Lutowe Śnieżynki - lista testujących w lutym 2015 ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
ailatan wrote:a co mialas zdiagnozowane jesli moge wiedziec i na czym polegal problem?
Mandi :), celia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
malgo86, piękna beta!
czarnooka, Witaj!
Blondik, będę trzymać kciuki i pamiętać w modlitwie.
kwiatuszek789, piękna beta!
Pozostałym testującym życzę powodzenia, zaciążonym życzę żebyście zdrowo rosły, a tym do których zawitała i zawita @ powodzenia w następnym cyklu!
A poza tym złapałam jakąś infekcje, strasznie mnie szczypie, piecze, mogę sama sobie z tym poradzić?? Czy jedyne wyjście to do lekarza?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 10:51
-
zabcia2806 wrote:malgo86, piękna beta!
czarnooka, Witaj!
Blondik, będę trzymać kciuki i pamiętać w modlitwie.
kwiatuszek789, piękna beta!
Pozostałym testującym życzę powodzenia, zaciążonym życzę żebyście zdrowo rosły, a tym do których zawitała i zawita @ powodzenia w następnym cyklu!
A poza tym złapałam jakąś infekcje, strasznie mnie szczypie, piecze, mogę sama sobie z tym poradzić?? Czy jedyne wyjście to do lekarza?
http://www.iperfumy.pl/lactacyd/intimni-pece-a-tehotenstvi-emulsja-do-higieny-intymnej-lagodzcy/?gclid=CLy-jceZzcMCFaTnwgodAmUAdg
a jak nie pomoże to jest swietna masc w aptece-clotrimazolum mi po trzech dniach objawy ustąpiły, kosztuje ok.4zł. Niestety teraz jestesmy bardziej wrażliwe na infekcje.
-
Matleena,Helen, wybieram się do gina po @ na monitoring cyklu, nie chciała bym iść wcześniej bo kolejne 100 zł pójdzie, 60 km muszę jechać i jeszcze ok 2 godzin w kolejce czekać, ale jak będzie trzeba to nie będę się zastanawiać. Na razie wypróbuje ten płyn i maść od Helen, a na wizycie u gina powiem co się stało i wspomnę o cytologii, bo nigdy nie miałam robionej. Dziękuję Wam serdecznie:-)Na dodatek mam już brązowe plamienie, wredna @ nadchodzi... ale co tam, następny cykl, nowa szansa.
Helen, tą maść na pewno mogę bez konsultacji z lekarzem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 12:55
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny jestem zrozpaczona, bo się martwię czy rzeczywiście jestem w ciąży.
Byłam u ginekolog powiedziałam jej, że beta wyszła 756 (już nie pamiętam), a ona na to że nie bierze tego pod uwagę, nawet nie chciała spojrzeć. Powiedziała, że nie widzi ciąży, jest pęcherzyk ale nie wiadomo co to jest dokładnie (można go uznać za ciążowy, zobaczymy jak się rozrośnie).
Jeszcze niby wędruje po macicy i się zastanawiam czy 5 tydzień (wg. ovu) to nie jest już za późno na zagnieżdżenie. Martwię się tym, bo mi się wydaje że zagnieżdżenie się odbyło, mimo że nie miałam plamień i ta temperatura i spadek.
-
malgo86 wrote:Dziewczyny jestem zrozpaczona, bo się martwię czy rzeczywiście jestem w ciąży.
Byłam u ginekolog powiedziałam jej, że beta wyszła 756 (już nie pamiętam), a ona na to że nie bierze tego pod uwagę, nawet nie chciała spojrzeć. Powiedziała, że nie widzi ciąży, jest pęcherzyk ale nie wiadomo co to jest dokładnie (można go uznać za ciążowy, zobaczymy jak się rozrośnie).
Jeszcze niby wędruje po macicy i się zastanawiam czy 5 tydzień (wg. ovu) to nie jest już za późno na zagnieżdżenie. Martwię się tym, bo mi się wydaje że zagnieżdżenie się odbyło, mimo że nie miałam plamień i ta temperatura i spadek.
