X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Lipcowe testowanie, czyli wakacyjne ciąże. :)
Odpowiedz

Lipcowe testowanie, czyli wakacyjne ciąże. :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2019, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inka będzie ładna beta :)

    Ja nie robiłam dzisiaj testu, wczoraj wieczorem pojawił się delikatnie podbarwiony śluz. Przez noc jednak i teraz cisza. @ powinna przyjść jutro.

    inka lubi tę wiadomość

  • lithium Autorytet
    Postów: 292 271

    Wysłany: 29 lipca 2019, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia, Inka - moje gratulacje, trzymam kciuki za piękne przyrosty bety <3
    Dziewczynom, które rozpoczęły cykl życzę tego szczęścia w tym cyklu, w sierpniu długi weekend więc może wyjdą z tego piękne bobaski 😍
    Staram się was podczytywać i nadrabiać w wolnej chwili. ☺
    U mnie pokonanie ze strony mdłości i nudności, odrzuciło mnie totalnie od mięsa i żyję na oparach owoców i warzyw.

    inka, boo123, Pani Ciasio, justyna1719 lubią tę wiadomość

    ??.03.2020 - na świat przyjdzie nasza druga kruszynka <3
    Nasze pierwsze szczęście:
    04.12.17 - 2620g, 51cm <3
    _________________
    0b182e8fb0c3d04aa70cf68ce999b37e.png
    svchvfxmbzkqadry.png
    5b09j44j7dhkxihf.png
  • LaBellePerle Autorytet
    Postów: 1981 3236

    Wysłany: 29 lipca 2019, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna1719 wrote:
    Trzymam kciuki 😘


    Justynka, nie masz wykresu, więc odpisuje Ci tutaj, bo wiem, że jesteś :)
    U mnie dalej to samo. Wymioty i zmęczenie. Jest ciężko, ale ogólnie jestem szczęśliwa, wiadomo 😋 jutro usg, znów mam stresa. Po poronieniu już mnie nie opuszcza. W tamtym tygodniu dostałam w końcu kartę ciąży.

    A co u Ciebie? Jak Twoje nastawienie?

    Nona, lithium, justyna1719, Murzynek lubią tę wiadomość

    preg.png


    17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
    14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
    27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC

    "Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"


    9.10.2018 biochem.
    10.02.2019 18tc (*) Oliwia
    3.10.2019 20tc (*) Gabriela
  • inka Nowa
    Postów: 1 3

    Wysłany: 29 lipca 2019, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny, beta 32 😉❤️
    Powtórzę w środę.

    Ignissa, BB__Anna, Angela, Agafiga, Nona, Ladinola, Malwcia89, SylwiaLu, Nera, boo123, Pani Ciasio, justyna1719 lubią tę wiadomość

    👦 2006r.
    👧 2008r.
    <a href="http://center.babygaga.com/"><img src="http://tickers.babygaga.com/p/dev098pr___.png" alt="BabyGaga" border="0" /></a>
    19.09.2019 - 4,7 cm szczęścia
  • Ignissa Autorytet
    Postów: 1424 833

    Wysłany: 29 lipca 2019, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inka wrote:
    Dzięki dziewczyny, beta 32 😉❤️
    Powtórzę w środę.
    Super, gratuluję! Kciuki dalej trzymam żeby pieknie rosła

    Starania o drugie dziecko - 33cs/18cs po cb
    16.09 beta 103
    18.09 beta 238
    22.09 beta 1361
  • BB__Anna Ekspertka
    Postów: 242 203

    Wysłany: 29 lipca 2019, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2019, 13:34

    37 l.
    Synek 24.01.2014 <3
    Ciąża pozamaciczna w 2017 (metotreksat)
    Starania od 9.2018...
    Uregulowana niedoczynność tarczycy
  • Angela Autorytet
    Postów: 619 248

    Wysłany: 29 lipca 2019, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BB__Anna wrote:
    Hej dziewczyny, coś się u mnie porobiło :(

    Obudziłam się w niedziele z bólem podbrzusza w 18 dniu cyklu.
    Poszłam do WC a tam normalny okres! Szok. Cykl 17- dniowy???

    Pisałam gdzieś wcześniej że ten cykl był porąbany, śluz nie w porę, jakieś bóle jajnika, ale
    owulacja nie do wyłapania. Testów nie robiłam. Podejrzewałam własnie cykl bezowulacyjny.

