Lipiec, lato, morza szum 🌊, wiosną będzie baby boom 👶☀️
-
WIADOMOŚĆ
-
Kosa wrote:Well kochana nie płacz, jeszcze nie wszystko stracone. Dobrze że masz wizytę cdl. Ale do tego czasu jeśli nie uda się przystawiać Lilki to laktator musi być w działaniu . Co do zatkanego kanalika to dobrze działa łykanie lecytyny a na sam zatkany kanalik potraktowanie tego miejsca wibratorem, wiem jak to brzmi ale przetestowałam na sobie
Well wyśle Ci zaproszenie, to na priv wyśle Ci wskazówki od mojego osteopaty odnośnie problemów z karmieniem. Może coś Ci to pomoże
Dzięki Kosa, zaakceptowałam. I sprawdzę ten patent z wibratorem, oby pomogło. -
Ojej Well, tulę mocno😘 ja jestem może złym przykładem bo Tośkę odstawiłam jak miała 3tyg i bardzo to przeżyłam a wcześniej miałam nastawienie że każdy sposób karmienia jest Ok, a jak przestałam karmić piersią to płakałam ze nie mogę jej karmić i brakuje mi tej bliskości ale jakoś sobie przetłumaczyłam ze tak musi być. A może spróbuj na ten kanalik odkłady żelowe? I chyba laktator jest jedynym wyjściem… dużo siły Ci życzę☺️
-
Well na zatkany kanalik to tak okłady jeszcze są dobre. Przed karmieniem ciepły okład a po karmieniu zimny okład👧🏼 córka 2012
starania o wspólne potomstwo od czerwca 2021🌸
29.07.22 ⏸
01.08.22 Beta HCG 149
03.08.22 Beta HCG 433 - rośnij zdrowo Kropeczko 🍀
06.08.22 USG - widać mały pęcherzyk 🥰
19.08.22 jest ❤️ CRL 5,3 mm
31.08.22 Kropeczka ma już 1,5 cm 🥰
28.09.22 prenatalne - niskie ryzyka, Iga 💓
30.11.22 USG II trymestru (21+0) połówkowe - 344 g zdrowej Igusi 🥰
04.01.23 - zdiagnozowana cukrzyca ciążowa 🍭, w USG z Igą wszystko w najlepszym porządku 🤩👌🏻
12.01.23 (27+1) - kontrolne USG, wszystko super, córcia waży 1000g 😍
24.01.23 USG III trymestru (28+6) 1156g zdrowej Iguni ❤️(39 centyl)
01.02.23 USG (30+0) 1310g - brzuszek do kontroli
22.02.23 kontrolne USG (33+0) Iga waży 1820g... Nadal kontrola wagi i wymiarów
05.04.23 (39+0) Igusia jest już na świecie! 🎀 48cm, 2920g, 10:33💜
-
Well, przytulam bardzo mocno ❤️
Ciężko mi cokolwiek doradzić, bo u nas karmienie wyglada coraz gorzej 😢 Blania rzadko przystawia się bez płaczu, a butelki nadal nie akceptuje. Wiem tylko jedno, jeśli przejdziemy na butle to będzie to MM. Ja podziwiam kobiety, które są KPI.
No a poza tym to u nas ostatnio też kiepsko. Mi już tak się „ulało”, ze mieliśmy nawet ciche dni 🤷♀️ No czuję się niezrozumiana i niedoceniona jako matka. Zreszta pewnie jak większość kobiet na tym etapie macierzyństwa. Ja nauczyłam Starszego, ze ogarniam wszystko wokół dzieci i on totalnie odpuścił. Z jednej strony rozumiem, bo wziął na siebie wszystko co związane z budowa, ale z drugiej jednak się na to nie godzę 🤷♀️
Kosa, cieszę się, ze zasypianie Wam wychodzi. To super ułatwienie 😊 od razu człowiek zyskuje kilka chwil dla siebie.💊 Euthyrox 50
11.07.2022 progesteron 21,40
12.07.2022 (8dpo) ⏸✊
13.07.2022 beta 10,8 🥰 kiełkuj zdrowo fasolko
15.07.2022 beta 42,3 🥰 przyrost 320%!
29.07.2022 - 2 mm człowieczka i bijące ❤️
09.08.2022- 1,14cm fasolki 🥰
30.08.2022- 4cm skaczącego dzidziutka 😊
20.09.2022- niskie ryzyka, Blanka 👧
07.11.2022-USG II trymestru (335gram) 👧
-
Kasia ojej to widzę, ze nie tylko u nas takie cyrki. Coś chyba musi być w tym trzecim skoku, że dzieci tak reagują... Sama nie wiem. Ja jestem póki co KPI, bo jeszcze walczę i próbuje cały czas przystawiać, liczę bardzo mocno na tą CDL, że jeszcze uda się uratować nam to karmienie. Jeśli już ona nic nie pomoże to też przejdę na MM, bo ja fizycznie nie jestem w stanie wyrobić się z karmieniem butla, ściąganiem a potem jeszcze myciem i sterylizowaniem wszystkiego. Tzn. mogę to robić, ale wtedy mała muszę wciskać w Bujaczek na długi czas albo na matę interaktywna i zostawiać ja sama sobie, a tego nie chce. Do tego jeszcze co któreś odciąganie okazuje się, że bateria w laktatorze jest już słaba i prawie nic nie odciaga, dla mnie koszmar. Także też bardzo mocno podziwiam mamy KPI, to chyba najtrudniejszy sposób karmienia i mega poświęcenie.
A co do facetów, to u nas podobnie. Widzę, że to nie jest tak, że mój olewa, bo jak musiałam dziś pojechać do fizjo to ładnie się zajmował mała, ale jak jestem w domu to jak mu nie powiem, żeby przejął ode mnie dziecko to sam tego nie zrobi, tylko zajmie się wszystkim innym - zakupami, ogarnianiem domu itd.
MalaMi dla mnie też każdy sposób karmienia jest właściwy, ale właśnie przeżywam to co ty wcześniej, smutek przez to emocjonalne przywiązanie. Do tego pewnie jeszcze rolę grają hormony przez takie nagłe odstawienie. A na jakim mleku wy teraz jesteście? Które się nie sprawdziło? Ja jeszcze się boje, że po przejściu na MM będą jakieś reakcje, alergie itp. 🫣Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2023, 17:12
-
Ja mogę śmiało powiedzieć, ze obecnie jesteśmy w najtrudniejszym okresie. Te płaczki dzieci niewiadomego pochodzenia nadal trwają i pomysły na pomoc już nam się kończą. A maluchy jeszcze na tyle niekumate, że nie da się ich zająć na dłuższy czas 🤷♀️ Na dodatek nasze hormony wracają „do normy” i organizm po prostu sobie nie radzi.
Ja dziś jestem przy Blance w zasadzie tylko do karmienia, Starszy ją zabawia i usypia. Porobiłam w ogródku, byłam w sklepie, posprzątałam trochę w domu, w teraz leżę w wannie moja głowa nieziemsko odpoczywa i czuję, że jutro się obudzę z zupełnie innym nastawieniem. Jeśli macie taką możliwość to korzystajcie. Ja już nawet nie biegnę jak tylko Blanka zapłacze, bo przecież u mnie również płacze 🫣 a wcześniej jak jej płacz u taty trwał dłużej niż minutę to mu dosłownie wyrywałem dziecko 🤦♀️ ale wiecie „mama jest najlepsza”.
A na pocieszenie dodam, że z każdym miesiącem będzie łatwiej. Ten trudny pierwszy rok rozmyje się w pamięci 💖wellwellwell, Izet lubią tę wiadomość
💊 Euthyrox 50
11.07.2022 progesteron 21,40
12.07.2022 (8dpo) ⏸✊
13.07.2022 beta 10,8 🥰 kiełkuj zdrowo fasolko
15.07.2022 beta 42,3 🥰 przyrost 320%!
29.07.2022 - 2 mm człowieczka i bijące ❤️
09.08.2022- 1,14cm fasolki 🥰
30.08.2022- 4cm skaczącego dzidziutka 😊
20.09.2022- niskie ryzyka, Blanka 👧
07.11.2022-USG II trymestru (335gram) 👧
-
wellwellwell wrote:Kasia ojej to widzę, ze nie tylko u nas takie cyrki. Coś chyba musi być w tym trzecim skoku, że dzieci tak reagują... Sama nie wiem. Ja jestem póki co KPI, bo jeszcze walczę i próbuje cały czas przystawiać, liczę bardzo mocno na tą CDL, że jeszcze uda się uratować nam to karmienie. Jeśli już ona nic nie pomoże to też przejdę na MM, bo ja fizycznie nie jestem w stanie wyrobić się z karmieniem butla, ściąganiem a potem jeszcze myciem i sterylizowaniem wszystkiego. Tzn. mogę to robić, ale wtedy mała muszę wciskać w Bujaczek na długi czas albo na matę interaktywna i zostawiać ja sama sobie, a tego nie chce. Do tego jeszcze co któreś odciąganie okazuje się, że bateria w laktatorze jest już słaba i prawie nic nie odciaga, dla mnie koszmar. Także też bardzo mocno podziwiam mamy KPI, to chyba najtrudniejszy sposób karmienia i mega poświęcenie.
A co do facetów, to u nas podobnie. Widzę, że to nie jest tak, że mój olewa, bo jak musiałam dziś pojechać do fizjo to ładnie się zajmował mała, ale jak jestem w domu to jak mu nie powiem, żeby przejął ode mnie dziecko to sam tego nie zrobi, tylko zajmie się wszystkim innym - zakupami, ogarnianiem domu itd.
MalaMi dla mnie też każdy sposób karmienia jest właściwy, ale właśnie przeżywam to co ty wcześniej, smutek przez to emocjonalne przywiązanie. Do tego pewnie jeszcze rolę grają hormony przez takie nagłe odstawienie. A na jakim mleku wy teraz jesteście? Które się nie sprawdziło? Ja jeszcze się boje, że po przejściu na MM będą jakieś reakcje, alergie itp. 🫣
Trzymam kviuki żeby udało się utrzymać kp☺️
A co do facetów to u nas podobnie już nie wiem ile razy wybuchałam,że mało mi pomaga i się nie interesuje… wiem że on pracuje itd ale czasami na serio mógłby bardziej pomoc a mój nawet nie przewinie, jak muszę gdzieś wyskoczyć do sklepu to mała musi być przewinieta i nakarmiona bo inaczej nie zostanie, a jak miałam wyjście z pracy na jakieś 3h to musiałam mamę prosić o pomocWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2023, 18:54
-
Dziewczyny, czy którejś pomimo podawania czasem mm udało się utrzymać laktację? Ja walczę, karmie i odciagam, ale wieczorem jest koszmar i podawałam kilka razy po trochę mm, teraz się turbo boje, że nie uda mi się przez to karmić piersią, a robię co mogę i szkoda byłoby mi moich starań 🥺 We wtorek mam spotkanie z CDL, mocno na nią liczę, ale mój strach jest ogromny 🥺Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
Babova wrote:Dziewczyny, czy którejś pomimo podawania czasem mm udało się utrzymać laktację? Ja walczę, karmie i odciagam, ale wieczorem jest koszmar i podawałam kilka razy po trochę mm, teraz się turbo boje, że nie uda mi się przez to karmić piersią, a robię co mogę i szkoda byłoby mi moich starań 🥺 We wtorek mam spotkanie z CDL, mocno na nią liczę, ale mój strach jest ogromny 🥺
Ja praktycznej wiedzy niestety nie mam, ale jestem pewna, że najważniejszy jest spokój ❤️ i duuuużo kontaktu skóra do skóry. Jestem pewna, ze sobie poradzicie 😊 wiele kobiet podaje od czasu MM i karmią długie miesiące. Powodzenia ❤️Babova lubi tę wiadomość
💊 Euthyrox 50
11.07.2022 progesteron 21,40
12.07.2022 (8dpo) ⏸✊
13.07.2022 beta 10,8 🥰 kiełkuj zdrowo fasolko
15.07.2022 beta 42,3 🥰 przyrost 320%!
29.07.2022 - 2 mm człowieczka i bijące ❤️
09.08.2022- 1,14cm fasolki 🥰
30.08.2022- 4cm skaczącego dzidziutka 😊
20.09.2022- niskie ryzyka, Blanka 👧
07.11.2022-USG II trymestru (335gram) 👧
-
Kasia95 wrote:Ja praktycznej wiedzy niestety nie mam, ale jestem pewna, że najważniejszy jest spokój ❤️ i duuuużo kontaktu skóra do skóry. Jestem pewna, ze sobie poradzicie 😊 wiele kobiet podaje od czasu MM i karmią długie miesiące. Powodzenia ❤️
Dzięki, Kasiu ❤️ Już idzie nam coraz lepiej, ale niestety po tym cholernym cc znacznie trudniej mi idzie rozkręcenie tej laktacji, a i stres wcale nie pomaga. Najchętniej bym tego mm nie podawała wcale i jakoś przetrwała, ale za każdym razem mam obawę, że mały sie nie najada 🥺Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
Babova wrote:Dziewczyny, czy którejś pomimo podawania czasem mm udało się utrzymać laktację? Ja walczę, karmie i odciagam, ale wieczorem jest koszmar i podawałam kilka razy po trochę mm, teraz się turbo boje, że nie uda mi się przez to karmić piersią, a robię co mogę i szkoda byłoby mi moich starań 🥺 We wtorek mam spotkanie z CDL, mocno na nią liczę, ale mój strach jest ogromny 🥺
Ja pomijając moja obecna sytuację to nie mogłam rozkręcić laktacji na samym początku, Lila nie umiała się przystawiać w szpitalu i była już tak głodna, że cały czas płakała i nie była zainteresowana piersią (w sumie brzmi jak to co robi mi teraz, z tym że teraz pokarm mam, jakieś nerwowe to moje dziecko heh). Dokarmilam ja co 3h mm a w międzyczasie miałam przystawiać do piersi i dopiero jak się zaspokoiła tym mleczkiem modyfikowanym to zaczęła powoli łapać pierś. Po jakichś 5 dniach skonczylam ja dokarmiać mm, bo już zaczęła łapać za każdym razem pierś, ale cały czas piłam Femaltiker żeby rozkrecac tą laktację. I tak się potem karmiliśmy tylko piersią przez 10 tygodni.Babova lubi tę wiadomość
-
wellwellwell wrote:Ja pomijając moja obecna sytuację to nie mogłam rozkręcić laktacji na samym początku, Lila nie umiała się przystawiać w szpitalu i była już tak głodna, że cały czas płakała i nie była zainteresowana piersią (w sumie brzmi jak to co robi mi teraz, z tym że teraz pokarm mam, jakieś nerwowe to moje dziecko heh). Dokarmilam ja co 3h mm a w międzyczasie miałam przystawiać do piersi i dopiero jak się zaspokoiła tym mleczkiem modyfikowanym to zaczęła powoli łapać pierś. Po jakichś 5 dniach skonczylam ja dokarmiać mm, bo już zaczęła łapać za każdym razem pierś, ale cały czas piłam Femaltiker żeby rozkrecac tą laktację. I tak się potem karmiliśmy tylko piersią przez 10 tygodni.
Ja nie wiem, kto kobietom na świecie wmówił, ze kp to taka łatwa, naturalna sprawa. Ja kocham karmić, sprawia mi to ogromną przyjemność i bardzo chce te laktację rozkręcić, ale za każdym razem jak widze, ze dziecko moje płacze i odrywa się od piersi, to mi się serce kraja. Problemy z laktacją miał praktycznie każdy, kogo znam, a i tak „najważniejsza” rada, jaką dostałam od mojej teściowej to „nie dawaj mm, bo się przyzwyczai!”, a od mamy, ze „nie każdy może karmić”. Ech. 🥺
Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
Babova, nie zajeżdżaj sobie głowy, bo to najgorsze co teraz możesz zrobić. Maluch musi być najedzony i to nie podlega dyskusji, a jak jest mocno głodny to ciężko wtedy przystawić do piersi. Staraj się po prostu jak najczęściej przystawiać i laktacja powinna się rozbujać. Jesteście na samym początku swojej mlecznej drogi i według mnie KP to ogrom czułości, bliskości, ale również niesamowite poświęcenie, niejednokrotnie morze wylanych łez i zaciskanie zębów z bólu.
We wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek, wiec ratuj się MM kiedy uważasz to za słuszne spokojna mama to spokojny maluch. 💕Babova, Izet lubią tę wiadomość
💊 Euthyrox 50
11.07.2022 progesteron 21,40
12.07.2022 (8dpo) ⏸✊
13.07.2022 beta 10,8 🥰 kiełkuj zdrowo fasolko
15.07.2022 beta 42,3 🥰 przyrost 320%!
29.07.2022 - 2 mm człowieczka i bijące ❤️
09.08.2022- 1,14cm fasolki 🥰
30.08.2022- 4cm skaczącego dzidziutka 😊
20.09.2022- niskie ryzyka, Blanka 👧
07.11.2022-USG II trymestru (335gram) 👧
-
Babova a po czym poznajesz ze sie nie najada? Tylko po tym placzu?
A nie masz moze hiperaktywnego wyplywu? Ja taki mam i w dzien Alek mocno wierzga przy piersi, wierci sie ale to z tego wzgledu ze mu leci za szybko i sobie nie radzi. W nocy karmienie wyglada super. On wyciszony, mleko tlusciejsze wiec i wyplyw wolniejszy. Gdzies na innej grupie widzialam ze pisalas ze w nocy u ciebie okej a w dzien gorzej.
Korzystalas moze z CDL? Ja bym na Twoim miejscu skorzystala. Poobserwuje jak karmisz i moze cos doradzi.
U nas karmienie idzie jako tako. W dzien Alek to wiadomo ze łyka duzo powietrza przez ten wyplyw.
Oczywiscie jak mnie mega bolaly sutki na poczatku karmienia i odciagalam laktatorem i podawalam z butelki ( np w nocy zeby mu wmusic na spiocha) to tez slyszalam od mamy i tesciowej ze przyzwyczaje do butelki i nie bedzie chcial piersi🤷♀️
Dzieki za zyczenia zdrowka dla Alka. Nie jest tragicznie ale zal mi go. Ma taka chrypke i duzo spi a ja sie o niego martwie:(
Co do facetow. Kurde wszedzie widze ze same shit. Mój maz pierwsze 3 tygodnie to jakby mi ktos meza podmienil. Ogarnial doslownie wszystko. Teraz jak mu nie powiem to mam wrazenie ze nie widzi wielu rzeczy. Tzn widzi ale wiadomo ze lepiej jak ktos inny to zrobi. I tez tak jak Kasia, pokazalam ze ogarniam to mam wrazenie ze wycofal sie i jakos nie zamierza sie wtracac. Dzisiaj pozno wrocil nad ranem z imprezy firmowej i poplenilam blad bo pojechalam sama z Alkiem do pediatry ( wczesniej on nas wozil) wiec po raz kolejny pokazalam ze potrafie i moge, wiec zakladam ze za jakie czas bedzie mi proponowal zostawienie swojego auta( bo tam jest baza) a on pojedzie moim. Noce tez spedza poza sypialnia ( zeby sie wyspac do pracy) i tak wlasnie to wyglada. Jak mu powiem to zrobi, ale takiej swojej inicjatywy to nie specjalnie ma.
Well - nie placz kochana, robisz co mozesz. Niektorycj kwestii nie przeskoczysz. Ja wierze ze ta CDL ci pomoze ale do tego czasu dzialaj z laktatorem zeby stymulowac laktacje.❤Starania od: Maj 2022:
05.08.2022 - ⏸
05.08.22 beta 49,99 mlU/ml
08.08.2022 beta 237,7 mlU/ml
27.04.2023🤱💙 -
Babova wrote:Dziewczyny, czy którejś pomimo podawania czasem mm udało się utrzymać laktację? Ja walczę, karmie i odciagam, ale wieczorem jest koszmar i podawałam kilka razy po trochę mm, teraz się turbo boje, że nie uda mi się przez to karmić piersią, a robię co mogę i szkoda byłoby mi moich starań 🥺 We wtorek mam spotkanie z CDL, mocno na nią liczę, ale mój strach jest ogromny 🥺
Na pewno Wam się uda! ❤️Babova lubi tę wiadomość
-
Babova wrote:Ja nie wiem, kto kobietom na świecie wmówił, ze kp to taka łatwa, naturalna sprawa. Ja kocham karmić, sprawia mi to ogromną przyjemność i bardzo chce te laktację rozkręcić, ale za każdym razem jak widze, ze dziecko moje płacze i odrywa się od piersi, to mi się serce kraja. Problemy z laktacją miał praktycznie każdy, kogo znam, a i tak „najważniejsza” rada, jaką dostałam od mojej teściowej to „nie dawaj mm, bo się przyzwyczai!”, a od mamy, ze „nie każdy może karmić”. Ech. 🥺
Kochana, nie daj sobie wmówić, że coś musisz albo czegoś nie możesz. Karmienie piersią jest trudne i czasem nawet mimo dobrego przygotowania coś pójdzie nie tak. Do komentarzy niestety musisz się przyzwyczaić, bo to zapewne dopiero początek i jeszcze nie jedno usłyszysz, że za ciepło ubrałas, że za zimno, a gdzie czapeczka, a czemu kapustę jesz. Lista jest długa. Rób to co uważasz za słuszne. ♥️Babova lubi tę wiadomość
-
Natkurka, raczej nie, widze, ze się bardziej meczy przy piersi, niż żeby leciało mu za szybko, ale mam nadzieje, ze właśnie wizyta u CDL mi trochę spraw wyjaśni, bo tak, w nocy je przepięknie, większość dnia tez, a na wieczór jest tragedia. No właśnie ja mam wrażenie, ze jeszcze nie umiem poznać, czy on płacze z głodu, czy coś go boli, ale zwykle widze, ze wkłada raczki do buzi, wierci się, macha głowa na różne strony i po tym zwykle uznaje, że pewnie jest głodny. Choc nie raz zdarzyło mi się zrobić mm, którego on nie chciał jeść.
Kofii, dziękuje kochana, pocieszylas mnie przeogromnie!
Well, tak, tak, i absolutnie nie chce jakoś ogromnie narzekać, bo wiem, że nie robię dziecku krzywdy, ale niestety połogowe emocje nie pomagają. Mam nadzieje, ze szybko to wszystko minie.
Kasia, pewnie, że masz racje, ale w połogu + problemach z karmieniem to głowa pęka od różnych głupot, które sobie człowiek uroi. 🫣
Jesteście super, dziewczyny, bardzo mi pomoglyscie, dziękuje! Podziwiam każda z Was, że tak sobie z Waszymi maluchami super radzicie, bo jak tu was czytam (choc ostatnio rzadziej, bo młody mnie całkowicie pochłonął) to widze, że tak ekstra ogarniacie, mimo wszystkich trudności przeróżnych ❤️ No i te wasze dzieciaczki już takie duże, mój to taki typowy noworodzio, a wasze to już prawdziwe bobaski 🥹Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
wellwellwell wrote:Naturka to dobrze, że szybko zauważyłaś i że nie jest mimo wszystko tragicznie. A oprócz czerwonego gardła i chrypki miał jakieś inne objawy czy tylko po tym zauważyłaś?
Well czerwone gardelka nawet nie mialam opcji dostrzec. Jego stan wogole nie wzbudzil jakich podejrzen. Dzien przed tym jak odkrylam te chrypke duzo spal. Wstal z drzemki o 19:30 i myslalam ze pojdzie spac o 21 a zasnal po zmienie pieluchy 20 min pozniej. Kolejnego dnia wybudzal sie nagle z drzemki i plakal i zauwazylam wlasnie taki stlumiony placz. I w zasadzie szybko do pediatry i potwierdzila. Gdzie on to zlapal🤷♀️❤Starania od: Maj 2022:
05.08.2022 - ⏸
05.08.22 beta 49,99 mlU/ml
08.08.2022 beta 237,7 mlU/ml
27.04.2023🤱💙