Lipcowe testowanie, czyli wakacyjne ciąże. :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Tysia, Inka - moje gratulacje, trzymam kciuki za piękne przyrosty bety
Dziewczynom, które rozpoczęły cykl życzę tego szczęścia w tym cyklu, w sierpniu długi weekend więc może wyjdą z tego piękne bobaski 😍
Staram się was podczytywać i nadrabiać w wolnej chwili. ☺
U mnie pokonanie ze strony mdłości i nudności, odrzuciło mnie totalnie od mięsa i żyję na oparach owoców i warzyw.inka, boo123, Pani Ciasio, justyna1719 lubią tę wiadomość
-
Justyna1719 wrote:Trzymam kciuki 😘
Justynka, nie masz wykresu, więc odpisuje Ci tutaj, bo wiem, że jesteś
U mnie dalej to samo. Wymioty i zmęczenie. Jest ciężko, ale ogólnie jestem szczęśliwa, wiadomo 😋 jutro usg, znów mam stresa. Po poronieniu już mnie nie opuszcza. W tamtym tygodniu dostałam w końcu kartę ciąży.
A co u Ciebie? Jak Twoje nastawienie?Nona, lithium, justyna1719, Murzynek lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny, beta 32 😉❤️
Powtórzę w środę.Ignissa, BB__Anna, Angela, Agafiga, Nona, Ladinola, Malwcia89, SylwiaLu, Nera, boo123, Pani Ciasio, justyna1719 lubią tę wiadomość
👦 2006r.
👧 2008r.
<a href="http://center.babygaga.com/"><img src="http://tickers.babygaga.com/p/dev098pr___.png" alt="BabyGaga" border="0" /></a>
19.09.2019 - 4,7 cm szczęścia -
BB__Anna wrote:Hej dziewczyny, coś się u mnie porobiło
Obudziłam się w niedziele z bólem podbrzusza w 18 dniu cyklu.
Poszłam do WC a tam normalny okres! Szok. Cykl 17- dniowy???
Pisałam gdzieś wcześniej że ten cykl był porąbany, śluz nie w porę, jakieś bóle jajnika, ale
owulacja nie do wyłapania. Testów nie robiłam. Podejrzewałam własnie cykl bezowulacyjny.
Czy któraś z Was może tak miała?
Czy taki krótki cykl może oznaczać po prostu bezowulacyjny?
Dodam że taką sytuację mam pierwszy raz i mnie to zestresowało.
Zdarzyło mi się też tak na wakacjach, dojechaliśmy nad morze rozbolał mnie brzuch idę do WC a tam krew, to był 12 DC. Byłam wtedy daleko od lekarza więc nie mogłam sprawdzić co się dzieje. Kolejny cykl już był normalny. Może to upał tak na to wpływa?BB__Anna lubi tę wiadomość
27l
02.2019 Sono Hsg - jajowody drożne
O2.2019 IUI nieudana
07.2019 Histeroskopia-usuniecie polipa endometrialnego
06.08.19 2IUI
09.2019 3IUI
Macica dwurożna lub lukowata?
AMH -0.92
Mała ilość plemnikow i morfologia 1% -
nick nieaktualnyBB__Anna wrote:Hej dziewczyny, coś się u mnie porobiło
Obudziłam się w niedziele z bólem podbrzusza w 18 dniu cyklu.
Poszłam do WC a tam normalny okres! Szok. Cykl 17- dniowy???
Pisałam gdzieś wcześniej że ten cykl był porąbany, śluz nie w porę, jakieś bóle jajnika, ale
owulacja nie do wyłapania. Testów nie robiłam. Podejrzewałam własnie cykl bezowulacyjny.
Czy któraś z Was może tak miała?
Czy taki krótki cykl może oznaczać po prostu bezowulacyjny?
Dodam że taką sytuację mam pierwszy raz i mnie to zestresowało.
Miałam taki poprzedni cykl, właśnie 18-dniowy.