Moim zdaniem powinnaś odwiedzić innego lekarza. Trzymam kciuki, będzie wszystko dobrze.
zonaboba, też mi się wydaje że ovulacja była pózniej, program nieraz oszukuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2015, 13:22
-
Dziewczyny... chyba mój dzisiejszy test wyszedł pozytywny. Jechałam do pracy i po drodze kupiłam test i zrobiłam go w pracy ok godziny 9. Wyszły dwie kreski z czego jedna jaśniutka. Teoretycznie - ciąża. Praktycznie - boje się, że to jakaś wariacja z mojej strony, tzn, że mój organizm płata figle. Wstawię fotkę wieczorem jak wrócę z pracy. Ale szczęście, że we wtorek mam wizytę u gin-endo. Tylko spokojnie...
odrobinacheci, Mandi :), olimama, Agnesia, Blondik lubią tę wiadomość
-
malgo86 wrote:Dziewczyny jestem zrozpaczona, bo się martwię czy rzeczywiście jestem w ciąży.
Byłam u ginekolog powiedziałam jej, że beta wyszła 756 (już nie pamiętam), a ona na to że nie bierze tego pod uwagę, nawet nie chciała spojrzeć. Powiedziała, że nie widzi ciąży, jest pęcherzyk ale nie wiadomo co to jest dokładnie (można go uznać za ciążowy, zobaczymy jak się rozrośnie).
Jeszcze niby wędruje po macicy i się zastanawiam czy 5 tydzień (wg. ovu) to nie jest już za późno na zagnieżdżenie. Martwię się tym, bo mi się wydaje że zagnieżdżenie się odbyło, mimo że nie miałam plamień i ta temperatura i spadek.
Uspokój się, dziewczyno. Masz piękną betę. Gdyby zagnieżdżenia nie było, to i bety by nie było A dziewczyny wiele razy wspominały, że dzidzie widać na USG dopiero jak beta wyskakuje powyżej 1000. Zmień lekarza
-
zuzzi wrote:Uspokój się, dziewczyno. Masz piękną betę. Gdyby zagnieżdżenia nie było, to i bety by nie było A dziewczyny wiele razy wspominały, że dzidzie widać na USG dopiero jak beta wyskakuje powyżej 1000. Zmień lekarza
-
malgo86 wrote:Dziewczyny jestem zrozpaczona, bo się martwię czy rzeczywiście jestem w ciąży.
Byłam u ginekolog powiedziałam jej, że beta wyszła 756 (już nie pamiętam), a ona na to że nie bierze tego pod uwagę, nawet nie chciała spojrzeć. Powiedziała, że nie widzi ciąży, jest pęcherzyk ale nie wiadomo co to jest dokładnie (można go uznać za ciążowy, zobaczymy jak się rozrośnie).
Jeszcze niby wędruje po macicy i się zastanawiam czy 5 tydzień (wg. ovu) to nie jest już za późno na zagnieżdżenie. Martwię się tym, bo mi się wydaje że zagnieżdżenie się odbyło, mimo że nie miałam plamień i ta temperatura i spadek. -
Malinkowe oczekiwanie wrote:Dziewczyny... chyba mój dzisiejszy test wyszedł pozytywny. Jechałam do pracy i po drodze kupiłam test i zrobiłam go w pracy ok godziny 9. Wyszły dwie kreski z czego jedna jaśniutka. Teoretycznie - ciąża. Praktycznie - boje się, że to jakaś wariacja z mojej strony, tzn, że mój organizm płata figle. Wstawię fotkę wieczorem jak wrócę z pracy. Ale szczęście, że we wtorek mam wizytę u gin-endo. Tylko spokojnie...
-
malgo86 wrote:Dziewczyny jestem zrozpaczona, bo się martwię czy rzeczywiście jestem w ciąży.
Byłam u ginekolog powiedziałam jej, że beta wyszła 756 (już nie pamiętam), a ona na to że nie bierze tego pod uwagę, nawet nie chciała spojrzeć. Powiedziała, że nie widzi ciąży, jest pęcherzyk ale nie wiadomo co to jest dokładnie (można go uznać za ciążowy, zobaczymy jak się rozrośnie).
Jeszcze niby wędruje po macicy i się zastanawiam czy 5 tydzień (wg. ovu) to nie jest już za późno na zagnieżdżenie. Martwię się tym, bo mi się wydaje że zagnieżdżenie się odbyło, mimo że nie miałam plamień i ta temperatura i spadek.
Zmień lekarza beta jest bardzo ładna!