Lipcowe testowanie, czyli wakacyjne ciąże. :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, wydaje mi się, że w Ovarinie jest zwykły kwas foliowy (pteroiloglutaminowy)- tak przynajmniej było napisane na kartoniku i z tego powodu wyrzuciłam resztkę opakowania (muszę brać foliany). Informację o tym, że jest tam L-metylofolian wapnia znalazłam tylko na stronie jednej apteki, na innych stronach można znaleźć informację, że jest to "zwykły" kwas foliowy. Piszę zwłaszcza dla tych, które z powodu mutacji muszą brać foliany.
Ladinola, bardzo mi przykro. Nawet nie znajduję słów
Pamiętaj jednak proszę, że niedoskonałości w Twoim kariotypie nie muszą od razu przełożyć się na ciążę, jest jeszcze kariotyp męża, poza tym różnie to bywa; mimo wszystko genetyka jest wciąż rozwijającą się dziedziną. Uważam, że to dojrzałe, że chcecie przerwać starania do czasu konsultacji u genetyka- on najlepiej Wam podpowie, jakie są szanse i czy nie lepiej skorzystać z diagnostyki preimplantacyjnej. Niezależnie jednak od tego, czy będą dwie kreski, czy @- wiedz, że trzymam kciuki 
Wierzę, że będzie dobrze, ściskam mocno :*
Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;* -
Ladinola - przykro mi z powodu takich informacji, to na pewno wzbudza strach, ale wierze, ze dojdziecie do momentu, w ktorym wszystko sie wyjasni i bez obaw zajdziecie w ciaze. Tak jak Nona pisze, to statystyki, ktore potrafia przerazac. Warto wszystko sprawdzic, ale wierze, ze bedzie po prostu dobrze! :*
Synek - 17.03.2020 🚗
Drugie bobo w drodze 🌸
Mięśniak podsurowicówkowy.
27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️ -
nick nieaktualnyGratulacje dla wszystkich dwukreskowych! 😁
U mnie dziwna sprawa, krótki cykl i okres w 17dc. Idę w tym tygodniu do gina zobaczyć co słychać w środku.
Nie wiem czemu byłam taka pewna że mam zawsze 24-25 dniowe cykle.
Przejrzałam swoje cykle z ostatnich lat i mam rozstrzał od 21 do 27 dniowych cykli.
Mam nadzieję że to co się ostatnio dzieje z moja macicą to nie jakąś faza przedmenopauzalna 🤪 -
nick nieaktualnyPamiętaj że to tylko statystyki a nie wyrok. Dziecko może być zdrowe.Ladinola wrote:Lithium, Nikodemka kochane z całego serca Wam gratuluję i życzę szczęśliwych ciąż, zdrowych dzieciątek!
Wybaczcie Mi, że nie aktualizowałam listy ani w ogóle nie odzywałam się ale po odebraniu wyników z kliniki nie miałam nastroju. Do tej pory mi ciężko ale próbuję jakoś żyć.
Moje wyniki kariotypu jednoznacznie mówią, że mam zwiększone ryzyko, że moje dzieci będą miały aberracje chromosomalne, załamało mnie to totalnie. Mąż wyniki ma za 19 dni. Do tego jak widać na wykresie, coś tam dzisiaj tknęło w górę albo wina alkoholu (lampki wina) albo coś jest na rzeczy. Ogólnie dzisiaj podczas stosunku miałam mikro plamienie jak we wrześniowej ciąży. Po za tym incydentem jest czyściutko, patyczek higieniczny również bielutki. Piersi cały czas bolą więc jestem zesrana, że tak powiem. Nie chciałabym teraz ciąży. Ogólnie jeśli przyjdzie @ przerywamy starania do momentu konsultacji z genetykiem a to dopiero we wrześniu. Wiem, że jakby się udało, to koniecznie będzie potrzebna amniopunkcja w związku z tym moim wynikiem kariotypu. Więc do tego czasu nie będę potrafiła cieszyć się z ciąży. Oprócz tego, zanim odebrałam wynik kariotypu, pani doktor skierowała mnie na badania krwi w 2-4dc: Estradiol, FSH, LH, testosteron, TSH, SHBG. W 22-24dc: prolaktyna, progesteron. Obojętnie w jakim dniu AMH. Badanie drożności jajowodów czyli HyCoSy muszę zrobić również. Mąż ma ponowić badanie nasienia ogólne, do zrobienia posiew nasienia i szczegółowe badania nasienia i z tymi wszystkimi wynikami do androloga, a poza tym warto aby zrobił panel wszystkich hormonów. Pewnie genetyk dalej będzie kierował na badania ze względu na mój wynik, tak bynajmniej mi się wydaje.