Nie wiem z czego wynikał. Zaczęłam już 16 dnia lekko plamić. Byłam zdziwiona bo nigdy nie miałam tak krótkiego cyklu.
Byłam potem u lekarza, miesiączka później trwała chyba 7 dni a 8 i 9 dnia jeszcze plamilam.
Zrobiłam morfologię, prolaktynę, TSH, mocz i jeszcze crp i antygen c 125 (bo mam torbiel endometrialna) i wszystko w normie.
Dziś dopiero robiłam progesteron to jutro będę wiedzieć, ale w tym krótkim cyklu wydawało mi się, że miałam owulację już 7 dnia.
Zobaczymy ile będzie trwał kolejny bo dziś 18 dzień i czuję cmienie w brzuchu ale na razie nie ma plamienia.
BB__Anna lubi tę wiadomość
-
LaBellePerle wrote:Justynka, nie masz wykresu, więc odpisuje Ci tutaj, bo wiem, że jesteś
U mnie dalej to samo. Wymioty i zmęczenie. Jest ciężko, ale ogólnie jestem szczęśliwa, wiadomo 😋 jutro usg, znów mam stresa. Po poronieniu już mnie nie opuszcza. W tamtym tygodniu dostałam w końcu kartę ciąży.
A co u Ciebie? Jak Twoje nastawienie? -
Ignissa wrote:No właśnie ja tego nie rozumiem. U mnie po takim czasie chyba widać, ze jest problem. Nic nie zalecają, o wszystko sama muszę sie prosić a tu prawdopodobnie insulinooporność i mozliwe, że hashimoto. Kurcze ja mam dopiero 30 lat i juz taka schorowana?
Niestety wiek nie gra roli ja zdiagnozowałam Hashi jak miałam 19 lat, a patrząc po wynikach, to zapewne było już ze mną kilka lat wcześniej. Teraz dobiegam 31.
Ale nie martw się, jeżeli je masz, to lepiej o tym wiedzieć Teraz już do przoduIgnissa lubi tę wiadomość
22.06.2020 Luiza :*
XII 2018 poronienie zatrzymane; Łucja - 10tc [*]
Hashimoto od 2007
Starania od XII 2015
jajowody drożne, histeroskopia ok
Mąż - morfologia 6%
AMH 8,07; 3 x UIU
X 2018 elektrokauteryzacja jajnika, usunięcie ognisk endometriozy
mthfr hetero, kwas metylowany i wit prenatalne -
BB__Anna wrote:Hej dziewczyny, coś się u mnie porobiło
Obudziłam się w niedziele z bólem podbrzusza w 18 dniu cyklu.
Poszłam do WC a tam normalny okres! Szok. Cykl 17- dniowy???
Pisałam gdzieś wcześniej że ten cykl był porąbany, śluz nie w porę, jakieś bóle jajnika, ale
owulacja nie do wyłapania. Testów nie robiłam. Podejrzewałam własnie cykl bezowulacyjny.
Czy któraś z Was może tak miała?
Czy taki krótki cykl może oznaczać po prostu bezowulacyjny?
Dodam że taką sytuację mam pierwszy raz i mnie to zestresowało.
