Listopadowe Groszki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Daisy wrote:MagSz gratuluje!!!!!!
Zania, czy pecherzyk pekl wskaze Ci tylko monit. No, ewentualnie ciaza dlatego testy owulacyjne to z przymruzeniem pka traktujemy, one swiadcza tylko o pojawieniu sie hormonu lh. Dwie grube krechy to pik hormonu lh, czyli jego najwyzsze stezenie. Ale to nie jest gwarant owulacji.
Ja miałam testy gdzie -kiedy kreska testowa była mocniejsza od kontrolnej to wskazywało na owulacje w ciągu 24-36 godzin ... myślę ze w moim przypadku były bardzo wiarygodne... kupcie sobie porządne testy jak chcecie sie w nie bawić ! Nie zaszłam w ciążę bo 3/4 dni przed naprawde pozytywnym testem serduszkowałam ...
Ja w nie nie wątpie.. wątpie tylko w te z allegro ... te bardzo tanie... ja płaciłam za swoich 5 testów 25 zł w apteceWiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2014, 19:48
-
MagSz wrote:http://zapodaj.net/4a84d3fe4ca1c.jpg.html
7 cs , w tym 3 ze wspomagaczami - nie wierze !!!!!
to był ten cykl, w którym już mieliśmy wszystkiego dość i odpuściliśmy... w dni płodne tylko 1 raz serduszkowaliśmy...! czyli sprawdza się powiedzenie - miej wywalone a będzie ci dane
-
MagSz ogromne gratulacje
Ja chyba wielkimi krokami zbliżam się do owulacji
Możecie mi pomóc i powiedzieć, czy mój dzisiejszy test owu jest pozytywny czy jeszcze nie koniecznie? Nie stosowałam wcześniej testów i nie mam obycia
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/24d7368b0dff.jpg
Z góry dzięki za pomocMagSz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mała.mi wrote:MagSz ogromne gratulacje
Ja chyba wielkimi krokami zbliżam się do owulacji
Możecie mi pomóc i powiedzieć, czy mój dzisiejszy test owu jest pozytywny czy jeszcze nie koniecznie? Nie stosowałam wcześniej testów i nie mam obycia
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/24d7368b0dff.jpg
Z góry dzięki za pomoc
Powodzeniamała.mi, MagSz lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja się przytrułam chyba dzisiaj w pracy 3 razy wymiotowałam i wygonili mnie do domu po 1,5 goziny pracy w domu mnie troche pomuliło i jest spokój
Mam nadzieję że to nie wirusówka bo teraz na nowo panuje a nie chce żeby synek mi się rozłozył jeszcze z tym
Tabelka uzupełniona