    Czy któraś z Was może tak miała?
    Czy taki krótki cykl może oznaczać po prostu bezowulacyjny?
    Dodam że taką sytuację mam pierwszy raz i mnie to zestresowało.
    Ja kiedyś miałam tak często ale byłam młoda u nie chodziłam wtedy do lekarza.

    Zdarzyło mi się też tak na wakacjach, dojechaliśmy nad morze rozbolał mnie brzuch idę do WC a tam krew, to był 12 DC. Byłam wtedy daleko od lekarza więc nie mogłam sprawdzić co się dzieje. Kolejny cykl już był normalny. Może to upał tak na to wpływa?

    BB__Anna lubi tę wiadomość

    27l
    02.2019 Sono Hsg - jajowody drożne
    O2.2019 IUI nieudana
    07.2019 Histeroskopia-usuniecie polipa endometrialnego
    06.08.19 2IUI
    09.2019 3IUI
    Macica dwurożna lub lukowata?
    AMH -0.92

    Mała ilość plemnikow i morfologia 1%
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2019, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BB__Anna wrote:
    Hej dziewczyny, coś się u mnie porobiło :(

    Obudziłam się w niedziele z bólem podbrzusza w 18 dniu cyklu.
    Poszłam do WC a tam normalny okres! Szok. Cykl 17- dniowy???

    Pisałam gdzieś wcześniej że ten cykl był porąbany, śluz nie w porę, jakieś bóle jajnika, ale
    owulacja nie do wyłapania. Testów nie robiłam. Podejrzewałam własnie cykl bezowulacyjny.

    Czy któraś z Was może tak miała?
    Czy taki krótki cykl może oznaczać po prostu bezowulacyjny?
    Dodam że taką sytuację mam pierwszy raz i mnie to zestresowało.

    Miałam taki poprzedni cykl, właśnie 18-dniowy.
    Nie wiem z czego wynikał. Zaczęłam już 16 dnia lekko plamić. Byłam zdziwiona bo nigdy nie miałam tak krótkiego cyklu.
    Byłam potem u lekarza, miesiączka później trwała chyba 7 dni a 8 i 9 dnia jeszcze plamilam.
    Zrobiłam morfologię, prolaktynę, TSH, mocz i jeszcze crp i antygen c 125 (bo mam torbiel endometrialna) i wszystko w normie.
    Dziś dopiero robiłam progesteron to jutro będę wiedzieć, ale w tym krótkim cyklu wydawało mi się, że miałam owulację już 7 dnia.


    Zobaczymy ile będzie trwał kolejny bo dziś 18 dzień i czuję cmienie w brzuchu ale na razie nie ma plamienia.

    BB__Anna lubi tę wiadomość

  • lithium Autorytet
    Postów: 292 271

    Wysłany: 29 lipca 2019, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LaBellePerle wrote:
    Justynka, nie masz wykresu, więc odpisuje Ci tutaj, bo wiem, że jesteś :)
    U mnie dalej to samo. Wymioty i zmęczenie. Jest ciężko, ale ogólnie jestem szczęśliwa, wiadomo 😋 jutro usg, znów mam stresa. Po poronieniu już mnie nie opuszcza. W tamtym tygodniu dostałam w końcu kartę ciąży.

    A co u Ciebie? Jak Twoje nastawienie?
    Tak późno dostałaś kartę ciąży? Słyszałam, że jeśli były poronienia to kartę ciąży powinno się szybciej dostać właśnie w razie przyjęć do szpitala itp.

    ??.03.2020 - na świat przyjdzie nasza druga kruszynka <3
    Nasze pierwsze szczęście:
    04.12.17 - 2620g, 51cm <3
    _________________
    0b182e8fb0c3d04aa70cf68ce999b37e.png
    svchvfxmbzkqadry.png
    5b09j44j7dhkxihf.png
  • SylwiaLu Autorytet
    Postów: 505 429

    Wysłany: 29 lipca 2019, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ignissa wrote:
    No właśnie ja tego nie rozumiem. U mnie po takim czasie chyba widać, ze jest problem. Nic nie zalecają, o wszystko sama muszę sie prosić a tu prawdopodobnie insulinooporność i mozliwe, że hashimoto. Kurcze ja mam dopiero 30 lat i juz taka schorowana?