Ja miałam kiedyś 2 z rzędu bezowulacyjne 21 i 23 dni. Chyba organizm szukał jakiejś równowagi. Przeważnie mam 30-35 dni.BB__Anna lubi tę wiadomość
22.06.2020 Luiza :*
XII 2018 poronienie zatrzymane; Łucja - 10tc [*]
Hashimoto od 2007
Starania od XII 2015
jajowody drożne, histeroskopia ok
Mąż - morfologia 6%
AMH 8,07; 3 x UIU
X 2018 elektrokauteryzacja jajnika, usunięcie ognisk endometriozy
mthfr hetero, kwas metylowany i wit prenatalne -
In vitro chyba zawsze będzie kontrowersyjnym tematem. Mi się zmieniła perspektywa przez lata starań. Na początku nie wchodziło w grę. Później wiedziałam, że to może być kolejny krok, ale się bałam. Intensywnej stymulacji, kolejnej narkozy, ogólnie ingerencji w organizm i oczywiście koszty, a gwarancji sukcesu nikt nie da. Jednak teraz ciągłe bujanie się po lekarzach od cyklu do cyklu jest bardzo meczące. Ogniska endometriozy usunięte, ale co z tego, skoro nie mam owulacji. Jeżeli w tym cyklu nie zaskoczy, odpuszczamy lekarzy (staramy się naturalnie, ale ja mam średnio 2 swoje owulacje w roku…) i odkładamy na In vitro. Co mnie przekonało, że to jedyna metoda, żeby sprawdzić jakość komórek jajowych. Średnio w cyklu wydaję ok. 400 zł (2-3 monitorungi, ovitrelle, letrozol, czasem badanie proga) To po pół roku mam już 2500 w kieszeni. Pewnie w przyszłym roku zaczęlibyśmy szukać kliniki, programów, dofinansowań itp.
Ignissa lubi tę wiadomość
22.06.2020 Luiza :*
XII 2018 poronienie zatrzymane; Łucja - 10tc [*]
Hashimoto od 2007
Starania od XII 2015
jajowody drożne, histeroskopia ok
Mąż - morfologia 6%
AMH 8,07; 3 x UIU
X 2018 elektrokauteryzacja jajnika, usunięcie ognisk endometriozy
mthfr hetero, kwas metylowany i wit prenatalne -
Jeszcze Was trochę pospamuję
Rano miałam monitoring. Brałam letrozol jest 13dc, i pęcherzyk na LJ 29,5mm! ale dostałam ovitelle, gin powiedziała, że do 3cm jest granica, a pęcherzyk ładny, okrągły, powinien pęknąć. Endometrium 11,5mm. Też niebawem przejdę z niektórymi z Was na sierpniówki
Jeżeli się nie uda, to pewnie łatwiej będzie mi to znieść niż poprzednio, bo będę w trakcie urlopu i wyjazdu. A jak się uda to będę najszczęśliwsza. To trochę cykl ostatniej szansy w tym roku, bo potem przechodzimy na naturalne cykle i odkladamy na IVF, o czym wyżej pisałam.
Gratuluję kolejnych pozytywów!
Zapytałam ją o mój estradiol - 88 - 7dpo w poprzednim cyklu. Powiedziała, że przy progesteronie 23,7, nie ma opcji żeby wynosił mniej niż 100 i ewentualnie powtórzyłaby badanie następnego dnia. Ale ogólnie stwierdziła, że nie ma sensu tego monitorować, bo to nic nie zmienia.
Dlatego właśnie przy IVF najbardziej będzie mnie ciekawiła jakość moich komórek, która wiem, że przez pcos może być obniżona.
Malwcia , ja dalej wierzę w ten Twój cykl. Co ten Twój mąż taki restrykcyjny a jutro testujesz, jak @ nie przyjdzie?
Ignissa, Pani Ciasio lubią tę wiadomość
22.06.2020 Luiza :*
XII 2018 poronienie zatrzymane; Łucja - 10tc [*]
Hashimoto od 2007
Starania od XII 2015
jajowody drożne, histeroskopia ok
Mąż - morfologia 6%
AMH 8,07; 3 x UIU
X 2018 elektrokauteryzacja jajnika, usunięcie ognisk endometriozy
mthfr hetero, kwas metylowany i wit prenatalne -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
lithium wrote:Tak późno dostałaś kartę ciąży? Słyszałam, że jeśli były poronienia to kartę ciąży powinno się szybciej dostać właśnie w razie przyjęć do szpitala itp.
Szczerze to nie ma to żadnego znaczenia, bo za żadnym razem pobytu w szpitalu nikt nie chciał ode mnie karty ciąży a jedynie dawali dokumentację do wglądu u gin. A kartę ciąży zakłada się do 10 tygodnia, kiedy jest już większość wyników, tak wg hm prawa, więc okej jest. W tamtej ciąży też tak dostałamMurzynek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny