lipcowe brzuszki:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Przyszłam Wam się wypłakać
Właśnie wróciłam z drugiego monitoringu, w 12 dc. byłam pierwszy raz, endometrium 7 mm i dwa pęcherzyki w lewym jajniku: 15 i 16 mm. Czyli nieźle. Druga wizyta wypadała mi dzisiaj, czyli w 14 dc. Standardowo w ten dzień ovufriend wyznacza m owulację. Właśnie wróciłam... endometrium nadal tylko 7 mm, natomiast pęcherzyki się zmniejszają, mają już tylko po 15 i 13 mm. Lekarz raczej nie widzi szans w tym cyklu. Mam jeszcze jedną wizytę, w sobotę (to będzie 16 dc) ale już dostałam skierowanie do kliniki leczenia niepłodności. Chce mi się płakać. Lekarz nie ma niestety pomysłu na to, co ze mną zrobić.
-
A ja w sumie jestem sama na siebie zła za to moje dzisiejsze zwątpienie bo tak naprawdę ten cyk dla mnie i tak jest ogromnym sukcesem bo w końcu w 3cs pp była owulacja i prg. ładnie wzrósł bez wspomagaczy więc mimo braku ciąży to ja wygrałam tę bitwę
Spora chwilę powisiałam na tel. z moim lekarzem bo do mnie zadzwonił i o matko jaki to złoty człowiek a jak przepełniony optymizmem i wiarą w sukces..czasem sobie myślę, że chciałabym choć połowę tego jego optymizmu a byłoby lżej no ale "podniósł" mnie na duchu
Mam odstawić dup-ka i poczekać do @ jeśli się nie pojawi do pn to testować, chociaż ja wiem, że po dup-ku to @ raz miałam po 5 dniach raz po 14 ale wtedy brałam dup-ka całe 10 dni. A teraz zjadłam jakieś 7tab. tylko więc mam nadzieję, że @ wpadnie szybko a jeśli dobrze pójdzie to kolejne płodne wypadną na urlopie w górach oby tylko nie między 17 a 20 lipca bo wtedy brak będzie a później hulaj dusza
W sumie fajnie, że tutaj trafiłam i dziękuję za każdą odp,. na moje pytanie i za wsparcie. Za każde miło słowo jesteście wielkie
DZIĘKUJĘ
a do tego po rozmowie z lekarzem w radio puścili tę piosenkę myślę, że podnosi na duchu może i Was wesprze chociaż ogólnie to nie moje klimaty ale wpada w ucho zatem daję linka http://www.youtube.com/watch?v=S6YtIrwWOzA
LULU to może coś na wspomaganie np. CLO i później na pęknięcie skoro pęcherzyki zanikają tj. wchłaniają się...Kasia *, Iwka lubią tę wiadomość
-
cześć Dziewczyny! czuję sie zobowiazana zagladac tu jako zalozycielka watku:) niestety chyba tym razem zasad ze zalozycielka zachodzi nie zadziala... mam taki bol kregoslupa ze moge tylko lezec i plakac a nie sie przytulac:(( a taki piekny mam cykl..maz wraca dzis,w dzie owulacji... mam 22mm pecherzyk w 13 dc endo 8,5mm ... niestety do tego powiekszony drugi jajcor z niewiadomego powodu:( nie podoba mi sie to:/ ale kochane wierze w Was,ze sie uda i bedzie duzo zoltych brzuszkow w tym miesiacu:)) pozdrawiam i do zobaczenia kiedys w przyszlosci:))
-
nick nieaktualnyOfelaine wrote:No i dla męża trzeba by było coś wymyśleć, jakieś buciki kupić czy coś
Ale będę wyć.. ze szczęścia of kors
Jak kiedyś spóźniał mi się mój niemal idealny okres kupułam dla męża kubek zaprojektowany przez jego ulubionego kucharza Jamiego Oliviera, bo akurat na jednym z serwisów wyprzedazowych wnetrzarskich była wyprzedaż. Kubek z napisem COOL DAD. Uznałam, że dobra okazja, najwyżej bedzie na następny raz. Dwa dni później dostałam okres, kubek zapakowany czeka na lepsze czasy... -
Kitty wrote:Jak kiedyś spóźniał mi się mój niemal idealny okres kupułam dla męża kubek zaprojektowany przez jego ulubionego kucharza Jamiego Oliviera, bo akurat na jednym z serwisów wyprzedazowych wnetrzarskich była wyprzedaż. Kubek z napisem COOL DAD. Uznałam, że dobra okazja, najwyżej bedzie na następny raz. Dwa dni później dostałam okres, kubek zapakowany czeka na lepsze czasy...