    Niestety wiek nie gra roli :/ ja zdiagnozowałam Hashi jak miałam 19 lat, a patrząc po wynikach, to zapewne było już ze mną kilka lat wcześniej. Teraz dobiegam 31.
    Ale nie martw się, jeżeli je masz, to lepiej o tym wiedzieć :) Teraz już do przodu

    Ignissa lubi tę wiadomość

    22.06.2020 Luiza :*
    XII 2018 poronienie zatrzymane; Łucja - 10tc [*]
    Hashimoto od 2007
    Starania od XII 2015
    jajowody drożne, histeroskopia ok
    Mąż - morfologia 6%
    AMH 8,07; 3 x UIU :(
    X 2018 elektrokauteryzacja jajnika, usunięcie ognisk endometriozy
    mthfr hetero, kwas metylowany i wit prenatalne
  • SylwiaLu Autorytet
    Postów: 505 429

    Wysłany: 29 lipca 2019, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BB__Anna wrote:
    Hej dziewczyny, coś się u mnie porobiło :(

    Obudziłam się w niedziele z bólem podbrzusza w 18 dniu cyklu.
    Poszłam do WC a tam normalny okres! Szok. Cykl 17- dniowy???

    Pisałam gdzieś wcześniej że ten cykl był porąbany, śluz nie w porę, jakieś bóle jajnika, ale
    owulacja nie do wyłapania. Testów nie robiłam. Podejrzewałam własnie cykl bezowulacyjny.

    Czy któraś z Was może tak miała?
    Czy taki krótki cykl może oznaczać po prostu bezowulacyjny?
    Dodam że taką sytuację mam pierwszy raz i mnie to zestresowało.

    Ja miałam kiedyś 2 z rzędu bezowulacyjne 21 i 23 dni. Chyba organizm szukał jakiejś równowagi. Przeważnie mam 30-35 dni.

    BB__Anna lubi tę wiadomość

    22.06.2020 Luiza :*
    XII 2018 poronienie zatrzymane; Łucja - 10tc [*]
    Hashimoto od 2007
    Starania od XII 2015
    jajowody drożne, histeroskopia ok
    Mąż - morfologia 6%
    AMH 8,07; 3 x UIU :(
    X 2018 elektrokauteryzacja jajnika, usunięcie ognisk endometriozy
    mthfr hetero, kwas metylowany i wit prenatalne
  • SylwiaLu Autorytet
    Postów: 505 429

    Wysłany: 29 lipca 2019, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    In vitro chyba zawsze będzie kontrowersyjnym tematem. Mi się zmieniła perspektywa przez lata starań. Na początku nie wchodziło w grę. Później wiedziałam, że to może być kolejny krok, ale się bałam. Intensywnej stymulacji, kolejnej narkozy, ogólnie ingerencji w organizm i oczywiście koszty, a gwarancji sukcesu nikt nie da. Jednak teraz ciągłe bujanie się po lekarzach od cyklu do cyklu jest bardzo meczące. Ogniska endometriozy usunięte, ale co z tego, skoro nie mam owulacji. Jeżeli w tym cyklu nie zaskoczy, odpuszczamy lekarzy (staramy się naturalnie, ale ja mam średnio 2 swoje owulacje w roku…) i odkładamy na In vitro. Co mnie przekonało, że to jedyna metoda, żeby sprawdzić jakość komórek jajowych. Średnio w cyklu wydaję ok. 400 zł (2-3 monitorungi, ovitrelle, letrozol, czasem badanie proga) To po pół roku mam już 2500 w kieszeni. Pewnie w przyszłym roku zaczęlibyśmy szukać kliniki, programów, dofinansowań itp.

    Ignissa lubi tę wiadomość

    22.06.2020 Luiza :*
    XII 2018 poronienie zatrzymane; Łucja - 10tc [*]
    Hashimoto od 2007
    Starania od XII 2015
    jajowody drożne, histeroskopia ok
    Mąż - morfologia 6%
    AMH 8,07; 3 x UIU :(
    X 2018 elektrokauteryzacja jajnika, usunięcie ognisk endometriozy
    mthfr hetero, kwas metylowany i wit prenatalne
  • SylwiaLu Autorytet
    Postów: 505 429

    Wysłany: 29 lipca 2019, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze Was trochę pospamuję ;)