Jutro testuje dziewczyny, nie trzymajcie kciuków, na prawdę jest mi ciężko myśleć pozytywnie o ciąży po wyniku kariotypu. Chciałabym dostać @. Nie sądziłam, że może coś być nie tak w tych sferach... Muszę przetrawić to wszystko ale pewnie dopiero jakoś z tym sobie będę radziła jak będziemy po konsultacjach z genetykiem.
Jeśli możecie, macie chwile i chęć to zerknijcie na mój wykres i napiszcie co o nim myślicie. Wiadomo, to nie jest wyrocznia, ale coś tam też mówi.
Jeśli którejś mam zaznaczyć @ to piszcie mi cytując ten wpis bo inaczej gdzieś mi umknie, tak samo jak z 
Szczerze cieszę się z waszych ciąż i z całego serduszka każdej przyszłej mamie gratuluję.
A i jak którąś z Was pominęłam odnośnie dodania tabelki to przepraszam, upominajcie się. -
Landinola bardzo mi przykro ale wierzę że będzie dobrze. Trzymam kciuki za powodzenie.
A ja dziś z rana dostałam wiadomość że mojego partnera bratowa urodziła zdrowego synka. Pisząc jej gratulacje aż się popłakałam 😣😣 tak bardzo bym chciała aby to mi słali gratulacje... Mam dziś doła i siedzę ze łzami w oczach 😪😪😪Mama Aniołków:
27.01.2018[*]💔
23.11.2019 [*] 💔
01.07.2021 [*] 💔
05.04.2024 - II ♥️
11.04.2024- beta 769
13.04.2024- beta 1772
15.04.2024- beta 3671
20.04.2024- 1 wizyta-pęcherzyk ciążowy 14 mm z pęcherzykiem żółtkowym 3mm
25.04.2024- mamy ♥️ i 2 mm dzidziusia 🥹
24.05- 3 wizyta ⌛️
-
Kochaniutka, bardzo mi przykro, ale wiem, że genetyk wam pomoże. Amniopunkcja to jeszcze nie koniec świata, znam żywe przykłady, które to przeszły i mają zdrowe dzieciaczki bez żadnych skutków ubocznych. I jeśli to będzie ciąża to Tobie tego życzę. Będzie dobrze, musi być.Ladinola wrote:Lithium, Nikodemka kochane z całego serca Wam gratuluję i życzę szczęśliwych ciąż, zdrowych dzieciątek!
Wybaczcie Mi, że nie aktualizowałam listy ani w ogóle nie odzywałam się ale po odebraniu wyników z kliniki nie miałam nastroju. Do tej pory mi ciężko ale próbuję jakoś żyć.
Moje wyniki kariotypu jednoznacznie mówią, że mam zwiększone ryzyko, że moje dzieci będą miały aberracje chromosomalne, załamało mnie to totalnie. Mąż wyniki ma za 19 dni. Do tego jak widać na wykresie, coś tam dzisiaj tknęło w górę albo wina alkoholu (lampki wina) albo coś jest na rzeczy. Ogólnie dzisiaj podczas stosunku miałam mikro plamienie jak we wrześniowej ciąży. Po za tym incydentem jest czyściutko, patyczek higieniczny również bielutki. Piersi cały czas bolą więc jestem zesrana, że tak powiem. Nie chciałabym teraz ciąży. Ogólnie jeśli przyjdzie @ przerywamy starania do momentu konsultacji z genetykiem a to dopiero we wrześniu. Wiem, że jakby się udało, to koniecznie będzie potrzebna amniopunkcja w związku z tym moim wynikiem kariotypu. Więc do tego czasu nie będę potrafiła cieszyć się z ciąży. Oprócz tego, zanim odebrałam wynik kariotypu, pani doktor skierowała mnie na badania krwi w 2-4dc: Estradiol, FSH, LH, testosteron, TSH, SHBG. W 22-24dc: prolaktyna, progesteron. Obojętnie w jakim dniu AMH. Badanie drożności jajowodów czyli HyCoSy muszę zrobić również. Mąż ma ponowić badanie nasienia ogólne, do zrobienia posiew nasienia i szczegółowe badania nasienia i z tymi wszystkimi wynikami do androloga, a poza tym warto aby zrobił panel wszystkich hormonów. Pewnie genetyk dalej będzie kierował na badania ze względu na mój wynik, tak bynajmniej mi się wydaje.
