lipcowe brzuszki:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
kapturnica wrote:lulu nie chce pocieszac czy dawac falszywa nadzieje ale juz niejedna dziewczyna miala tzw cofajace sie pecherzyki a pozniej okazywalasie ciaza..Czasem org daje nam zdrowo popalic....Nie poddawaj sie moze akurat zdecyduja sie ruszyc do dzialania jednak ...
-
betiii wrote:Powiem Wam coś.
Ja miałabym już 5 letnie maleństwo jednak los chcial inaczej. Nadal z mężem się staramy już tyleee czasu i nic. Jednak ciąża mojej bratowej dała mi ogromne nadzieje. Ona ma endometrioze 3 zabiegi 3 lata leczenia bez powodzenia. Jedyną szansą na ciąze było invitro. Jej mąz nie zgodził się na to. Oboje byli pewni, że nigdy nie będą mogli mieć dziecka. Byly załamania , depresje bo jak poradzic sobie z tą swiadomośćią. Po pól roku pogodzenia się z całą sytuacją ona zaszła w ciąże , lekarze stwierdzili, że to cud bo inaczej nie potrafili tego nazwać. Jak tak chora kobieta może być w ciąży z taka chorobą. Maja ma 2 miesiące i jest okazem zdrowia. Ja nie trace nadziei skoro ona zaszła ja też zajdę.
Momenty załamania też mam np.dziś i kiedy tak właśnie się czuję 'TEN' przykład dodaje mi sił.
Dziękuję za tą historię ja mam właśnie dziś moment załamania ale takie opowieści zawsze podnoszą na duchu
-
beti97 wrote:No niestety endometrioza podcina skrzydła i napawa niepewnością, ale jest dużo cudów i trzeba w nie wierzyć
Ja tam wypieram myśli, że mogę mieć to chorobę, niby lekarze podejrzewają ale nikt nie potwierdził to niech się wypchają, zdrowa jestem i tyleIwka lubi tę wiadomość
-
Zajsonek wrote:A na monitoring w tym cyklu nie ide
Jak sie teraz nie uda to pójdę w następnym
Chociaż planuje isc do lekarza ok. 13/14dc na kontrole to od razu sie dowiem jak tam owulka
To po wizycie sytuacja się rozjaśniZajsonek, Iwka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOfelaine wrote:Ja tam wypieram myśli, że mogę mieć to chorobę, niby lekarze podejrzewają ale nikt nie potwierdził to niech się wypchają, zdrowa jestem i tyle
I tak trzymaj! Pozytywne myślenie to połowa sukcesu
Ja spisałam ten cykl na straty jako bezowulacyjny, a tymczasem dziś pojawił się śluz płodny - glucik - bo tak na niego mówię :p
-
Zajsonek wrote:A na monitoring w tym cyklu nie ide
Jak sie teraz nie uda to pójdę w następnym
Chociaż planuje isc do lekarza ok. 13/14dc na kontrole to od razu sie dowiem jak tam owulka
A nie za wczesniena testy owu u Ciebie? One czesto sie myla, niestety nie nalezy sie nimi zbyt sugerowac. A jak inne objawy? Szyjka, sluz?
Zajsonek lubi tę wiadomość
-
Ja niestety nie mogę wypierać choroby z myśli bo mam już ją zdiagnozowaną, leczoną. Ale nie uważam żebym miała gorsze szanse niż zdrowe kobiety. Gdzieś w głębi serca mam nadzieję, że się uda. Bardzo bym chciała.
kapturnica, Iwka lubią tę wiadomość
-
lulu_ovufriend wrote:A nie za wczesniena testy owu u Ciebie? One czesto sie myla, niestety nie nalezy sie nimi zbyt sugerowac. A jak inne objawy? Szyjka, sluz?
Szyjki nie badam, śluz lepki, ale jajniki mnie bola jak na owulacje
Zobaczymy planuje isc do gin dopiero w piątek za tydzień będę miała 14dc to od razu zapytam jak tam moja owulka :*
Mi tez sie wydaje ze trochę za szybko -
nick nieaktualnyEwelcia wrote:
Dziewczyny ja zaczynam urlop a więc i odpoczynek... postaram się do Was zaglądać ale pewnie będzie to rzadko Mam nadzieję że jak wrócę to będą już pierwsze bociany :*
Baw się dobrze, urlopuj, wypoczywaj i relaksuj się! Nie myśl, nie sprawdzaj tempki - daj sobie wakacje i totalny luuuz!beti97, Iwka, Ewelcia lubią tę wiadomość
-
Zajsonek wrote:Kochanie jeśli mozna wiedzieć, jak duża masz ta torbielke ?
I czy twoje miesiączki są bardzo bolesne ?
Bo moja torbiel to 2,8cm i podejrzenie endometriozy tak jak u Ciebie
Moja torbiel teraz ma 35 mm, mimo że od 3 miesięcy mam miesiączkę nie powiększa się nawet zamalała z 36 mm na 35 mm A przed leczeniem miała coś ok 56 mm.
A co do miesiączek ból odczuwam w 1 i 2 dzień. Brzuch boli ale nie jest to ból nie do zniesienia. W tym cyklu nie bolał prawie w cale wzięłam tylko 1 tabletkę bardziej zapobiegawczo bo nie lubię czuć tego bólu, od razu zaczynam myśleć czy coś tam mi nie rośnie.
Ale teraz tak myślę, ze zanim w ogolę dowiedziałam się o chorobie to miałam niezłe skurcze podczas @ i mocniejsze bóle.
Teraz po tabletkach jakoś się uspokoiło, tylko, ze to dopiero 2 okres taki naturalny po leczeniu więc może się też wszystko zmienić. -
A to spoko, jeśli to może być od luteiny to ok, bo już się bałam, że znowu coś mi się kiełbasi.
Nakręcać to się nie nakręcam bo po pierwsze za wcześnie a po drugie tak szczerze mówiąc to już dawno temu ten cykl na straty spisałam - sporo większa szansa, że wygram w totka niż, że teraz zaciążę...
Życzę miłego urlopowania!Ewelcia wrote:Ja brałam pierwszy raz w tamtym miesiącu od owulacji o powiem tak... ból i skurcze miesiączkowe cały czas, temp w górze bez spadków, większe piersi, mdłości troszkę itp - objawy typowo ciążowe ale ciąży nie było - wysoki progesteron daje takie objawy... jedno jest pewnie nie nakręcaj się że temp jest wysoko, zrób test i betę dla pewności
Lulu będzie dobrze zobaczysz :*
Dziewczyny ja zaczynam urlop a więc i odpoczynek... postaram się do Was zaglądać ale pewnie będzie to rzadko Mam nadzieję że jak wrócę to będą już pierwsze bociany :*Ewelcia, Iwka lubią tę wiadomość
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*