolowac.
lulu_ovufriend, Ewelcia, julita, Iwka lubią tę wiadomość
-
Daisy wrote:A ja kochane w tym cyklu chyba dam sobie spokoj z lataniem po lekarzach. Dzis 2 dc, mialam sie stawic w klinice miedzy 2 a 5 dc i chyba to oleje. Wakacje są, w ten sposob nigdzie nie wyjade, a juz w niedziele chce sie pakowac i wyjechac na 2 tygodnie nad jezioro z koelzanka, bo ma z synem przyjechac az 300km ode mnie mieszka. To mi przepadnie kontrolowanie owulki i inne cuda. I dobrze, jakos chyba mam dosyc, dziecko ma jutro koniec roku, a ja nie bede sleczec z nia w domu, majac dom nad jeziorem i moc spedzic z nia tam jak najwiecej czasu, tylko dlatego, ze moj gin musi zgarnac 100 zł za wizyte i 100 za hormony po to, zeby stwierdzic, ze do owu jeszcze daleko.. Juz nie wiem co robic, chyba z tej bezsilnosci juz zwyczanie mi sie nie chce. Nawet nie wiem czy mierzyc tempke i cokolwiek kontrolowac.
Moze to właśnie Ci pomoże, ja ogólnie jestem taka, ze czasami wolę nie wiedzieć co się dzieję i żyć nadziejąIwka lubi tę wiadomość
-
Daisy, bardzo dobrze będzie odpocząć od starań, wyluzować się, w końcu ile można się tak zadręczać. Jedź nad to jezioro, dobrze Ci to zrobi, zrelaksujesz się. Szczerze mówiąc sama jestem tym już zmęczona i jak w tym cyklu się nie uda to potem właśnie też chcę gdzieś jechać, bez termometrau, ovufriend, leków, badań itp. Musimy chociaż trochę pożyć jak ludzie, nie?
Daisy, Iwka lubią tę wiadomość
-
hej
No to jestem moja droga Daisy ale pewnie nie będę się zbytnio udzielała
jeśli doczekam się @ to kolejny cykl jeszcze spróbuję z CLO ale jak się nie uda to koniec z tym wszystkim, bo czy jest pomoc, czy się o tym myśli, czy wrzuca na luz nic nie pomaga widocznie tak musi być...a prawie 4 lata walki o cud, który widocznie nie jest dla Nas dla mnie to zbyt długo i za dużo wszystkiego..życzę Wam powodzenia i 3 mam kciuki za pierwsze testująceIwka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
i ja się przenoszę do lipcowych brzuszków
oby miesiąc ten był szczęśliwy! tak bardzo bardzo o tym marzę!
oficjalnie cały czas czekam na @, od 3 dni mam takie straszne bóle/skurcze, że aż się dziwie że jeszcze nie ma. nigdy nie miałam tak silnych bólów przed @
mam nadzieję, że u mnie w środku wszystko w porządku... w poniedziałek odstawiłam dupka, także liczę że do jutra powinno być już ok
czary mary niech lipiec będzie tym wymarzonym miesiącemDaisy, Maluszek 22, Iwka lubią tę wiadomość
-
Kochane, proszę o dopisanie mnie na 20 lipca, tak mi owulkę wylicza OF.
To mój 2 cykl starań, więc jestem nieobeznana w temacie.
Napiszcie mi prosze jakie badania powinnam zrobić. Piszecie coś o klinice, badaniach i innych dup-kach ;p, a ja nie do końca wiem o co chodzi.
Co to za badania? Trzeba mieć na nie skierowanie? Pisałyście, że robi się je między 2dc a 5dc, czyli mnie zostaje jutro albo poniedziałek, stąd zależy mi na czasie.
Zakupiłam abonament premium, termometr owu, mam testy owulacyjne, jeden ciążowy (z zeszłego cylku) - jestem gotowa by walczyć o dzidziusia!
W czerwcu było prawie 70 mam, pokażmy, że możemy wygrać z czerwcówkami!
Damy radęDaisy, Maluszek 22, Iwka lubią tę wiadomość
-
Magda_lena88 wrote:hej
No to jestem moja droga Daisy ale pewnie nie będę się zbytnio udzielała
jeśli doczekam się @ to kolejny cykl jeszcze spróbuję z CLO ale jak się nie uda to koniec z tym wszystkim, bo czy jest pomoc, czy się o tym myśli, czy wrzuca na luz nic nie pomaga widocznie tak musi być...a prawie 4 lata walki o cud, który widocznie nie jest dla Nas dla mnie to zbyt długo i za dużo wszystkiego..życzę Wam powodzenia i 3 mam kciuki za pierwsze testujące
Wiesz co przeczytaj sobie moj wpis kilka postow wyzej i zobacz jakie ja nabralam podejscie. Ja wiem, ze moj 8 cs o 2 bobo sie chowa przy Twojej 3 letniej walce o pierwsze, ale ja tez jestem juz zmeczona..nie dziwię Ci się kochana..Iwka lubi tę wiadomość
-
Katarzyna87 wrote:Kochane, proszę o dopisanie mnie na 20 lipca, tak mi owulkę wylicza OF.
To mój 2 cykl starań, więc jestem nieobeznana w temacie.
Napiszcie mi prosze jakie badania powinnam zrobić. Piszecie coś o klinice, badaniach i innych dup-kach ;p, a ja nie do końca wiem o co chodzi.
Co to za badania? Trzeba mieć na nie skierowanie? Pisałyście, że robi się je między 2dc a 5dc, czyli mnie zostaje jutro albo poniedziałek, stąd zależy mi na czasie.
Zakupiłam abonament premium, termometr owu, mam testy owulacyjne, jeden ciążowy (z zeszłego cylku) - jestem gotowa by walczyć o dzidziusia!
W czerwcu było prawie 70 mam, pokażmy, że możemy wygrać z czerwcówkami!
Damy radę
Kasiu, 2-5 dc
E
Lh
FSH
PRL
TSH
FT3
FT4
Testosteron
owu/okolo owu
E
Lh
Jesli masz mozliwosc to mozesz sobie i codziennie sprawdzac.
7dpo
PRG
Co do skierowania to w 2 cs raczej na nie nie licz od gina na nfz, ale sprobowac mozesz
Pamietaj, ze testy owu to tylko takie pogladowe są, bo mozna się na nich przejechac. Poza tym testy owu nie pokaza Ci owulacji tylko pik hormonu LH, ktory powoduje pekanie pecherzykow.
Mkierz tempke codziennie o tej samej godzinie, rano max do 7, przed wstaniem i po min. 6 h snu. Trzymamy kciuki i licze, ze czesciej bedziesz do nas zaglądać
Ps. Czerwiec się jeszcze nie skonczyl, tam bedzie jeszcze wiele boćków
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2014, 12:33
Katarzyna87, Iwka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
u mnie dopiero 3 m-ąc niepowodzeń, ale jest mi tak strasznie przykro
także strasznie was przytulam dziewczyny, te które starają się dłużej tj. rok, dwa czy trzy, to dopiero musi być przeżycie
sukces jaki odniosłam w tym miesiącu to ponad 2kg mniej na wadze.
mimo tego, że jestem szczupła to gin powiedział, że utrata 2-4 kg może pobudzić jajniki do pracy, także nadal jestem pod opieką dietetyka i tak powoli chudnę, przyjemnie jest włożyć dżinsy i zobaczyć, że robią się luźneMaluszek 22, Iwka lubią tę wiadomość