Jutro testuje dziewczyny, nie trzymajcie kciuków, na prawdę jest mi ciężko myśleć pozytywnie o ciąży po wyniku kariotypu. Chciałabym dostać @. Nie sądziłam, że może coś być nie tak w tych sferach... Muszę przetrawić to wszystko ale pewnie dopiero jakoś z tym sobie będę radziła jak będziemy po konsultacjach z genetykiem.
Jeśli możecie, macie chwile i chęć to zerknijcie na mój wykres i napiszcie co o nim myślicie. Wiadomo, to nie jest wyrocznia, ale coś tam też mówi.
Jeśli którejś mam zaznaczyć @ to piszcie mi cytując ten wpis bo inaczej gdzieś mi umknie, tak samo jak z Szczerze cieszę się z waszych ciąż i z całego serduszka każdej przyszłej mamie gratuluję.
A i jak którąś z Was pominęłam odnośnie dodania tabelki to przepraszam, upominajcie się.
??.03.2020 - na świat przyjdzie nasza druga kruszynka
Nasze pierwsze szczęście:
04.12.17 - 2620g, 51cm
_________________
-
nick nieaktualny
-
Ojej kochana bardzo mi przykro ☹️ ale trzymam kciuki za Ciebie żeby było dobrze 😘😘😘😘😘😘 musi być dobrze 😘😘😘 wiemze teraz wolałabys @ jeśli tak to niech przylazi i już Cie nie męczy tym stresem..... 😘😘😘Ladinola wrote:Lithium, Nikodemka kochane z całego serca Wam gratuluję i życzę szczęśliwych ciąż, zdrowych dzieciątek!
Wybaczcie Mi, że nie aktualizowałam listy ani w ogóle nie odzywałam się ale po odebraniu wyników z kliniki nie miałam nastroju. Do tej pory mi ciężko ale próbuję jakoś żyć.
Moje wyniki kariotypu jednoznacznie mówią, że mam zwiększone ryzyko, że moje dzieci będą miały aberracje chromosomalne, załamało mnie to totalnie. Mąż wyniki ma za 19 dni. Do tego jak widać na wykresie, coś tam dzisiaj tknęło w górę albo wina alkoholu (lampki wina) albo coś jest na rzeczy. Ogólnie dzisiaj podczas stosunku miałam mikro plamienie jak we wrześniowej ciąży. Po za tym incydentem jest czyściutko, patyczek higieniczny również bielutki. Piersi cały czas bolą więc jestem zesrana, że tak powiem. Nie chciałabym teraz ciąży. Ogólnie jeśli przyjdzie @ przerywamy starania do momentu konsultacji z genetykiem a to dopiero we wrześniu. Wiem, że jakby się udało, to koniecznie będzie potrzebna amniopunkcja w związku z tym moim wynikiem kariotypu. Więc do tego czasu nie będę potrafiła cieszyć się z ciąży. Oprócz tego, zanim odebrałam wynik kariotypu, pani doktor skierowała mnie na badania krwi w 2-4dc: Estradiol, FSH, LH, testosteron, TSH, SHBG. W 22-24dc: prolaktyna, progesteron. Obojętnie w jakim dniu AMH. Badanie drożności jajowodów czyli HyCoSy muszę zrobić również. Mąż ma ponowić badanie nasienia ogólne, do zrobienia posiew nasienia i szczegółowe badania nasienia i z tymi wszystkimi wynikami do androloga, a poza tym warto aby zrobił panel wszystkich hormonów. Pewnie genetyk dalej będzie kierował na badania ze względu na mój wynik, tak bynajmniej mi się wydaje.
Jutro testuje dziewczyny, nie trzymajcie kciuków, na prawdę jest mi ciężko myśleć pozytywnie o ciąży po wyniku kariotypu. Chciałabym dostać @. Nie sądziłam, że może coś być nie tak w tych sferach... Muszę przetrawić to wszystko ale pewnie dopiero jakoś z tym sobie będę radziła jak będziemy po konsultacjach z genetykiem.
Jeśli możecie, macie chwile i chęć to zerknijcie na mój wykres i napiszcie co o nim myślicie. Wiadomo, to nie jest wyrocznia, ale coś tam też mówi.
Jeśli którejś mam zaznaczyć @ to piszcie mi cytując ten wpis bo inaczej gdzieś mi umknie, tak samo jak z Szczerze cieszę się z waszych ciąż i z całego serduszka każdej przyszłej mamie gratuluję.