ja już parę razy miałam takie pomysły, ale się powstrzymywałam... i dobrze... tym razem znów nic z tego serio myślę o skasowaniu konta i zaprzestaniu tych wszystkich obserwacji i pomiarów...
-
Oj Lulu kochanie..przykro mi kurde no! Eh zawsze pozostaje mozliwosc bledu sprzetu bo nigdy pomiar nie bedzie dokladny co do mm moim zdaniem..to tak jak z naszymi termometrami z dokladnoscia 0.1...
Ja tez mam dzien do dupy caly i tyle.lulu_ovufriend lubi tę wiadomość
-
No widze ze lipcoweczki sie zaczynaja powaznie rozkrecac heheheh..
I dobrze niech szybciorem juz sie konczy czerwiec i jak najszybciej rozpocznie lipiec....Po 2miesiacach przerwy wracam do staranek..Oby z dobrym skutkiem.Ale jak nie ten to byc mozekolejny bedzie szczesliwy..Najwazniejsze to przyjmowac wszystko z pokora
Lipcoweczki do boju!!!!Malenq, vincaminor lubią tę wiadomość
-
Daisy wrote:Oj Lulu kochanie..przykro mi kurde no! Eh zawsze pozostaje mozliwosc bledu sprzetu bo nigdy pomiar nie bedzie dokladny co do mm moim zdaniem..to tak jak z naszymi termometrami z dokladnoscia 0.1...
Ja tez mam dzien do dupy caly i tyle.
wiesz co, może tak, ale mnie dzisiaj wszystko opadło do samej ziemi... nie mam siły.
na dodatek ten lekarz, który w zasadzie umywa ręce i odsyła do kliniki leczenia niepłodności... naprawdę ryczeć mi się chce. Nie sądziłam, że do teg dojdzie. Wszyscy wokół mnie zachodzą w ciążę... ehhh parszywy ten dzień. W dodatku jeszcze zajrzałam na czerwcówki, przeczytałam o poronieniach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2014, 17:48
-
lulu_ovufriend wrote:wiesz co, może tak, ale mnie dzisiaj wszystko opadło do samej ziemi... nie mam siły.
na dodatek ten lekarz, który w zasadzie umywa ręce i odsyła do kliniki leczenia niepłodności... naprawdę ryczeć mi się chce. Nie sądziłam, że do teg dojdzie. Wszyscy wokół mnie zachodzą w ciążę... ehhh parszywy ten dzień. W dodatku jeszcze zajrzałam na czerwcówki, przeczytałam o poronieniach
lulu nie chce pocieszac czy dawac falszywa nadzieje ale juz niejedna dziewczyna miala tzw cofajace sie pecherzyki a pozniej okazywalasie ciaza..Czasem org daje nam zdrowo popalic....Nie poddawaj sie moze akurat zdecyduja sie ruszyc do dzialania jednak ...Iwka, lulu_ovufriend lubią tę wiadomość
-
Powiem Wam coś.