    Rano miałam monitoring. Brałam letrozol jest 13dc, i pęcherzyk na LJ 29,5mm! :O ale dostałam ovitelle, gin powiedziała, że do 3cm jest granica, a pęcherzyk ładny, okrągły, powinien pęknąć. Endometrium 11,5mm. Też niebawem przejdę z niektórymi z Was na sierpniówki :)
    Jeżeli się nie uda, to pewnie łatwiej będzie mi to znieść niż poprzednio, bo będę w trakcie urlopu i wyjazdu. A jak się uda to będę najszczęśliwsza. To trochę cykl ostatniej szansy w tym roku, bo potem przechodzimy na naturalne cykle i odkladamy na IVF, o czym wyżej pisałam.
    Gratuluję kolejnych pozytywów! :)

    Zapytałam ją o mój estradiol - 88 - 7dpo w poprzednim cyklu. Powiedziała, że przy progesteronie 23,7, nie ma opcji żeby wynosił mniej niż 100 i ewentualnie powtórzyłaby badanie następnego dnia. Ale ogólnie stwierdziła, że nie ma sensu tego monitorować, bo to nic nie zmienia.
    Dlatego właśnie przy IVF najbardziej będzie mnie ciekawiła jakość moich komórek, która wiem, że przez pcos może być obniżona.

    Malwcia , ja dalej wierzę w ten Twój cykl. Co ten Twój mąż taki restrykcyjny :P a jutro testujesz, jak @ nie przyjdzie?

    Ignissa, Pani Ciasio lubią tę wiadomość

    22.06.2020 Luiza :*
    XII 2018 poronienie zatrzymane; Łucja - 10tc [*]
    Hashimoto od 2007
    Starania od XII 2015
    jajowody drożne, histeroskopia ok
    Mąż - morfologia 6%
    AMH 8,07; 3 x UIU :(
    X 2018 elektrokauteryzacja jajnika, usunięcie ognisk endometriozy
    mthfr hetero, kwas metylowany i wit prenatalne
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2019, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny chyba mam przyczynę naszych niepowodzeń. Przyszły wyniki męża. 0% prawidłowych plemników. Jaka może być tego przyczyną? Czy jest dla nas jakaś szansa czy na c z tego?

  • BB__Anna Ekspertka
    Postów: 242 203

    Wysłany: 29 lipca 2019, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2019, 13:34

    Nona, Ignissa lubią tę wiadomość

    37 l.
    Synek 24.01.2014 <3
    Ciąża pozamaciczna w 2017 (metotreksat)
    Starania od 9.2018...
    Uregulowana niedoczynność tarczycy
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2019, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna, jak Twoja wizyta u lekarza?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2019, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2019, 22:57

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2019, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2019, 22:57

    BB__Anna lubi tę wiadomość

  • LaBellePerle Autorytet
    Postów: 1981 3236

    Wysłany: 29 lipca 2019, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lithium wrote:
    Tak późno dostałaś kartę ciąży? Słyszałam, że jeśli były poronienia to kartę ciąży powinno się szybciej dostać właśnie w razie przyjęć do szpitala itp.


    Szczerze to nie ma to żadnego znaczenia, bo za żadnym razem pobytu w szpitalu nikt nie chciał ode mnie karty ciąży a jedynie dawali dokumentację do wglądu u gin. A kartę ciąży zakłada się do 10 tygodnia, kiedy jest już większość wyników, tak wg hm prawa, więc okej jest. W tamtej ciąży też tak dostałam

    Murzynek lubi tę wiadomość

    preg.png


    17.04.2023 14:00 - Amelia, 4060g, 51 cm SN
    14.10.2021 13:54 - Oliwia, 4150g 53cm SN
    27.09.2020 0:55 - Wiktoria, 1150g, 36 cm CC

    "Nie ma takiego cierpienia, którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć"


    9.10.2018 biochem.
    10.02.2019 18tc (*) Oliwia
    3.10.2019 20tc (*) Gabriela
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lipca 2019, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nona wrote:
    ale co dokladnie pisalo? Reszta parametrów ok? Ruchliwosc? Mąż bral jakies suple? Ja daje mojemu salfazin.
    Ruch postępowy 37%, ogolnie reszta parametrów jest ok. Poza tą morfologia. Mąż nie brał niczego. To było jego pierwsze badanie.

‹‹ 173 174 175 176 177 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