A i jak którąś z Was pominęłam odnośnie dodania tabelki to przepraszam, upominajcie się.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2019, 08:29
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
ITobie też będą gratulować wkrótce 😘 nie martw się 😘😘😘Evelle28 wrote:Landinola bardzo mi przykro ale wierzę że będzie dobrze. Trzymam kciuki za powodzenie.
A ja dziś z rana dostałam wiadomość że mojego partnera bratowa urodziła zdrowego synka. Pisząc jej gratulacje aż się popłakałam 😣😣 tak bardzo bym chciała aby to mi słali gratulacje... Mam dziś doła i siedzę ze łzami w oczach 😪😪😪
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
Jeśli chodzi o sam folian, nie w jakimś kompleksie, to polecam tenPani Ciasio wrote:Dziewczyny, wydaje mi się, że w Ovarinie jest zwykły kwas foliowy (pteroiloglutaminowy)- tak przynajmniej było napisane na kartoniku i z tego powodu wyrzuciłam resztkę opakowania (muszę brać foliany). Informację o tym, że jest tam L-metylofolian wapnia znalazłam tylko na stronie jednej apteki, na innych stronach można znaleźć informację, że jest to "zwykły" kwas foliowy. Piszę zwłaszcza dla tych, które z powodu mutacji muszą brać foliany.
Ladinola, bardzo mi przykro. Nawet nie znajduję słów Pamiętaj jednak proszę, że niedoskonałości w Twoim kariotypie nie muszą od razu przełożyć się na ciążę, jest jeszcze kariotyp męża, poza tym różnie to bywa; mimo wszystko genetyka jest wciąż rozwijającą się dziedziną. Uważam, że to dojrzałe, że chcecie przerwać starania do czasu konsultacji u genetyka- on najlepiej Wam podpowie, jakie są szanse i czy nie lepiej skorzystać z diagnostyki preimplantacyjnej. Niezależnie jednak od tego, czy będą dwie kreski, czy @- wiedz, że trzymam kciuki Wierzę, że będzie dobrze, ściskam mocno :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2019, 08:59
Pani Ciasio lubi tę wiadomość
Starania o drugie dziecko - 33cs/18cs po cb
16.09 beta 103
18.09 beta 238
22.09 beta 1361 -
No a u mnie tempka poszła w górę 😘😘 czyli albo owulka była jak pokazywał test albo po piwku wczorajszym się podniosła... Zobaczymy czy się utrzyma przez kolejne dni 😘
Ignissa, Magduullina, lithium, Nona, Malwcia89 lubią tę wiadomość
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
Dokładnie nie każda robiła takie badania. A podejrzewam że wiele kobiet na taki problem... Ba szczęście medycyna idzie do przodu i sobie z tym radzi 😘 Tobie też pomogą 😘😘😘😘BB__Anna wrote:Ladinola to z pewnością nie są dobre wieści ale tak jak dziewczyny piszą bądź dobrej mysli. To nie wyrok. Większość z nas nawet nie ma pojęcia o swoich kariotypach a pewnie nie wszystkie sa prawidlowe....
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
Justyna1719 wrote:No a u mnie tempka poszła w górę 😘😘 czyli albo owulka była jak pokazywał test albo po piwku wczorajszym się podniosła... Zobaczymy czy się utrzyma przez kolejne dni 😘
A u mnie kolejny dzień sluz rozciągliwy i temperatura na podobnym poziomie:/ Są dziewuchy co maja cykle 24 dni, a ja jeszcze bez owulacji.... masakra -
Ladinola wrote:Wybaczcie Mi, że nie aktualizowałam listy ani w ogóle nie odzywałam się ale po odebraniu wyników z kliniki nie miałam nastroju. Do tej pory mi ciężko ale próbuję jakoś żyć.
