Listopadowe Groszki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Morwa wrote:Ja mam też adoptowanego kotka ze schroniska nazywa się Wacław Wspanialy i mamy go już 3 lata , jest nieśmiały , specyficzny na maxa ale mega kochany.
-
nick nieaktualnyJak ja bym chciała mieć nieśmiałago kota! Mój to terrorysta
Dostałam dziś od męża różę, wstawiłam do wazonu, wyszłam na sekundę z pokoju, a on już poobgryzał liście wszystkie
Zresztą wszystkie zioła i jadalne kwiatki też wsuwa
i ogólnie bardzo psotny jest.
Dziewczyny, trzeba troszkę wyluzować w tych staraniach, za dużo sobie bierzemy do głowy, wymyślamy objawy, wszystkie ciążowe, a i tak wredna franca przychodzi. Tak się w ciażę nie zajdzie. Trzeba żyć normalnie, zaszaleć z przyjaciółmi, spedzić fajnie czas ze swoją połówką, wyjść z domu, poruszać się. Wiem, że to wszystko łatwo sie mówi, sama też ze sobą walczę, bo staramy sie już baaardzo długo. Ale nie mozna żyć i nic w życiu nie robić tylko zachodzić w ciążę z miesiąca na miesiąc. A szczęście przyjdzie samo, jak tylkoo uzna, że juz czasJa w to wierzę
Miłego wieczorku kochane
I oby jesień była baaaardzo płodna -
nick nieaktualny
-
Morwa wrote:Mój kotek boi się wszystkiego tylko nas zaakceptował jest strasznie znerwicowany bo w schronisku był sam z mama i wokoło pełno szczekajacych pieskow (pewnie myślał że szczekają na niego)
i tak mu zostało. Nie lubi obcych. Jak ktoś do nas przyjdzie to Wacława nie ma.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, dołączę do Was. Choć nadzieja nie jest za wielka na pomyślny test, ale jednak jest. Będę testować 02.11 - prośba o wpisanie mnie na listę. Mam nadzieję, że Zaduszki jednak będą dla nas szczęśliwe
-
nick nieaktualny