Ja miałabym już 5 letnie maleństwo jednak los chcial inaczej. Nadal z mężem się staramy już tyleee czasu i nic. Jednak ciąża mojej bratowej dała mi ogromne nadzieje. Ona ma endometrioze 3 zabiegi 3 lata leczenia bez powodzenia. Jedyną szansą na ciąze było invitro. Jej mąz nie zgodził się na to. Oboje byli pewni, że nigdy nie będą mogli mieć dziecka. Byly załamania , depresje bo jak poradzic sobie z tą swiadomośćią. Po pól roku pogodzenia się z całą sytuacją ona zaszła w ciąże , lekarze stwierdzili, że to cud bo inaczej nie potrafili tego nazwać. Jak tak chora kobieta może być w ciąży z taka chorobą. Maja ma 2 miesiące i jest okazem zdrowia. Ja nie trace nadziei skoro ona zaszła ja też zajdę.
Momenty załamania też mam np.dziś i kiedy tak właśnie się czuję 'TEN' przykład dodaje mi sił.vincaminor, kapturnica, Aga89, Iwka, lulu_ovufriend, Katarzyna87 lubią tę wiadomość
-
dziewczęta moje kochane
od wczoraj robię testy owulacyjne..
Wczoraj już krecha widoczna, dzisiaj już prawie kolor taki sam jak kontrolna..
Nie wiem czy to możliwe, ale miałabym już mieć na dniach owulację?
Jajcory dają o sobie znać
takie ciągnięcia.. nie wiem co o tym myśleć
owulacja zawsze była ok. 14-18dc, a tu taka niespodzianka ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2014, 18:35
Iwka lubi tę wiadomość
-
Zajsonek wrote:dziewczęta moje kochane
od wczoraj robię testy owulacyjne..
Wczoraj już krecha widoczna, dzisiaj już prawie kolor taki sam jak kontrolna..
Nie wiem czy to możliwe, ale miałabym już mieć na dniach owulację?
Jajcory dają o sobie znać
takie ciągnięcia.. nie wiem co o tym myśleć
owulacja zawsze była ok. 14-18dc, a tu taka niespodzianka ?
Kochana wszystko jest możliwe a ty niedawno odstawiłaś tabletki z tego co pamiętam ?? może organizm po nich szaleje
Idziesz na monitoring w tym cyklu?Zajsonek, Iwka lubią tę wiadomość
-
Mam pytanie - czy któraś z Was stosuje luteinę "dowcipną"?
Brzuch mnie dziś boli bardzo okresowo - gdyby nie to że dopiero była owulacja i nic mi "nie kapie" (sorry za dosłowność) to byłabym przekonana, że właśnie mam okres... czy luteina może takie objawy dawać? Pierwszy cykl biorę i nie bardzo wiem czego się spodziewać... w ulotce nic nie ma na ten temat.Iwka lubi tę wiadomość
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
vincaminor wrote:Mam pytanie - czy któraś z Was stosuje luteinę "dowcipną"?
Brzuch mnie dziś boli bardzo okresowo - gdyby nie to że dopiero była owulacja i nic mi "nie kapie" (sorry za dosłowność) to byłabym przekonana, że właśnie mam okres... czy luteina może takie objawy dawać? Pierwszy cykl biorę i nie bardzo wiem czego się spodziewać... w ulotce nic nie ma na ten temat.
Ja niestety nie pomogę bo nie brałam nigdy lutkiIwka lubi tę wiadomość
-
Witam Was dziewczyny
na razie powoli Was podczytuję, testować będę za dwa dni ale mam przeczucie że nic z tego nie będzie. Jak dostanę @ to wtedy oficjalnie wpisze się na listę. Tak szybko rozkręca się ten wątek że wole byc na bieżąco;)
To będzie 2 cs pp. Miałam ostro zabrać się za obserwację cyklu mierzyć temperaturę itp. Ale stwierdziłam ze idzie urlop i troche szkoda mi sie codziennie zatracac w to mierzenie i sikanie na testy owulacyjne. Bede się cieszyc okolicznościami przyrody i przyjemnością Badań też na razie nie będę robić bo nie mam skierowania na NFZ a jak policzyłam ile za te hormony to wolę tą kasę wydać na jakieś przyjemności na urlopie
Z jakich okolic jestescie? Jest może ktoś z Mazur?
PozdrawiamIwka, JusWik lubią tę wiadomość