Moje wyniki kariotypu jednoznacznie mówią, że mam zwiększone ryzyko, że moje dzieci będą miały aberracje chromosomalne, załamało mnie to totalnie. Mąż wyniki ma za 19 dni. Do tego jak widać na wykresie, coś tam dzisiaj tknęło w górę albo wina alkoholu (lampki wina) albo coś jest na rzeczy. Ogólnie dzisiaj podczas stosunku miałam mikro plamienie jak we wrześniowej ciąży. Po za tym incydentem jest czyściutko, patyczek higieniczny również bielutki. Piersi cały czas bolą więc jestem zesrana, że tak powiem. Nie chciałabym teraz ciąży. Ogólnie jeśli przyjdzie @ przerywamy starania do momentu konsultacji z genetykiem a to dopiero we wrześniu. Wiem, że jakby się udało, to koniecznie będzie potrzebna amniopunkcja w związku z tym moim wynikiem kariotypu. Więc do tego czasu nie będę potrafiła cieszyć się z ciąży. Oprócz tego, zanim odebrałam wynik kariotypu, pani doktor skierowała mnie na badania krwi w 2-4dc: Estradiol, FSH, LH, testosteron, TSH, SHBG. W 22-24dc: prolaktyna, progesteron. Obojętnie w jakim dniu AMH. Badanie drożności jajowodów czyli HyCoSy muszę zrobić również. Mąż ma ponowić badanie nasienia ogólne, do zrobienia posiew nasienia i szczegółowe badania nasienia i z tymi wszystkimi wynikami do androloga, a poza tym warto aby zrobił panel wszystkich hormonów. Pewnie genetyk dalej będzie kierował na badania ze względu na mój wynik, tak bynajmniej mi się wydaje.
Jutro testuje dziewczyny, nie trzymajcie kciuków, na prawdę jest mi ciężko myśleć pozytywnie o ciąży po wyniku kariotypu. Chciałabym dostać @. Nie sądziłam, że może coś być nie tak w tych sferach... Muszę przetrawić to wszystko ale pewnie dopiero jakoś z tym sobie będę radziła jak będziemy po konsultacjach z genetykiem.
Koniecznie konsultuj jak najwiecej, pamiętaj jednak ze to statystyka a nie wyrok. Trzymam kciuki, zeby było ok✊🏻✊🏻
-
nick nieaktualnyMoim zdaniem mimo wszystko zagrożenie jest, mam translokacje zrównoważoną więc na potomstwo może to przejść ale już w translokacje niezrównoważoną i wtedy to już ma wpływ na fenotyp i dochodzi do aberracji chromosomalnych. Stąd pewnie poronienia. Sanco chcieliśmy mimo wszystko zrobić jeszcze jak nie wiedzieliśmy. Na pewno nie będziemy ryzykować do momentu konsultacji z genetykiem. No i z tymi 50% tak nie jest, bo ja daje jajeczko w którym już są geny, albo będzie z aberracjami albo bez i wtedy w plemniku dochodzą męża geny.Nona wrote:Ladinola. Pamiętaj że to tylko statystyka. Ja też po 35 roku życia mam statystycznie większe szanse na chore dziecko.
Dodam tylko ze teraz zamiast amniopunkcji lekarze polecają test z krwi Sanco. Nie jest tani (koło 2 tys) ale bezineazyjny.
Twój wykres wygląda dobrze kochana, są szanse.
Nie martw się, naprawdę niewielki odsetek ciąż to ciąże z wadami genetycznymi. Twój wkład to tylko 50%, drugie pół daje mąż, możliwe że ma standardowo dobre geny.
Nona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie boję się amniopunkcji, wręcz chciałabym ją mieć mimo tego testu sanco. Dobrze wiem, że są mity na ten temat. Nie napisałam, że się tego obawiam, tylko, że to będzie potrzebne.lithium wrote:Kochaniutka, bardzo mi przykro, ale wiem, że genetyk wam pomoże. Amniopunkcja to jeszcze nie koniec świata, znam żywe przykłady, które to przeszły i mają zdrowe dzieciaczki bez żadnych skutków ubocznych. I jeśli to będzie ciąża to Tobie tego życzę. Będzie dobrze, musi być.
-
nick nieaktualnyDlatego moim zdaniem, przed rozpoczęciem starań każda osoba powinna mieć wykonane badania genetyczne, żeby wcześniej coś zaradzić niż przechodzić przez poronienia itd... Chodzi mi choćby o mutacje MTHFR, albo o trombofilie gdzie leki są potrzebne.Justyna1719 wrote:Dokładnie nie każda robiła takie badania. A podejrzewam że wiele kobiet na taki problem... Ba szczęście medycyna idzie do przodu i sobie z tym radzi 😘 Tobie też pomogą 😘😘😘😘
-
nick nieaktualny@ dalej nie ma, test zrobiłam, ale może za wcześnie. Jakiś pseudo cień jest, mąż mnie uspokaja, że nic nie widzi więc negatywny. Ja już na każdym teście widzę cienie... Powinnam mieć zakaz ich robienia. Laboratoria dzisiaj i jutro zamknięte więc muszę czekać do poniedziałku... Może do tego czasu przyjdzie @.
Ignissa lubi tę wiadomość
